Zapraszam wszystkie przyszłe mamusie z terminem na czerwiec i lipiec 2014r. Dopisujcie się. Razem będzie nam łatwiej przetrwać najbliższe miesiące oczekiwania
28 kwietnia 2014 13:47 | ID: 1107634
28 kwietnia 2014 13:50 | ID: 1107635
28 kwietnia 2014 13:58 | ID: 1107639
Ja dziewczynki tez dzisiaj senna i jakas niekumata, az do szefa zartuje ze juz chyba moj kres wytrzymalosci (naprawde wolniej kojarze). Dlatego postanowione że 5 maja ide na glukoze a potem na zwolnienie (nie wiem jeszcze na ile) ale musze odsapnąc.
Widze ze temat ubranek zywy, ja tez wlasnei tak dopytuje kolezanki jakie rozmiary itd. Dotad slyszalam ze 56 w zasadzie mozna nie kupowac a odrazu 62 a teraz znowu ze 56 tez troche trzeba kupic. Mamy doswiadczone doradzcie :) plissss Tzn z 56 trzeba miec kaftanik, spiochym body ale ile sztuk jak myslicie?
W piatek bylam na warsztatach dla mam, dostalam pake folderow, jakies gratisy i posluchalam bardzo fajnego spotkania z panem który wydaje ksiązki i plyty "Mamo tato, co Ty na to" - optymizm nam mnie splynal :)
Przeslanie bylo takie, ze mamy powinny sluchac instynktu!!
A i jeszcze tak mi chodza po glowie - przegladalam w necie sesje ciazowe w plenerze, co myslicie, czy same cykacie sobie jakies fajne sesje brzuszkowe? Mi ta idea bardzo sie podoba, ale nie jakies tam rozneglizowane tylko fajne kolory i po prostu kobietka z brzuszkiem na tle natury, łaka czy las
28 kwietnia 2014 14:16 | ID: 1107643
Madziu co do ubranek powiem tak, na moim przykładzie, wszystko zależy od tego jak często chcesz prać, im więcej ubranek tym można sobie pozwolić na dłuższe nie pranie, bo wiadomo, takiego maluszka przebiera się nawet kilka razy dziennie, bo to się uleje a to coś tam, a z chłocami jeszcze jest tak, że jak rozpinałam mojemu małemu pampersa to potrafił wszystko wokoło obsiusiać :D dla mnie ważne były śpiochy w roz 56 bo mój ynek był malutki i w 62 nóżki mu się plątały, takie maluszki szybciutko rosną więc za dużo nie kupuj takich malutkich ubranek. takie jest moje zdanie.
a co do sesji, to fajna pamiątka, ja w tej ciązy nie mam ani jednego zdjęcia, z Mikołajem jak byłam w ciązy to jedno sobie w bieliźnie zrobiłam przed lustrem na trzy dni przed porodem, ale mam to zdjęcie głęboko schowane, żeby nikt nie widział :P
28 kwietnia 2014 14:19 | ID: 1107645
Paulinka, fajnie że masz plac zabaw na podwórku, ja tu u mamy zrobić sobie nie mogę, ale na działce Miki ma pisakownice i w planach mam kupno zjeżdżalni ( toczę ostrą dyskusje z mężem na temat wyglądu zjeżdżalni ! ), niedaleko domu mamy taki mini plac zabaw ale niecierpię tam chodzić
28 kwietnia 2014 14:23 | ID: 1107646
28 kwietnia 2014 14:25 | ID: 1107649
28 kwietnia 2014 14:27 | ID: 1107650
Madzia, no ja też robiłam rozeznania u koleżanek i nawet te co mają chłopców, zaczynały od rozm. 56, co prawda nie za długo ale trzeba mieć i taki rozmiar dla maluszka. Więcej 62 i większych. Tyle wiem od innych mam :) Sama na razie nic nie kupiłam, zero jeszcze. Ale zacznę od 56 i 62.
