no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
17 lipca 2013 13:57 | ID: 989702
Dobrze Ewelinko, że nastrój lepszy.Z bucikami masz dylemat jak moja siostra kiedyś.Jej dzieci jak były małe też miały pulchne nóżki i był problem z butami.Trzeba dobrze przyjrzeć się jakie są najbardziej dopasowane aby było wygodnie.
Moniś ja siedzę przy Ksawciu w czasie zasypiania.Ostatnio to nawet dość długo bo jakoś nie chce zasypiać.Przytula kotka i misia a ja dodatkowo trzymam go za dłoń i tak aż zaśnie.Poprostu nasze dzieci nie chcą jeszcze całkiem same zasypiać, myślę że dorosną do tego.Mój to nawet z tatą nie zaśnie i krzyczy jak oparzony mama gdy on próbuje go położyć.Raz jeden tylko mu się udało bez problemu.Wszystko przed nami jeszcze zaczną same zasypiać a wtedy my będziemy chciały tej bliskości.Ksawcio codziennie rano przychodzi do mnie dospać się i bardzo się cieszę, że chce się przytulić.Maluchy szybko rosną trzeba się nacieszyć ich bliskością póki one tego chcą.
17 lipca 2013 16:57 | ID: 989745
Paula to pieknych okazow wam zycze na grzybobraniu:)
17 lipca 2013 17:09 | ID: 989748
Aniu sprobuje z tym siemieniem lnianym,mamy ten co zalewa sie wrzatkiem.Zdziwilam sie tylko troche,ze pomaga na apetyt,bo z reguly ludzie pija to zeby wlasnie miec mniejszy.Pecznieje w zoladku i czlowiek czuje sie najedzony.W kazdym badz razie ma dobry wplyw na uklad pokarmowy:)
Monis widzialam zdjecia sushi na FB i wszystko wyglada bardzo smacznie,choc ja fanka tego jedzenia nie jestem.Fajnie ze mezul robi ci takie specijaly:-)
Ewelinko a z tymi butami dla Oli probowalas w Clarksie?My czesto tam buty kupujemy,zawsze jak idziemy mierza Marcelkowi stope(dl,szer i wysokosc) i maja tam wlasnie rozmiarowke dla szerszych i wyzszych stopek.Marcel ma np teraz 7,5 G
Z zasypianiem jest u nas roznie.W dzien Marcelek sam idzie spac,ale wieczorem czasem zasnie sam,a czasem trzeba z nim posiedziec.
Monis ja mysle ze nic na sile,Blanka sama dojdzie do etapu gdzie bedzie chciala zasypiac sama:-)
A teraz oddalam sie w ramiona ksiazki:D
18 lipca 2013 08:47 | ID: 990050
Paula i jak grzybobranie? Podeślesz do Bydgoszczy trochę grzybków?
Blanka dzisiaj coś przeżywała w nocy i co chwilę się budziła, do tego obudziła się jeszcze o 6 i płakała, że mama nie ma iśc do pracy... Chyba przeżywała wczorajszy dzień na działce. Szkoda tylko, że dzisiaj zobaczę się z nią później niż zwykle, bo po pracy idę do fryzjera i potem jescze muszę dojechać na działkę autobusem to trochę mi zajmie. Ale P. od razu po pracy do niej pojedzie to nie powinno być źle. Będą robić grilla to Blan będzie się cieszyć bo już wczoraj mówiła, że chciałaby kurczaczka z grilla :P
18 lipca 2013 09:14 | ID: 990064
18 lipca 2013 13:15 | ID: 990206
nie nie za kleszcze podziękujemy :P
18 lipca 2013 13:17 | ID: 990209
Pauluś to niezbyt udane grzybobranie.U nas chyba kleszczy nie ma albo nas nie lubią ( na szczęście) bo jeszcze ich nie złapałam.Czyli na grzybki trzeba poczekać.U nas też w sumie nie ma bo tylko kurki a pozostałych ani śladu w lesie.
Edytko ja tam nie wiem czy to siemie na młodego tak działa czy coś innego ale się cieszę, że ma apetyt.A tak jak piszesz siemię ma dobre właściwości więc nie poszkodzi.Podałaś dla Marcelka smakuje mu?
