no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
30 sierpnia 2013 16:33 | ID: 1009481
Hej
Jakoś ostatnio doba za krótka,mimo że przed 6 wstajemy....
Ja wyzwania tortowego sie nie podejmę,może za rok?
Jestem bardzo wybredna jesli o torty chodzi.Nie lubie gdy jest bardzo słodki,wrecz przesłodzony,a taki trudno zrobić,wiec pasuje.Na pierwsze urodzinki Marcel mial tort jagodowy i byl pyszny.Dawno nie jedliśmy tak dobrego tortu.Teraz też kupimy jagodowy tyle tylko ze tu,w UK.Mam nadzieje ze bedzie równie dobry.
Mnie mama zawsze robiła na urodziny ptasie mleczko w kilku kolorach,ach było super delkikatne.Wygladało troszke jak "teczowy tort".
Paulinko Ty to zdolniacha jesteś:)
Dario ciesze ze Liwia zaklimatyzowała sie w przedszkolu.Nam powiedzieli ze juz musimy sie rozgladac,zeby potem miejsce było w tym,które wybierzemy.
Niedługo zaczniemy sie rozglądac.Marcel pójdzie za rok,od września,na 3godzinki dziennie na początek,to jest za darmo,a potem sie zobaczy:-)
My dostaniemy "wezwanie" na bilans,wiec cierpliwie czekamy.
30 sierpnia 2013 19:24 | ID: 1009541
Dziewczyny jeszcze nie mam odpowiedzi z tej rozmowy na ktorej bylam, ale przeszlam przez pierwszy etap rekrutacji w policji w sluzbie cywilnej :) ide w tym tygodniu na test, wiec bede musiala troszke odswiezyc sobie przepisy, no i zobaczymy jak to bedzie.
30 sierpnia 2013 19:55 | ID: 1009542
Dziewczyny jeszcze nie mam odpowiedzi z tej rozmowy na ktorej bylam, ale przeszlam przez pierwszy etap rekrutacji w policji w sluzbie cywilnej :) ide w tym tygodniu na test, wiec bede musiala troszke odswiezyc sobie przepisy, no i zobaczymy jak to bedzie.
no no trzymamy kciuki :)) pogratuluję Ci jak podpiszsz umowę :P trzymam mocno! powodzenia :)
30 sierpnia 2013 21:24 | ID: 1009557
Wolalabym wlasnie jednak juz miec podpisana umowe a nie chodzic tylko na rozmowy i testy uzupelniac, a to z policja to podejrzewam, ze bedzie jeszcze dlugo trwalo, bo tutaj prawie miesiac czekalam na odpowiedz o ten pierwszy etap rekrutacji.
30 sierpnia 2013 22:01 | ID: 1009571
to i ja trzymam kciuki i życzę Ci Dario powodzenia :)
ja mam dziś wieczór z żelazkiem....ale już mi to bardzo przeszkadzało...poza tym jestem padnięta odrobinę i nie mam siły na wysiłek intelektualny :)
30 sierpnia 2013 22:05 | ID: 1009573
Ja sobie podczytuje familke i przepisy. Mala padla szybko, w ogole po dniu w przedszkolu momentalnie zasypia wieczorami.
30 sierpnia 2013 22:11 | ID: 1009574
kurczak ja chyba też muszę się rozejrzeć za czymś na kilka godzin dla Oli - moja kondycja nie daje rady :)
30 sierpnia 2013 22:20 | ID: 1009579
kurczak ja chyba też muszę się rozejrzeć za czymś na kilka godzin dla Oli - moja kondycja nie daje rady :)
Powiem Ci, ze moja mala jest gorsza po przedszkolu niz przed tym jak chodzila (tzn ma wiecej energii, wiecej pomyslow).
Jeżeli chodzi o pomysly, to jestem pewna, ze podpatruje u innych dzieci, a co do energii to moja mama mowi, ze ja mialam tak jak bylam mala, ze grzeczna bylam w przedszkolu, a szalam w domu i pewnie z mloda tez tak jest, bo Pani dzisiaj wychwala ja strasznie, no to odreagowywala w domu :)
30 sierpnia 2013 22:56 | ID: 1009586
matko :)
no to ładnie, jak zacznie Ci się praca i mały łobuz poprzedszkolny to dopiero bedzie.
Ale ja chyba muszę, bo ostatnio nie mam jak pracować, robię to w nocy po czym o 6 jestem nieprzytomna...a największą efektywność mam tak między 9 a 12.
Tym samym prasowanie skończone :)
jak już jest taka godzina to poczekam na B. aż dotrze z lotniska.
Z rzeczy zaabwnych Ola tłumaczyła mi dziś czemu jest dzincinką - i wiecie czemu - bo chopciki brudzą i nie są ziećni (grzeczni) a ona przecież jest :) zastanawiam się skąd ona bierze takie argumenty - ja jej tłumaczyłam, że dziewczynki noszą kokardki we włosach i sukienki :)
31 sierpnia 2013 06:51 | ID: 1009613
haha dzieci maja czasem pomysly nie z tej ziemi :) moja wyciaga albumy ze zdjeciami i szuka na zdjeciach taty- widac ze jej sie teskni, na dodatek ostatnio patrzy na zdjecie z tata, i zaczela plakalac jak powiedzialam jej ze tata jest daleko w pracy, az ja sie wzruszylam.