Zapisałam się dziś do szkoły rodzenia. Zajęcia od przyszłego wtorku. Jednak się zapisałam. Długo się wahałam ale jednak :) a jak jeszcze usłyszałam że będą grupy podzielone i że późniejsze godziny i mąż jednak będzie mógł ze mną chodzić to w ogóle super. :)
Co do sesji, mam mieszane uczucia, ale bardziej z tym że nie podejrzewam mojego męża żeby chciał ze mną mieć takie zdjęcia, ale mogę się mylić, nie rozmawiałam z nim o tym. Ale to i tak chyba bardziej koło lipca / sierpnia warto robić jak już będziemy bardzo duże:)
Chociaż mój mąż mnie zaskoczył ostatnio bo jednak nie podejrzewałam go oto a chce być przy porodzie...:)
28 kwietnia 2014 14:29 | ID: 1107652
Paula, super masz z palcem zabaw. U mnie na podwórku cięzko nazwać to placem zabaw, ale nieopodal mam mini park i tam jest już o wiele lepiej. Ostatnio go wyczaiłam, i ogrodzone jest bo to różnie bywa w mieście.
28 kwietnia 2014 14:30 | ID: 1107653
Dużo macie zdjęć w ciąży? ja dosłownie kilka i to nie strikto że widać brzuszek profilem tylko takie znienacka. Troszkę mi brakuje zdjęć jak ten mój brzuszek się zmienia, ale zapominamy brać aparat na spacer, święta itd. Może to jednak nadrobimy.
28 kwietnia 2014 14:43 | ID: 1107654
Madzia, no ja też robiłam rozeznania u koleżanek i nawet te co mają chłopców, zaczynały od rozm. 56, co prawda nie za długo ale trzeba mieć i taki rozmiar dla maluszka. Więcej 62 i większych. Tyle wiem od innych mam :) Sama na razie nic nie kupiłam, zero jeszcze. Ale zacznę od 56 i 62.
Ja tak wlasnie mysle ze kilka ubranek 56 kupie, zeby miec taki rozmiar bo potem moj biedny maz nie bedzie latal po sklepach i przeplacal nie wiedzac co kupic lub kupi jakies byle jakie ;p
Zapisałam się dziś do szkoły rodzenia. Zajęcia od przyszłego wtorku. Jednak się zapisałam. Długo się wahałam ale jednak :) a jak jeszcze usłyszałam że będą grupy podzielone i że późniejsze godziny i mąż jednak będzie mógł ze mną chodzić to w ogóle super. :)
Co do skzoly rodzenia to fajnie, ja bylam wprawdzie na jednych zajeciach dopiero ale mysle ze powinno Ci sie spodobac. Ja planuej na zwolnieniu lekarskim pochodzic dopiero.
Co do sesji, mam mieszane uczucia, ale bardziej z tym że nie podejrzewam mojego męża żeby chciał ze mną mieć takie zdjęcia, ale mogę się mylić, nie rozmawiałam z nim o tym. Ale to i tak chyba bardziej koło lipca / sierpnia warto robić jak już będziemy bardzo duże:)
Chociaż mój mąż mnie zaskoczył ostatnio bo jednak nie podejrzewałam go oto a chce być przy porodzie...:)
Ja orientowalam sie cenowo ale profesjonalne sesje wychodza drogo bo w pakiecie masz np.20 zdjec a za kazde ujecie musisz doplacac. Wiec mysle ze mezu mi cos popstryka a ja wybiore tylko plener i ubranka :) jakos nie marudzi hehe. twoj pewnie tez by nie marudzil, mezczyzni w ciazy zaskakujaco zmieniaja zdanie co do roznych spraw :)
Fajna pamiątka, zresztą ja uwielbiam zdjęcia pstrykać i planowac aranzacje.
Czarnully w zasadzie jak sie nalozy obcisla bluzeczke to juz za pare tygodni mozna startowac ze zdjeciami :) Bo potem coraz bardziej moze byc twarz "opuchnieta" w 8 miesiacu zwlaszcza ze upaly.
28 kwietnia 2014 14:44 | ID: 1107655
Dużo macie zdjęć w ciąży? ja dosłownie kilka i to nie strikto że widać brzuszek profilem tylko takie znienacka. Troszkę mi brakuje zdjęć jak ten mój brzuszek się zmienia, ale zapominamy brać aparat na spacer, święta itd. Może to jednak nadrobimy.
Ja teraz wielkanocnie mam kilka z profilu w takiej sukieneczce, reka pod brzuszkiem, nice i kilka pstryknietych na spacerze na tle drzew. Najfajniej wychodza te z profilu bo widac brzuszek :)
28 kwietnia 2014 14:54 | ID: 1107662
Madzia, a dużo masz już ciążowych ciuszków, bo inne mamusie to na ogół mają po poprzedniej ciąży, tylko my chyba pierwszego się spodziewamy :) czy mieścisz się w te sprzed ciązy ale luźniejsze?
Ile przytyłaś?
