no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
1 sierpnia 2013 13:05 | ID: 997015
Hej
Ach Moniś na urlopie zazwyczaj życie jest piekne:-)
Zycze udanego wypoczynku!!!!
Ewelinko z biurami podrózy tak bywa,dlatego my jak jezdzilismy gdzies,to zazwyczaj sami organizowalismy sobie wszystko i nam to taniej zawsze wychodzilo
8 sierpnia juz tuż,tuż:-)
Aniu zapomnialam ci pogratulowac wygranego pieknego termoforu z serduchem:)
Ciekawe czy z bańkami sie udało....
U nas znowu 30 stopni,ale my w domku jeszcze dochodzimy do siebie
Zupe ogórkową wstawiłam,mam nadzieje ze zjadliwa bedzie,bo smak jeszcze nie do końca odzyskałam.
1 sierpnia 2013 14:16 | ID: 997036
witajcie! u nas też burze przechodziły i gradobicia ale całe szczęście nie narobiło szkód..
w tym tygodniu mam dużo wolnego bo byłam tylko we wtorek na popoludnie i mam jutro na rano..super bo weekend mam wolny co się żadko zdarza w naszej branży i wyruszamy pod namiot nad jeziorko a Antoś do teściowej chyba pojedzie! trzeba korzystać z lata jeszcze!!!
teraz śpi mój bąbelek ale dziś ma coś zły humor i ciągle mi się ztawia buntownik mały..
1 sierpnia 2013 14:59 | ID: 997045
Dziękuję dziewczyny za gratulacje.
Wielkie dzięki za wszystkie kliknięcia na Ksawcia. Banieczek nie wygrałam spadłam na 6 miejsce Mówi się trudno.Nie mają szczęścia nasze maluszki w konkursach.
Edytko zdrówka dla Was obyście szybko doszli do siebie po tym paskudnym choróbsku.
Moniś najważniejsze, że będziesz w super miejscu wypoczywać reszta się nie liczy.Urlop z pewnością będzie udany.
1 sierpnia 2013 15:04 | ID: 997048
Ewelinko oby ziółka szybko pomogły.Zdróweczka.Niezłe biuro podróży się Wam trafiło.Dobrze, że udało się wszystko załatwić.A 8 sierpnia to faktycznie blisko i szybko czas zleci.
1 sierpnia 2013 15:04 | ID: 997049
A to Ewelinko fajnie Was biuro podróży załatwiło. Ale 8 sierpnia niebawem więc odpoczniecie :)
A ja w sumie wpadłąm żeby się z Wami pożegnać, bo jakoś zawsze brak mi czasu na familkę na urlopie :P więc pewnie się nie odezwę przez cały tydzień, może poczytam na telefonie. Obiecuję że zaległości nadrobię po powrocie.
Buziaki i zdrówka dla wszystkich - tak zapobiegawczo ;)
1 sierpnia 2013 15:17 | ID: 997050
Tak sobie przemyślałam to co napisałyście o moich nerwach na punkcie prawka.I racja kiedyś je zrobię bo nie mam zamiaru się poddać.Łatwo nie jest.Przestałam już o tym tak myśleć.Co ma byc to będzie.
Dziś robiłam dalej porządki w ogródku.Warzywa to najbardziej ucierpiały te co są na wierzchu czyli koper, pietruszka, fasola i ogórki.Na szczęście te podziemne to tylko nać zniszczona ale korzeń się trzyma w ziemi.Chyba troche pechowy rok.Jak wszystko ładnie wyrosło to nawałnica przyszła.Bardzo dużo jabłek straciliśmy i śliwek całe mnóstwo wiadrami wynosimy do sąsiada i dokarmiamy zwierzęta.Jest co robić.Opieliłam część truskawek i ściełam, żeby zdąrzyły odrosnąć do jesieni.
Ksawcio ma manię czytania książek.Ciągle chodzi z książeczkami w ręku i woła "citam" (czytam).Najbardziej męczy tatę i babcię.Zauważyłam też, że troszkę więcej zaczyna mówić nie do końca wyraźnie ale zasób słów jest większy.Ze wszystkimi pięknie się żegna wysyłając rączką buziaczki z wielkim cmoknięciem i chętniej robi pa pa powtarzając pa pa pa.Wcześniej to tylko dla babci machał teraz już każdemu.Chyba przed drugimi urodzinami tak się maluchy zmieniają.
