no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
12 sierpnia 2013 13:40 | ID: 1001433
witajcie :) melduję, że żyjemy :) Filip śpi i ja zaraz dołączę do niego bo mam sporego kaca... wczoraj z mężem byliśmy na imprezie bez Filipka, było super, choć na początku dziwnie się czułam, że młody został w domu
To suuuuuper imprezka była.Korzystaj Paulinko póki Fifi drzemie i odpocznij.Taką imprezke należy odespać w ciszy.
12 sierpnia 2013 13:55 | ID: 1001438
U mnie dziś taki huragan, że głowę urywa.Tem 20st ale nie czuć jej.Ksawercio juz się obudził, spał tylko godz.Ostatnio krótko śpi w dzień ale szybciej zasypia wieczorem więc chyba to i lepiej.Zrobił się z niego wielki przytulaśny synek.Ciągle woła opa a gdy go wezmę daje buziaki i robi mi cacy, mówi też kocham ale tak niewyraźnie, że tylko ja to rozumiem.Często mu sylabuje, żeby się uczył wyraźniej ale on powtarza po swojemu.Jak dla mnie to wystarczy bo i tak mnie bardzo cieszy.Już przybiegł do mnie na kolana więc czas wyłączyć kompa i się nim zająć.
Edytko co u Ciebie po weekendzie?
Ciepełka wszystkim
12 sierpnia 2013 15:35 | ID: 1001460
Hej
Paulinko ciesze sie ze imprezka udana,a kac szybo minie:)
Ewelinko to super ze jestescie zadowoleni,odpoczywajcie kochani ile wlezie.
A Stefan niech sie nie opali za bardzo na tym trawiastym tarasie:-)
Aniu nawet nie wiesz jaką mam ochote na kurki w śmietanie......
Tutaj oni za grzyby maja pieczarki,a lesne bardzo rzadko można spotkac.
Za to dorwalismy wczoraj borówki i maliny,pyyyychaa:-)
U nas pogoda idealna,nie za zimno i nie za gorąco.
Marcel spi po spacerku,ja oczywiscie do ksiazki lece.
Czytam teraz Lalki w Getcie po angielsku,wiec pewnie wieki mi zejdzie zanim ją przeczytam,ale zawziełam sie tym razem.
Monis jak u was,jeszcze urlopujecie?
Michasko co słychac?
Asiu hoop hoop.....
13 sierpnia 2013 10:06 | ID: 1001749
Jeny....ale się Was dziś naczytałam, bo muszę się przyznać, że na urlopie ani razu nie zajrzałam. Trochę z lenistwa, a trochę dlatego że kiepsko było z zasięgiem i net chodził mi w tel. jakby chciał a nie mógł :)
Urlop bardzo udany, parę ciekawych miejsc odwiedzone. Blan dzilenie dreptała tam gdzie nie można było podjechać wózkiem. Trochę za duży upał mieliśmy i momentami źle się chodziło w takim skwarze ale w sumie lepsze to niż deszcz :) Najedliśmy się oscypków i bunca. Blan została miłośniczką maślanych oscypków i mleka prosto od krowy - o dziwo jej nie uczulało :) Postaram się jeszcze dziś wrzucić parę fotek z wakacji do galerii ale to później bo narazie ogarniam się w pracą - ciężkie są powroty po urlopie, nawet tygodniowym :) Blanka stała się również wielką miłośniczką koni. Byliśmy nawet w stadninie żeby mogła pojeździć na kucyku i była taka zachwycona, że musieliśmy powtórzyć tę przyjemność :) Tak więc chyba Blan załapała bakcyla koniowego i musimy poszukać jakiejś stadniny w okolicy :)
Co do urodzin, to my robimy je w tym roku dokładnie tak jak wypadają czyli 15.08 i robimy imprezę na działce. Będzie 11 osoób dorosłych - tylko babcie i reszta to znajomi i 6 dzieciaków + Blan także szykuje się niezła imprezka. A z menu nie przesadzamy, najpierw tort z konikiem obowiązkowo i ciasto, a potem grill :)
Dobra już Was nie zanudzam. Obiecuję że już teraz będę z Wami na bieżąco :)
13 sierpnia 2013 11:31 | ID: 1001795
Witaj Moniś po urlopie. Dobrze, że przetrwaliście te upały i zadowoleni wróciliście.Blan już za chwilkę będzie miała imprezkę.Jak ten czas szybko zleciał.