31 sierpnia 2013 14:10 | ID: 1009719
Aniu ja robię tak: 4 całe jajka ubijam na parze z 1 szklanką cukru dotąd aż zmienią kolor na biały i troszkę 'urosną'. w drugim pojemniku ucieram dwie margaryny (kasię lub palmę z murzynkiem) potem dodaje tą masę jajeczną i według uznania albo rozpuszczoną gorzką czekoladę albo jakieś owoce i gotowe :) czasami dodaję barwnik żeby kolor masy pasował do tortu :)
Dzięki Pauluś.Pewnie jest pyszny ale jednak nie skorzystam bo nie ryzykuję kremów na jajkach, mimo że mam swoje. Zawsze robię na kaszy mannej wtedy mam biały albo kakaowy, czasem na dżemie albo budyniowy tyle, że gotuje mleko z mąką a nie budyń z torebki i też zmieniam kolor poprzez kakao, sok lub dżem.Pyszny jest też chałwowy ale to już mój własny wymyślony pomysł ewentualnie kokosowy lub orzechowy.Tak więc mam różne smaki i kolory.
Dziewczyny jeżeli chcecie zrobić własny tort i postawić na nim gotowe dekoracje to są do kupienia.W ubiegłym roku zamawiałam na allegro.Wszystko jest cukrowe i nie mocno słodkie.Mój torcik w tamtym roku prezentował się tak
W tym roku zrobię duży prostokątny z wizerunkami z Kubusia Puchatka na waflowych opłatkach.
31 sierpnia 2013 14:21 | ID: 1009720
Daruś powodzenia, również trzymam kciuki. Biedna Liwia tak bardzo tęskni za tatą.To chyba taki wiek.Ciężko jej zrozumieć, że tata jest daleko, ale cóż takie życie.Musisz być dla niej tatą i mamą jednocześnie.
To tylko u mnie taka przychodnia, że o bilansie nie powiadamiają.
Wczoraj kosiłam trawę za męża, bo tak zajął się pracą, że trochę zaniedbał działkę.A że dużo tego jest to dzisiaj jeszcze kończyłam.Uprzątnęłam już jedną rabatkę bo kwiatki przekwitły.Wczoraj narobiłam pierogów na dwa dni to przynajmniej mam dziś wolne od gotowania.Zostało tylko sprzątanie ale to już prawie mam skończone.Ksawercio gdy kosiłam bawił się z moim 12letnim chrześniakiem.Umęczył się bardzo ale wieczorem i tak miał ciężko usnąć, chyba z przemęczenia.
Dziś jest okropny upał i co chwilę straszy drobny deszcz.Ale jest super na tym ciepełku.
Ksawercio gdy pytam kto to zrobił to mi odpowiada "sam" zamiast "ja", wcześniej mówił Ciawcio (Ksawcio).
Miłego weekendu
31 sierpnia 2013 14:27 | ID: 1009721
Asiula jak się czujesz? A tak z ciekawości zostawiałaś rzeczy po Wiki czy będziesz musiała wszystko kupować od nowa?
31 sierpnia 2013 15:22 | ID: 1009739
1 września 2013 11:41 | ID: 1009952
To świetnie, korzystaj więc ze snu ile tylko się da.Jesteś przezorna i pozostawiałaś rzeczy to bardzo dobrze.Nie będziesz miała dużo wydatków na samym początku.Wypoczywaj wraz z Wikusią.
1 września 2013 11:53 | ID: 1009955
Cisza weekendowa zapanowała.A u mnie jesień przyszła.Wczoraj popołudniu była niezła ulewa a później jeszcze piękny upał.Mężul skończył jeden szczyt ocieplać łącznie z położeniem struktury czyli białego baranka, bo tak mieliśmy na dolnej części mieszkania.Teraz czas na drugą stronę.Wieczorem ostrzygłam Ksawercia.
Dziś jest zaledwie 17st na dworze.Okropnie wieje i się chmurzy chciało by się tylko siedzieć w domku przy ciepłym kubeczku . Byliśmy na grzybach ale niestety znaleźliśmy tylko 7.Chyba się skończyło grzybobranie trochę szybko.
Ksawercio od kilku dni je kanapki.Kroję mu na małe kawałki i sam chętnie wkłada do buzi i oczywiście tylko z wędlinką.Nic innego nie chce.Ale to już jakiś postęp bo wcześniej to albo chleb albo mięsko nigdy w połączeniu.A dziś ciągle prosi o płatki na mleko tylko, że bez mleka.Zjada tak na sucho a gdy ma pustą miseczką to prosi o inny rodzaj.Tak więc dziś siedzimy w domku i podziwiamy jaka jest brzydka pogoda brrrrrr.
Jak Wam mija weekend, macie lepszą pogodę?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.