1 sierpnia 2013 15:19 | ID: 997051
A to Ewelinko fajnie Was biuro podróży załatwiło. Ale 8 sierpnia niebawem więc odpoczniecie :)
A ja w sumie wpadłąm żeby się z Wami pożegnać, bo jakoś zawsze brak mi czasu na familkę na urlopie :P więc pewnie się nie odezwę przez cały tydzień, może poczytam na telefonie. Obiecuję że zaległości nadrobię po powrocie.
Buziaki i zdrówka dla wszystkich - tak zapobiegawczo ;)
Dobrej pogody i spokojnego wypoczynku Może znajdziesz chwilkę aby do nas zajrzeć.
Buziole dla Ciebie.
2 sierpnia 2013 09:04 | ID: 997344
i jak mija Wam dzień? u nas już upał...B. dziś ostatni dzień w pracy i 2 tygodnie urlopu :)
Ola miala ciezka noc, chyba zeby bo uspokoila sie dopiero po tym jak dalam jej paracetamol - tak 20 minut po podaniu, chyba dziąsła pod piątki rosną :)
Dziewczyny to nie samo biuro podróży zawaliło ale pośrednik, duża znana firma z usług której nie raz korzystaliśmy i dlatego byłam w szoku.
Aniu mam nadzieje, że w ogrodzie jak najwiecej uratujesz.
Heh to do grona gaduł powoli dołącza ksawery - wiesz u nas z książeczkami był szał od ubiegłych wakacji, teraz Oli podobają się te z większą ilościa teksu, bo już wysiedzi jak się jej czyta, a jak pominę jej kartkę to każe wrócić i pokazuje co mam doczytać :) książeczki rozwijają bardzo - i pewnie dlatego Ksawery się domaga - mądry chłopak.
Ale szkoda, że nie wygrałaś - to jakieś świństwo ale ja miałam wrażenie kilka razy, że moje glosy się nie zliczyły, dlatego później zostawiałam komentarz któy głos wg tego co widniało na liczniku poszedł.
2 sierpnia 2013 09:06 | ID: 997345
Paula dobrze że znalazłas dobrego dentystę powodzenia w leczeniu i zapobieganiu - będzie dobrze. W porę zareagowaliście więc przy dzisiejszych technikach medycy dadzą radę zrobic mlodemu zęby na cacko :)
2 sierpnia 2013 09:09 | ID: 997346
No i mój brzuch wraca do normy, właśnie piję poranną kawę i nic mi nie jest :-)
2 sierpnia 2013 11:01 | ID: 997417
Paula dobrze że znalazłas dobrego dentystę powodzenia w leczeniu i zapobieganiu - będzie dobrze. W porę zareagowaliście więc przy dzisiejszych technikach medycy dadzą radę zrobic mlodemu zęby na cacko :)
Ewelinko ta dentystka do której trafiliśmy jest idealna, dzieci ją uwielbiają - po rozmowie z nią uspokoiłam się i wiem, że nie zrobi krzywdy mojemu dziecku tylko zechce uratować ząbki bez leczenia i lapisowania (to ucieszyło mnie najbardziej) Filip ma dwa malutkie ubtyki i na razie zaleciła nam fluoryzację (dokładnej nazwy nie pamiętam) w dwóch etapach dostaliśmy pastę do wcierania w ząbki zaraz po myciu i o dziwo po dwóch dniach zauważyłam, że ubytków nie widać :D tzn ja je widzę, bo wiem, że są ale nikt ich nie zauważy bo wybielały więc już widzę jakąs poprawę... teraz przez nast 2 środy jeździmy na fluoryzację potem miesiąc przerwy i kolejny etap :)
Byłam zszokowana że Filip pokazal ząbki bo u wcześniejszej dentystki za nic w świecie nie chciał otworzyć buźki... I przede wszystkim dentystka nie zdziera kasy :) jestem mega szczęsliwa że do niej trafiliśmyi dostaliśmy się od ręki mimo iż nie byliśmy zapisani na wizytę :)
2 sierpnia 2013 11:02 | ID: 997418
No i mój brzuch wraca do normy, właśnie piję poranną kawę i nic mi nie jest :-)
uff to dobrze, że już lepiej :) oby tak dalej!
