no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
12 czerwca 2013 22:50 | ID: 973683
mój sądny dzień to dopiero 12 lipca ale w piątek mam jeszcze spotkanie z szefem brrrr!
u nas też super pogoda , mały się wybiegał z rana to potem spał 3 godz! miał mały wypadek na placu zabaw bo zturlał się z górki i był cały w trawie..to mu się nie spodobało i chciał wracać ;-))) aha i dziś znów siedział na nocniku a potem nasikał mi w kuchni..
wieczorkiem znów u moich rodziców na chwilę byliśmy a poetem wpadł kolega z zaproszeniem na ślub..i to już nasze drugie na sierpnia a trzecie we wrześniu będzie..masakra!
12 czerwca 2013 23:00 | ID: 973685
Ewelinko dziś miałam egzamin wew.Poszło dobrze za pierwszym razem pozytywny test.Zapłaciłam na zewnętrzny i jutro mają mnie zapisać.Okaże się na kiedy będę miała.
Michasiu nic się nie stało dla małego po takim sturlaniu?Nic dziwnego,że mu się nie spodobało.Kto by chciał mieć taką przygodę. Antoś lubi płatać figle nocnikowe, mały psotnik. Udane będą miesiące skoro tyle wesel, wybawicie się.Tylko ten koszt, który się z tym wiąże.
U nas też dziś był upał.Popołudnie spędziłam z małym na dworze.Pomagał zbierać truskawki choć wiele ich jeszcze nie ma to aby napełnić miskę chciał zrywać zielone.
13 czerwca 2013 11:22 | ID: 973771
heheh szalone chłopaki :)
Michasko nie martw się z tym sikaniem i u nas tak się zdarza że Ola siedzi na nocniku i nic, po cyzm nagle schodzi i teraz wiem, że jak nagle schodzi to idzie zrobić siusiu - ale ostatnio robi tak tylko gdy czuje ze nie zajmuje sie nia tylko czyms innym :)
wczoraj nawet zrobila tak z kupą - już nie pamiętałam kiedy taką niespodziankę mi zrobiła :)
ale jak teraz jest ciepło to puszczam młodą bez pieluchy w samych majtaskach po domu - hmm liczę, że w końcu zacznei jej to przeszkadzać.
Ale dziś ruszamy do fajnego parku, mam nadzieję, że jadąc tam się nie utopimy z gorąca :)
13 czerwca 2013 11:27 | ID: 973772
Aniu gratuluję :) i powodzenia!
13 czerwca 2013 12:31 | ID: 973806
Ewelinko dziękuję.
Czekam dziś na telefon ale jakoś nie dzwoni więc chyba mnie jeszcze nie zapisali.
Z uczeniem na nocnik to fajne są przeboje.Jak sobie przypomne ile nieraz miałam zestawów ubrań po całym dniu do prania.Ksawcio jak zrobił siku w majtki to stał z szeroko rozstawionymi nóżkami i patrzył co się dzieje.Na szczęście kup z podłogi nie zbierałam;)
Ewelinko to fajny dzień się Wam zapowiada.U nas nie da się utopić z gorąca.Wieje orzeźwiający wiatr i trochę zaczyna się chmurzyć.Udanej zabawy :))
13 czerwca 2013 12:55 | ID: 973821
Oooo Ewelinko fajnie macie. U nas też gorąco i chętnie bym do parku skoczyła, ale jestem w pracy... Po południu może skoczymy na plac zabaw ale najpierw muszę skoczyć po recepty do gina i przy okazji pokazać mu Blankę jaka już duża :p
13 czerwca 2013 19:59 | ID: 973973
i było fajnie....padamy obie z Olą ale ją tatuś myje - hmm może i mnie umyje :) jak ja lubię takie upalne dni - ciepło człowiek nie siedzi w domu tylko szaleństwo i coraz bardziej marzę chociaż o działce :)
13 czerwca 2013 21:36 | ID: 974019
o tak lato to jest to..można po kilka razy wychodzić na spacery!
Aniu a Antoś wporządku po tym sturlaniu bardzej się przestraszył chyba..ale dziś już nie pamiętał bo też schodził z górki..