A tak w ogóle pochwała Ci się należy że w końcu o zwolnieniu pomyślałaś :)
28 kwietnia 2014 15:17 | ID: 1107668
Madzia, a dużo masz już ciążowych ciuszków, bo inne mamusie to na ogół mają po poprzedniej ciąży, tylko my chyba pierwszego się spodziewamy :) czy mieścisz się w te sprzed ciązy ale luźniejsze?
Ile przytyłaś?
A tak w ogóle pochwała Ci się należy że w końcu o zwolnieniu pomyślałaś :)
Wiesz codotąd chodzilam w swoich luzniejszych, ale juz te luzniejsze spodnie troszke zaczynaja byc na brzuchu waskawe ;)
Kupilam jedne spodnie z H&M ciążowe, dwie sukienki ale takie odcinane pod biustem letnie (miejsce na brzuszek) i ze dwie tuniki takie lzejsze, ale zarowno tuniki jak i sukienki na wyprzedazy :)
A na razie przytylam jakies 3-4 kg (nadal sie waha waga) ale najbardziej po brzuszku widac, zaokraglil sie i wystaje ;p
A Ty jak?
28 kwietnia 2014 20:48 | ID: 1107803
Hej dzieczywny widzę, że hormony szaleją i nastroje zmienne - jak pogoda :) Ja mam wyjątkowo dobry nastrój,chociaż był dzień kiedy wyrzucilam jak z karabinu maszynowego mężowi wszytskie żale, poryczałam i jakoś tak lepiej mi się zrobiło ;/ gorzej mężowi ;/ Ale póżnie humorek wrócił i dopisuję.
Co do ciuszków to zgadzam się z Wami dziewczyny - przyda się kilka na 56. Trzeba brać pod uwagę,że będzie lato, więć jak najwięcej bodów najzwyklejszych, które będą przepocone i przesiusiane. Moja mała jak się urodzila to nawet 56 bylo za duże,ale faktycznie nie trwało to długo, bo szybko przybierała na wadzę. Więc najlepiej w sieciówkch tanich kupować w kikupakach najzwyklejsze. I tak rodzinka oszaleje i będzie znosić cuda.Co do ciuchów dla ciężarówek to ja poszlam w leginsy, tuniki, dłuższe bluzki. Bo jak widzę ciuch z napisem ciążowy to wiem,że cena będzie kosmiczna.
Sesja zdjęciowa- kto jak lubi. Mnie przy aparacie zatyka i robię się nienaturalna. Mam kilka zdjęć z brzuszkiem,ale tylko kilka,bo przeważnie ja jestem rodzinnym fotografem. ALe myślę,że niedłgo będzie więcej, bo to fajna pamiątka- człowiek się tak zmienia i potem tak długo wspomina ten okres.
Szkoła rodzenia fajny pomysl-zawsze to chwila dla siebie i dzidziusia,kiedy człowiek swiadomie przezywa ten okres- jestem jak najbardziej za.
Mój mąż jutro wraca z tygodniowego wyjazdu- jak ja się cieszę!!!
28 kwietnia 2014 20:57 | ID: 1107810
a jak zdrówko Gabrysi?
28 kwietnia 2014 21:05 | ID: 1107816
Dziękuje Ilonko- sytuacja opanowana. Kaszel "ładniejszy" i migdałki przybrały naturalną barwę, choć nadal jak arbuzy,ale bez większych objawów chorobowych. Człowiek by tak wszytskie choróbska wziął na siebie, bo chore dziecko to masakra
28 kwietnia 2014 21:08 | ID: 1107818
oj tak, masz racje, a teraz jak będziemy mieć dwojke dzieci to jedno od drugiego łapać choróbska będzie
28 kwietnia 2014 21:45 | ID: 1107819
Nawet mi nie mów. Gabi jak była mała miała b.dobrą odporność (wierzę poniekąd,że długie karmienie piersią ją wzmocniło). Jednak odkąd poszła do przedszkola to istny szpital-ciągle coś. Choć lepiej niż w zeszlym roku, więc jest postęp i tego będę się trzymała :)))
29 kwietnia 2014 11:03 | ID: 1107919
Witam wszystkie mamusie :)
Jestem nowa na forum ale też chciałam się pochwalić, że moje drugie dziecko przyjdzie na świat w lipcu 2014. Mam termin na 11 lipca, czy któraś z Was także ? Podczas pierwszej ciąży rodziłam 10 dni po terminie, zobaczymy, czy Tadzio lub Róża też nie będą śpieszyć się na świat :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.