Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum

Edytko wybacz, że dopiero dziś ale wczoraj wcale tu nie zajrzałam.Spóźnione ale jak najszczersze życzonka dla Marcelka Dużo uśmiechu i słonka niech każdego dnia zaskakuje rodziców czymś nowym niech obdarza Was wielką miłością z wzajemnością.Niech rośnie na dumę i chlubę rodziców.Buziaki od cioci Ani i przytulaki od Ksawercia

Asiunia wielkie gratulacje.Z pewnością informacja się potwierdzi.Daj znać jaka będzie reakcja Twojego Przemka.Wspaniale, że mała będzie miała rodzeństwo.Super wiadomość.

Troszkę też zazdroszczę podobnie jak Paulinka.My jesteśmy raczej zdecydowani na podjęcie próby.Tylko zrobiliśmy sobie jeden warunek.Muszę zrobić najpierw prawko, żeby nie było niepotrzebnego stresu.Tak więc mam nadzieję, że szybko to nastąpi.

Moniś zdrówka dużo Ksawercio ma gust, bez dwóch zdań.

Ewelinko super, że wypad się udał.Zaraz obejrzę zdjęcia.To masz niezłego grubaska z kiciusia.Ksawercio nasze koty nosi chociaż zawsze przy tym jestem bo się boję aby niedrapnęły jak to w zwyczaju kotów.Już zaczyna dobierać się do tulenia małych kociąt ale na to nie pozwalam bo łapie je za szyję a są jeszcze małe.

Teraz mój łobuziak śpi a raczej obaj śpią.Mąż zrobił sobie drzemkę wraz z synkiem.Niestety nie mamy długiego weekendu.Jutro mężul jedzie na trzy dni do Olsztyna na fuchę.Mają robić dach dla jakiegoś dawnego kierownika więc trochę dorobi.Pogoda raczej kiepska.Typowo jesienna Ciągle się chmurzy i wieje.Byliśmy troszkę pospacerować ale jest chłodno.Wczoraj szukałam bucików młodemu bo z aktualnych adidasków wyrósł.Niestety nie znalazłam brakowało numeru którego potrzebowaliśmy.W ogóle jakieś pustki były w sklepie.Może następny wypad na zakupy będzie bardziej owocny i coś znajdę.

BLANECZKO dużo radości z dzieciństwa, niech uśmiechu nie zabraknie na Twych ustach.Dawaj rodzicom szczęście w każdej chwili niech Twa radość im życie umili 

Aniu Deichmana u nas otwieraja wiec moze tam cos wybierzesz!!!

Ewelinko zdjęcia obejrzałam.Są boskie.Widać, że wszyscy zadowoleni.Śliczna blondynka coraz piękniejsza.

oj i u nas znów upał :) a bynajmniej gorąco....jedziemy dziś po podłogę do sypialni - ale się cieszę :) jutro może ułożymy :D

a co tam u Was? weekendowa cisza czy może wakacyjna :)

u nas dziś święto... mamy odpust w parafii w kościele obok naszgo domu :) mamy mieć po południu gości więc szykujemy grilla :)

a to miło :)

U nas leniwie , dziś mam nockę :( wizytę u lekarza mam dopiero 26 sierpnia i jak na złość do tej pory 3 nocki... Nie wiem jak z pracą ale raczej bede musiała isc na zwolnienie bo jest duzo stycznosci z ciezką chemią i duzo ciezkiej pracy...

czyli druga kreska potwierdzona można by rzec - gratulacje :)

my tam jeszcze jakieś dwa lata poczekamy ;)

Przy takiej pracy to pewnie, że lepiej siedzieć spokojnie w domu.Mała będzie szczęśliwa, że będziesz w domku.Jeszcze raz gratuluje, bo rozumiem, że już pewne, że rośnie maleństwo pod sercem.

Troszkę faktycznie cisza zapanowała.Dziś zaglądam na chwilkę.Pogoda jest super.Ciągle jestem z małym w ogródku i trochę już porządkujemy go.Wczoraj zrobiłam połowę buraczków.Zrobiłam 13 słoików półlitrowych pokrojonych w paseczki będą na zupę.A takie malutkie zamarynowałam w całości ale to tylko 5 słoików.Zastanawiam się co robić z resztą bo słoików już mi brakuje a jeszcze śliwki nie zerwane.Wybrałam też cebulę i powiązałąm w wianki, od wczoraj suszy się w szopie.Dziś dalej ruszam z młodym do ogródka, więc pewnie nie zajrzę już.Mieszkanie posprzątałam wczoraj wieczorem a teraz robię deser na zimno.Będzie na wieczór jak mężul wróci.Okropnie źle mi było bez niego wczoraj.Już się przyzwyczaiłam, że jest co wieczór.Mam nadzieję, że robota im się nie przeciągnie do późna.Starczy o mnie, uciekam.

Miłego dnia dziewczyny.Korzystajcie z pięknej pogody

hej dziewczyny, my już po imprezie urodzinowej, która mimo mojej anginy udana :) Blan bardzo zadowolona z prezentów. Najbardziej z rowerka biegowego i małego smoka Spike'a :) Imprezka na działce bardzo udana, dzieciaki wybiegane na świeżym powietrzu, a rodzice przynajmniej mogli siedzieć spokojnie przy stole bo dzieci zawsze były na oku. Tort z kucykiem pony Blan bardzo się podobał :) Grill też wyszedł, nawet prawie wszystko zjedzone :p Tak więc 2-gie urodziny już za nami :) Jak trochę się podleczę to wstawię zdjęcia.

Paula nie dziwię się, że masz nerwa. Pisz skargę - bo to chory szpital jak nie chcieli udzielić pomocy.

Miłego dzionka!   

Ewelinko zdjęcia super :)

Asiula, jeszcze raz gratuluje i cieszę się bardzo! 

Paula ja mam taki opatrunek w sprayu kiedys jak skaleczylam sie w nocy w noge i  ie moglam zatamowac krwi nawet moczac noge w lodowatek wodzie to to cos przyszlo z pomoca.

Masakra ze nie chcieli udzielic pomocy!