13 czerwca 2013 21:38 | ID: 974022
Aniu gratuluje!!!! widziałamze dobrze ci pojdzie
13 czerwca 2013 21:40 | ID: 974028
hej hej my już w ogóle nie przebywamy w domu - Filip na podwórku ma nowy plac zabaw i jest przeszczęśliwy nie chce w ogóle z niego wychodzić - jeszcze takiego szczęsliwego go nie widziałam. Jutro mam egz więc trzymajcie kciuki :P
13 czerwca 2013 21:44 | ID: 974038
dobrze - jak - kiuków Ola nie umie trzymać ale będzie za Ciebie jeść :) daj znać Paula jak będziesz po egz :)
a ja mam jutro męża w domu - ale mi fajnie ;)
no i Fifik wie co lubi - właśny plac zabaw to musi być szczęście :D
13 czerwca 2013 21:52 | ID: 974045
Oczywiście Paulinko kciuki będę trzymać razem z Ksawciem.Powodzonka
Ewelinko takie są uroki lata, że ciągle chce się być na dworze chyba każdy tak ma.Działeczka by się Wam przydała Ola szalała by u siebie.Super, że wypad się udał.Miłej kąpieli ;))
Michaśko całe szczęście, że Antoś tylko stracha sobie napędził.Dobrze, że maluchy szybko zapominają.
Dziś robię pierwsze soki z truskawek.Nie mam ich wiele ale powoli coś uzbieram.Pogoda nam się psuje słonka mało w dzień było.Teraz już mocno się zachmurzyło.
14 czerwca 2013 08:17 | ID: 974122
Paula trzymam kciuki MOCNO!
Jeny ale Fifi ma fajnie - swój prywatny plac zabaw, Blan by chyba oszlała ze szczęścia :P
Opowiem Wam histroię z przed wczoraj. Byłyśmy u mojej mamy w odwiedziny i Blance przypomniało się o bujawce na balkonie u babci, która jeszcze po zimie nie była rozkładana. No więc zabrałąm się za rozkładanie, a że trochę mi nie szło to miałąm lekkiego nerwa. Blanka stoi przede mną, patrzy na mnie i patrzy i po chwili wypala: Wyluzuj Monika No myślałam, że popłaczę się ze śmiechu... no i oczywiście wszystkie nerwy mi przeszły....
Ewelinkoi też marzę o własnej działeczce, co prawda teściowa ma ale nie przepadam za wyjazdami tam :P
Oj jak dobrze, że dziś piątek. Czekałam na niego z utęsknienim cały tydzień bo dziś wieczorem mój P. serwuje moje ukochane sushi :) no i potem 2 dni całe z Blan - oby pogoda dopisałą to gdzieś znów pojedziemy.
Anuś zazdroszczę tych domowych soków. Blanka lubi sobie rano sok wypić jeszcze przed śniadaniem i ostatnio odkryliśmy soki Leony ale w tych saszetkach do kieszonki - nie mają konserwantów, cukru, tylko same owoce. Pycha taki przecierowy soeczek, czasem wypijam po niej resztki ;)
14 czerwca 2013 09:42 | ID: 974150
Moniś Blanka jest rewelacyjny ze swoimi tekstami.Ksawercio też wypija trochę soczku przed śniadaniem i to upomina się o niego i ciągnie do szafki aby go wyjąć.
Nie za wiele tych soków wczoraj wyszlo jakieś 3 litry.Słabo truskawki dojrzewają jest ich dużo ale chyba za mało słonka.Moje soki, akurat z truskawek, są też takie przecierowe totalnie gęste.
Mężuś mi obiecał jakieś atrakcje na weekend.Planuje nas gdzieś zabrać ale jak znam życie to pogody nie będzie.Ciągle jesteśmy zajęci i brak czasu na wspólny wypad ale w końcu mąż stwierdził, że robotę odkłada i spędzi czas z nami.Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Paula trzymam kciuki!!!
Aha zapomniałam od wczoraj Ksawcio ma chomika, miniaturkę.Głaszcze go jednym paluszkiem i przytula do policzka na znak, że go kocha (tak robi wszystkim zwierzątkom).Ciągle ślęczy przy akwarium i zerka co on robi.