Ksawery też dziś w nocy wstał na siku a potem awantura, że chce do naszego łóżka.Na szczęście krótkie tłumaczenie, że każdy ma swoje łóżko pomogło i usnął u siebie z powrotem.Choć nie ukrywam, że zdarzało się już po takim jego upieraniu, że zasypiał w nocy u nas i go odnosiłam.
18 lipca 2013 13:22 | ID: 990214
Dziś pogoda piękna, upał wrócił.
Skorzystałam, że moja mama posiedziała z młodym i posprzątałam na górze.Tak się kurzyło, że otwarte wszystkie okna nie pomogły.Teraz już widać, że są pokoje jak trochę klamotów poukładałam i pozamiatałam.Trzy wiadra gruzu i innych śmieci wyniosłam.Trochę zapomniał mężuś o sprzątaniu.Na jakiś czas będzie czysto, mam nadzieję.
Ksawery śpi, zupka się gotuje a ja odpoczywam.
18 lipca 2013 13:26 | ID: 990216
co tam dziewuszki u Was? ja wzielam się za robotę bo jak w przyszłym tygodniu będę sama z Olą to nie wyrobię się w terminami :)
Moniko Ola też jakoś niespokojnie śpi ostatnie noce - ale wiecie co mnie dziś zaskoczyło - sandały które jeszcze przedwczoraj w skarpetce wchodziły spokojnie dziś paluszek już był na ścisk - więc kurczak może ona rośnie i ją kosci bolą - nie wiem czy to słuszna teoria ale dziś jedziemy na po nowe sandałki. I jeszcze Edytko u nas we Wrocławiu są tylko stoiska Clarska a na tych stoiskach nie ma dziecięcych butów :/ więc trochę lipa ....
18 lipca 2013 13:28 | ID: 990218
heheh oni chyba mają tak, że zapominają o takich "pierdołach" - tak mawia mój B.
Mam prośbę - dziewczyny - proszę o ksiuki dziś o 15.00 bo B. ma kolejny etap rekrutacji do swojej wyśnionej firmy :)
18 lipca 2013 13:34 | ID: 990223
Aniu ja czasem bym chciała że jak Ola ma złe sny albo źle śpi żeby ja wziac do nas i żeby usnęła i spała z nami - ale to nasze małe ustrojstwo ma tak, że jak tylko ją weźmiemy do łóżka to od razu chce się bawić i wcale nie chce spać, jeszcze przyszwęda się kot i już pomijam fakt o braku miejsca dla nas to jeszcze rozkręcają imprezę na całego - i jestem skazana na spanie u niej na małej sofie :)
a dziewczyny z tym smaodzielnym usypianiem to ja uważam, że albo się nauczy dziecko spać same jak jest malutkie a jak nie to trzeba odczekać aż samo zakuma - chyba w tym wieku bez sensu jest coś robić na siłe szkoda tych negatywnych emocji :) zawsze to okazja do potulenia się :)
18 lipca 2013 13:43 | ID: 990226
Aniu ja czasem bym chciała że jak Ola ma złe sny albo źle śpi żeby ja wziac do nas i żeby usnęła i spała z nami - ale to nasze małe ustrojstwo ma tak, że jak tylko ją weźmiemy do łóżka to od razu chce się bawić i wcale nie chce spać, jeszcze przyszwęda się kot i już pomijam fakt o braku miejsca dla nas to jeszcze rozkręcają imprezę na całego - i jestem skazana na spanie u niej na małej sofie :)
a dziewczyny z tym smaodzielnym usypianiem to ja uważam, że albo się nauczy dziecko spać same jak jest malutkie a jak nie to trzeba odczekać aż samo zakuma - chyba w tym wieku bez sensu jest coś robić na siłe szkoda tych negatywnych emocji :) zawsze to okazja do potulenia się :)
Zgadza się Ewelinko z tym tuleniem, trzeba się tym cieszyć.My z usypianiem długo mieliśmy problem bo Ksawcio był piersiowy przez 17 miesięcy i przy cycuszku zasypiał.Musiałam go tego oduczyć na szczęście nie było z tym większego zachodu.A to, że chce potrzymania za rączkę to już najmnijeszy problem.I tak jak piszesz Ewelinko dzieci dorosną do samodzielnego zasypiania.
