no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
9 września 2013 14:22 | ID: 1013457
Łoooo Paula ale macie meksyk z tym spaniem. Ja sobie nie wyobrażma Blan, o 18 miałaby histeryczne ataki i nie wiedziałaby już czego chce.
no jest masakra... próbowałam go położyć ale piszczał wrzeszczał, że nie chce... więc go nie męczę najwyzej pójdzie wczesniej spać a nie o 22...
9 września 2013 14:23 | ID: 1013458
Jeny Paula a to Ci zrobił prezent na dwa latka!!! hohoho...ale myślisz, że to kategoryczne NIE na spanie...?
Moniko ale chyba to jednak duze odprezenie jak nie ma dziecka :) bynajmniej ja tak uwazam :)
i z my ze zdjeciami jestesmy w tyle...jakoś nie mam kiedy się za to zabrac, mamy jedynie wywolane z ubiegłorocznych wakacji :)
9 września 2013 14:25 | ID: 1013460
Ewelinko Młody już jakiś czas mi się buntuje jak ma iść spać czasami jednak zasypiał innym razem nie ale myslę, że chyba pożegnaliśmy już drzemki w dzień z czego nie jestem za bardzo zadowolona :/
9 września 2013 14:29 | ID: 1013461
Ewelinko Młody już jakiś czas mi się buntuje jak ma iść spać czasami jednak zasypiał innym razem nie ale myslę, że chyba pożegnaliśmy już drzemki w dzień z czego nie jestem za bardzo zadowolona :/
no to życzę udanego przeorganizowania dnia :) i mam nadzieję, że nas to nie spotka za szybko, choć i tak ja w trakcie drzemki jestem w pracy, ale chyba nie znisłabym jej wiecznie marudzącej około 18 tym bardziej, że często w tygodniu o tej godzinie jesteśmy poza domem.
9 września 2013 14:31 | ID: 1013462
no widocznie już taki etap bezdrzemkowy :) gdzieś ostatnio przeczytalam, że przy dziecko nie mozna się do niczego przyzwyczajać bo do 3 roku zycia tak szybko i nagle potrafi się zmieniać i swoje zachowanie, wiec tez staram sie nie przyzwyczajac.
9 września 2013 14:34 | ID: 1013464
a wiecie u nas czasem jest tak, ze Ola idzie spac o 9 na godzinke lub poltorej i tez nie spi pozniej do wieczora ale juz nie marudzi, jednak rzeczywiscie znacznie gorzej jest jak wcale nie spi, choc to zalezy od atrakcji :) bo tez ma takie dni ale nie zdarzaja sie jakos czesto...
9 września 2013 14:47 | ID: 1013468
Och te nasze dzieciaki, codziennie potrafią nas czymś zaskoczyć.
9 września 2013 23:52 | ID: 1013628
Heja
Ewelinko czyżbyś znalazła już jesień?Zdrówka duuuuuuużo życzę i przesyłam aby cieplej się zrobiło.
Paulinko fajnie, że imprezka udana.W sumie masz rację, że lepsza kasa bo kupisz to co dla Fifiego potrzebne.Chociaż lubię gdy Ksawercio dostaje prezenty bo bardziej się cieszy, to drażnią mnie jakieś głupoty i wtedy wolałabym, żeby dostał kasę.
Ksawercio to ma skarbonkę i od narodzin gdy coś dostaje to mu wrzucamy do niej.W mojej rodzinie kasy nikt dużo nie daje ale zobaczymy ile mu się uzbiera.Może kiedyś się ucieszy, że mu składaliśmy jego pieniądze.
Jeśli chodzi o drzemkę to również sobie nie wyobrażam, że młody miałby przestać spać w dzień.Najczęściej to sama go kładę w samo południe.Ale gdy mocno zmęczy się na dworze to mówi, że idzie spać wchodzi do łóżeczka i oczywiście woła mnie do czytania.Wieczorem tak samo gdy jest zmęczony to identycznie sygnalizuje.A jak nic nie mówi to sama go kładę przed 20.
Asiula całe szczęście, że dzików nie widziałaś, ale żmija to też nic dobrego.W tym roku wyjątkowo nie spotkałam ani jednej, na szczęście.
10 września 2013 00:13 | ID: 1013630
U nas piękna pogoda zarówno w weekend jak i dziś.W niedzielę zrobiliśmy skromne urodzinki dla Ksawercia na słodko.Młody zadowolony pobawił się z dziećmi.Popołudniu pojechaliśmy z Ksawerym na dożynki do sąsiedniej gminy i po drodze zajechaliśmy do teściowej.