U mnie pada od wczoraj a nawet leje.Siedzimy z młodym w domu.Wczoraj zamówiłam dekoracje na tort.Jeszcze tylko fajną świeczkę muszę poszukać i najważniejsze to składniki na tort spisać aby o niczym na zakupach nie zapomnieć.
Edytko miłej lektury.Masz zapał do czytania.Najwięcej to chyba przeczytałam jak byłam w ciąży miałam dużo czasu.
Mój łobuziak to ma jakąś obsesję na punkcie przytulanki kotka.Całymi dniami go nosi, tuli a nawet przystawia do mebli i mówi, że kotek robi siku, karmi go wszystkim.Fajnie to wygląda jak tak mu do pyszcza przystawia zabawki i mówi am am.W nocy miał jakiś koszmar obudził się zimny od potu.Po zrobieniu siku stwierdził, że chce spać z nami.Musiał się bać bo bardzo mocno się do mnie przytulił i objął rączką.Na szczęście szybko usnął.Później tak się rozpychał, że mężul go odniósł do łóżeczka i spał tam do rana.
Moniś czekamy na fotki.
13 sierpnia 2013 11:32 | ID: 1001796
Paulinko jak się dziś czujesz?
13 sierpnia 2013 11:47 | ID: 1001804
13 sierpnia 2013 12:28 | ID: 1001845
13 sierpnia 2013 12:29 | ID: 1001846
13 sierpnia 2013 12:32 | ID: 1001849
13 sierpnia 2013 12:33 | ID: 1001851
13 sierpnia 2013 14:54 | ID: 1001916
No Aniu trafiliśmy z pogodą cudnie :)
Dariu, ja też życzę Wam miłego basenowania się!
Ewelinko, jak Wasz pobyt w górach? Czekam na relacje :)
Galeria dodana więc jak macie ochotę zapraszam :)
13 sierpnia 2013 15:21 | ID: 1001924
Hej
Monis widzialam zdjecia,sa super!!!!
Dario też życze miłego pluskania:-)
Paulinko,to prawda ze udane zakupy poprawiaja znacząco samopoczucie:)
Ja tez juz kupiłam Marcelkowi jesienna kurteczke,teraz bede polowac na jakąs fajna czapke z daszkiem:)
Aniu,Marcel tez ma swojego psa przytulaka,zawsze z nim spąc idzie:)
Ja uwielbiam czytac odkad tylko sie nauczyłam:)Za to bylam i jestem kompletna noga z matmy....
Ksiazka to dla mnie najlepszy relaks
Bylismy dzisiaj z Marcelkiem w parku,biegał wszedzie,a ja za nim.Nie wiem skąd dzieci maja tyle siły:-)
13 sierpnia 2013 15:22 | ID: 1001925
13 sierpnia 2013 15:22 | ID: 1001926
Ewelinko jak urlopowanie?
Czekamy na zdjecia....
13 sierpnia 2013 15:24 | ID: 1001927
dziekuje Paulinko:)
Ide zobaczyc co ja tam takiego interesujacego powiedzialam:)
13 sierpnia 2013 15:26 | ID: 1001929
13 sierpnia 2013 15:29 | ID: 1001933
niestety....
Na FB tez jej mało jest
13 sierpnia 2013 16:08 | ID: 1001944
Dario popluskajcie się za nas bo my to tylko możemy w kałużach Właśnie nadciąga burza i już zaczynam się bać a jak zwykle jestem sama z młodym bo mężul dziś wraca nieco później.
Edytka to nasz mol książkowy.Mnie cieszy zapał Ksawercia do książek oby mu nie minął.Odziedził go po swojej babci (mojej teściowej).
Te nasze maluchy faktycznie zawsze mają siłę aby gdzieś czmychnąć.
Paulinko nie ma to jak dobre zakupy.Od razu człowiek lepiej się czuje.
Dla Ksawercia mam jakąś kurtkę na jesień kupiłam wiosną była większa więc mam nadzieję, że teraz będzie dobra.A patrząc przez okno to chyba czas na kupowanie jesiennych ubranek.
13 sierpnia 2013 16:46 | ID: 1001946
Moniko zdjęcia rewelacja.Widać, że urlop udany.Ksawercio spojrzał na Blankę i powiedział "dzidzia, cacy dzidzia". Wydaje mi się, że spodobała mu się ślicznotka.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.