2 sierpnia 2013 11:13 | ID: 997423
Dziewcyny jak ja zadroszczę że wasze maluszki już pięknie mówią... Filip w tej kwestii jest bardzo uparty. Wszystko rozumie, widać, że chce powiedzieć a jakby coś go blokowało... Książeczki to dla niego najgorsze co może być... Nie chce żeby mu czytać, oglądnie obrazki i ksiązeczka robi "bach". Podstawowe slowa ma opanowane. Umie nazwać pojazdy i zwierzątka. Wiem, że jeszcze ma czas ale u nas ogólnie idzie to bardzo opornie choć z jednego jestem zadowolona bo moje dziecko wymawia pięknie "r" i ostatnio jego ulubionym słowem jest "traktor".
2 sierpnia 2013 11:15 | ID: 997424
a teraz pora na chwalenie się :P ostatnio spróbowaliśmy uczyć się sikać na nocnik i nadszedł chyba ten czas kiedy pożegnamy pieluchy bo młody załapał o co chodzi i zaczyna sygnalizować siku :D zdarzają się wpadki ale są już jakie postęy :)
2 sierpnia 2013 12:01 | ID: 997437
Hej
Skwar u nas dalej,mozna jajka na chodniku smazyc:D
Marcel śpi,a ja leniuchuje,choć powinnam sprzątać
Ewelinko to super ze dobrze juz sie czujesz:-)
Paulinko to gratuluje postepów w nocnikowaniu!!!!
My przez okres choroby zaniechaliśmy prób
Marcel tez mało mówi,ale jeszcze jest czas.....
2 sierpnia 2013 12:05 | ID: 997439
O gratulację Paula! my dużo mówimy ale Ola nie mówi R :) i na to pewnie przyjdzie pora :)
widzisz z tym gadaniem to chłopcy maja zupelnie inny temperament i inaczej do tego podchodzą, spokojnie i na to przyjdzie pora.
I gratuluje sukcesu nocnikowego - u nas nadal wszystko trwa.
tzn. Ola jak jest w domu to wola siku (bo kupe to juz dawno) i raczej wpadki jej sie nie zdarzaja, zakladam jej pieluche do spania ale na dworze za duzo sie dzieje i zapomina...wiec pewnie jeszcze musimy poczekac na ten moment :) ale Wy jak macie podworko to chyba nawet latwiej jest przebrac i ludzie krzywo nie patrza ze dziecko osikalo chodnik, bo to Wasze podworka :) dlatego amze o swojej dzialce :) moze wiosna sie uda :)
2 sierpnia 2013 12:10 | ID: 997444
czesc Edytko :)
i u nas też mozna na chodniku sadzone robic :P
podstępem Olke zgarnelam do domu z paciu ziabaw :) obiad mam, Ola jako zupke zje sloiczek - bo ona o jednym dnaiu nei daje rady.
Na mnie czeka oproznianie zmywarki - zawsze Ola mi w tym pomaga ale teraz spi, jeszcze pranie d powieszenia i troche pracy mam - ale jak widac przyjemiejs iedziec na familce :P
2 sierpnia 2013 12:15 | ID: 997445
Oj tak Ewelinko,o wiele przyjemniej jest tutaj posiedziec niz np prasowac hihi
Ja jeszcze przekopuje vlogi na youtube w poszukiwaniu kremu cud do cery mieszanej,bo mam dośc.Starośc mnie goni powoli,a cera ja u dojrzewającej dziewczynki czyt.pryszczata i swiecąca.....
2 sierpnia 2013 12:25 | ID: 997452
haha ja ostatnio odkrylam cus dzieki ktoremu moje zmarszczki na czole sa jakby mniej widoczne a i cera fajna :)
powodzenia Edytko!
PS z prasowaniem czekam az sie uzbiera :)
2 sierpnia 2013 12:28 | ID: 997453
Oj Ewelinko to podziel sie tym cudem z pryszczata koleżanka co by zmarszczek nie dostała wiekszych...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.