Ze spotkaniem to fajny pomysł macie dziewczyny.Super, że przynajmniej Paulinie uda się z Darią poznać jak na razie.Mam takiego stracha przed samodzielnym jeżdżeniem, że pewnie nie prędko ruszę w daleką drogę.Narazie tylko krótkie dystanse po znanym terenie.
Zdjęcia wywołuje co jakiś czas.Staram się uzupełniać album, który zaczął się w ciąży.
Ksawercio urochomił podczas zabawy swoją wyobraźnię.Gdy jesteśmy na dworze bierze w garść trochę piasku lub ziemi, przynosi do mnie i mówi, że ma żabę.Kładzie mi to na rękę i się cieszy gdy mówię, że bardzo ładnę żabkę złapał.A w domu chodzi z rączką ściśniętą w piąstkę i mówi, że ma chomika (on go nazywa myszka).Przynosi i kładzie mi go na rękę a potem głaszcze jak prawdziwego i zabiera z powrotem.Chyba Wam nie pisałam, że podczas wykopek złapał prawdziwego robaka i też mi przyniósł.Taki cudak z mojego synusia.
Ale późno się zrobiło czas spać.
10 września 2013 07:01 | ID: 1013646
8U nas pada od wczoraj a dzisiaj okna zaszronione- az zwatpilam jak to zobaczylam po przebudzeniu.
Mloda mi sie buntuje na kaszke ostatnio, juz kombinuje to z platkami to z owocami i nic. Dobrze ze chociaz nabial w innej postaci je.
10 września 2013 07:16 | ID: 1013649
10 września 2013 07:21 | ID: 1013650
10 września 2013 07:45 | ID: 1013651
Sto lat sto lat!!!! Dla Ksawerego! Niech spelniaja mu sie wszystkie marzenia, niech rośnie zdrowo i radosnie!!!! Wszystkiego najlepszego!!!
10 września 2013 07:46 | ID: 1013653
U nas z drzemkami jest różnie. Staram kłaść małą tak kolo 11 lub 12. Wtedy śpi od 1,5 do 3 h. A jak nie chce i płacze to nie zmuszam. Jest marudna wieczorem ale da się przeżyć. Natomiast wczoraj położyłam ją na siłe o 14 i spałysmy do 16.30. Byłam już tak padnięta wczoraj .
Pogoda dziś u nas kiepska. Ja nie narzekam bo już od dawna potrzebowałam chłodu. Jakoś lepiej się wtedy czuję :)
Moniś nie bądz taka zazdrosna :) ja jak będę u P. siostry w Bdg to tez się spotkamy :) ale wątpie żeby szybko to nastąpiło... ale szansa jest :)
Zmykam dziewczyny do sklepu :) miłego dzionka życzę :*
10 września 2013 08:40 | ID: 1013676
100 lat Kasawery!!
10 września 2013 09:18 | ID: 1013680
Kochany Ksawciu zdrówka, radości i spełnienia marzeń!
10 września 2013 09:23 | ID: 1013684
Mloda mi sie buntuje na kaszke ostatnio, juz kombinuje to z platkami to z owocami i nic. Dobrze ze chociaz nabial w innej postaci je.
A u nas właśnie odwrotnie. CHcieliśmy oduczyć Blan jedzenia tylko kaszki na śniadanie i z nami w weekend jest ok. Zjada kanapki z bułki lub chleba, ale z teściową w tygodniu nie chce. Płacze wtedy że chce kaszkę.
Asiulka no mam nadzieję, że się tym razem spotkamy jak przyjedziecie :)
Ania ta wyobraźnia w końcu zaczyna u naszych maluchów wchodzi na wysokie obroty. Blan czasem też ma wyimaginowane zwierzątka, albo lalki stają się jej koleżankami z którymi rozmawia, albo udaje że dzwoni przez telefon i prowadzi dialog z wymyślonymi osobami :)
10 września 2013 10:27 | ID: 1013734
jak będę miała chwilę to wrzucę filmik jak Ola jakies dwa miesiace temu gada przez telefon - już chyba nie pamiętam z kim ale chyba z króliczkiem :)
ja znów zakopana w porządkach i praniu, za oknami piekna pogoda ale wyjdziemy dopiero popołudniu na spacer, za chwil kilka Ola pójdzie spać, bo dziś B obudził ją jak się do roboty szykował o 6.00 a wczoraj późno wróciliśmy więc poszła spać o 20.40 :) jak na nią to koszmarnie późno :)
10 września 2013 10:38 | ID: 1013746
10 września 2013 10:46 | ID: 1013748
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.