Zapraszam wszystkie przyszłe mamusie z terminem na czerwiec i lipiec 2014r. Dopisujcie się. Razem będzie nam łatwiej przetrwać najbliższe miesiące oczekiwania
26 czerwca 2014 09:25 | ID: 1124475
Dziewczyny a jak zamierzacie zimą nakrywać maleństwa w gondoli? Śpiworek potrzebny? czy raczej jakiś grubszy kocyk i kombinezon?
Madzia, jakiś czaas temu wpsominałaś o kocykach Minky, fajne są, zamierzam kupić.
26 czerwca 2014 09:32 | ID: 1124478
A co takiego szykujecie do torby, powiedzcie praktycznie bo już raz rodziłyście, mniej więcej wiem ale po co brać coś co nie potrzebne albo coś co mi się wydaje zbyteczne a jest niezbędne.
ja spakowałam: 3 koszule, szlafrok, staniki do karmienia, bieliznę, podkłady poporodowe (niby dają ale jedną paczkę wrzuciłam) ręczniki, kosmetyczkę, suszarkę do włosów, sztućce, ubranka dla malej gdyby miała uczulenie na te szpitalne jak Filip, kapcie, klapki pod prysznic, pampersy, husteczki i maść witaminową (w tym szpitalu tylko to stosują do pupy niemowlaka), skarpetki i niedrapki. Pieniądze, telefon, dokumenty dorzucę później.
26 czerwca 2014 09:34 | ID: 1124480
Dziewczyny a jak zamierzacie zimą nakrywać maleństwa w gondoli? Śpiworek potrzebny? czy raczej jakiś grubszy kocyk i kombinezon?
wg mnie kombinezon i kocyk wystarczy - Filip nie lubił kombinezonów bo było mu za gorąco więc miał kurtkę i cieplejsze spodnie a do tego przykryty kocykiem
26 czerwca 2014 10:35 | ID: 1124518
A co takiego szykujecie do torby, powiedzcie praktycznie bo już raz rodziłyście, mniej więcej wiem ale po co brać coś co nie potrzebne albo coś co mi się wydaje zbyteczne a jest niezbędne.
ja spakowałam: 3 koszule, szlafrok, staniki do karmienia, bieliznę, podkłady poporodowe (niby dają ale jedną paczkę wrzuciłam) ręczniki, kosmetyczkę, suszarkę do włosów, sztućce, ubranka dla malej gdyby miała uczulenie na te szpitalne jak Filip, kapcie, klapki pod prysznic, pampersy, husteczki i maść witaminową (w tym szpitalu tylko to stosują do pupy niemowlaka), skarpetki i niedrapki. Pieniądze, telefon, dokumenty dorzucę później.
No właśnie sporo tych rzeczy. Myślicie że małą walizkę można zabrać czy raczej torbę? a podkłądy porodowe to masz na myśli takie duże podpaski? czy na łóżko coś? Wiem że moje pytania mogą być dziwne..
26 czerwca 2014 11:03 | ID: 1124542
26 czerwca 2014 17:23 | ID: 1124703
A co takiego szykujecie do torby, powiedzcie praktycznie bo już raz rodziłyście, mniej więcej wiem ale po co brać coś co nie potrzebne albo coś co mi się wydaje zbyteczne a jest niezbędne.
ja spakowałam: 3 koszule, szlafrok, staniki do karmienia, bieliznę, podkłady poporodowe (niby dają ale jedną paczkę wrzuciłam) ręczniki, kosmetyczkę, suszarkę do włosów, sztućce, ubranka dla malej gdyby miała uczulenie na te szpitalne jak Filip, kapcie, klapki pod prysznic, pampersy, husteczki i maść witaminową (w tym szpitalu tylko to stosują do pupy niemowlaka), skarpetki i niedrapki. Pieniądze, telefon, dokumenty dorzucę później.
A ja ma pytanko o koszule do szpitala i akrmienia, jakie najlepszeNa necie znalazlam dwa rodzaje, takie z odcieciem i szerokie??
27 czerwca 2014 11:53 | ID: 1124956
hej:) u nas dziś ładny słoneczny dzień..
Ewcia, fajny wózek kupiliście, cena też atrakcyjna. Pytaj o co chcesz, ja jak bede potrafiła to zawsze odpowiem, sama tez musiałam sie poradzic kolezanki w sprawie nakładek na sutki bo po pierwszym porodzie ich nie uzywałam ...
Madziu, supere te ciuszki kupiłaś :) moja mała bedzie tez niektóre rzeczy nosiła bardziej pasujace do płci przeciwnej, ale to co w domu moze :) na spacer bede ja ubierac typowo jak dziewczynke zeby uniknac pytań co do płci dziecka... Ja koszule w pierwszej ciazy kupiłam typowo ciazowa, z wieksza iloscia materiału na brzuszku, to tylko w ciazach ja nosze potem była/będzie zdatna, jedna mam taka zwykła rozpinaną na mostku, a trzecia typowo do karmienia rozpinana po bokach klatki piersiowej i ona do karmienia była super, ropinałam tylko tą stronę po którem małego przystawiałam, i nosiłam ją później tak normalnie, dobrze że nie mam jej zniszczonej bo pojedzie ze mną teraz do szpitala.
U mnie torba jeszcze nie spakowana, kilka dni miałam strasznie zaganianych i nerwowych...eh... pochwale sie, mój miki pierwszy raz pocałował brzuszek :) wzruszyłam sie:)
27 czerwca 2014 11:56 | ID: 1124957
zastanawiam sie czy nie spakować swetra, mam jeden taki cieniutki, po porodzie mikołaja było mi okropnie zimno, dogrzac sie nie mogłam, chociaz teraz bede rodzic latem nie jesienia, kurcze sama nie wiem...