To nie dobrze, że urządzają Ci najlepszą zabawę w nocy w łóżku.No u mnie na szczęście tak nie jest.W nocy przytuli się i śpi ze mną.Do taty tulenia nie ma tylko do mnie.W ogóle Ksawcio jest taki, że nawet jak rano dośpi ze mną i już się obudzi to przynosi sobie zabawki, książeczki i siada koło mnie i się bawi.Jak chcę wstać to on mnie nakrywa i mówi "nie".Można przy nim poleżeć i spokojnie się obudzić.
18 lipca 2013 13:49 | ID: 990229
Oczywiście kciuki będę trzymać.Wymarzona praca najważniejsza aby ją dostał, będzie dobrze.
No tak sprzątanie dla facetów to pierdoły bo wiedzą, że i tak za nich to zrobimy bo przez śmieci nie będziemy się przewracać
To Oleńka szybko rośnie.Cieszę się, że Ksawery na razie jakoś tak w miejscu stoji.Mam dość szukania mu ciągle bucików bo z ubraniami to trochę u nas łatwiej.
Ale słyszałam, że dziewczynki szybciej rosną na początku i są większe od chłopców.A chłopcy nadrabiają w okresie dojrzewania.Może to prawda i Oleńka jest tego przykładem.
18 lipca 2013 15:14 | ID: 990260
Hej
Ewelinko to trzymam kciuki mocno za twojego B:-)
Niby sie mowi ze to tylko praca,ale jakie to wazne zeby dobrze czuc sie w miejscu gdzie przebywamy tyle godzin.
Aniu z tym jedzeniem to na razie tragedii nie ma,ale mogloby byc lepiej.
Dzisiaj np zrobilam nalesniki z serem,ale Marcel nie chcial jesc.
Moze jak te upaly przejda,to apetyt mu wroci
Bylismy dzisiaj w przychodni na badaniu krwi,musze sprawdzic jak ta moja tarczyca sie ma
Potem byl plac zabaw i spacer:-)
Teraz moj rycerz spi,a ja tradycyjnie poczytam,chociaz za oknem betoniarka rzezi,ale mam nadzieje ze go nie obudzi
Ewelinko a w innych sklepach nie mierza stopek dzieciom?To rzeczywiscie ciezko tak buty dopasowac na oko maluchowi.
Monis to bedzie zmiana koloru wlosow?
Do mnie fryzjerka przyjezdza w soote:-)
18 lipca 2013 15:16 | ID: 990261
No i wyjadlam Marcelowi Kinderki:p
18 lipca 2013 15:45 | ID: 990264
No i wyjadlam Marcelowi Kinderki:p
smacznego :) :) :)
no jeszcze w Bartku - ale lipa tam była.
I u na różnie jest z jedzeniem, dzis dalam Oli zamiast zupy sloiczek z drugim daniem, a dopiero teraz zupe, wyjadła kluski - ale ma prawo być pełna i niespecjalnie głodna bo u nas tez upał okropny....no i do tego wytrąbiła 200 ml soku więc ma prawo być pełna, a że ona klucha to jakoś powoli przestaję się tym martwić.
18 lipca 2013 21:40 | ID: 990367
idę poklikać na dziecinę naszą :)
rozmowa sie udała ale i rekrutacja wieloetapowa więc pewnie będę jeszcze prosić o kciuki.
Hej
Ewelinko to trzymam kciuki mocno za twojego B:-)
Niby sie mowi ze to tylko praca,ale jakie to wazne zeby dobrze czuc sie w miejscu gdzie przebywamy tyle godzin.
no masz całkowitą racje - tu niestety zamiast się edukować dalej to on służy za kopalnie wiedzy a jak twierdzi nie o to mu chodziło - nic zobaczymy jak wróci z tej Brazylii co będzie później.
18 lipca 2013 21:52 | ID: 990371
Ewelinko dobrze, że rozmowa się udała.Czyli nasze kciuki i dobre myśli podziałały.Zawsze to krok do przodu.W końcu znajdzie to swoje szczęście w pracy.
18 lipca 2013 21:54 | ID: 990373
Dzięki wielkie za głosiki.Jestem bardzo wdzięczna, że o nas pamiętacie i klikacie
18 lipca 2013 21:57 | ID: 990378
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.