14 czerwca 2013 10:03 | ID: 974160
Dziewczyny dzięki za trzymanie kciuków egz mam dopiero wieczorem więc na razie możecie odpuścić :P Monia Filip jest na maxa zadowolony z placu zabaw nie chce spać, jeść tylko ciągle by zjeżdżał i wspinał się piaskownica jeszcze nie uruchomiona bo tata wczoraj już nie miał siły nawieźć piasku :) a najbardziej śmieszy mnie zazdrość sąsiadów, którzy cały wieczór ślęczeli u nas i nawet L nie dali złożyć tego placu zabaw... :/
Ja soki dżemy itp będę robiła w nast tyg bo im później tym są bardziej słodsze i nie trzeba dawać dużej ilości cukru, truskawek u teściów jest strasznie dużo, zrywają codziennie ok 200-300 kg więc my mamy ich już dość :P
u nas już 30 st - upał na maxa... Fifi z babcią szaleją na zjeżdżalni więc mam chwilkę, żeby coś napisać :)
14 czerwca 2013 22:05 | ID: 974439
Paula jak egzamin? Ładna ta ilość truskawek, ale ilość obsadzonego pola też musi być duża. Nie to co u mnie na ogródku.Nieraz to sobie myślę, że fajnie jest tak mieć wszystko od kogoś.Nie musiałabym tyle robić.Moja teściowa ma mały ogródek i potrafi gotowe przetwory oddać swoim dzieciom, które nie robią ogródków.Oni to mają dobrze nawet jej nie odwiedzają a ona tak o nich dba.Ale cóż mam swój kawałek ziemi i też jest fajnie gdy w zimie piwnica pełna i słoik na słoiki stoi bo nieraz to i miejsca brak.W lato gdy brak sił to się ponarzeka a w zimie się cieszę.Nie mogę sobie pozwolić na czekanie z robieniem przetworów bo zgniją mi te które już dojrzewają.U nas upału brak nawet dziś deszczem postraszyło.
Na dworze byliśmy tylko trochę bo zimno.Pobawiliśmy się trochę z chomikiem.Łaził dla Ksawcia po rękach aż do samej szyji.Śmiał się głośno gdy go łaskotały małe łapki.
Robimy powoli zapasy miodowe.Narazie kupiliśmy 7 litrów rzepakowego.Poczekamy jeszcze na lipowy i wielokwiatowy.
Już mamy weekend.Miłego i słonecznego wypoczynku wszystkim
14 czerwca 2013 22:15 | ID: 974451
Ksawcio dziękuje za głosiki i skromnie prosi o kolejne
15 czerwca 2013 11:06 | ID: 974550
Pamiętamy Aniu i glosujemy ;) ile tylko można - na Filipa także :) mam nadzieję że będziesz dalej awansować i uda Ci się wygrać :)
ja dziś króciutko pozdrawiam i zaczynam nas pakować bo wybywamy nad wodę nad zalew - byliśmy już dziś Oli kupić takie sandałki do wody, szykuję prowiant i w siną dal!
Aniu mam nadzieje, że i Wam weeknd sie uda i spędzicie razem czas!
17 czerwca 2013 07:58 | ID: 975125
witam, jak tam weekend minał?
U nas jak zwykle za szybko i intensywnie :P w niedzielę byliśmy na urodzinach u chrześniaka mojego P. i była piękna pogoda więc siedzieliśmy w ogrodzie, a dzieciaki szalały na placu zabaw bo mają swój własny i skakały na trampolinie - Blanka przeszczęśliwa i wymęczona wróciła do domu :) do tego mogła sobie jeszcze biegać na boso bo caly plac zabaw wysypany piaskiem więc miałą raj na ziemni.
Od dziś zapowiadają u nas straszne upały w okolicach 30 st. więc chyba czas by Blan codziennie rano jeździła do babci na działkę i siedziała sobie na świeżym powietrzu.
Hej, a czemu Paula znów usunęła konto? Ktoś coś wie?
17 czerwca 2013 08:04 | ID: 975128
O kurcze znow nie ma Pauli?
Ja ostatnio tak rzadko tu zagladam, ze nawet nie zauwazylam, bo ostatnio jeszcze czytalam jej posty. Trzeba ja doprowadzic do pionu co by nie zartowala nawet!
U nas tez weekend udany. Choc zlecial blyskawicznie niestety.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.