28 czerwca 2014 16:28 | ID: 1125257
zawsze to szlafrok można jeszcze założyć ale jak masz miejsce to wrzuć i sweter..
ja miałam okropną noc za sobą! obudził mnie po 2 straszny ból brzurza nie wiedziałam co jest..jakby najpierw rozsadzało od środka a potem jakby ściągało spowrotem! do tego twardy brzuch..normalnie myślałam, że rodzę czy co? całe szczęście przeszło więc to chyba były skurcze przepowiadające..we wtorek muszę o tym lekarzowi powiedzieć, już coś się dzieje :-)
aha i z tego wszystkiego ubrałam dziś całe łóżeczko dla Frania i przykryłam kocem to się nie zakurzy a przygotowane jest :-)
30 czerwca 2014 12:45 | ID: 1125766
hej:)
Michalinko, też tak chciałam zrobić z łóżeczkiem dla małej, naszykować i przykryć, tylko żę mąz musi mi je podnieść a takie zadania muszą nabrać "mocy urzędowej"... mało czasu nam zostało, to i ciała się już intensywnie przygotowują do TEGO dnia :) pewnie na jutrzejszej wizycie dowiesz się co i jak
prawie spakowałam torbę, sweter też wrzuciłam, dużo miejsca nie zajmuje a może się przyda...
mnie wczoraj piekł, szczypał mały kawałek skóry na brzuchu, mała tak bardzo napierała w to miejsce żę aż musiałam męża prosić żeby swoją ręke przyłożył w to miejsce, to Iga jakoś się uspokajała, mąż wziął ręke mała dalej swoje...
30 czerwca 2014 13:04 | ID: 1125782
30 czerwca 2014 13:50 | ID: 1125820
30 czerwca 2014 16:10 | ID: 1125845
30 czerwca 2014 16:17 | ID: 1125847
ooooo no to suoer macie.... u nas ( tzn najbiższy alergolog 30 km od mojej miejscowości) na NFZ zapisy ma na grudzień a prywatnie na drugi dzień
1 lipca 2014 11:19 | ID: 1126145
1 lipca 2014 14:44 | ID: 1126222
1 lipca 2014 14:53 | ID: 1126225
Hej dawno nie zaglądałam. Troszkę się u Was dzieje.
Paula, szkoda że Filipowi nie mija ta choroba i że niewiadomo co to jest. A niestety z wizytami na NFZ jest jak jest, choć do specjalisty i prywatnie jest cieżko to prawda, z mężem długo czekaliśmy na urologa. Wsierpniu się dowiemy.
Ilonka, Michaśka i Paula widzę że dziewczyny lipcowe są już gotowe z torbami i dobrze :) Suwaczki nam zasuwają do przodu. Dzis 1 lipca :)
No ciekawe co u Dagmary.... pewnie jest zapracowana.
Madzia ja koszule chcę kupić dwie i te odsuwane z boku. Zamierzam się w końcu zebrać do zamawiania przez neta.
Jestem już na zwolnieniu. Na szczęście bo ostatnie dni w pracy dały mi popalić. Mam już skierowanie do szpitala w razie czego i jestem z tego bardzo zadowolona. Dzis miałam wizytę, wszystko ok, w miarę bo oczywiście z posiewu moczu mam wyhodowane bakterie i coś dostałam na to.
Teraz mam przyjsc za 3 tyg i mieć posiew z pochwy i odbytu na paciorkowce B. To o czym Wy pisałyście ostatnio dziewczyny. No i Pani doktor powiedziała że 2 razy się jeszcze zobaczymy jeżeli urodzę w terminie.
Kupiłam dziś płyn do prania Dzidziuś i zamierzam się brać za szykowanie :)
Jeszcze zakup łóżeczka i fotelika a tak to drobiazgi co w necie zamierzam zamówić.
1 lipca 2014 18:41 | ID: 1126286
no i jestem po wizycie..do szpitala mam się stawić 14 lipca i 15go będzie cięcie no chyba, że samo się zacznie szybciej to od razu mam jechać bo i tak cięcie będzie :-)
szyjka mi się skróciła i jest miękka czy jakoś tak ale rozwarcia nie ma to dobrze bo jednak wolę poczekać do terminu cc chociaż mi ciężko ale niech się mały Franio jeszcze dogrzeje:-)waży wg usg 3400
wczoraj byłam u znajomej która w środę urodziła córkę też przez cc mała waży 3600 i 51 długa ale taka tyci tyci mi się wydaje, że szok!!! już zapomniałam jaki Antoś był chociaż miał 3900 i 57 cm. a teraz przy tej małej to już duży kawaler się wydaje :-) ciągle na rączki i dotykać chciał tak więc myślę że nie będę mogła moich maluchów z oka spóścić :-)
1 lipca 2014 20:51 | ID: 1126353
1 lipca 2014 22:10 | ID: 1126396
lipcóweczki po wizytach :)
Michalinko, super że data porodu już ustalona, aż Ci zazdroszcze tej "pewności" ( tzn cc z konkretną datą), teraz to pewnie będziesz w kalendarzu kolejne dni skreślać :) to skurcze o których pisałaś pewnie spowodowane zmianami w ciele, Franio to pewnie duży jak starszy braciszek się urodzi:) masz co dźwigać!!!
Paulinka, głowa do góry! to wyszedł GBS dodatni?
Ewcia, teraz korzystaj ze zwolnienia ile się da, odpoczywaj sobie :) jeśli mogę, to polecam łóżeczka z buku, my takie mamy i jest solidne, Miki teraz śpi w sosnowym i różnica widoczna jest gołym okiem...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.