Zapraszam wszystkie przyszłe mamusie z terminem na czerwiec i lipiec 2014r. Dopisujcie się. Razem będzie nam łatwiej przetrwać najbliższe miesiące oczekiwania
25 kwietnia 2014 14:00 | ID: 1106779
a z tą wagą tak już jest, że nie problem "przedobrzyć"
Oj wcześnie się urodził Twoj chrześniak. Siostra mi dziś mówiła że ma znajomych co urodziły im się czworaczki i jakoś duzo wcześniej się porodziły i z wagą po 500 g. Niesamowite :)
pamiętam jak pierszy raz zobaczyłam mojego chrześniaka, (miesiąc po urodzeniu pozwolili komuś innemu niż matka czy ojciec odwiedzić dziecko) leżał w inkubatorze najmniejszy pampers był większy od niego, a teraz taki fajny chłopak, w tym roku skończy 7 lat :) dziękować Bogu że medycyna tak do przodu poszła i takie maleństwa mają szanse przeżyć
25 kwietnia 2014 14:43 | ID: 1106793
25 kwietnia 2014 21:21 | ID: 1106897
Ojej o takich maleństwach rozmawiacie - niewiarygodne. Ale chyba najniebezpieczniejsze we wczesniactwie jest rozwój wszystkich organów. Więc byle w okolicach terminu. Właśnie w cukrzycy ciążowej jest to niebezpieczeńtwo,że dzidzia przybiera na wadzę, co nie idzie równolegle z ogólnym rozwojem.
Waga- nawet nie posiadam w domu,bo jakoś nigdy nie przywiązywałam "wagi" :)) do tego. Czasmi wskakiwalam na wagę u mamuski- tak z ciekawości. Teraz też kontroluję tylko u lekarza jak jestem.
Paulinko-widzę,że jesteś przygotowana w przeciwieństwe do mnie :)
25 kwietnia 2014 21:29 | ID: 1106898
25 kwietnia 2014 22:34 | ID: 1106904
Trzymam kciuki, żeby było ok. Do lipca jeszcze trochę czasu.
26 kwietnia 2014 07:51 | ID: 1106941
Hej . Paulinka fajnie ze jestes juz naszykowana u mnie.prace daleko w tyle, jak to maz stwierdzil, 12 tygodni to mnostwo czasu, tylko ze on juz drugi tydzien sciaga mi worek z ubramkami ze strychu .,
26 kwietnia 2014 13:23 | ID: 1106986
Hej . Paulinka fajnie ze jestes juz naszykowana u mnie.prace daleko w tyle, jak to maz stwierdzil, 12 tygodni to mnostwo czasu, tylko ze on juz drugi tydzien sciaga mi worek z ubramkami ze strychu .,
He he - tak to jest z tymi facetami- cos o tym wiem.
Pytałyście o ruchy dziecka- mi tez kazali monitorować, bo niestety według statystyk u 10 % kobiet z cukrzycą ciążową płód obumiera- przerażające. Więc jesli poczuję brak ruchliwości to natychmiast do lekarza. Poza tym mam co kilka dni liczyć ilość ruchów - tzn. wybrac godz. np. 12 i policzyć od niej 10 ruchów dziecka. Ile czasu potrzebuje dzidzia,aby poruszyła się 10 razy. W praktyce ponoć do 1 h - 2 h jeśli dłużej to niedobrze.
A pełny żołądek u dzidzi- pierwszy raz słyszę. Choć żoładek widzialam na USG,ale czy był pełny?-hmmm...
26 kwietnia 2014 13:31 | ID: 1106987
A miałam jeszcze powiedzieć- dzidzia obróciła się główką w dół - czyli dobra wiadomość :)))
26 kwietnia 2014 15:27 | ID: 1107002
26 kwietnia 2014 20:19 | ID: 1107126
paula ty się trzymaj jeszcze nie czas na nas!!!! lepiej, żebyś ponosiła jeszcze z 6 tyg. ;-)
ja z ubrankami też w tyle jkoś daleko do piwnicy mam..kosmetyków trochę nakupiłam ale i tak jeszcze apteczne sprawy trzeba ogarnąć!!!!
poza tym to ok ale ciężko mi ostatnio zwłaszcza jak ciepło i z Antosiem na placu lub spacerach jestem to wracam zmachana na maksa...
27 kwietnia 2014 13:21 | ID: 1107394
mój mąz właśnie stwierdził że, worek z ubrankami ściągnie mi jak PROŚBA nabierze mocy urzędowej... wrrr... gdyby ten worek był lżejszy i jakbym po drabince włazić nie musiała to sama bym go ściągnęła!!!
27 kwietnia 2014 19:48 | ID: 1107459
27 kwietnia 2014 20:40 | ID: 1107478
Mój cały czas twierdzi,że jeszcze jest czas na przygotowania. A ja juz zaczynam powoli panikowac i robić listę większych rzeczy,które trzeba kupić...
Weekend dobiega końc-a jutro praca - ach jak dobrze było się polenić. Mam nadzieję,że moja Gabi przestanie kaszleć, bo ja mam pracę, mąż na wyjeżdzie i będzie problem z opieką ;((( Głupie migdaly ciągle napuchnięte - a tak bardzo chciałabym uniknąć usunięcia
28 kwietnia 2014 08:36 | ID: 1107505
Witam się poweekendowo :)
Widzę że rozmawiacie o szykowaniu ubranek itp. Paula, nie dziwię się że przestraszyłaś się , jak tak Ci lekarz powiedział i ruszyłaś pełną parą, ale wyluzuj, bo jeszcze za bardzo się nastawisz że wcześnie urodzisz, a mamy jeszcze czas, Ty do lipca Kochana :) więc nie spinaj się aż tak bo Hania to wyczuje.
Ilonka, zupełnie Cie rozumiem że wściekasz się na męża że nie chce Ci ubranek sięgnąć, ale w sumie jeszcze trochę czasu jest... ale wiem o co chodzi ja też musze się prosić i prosić ,aż się uprawomocni.
Dagmara, ja próbuję liczyć ruchy maleństwa, ale idzie mi to szybko, bo parę minut i już doliczam do 10 ruchów. Póki co. Jeśli chodzi o ułożenie dziecka to wiem że u mnie to za wcześnie żeby się cieszyć jak jest skierowane.
28 kwietnia 2014 08:37 | ID: 1107506
Czy Wy też jesteście dziś takie senne?? Ja ledwo siedzę w pracy. Masakra i mam tak praktycznie cały weekend.
28 kwietnia 2014 09:03 | ID: 1107507
28 kwietnia 2014 09:08 | ID: 1107508
28 kwietnia 2014 11:45 | ID: 1107593
witam poniedziałkowo, u nas pochmurnie i tak sobie... mieliśmy gości, mój chrześniaczek stwierdził że on nie idzie do przedszkola tylko do "klasi" i bedzie się tam bawił z "chopakami" :D
u mnie bardziej niż senny to płaczliwy dzień... wstrętne hormony!
28 kwietnia 2014 13:15 | ID: 1107619
witam poniedziałkowo, u nas pochmurnie i tak sobie... mieliśmy gości, mój chrześniaczek stwierdził że on nie idzie do przedszkola tylko do "klasi" i bedzie się tam bawił z "chopakami" :D
u mnie bardziej niż senny to płaczliwy dzień... wstrętne hormony!
Pocieszę Cię że wczoraj miałam płaczliwy dzień, dziś mam senny. Wczoraj to juz miałam na maxa dziwny nastrój :)
28 kwietnia 2014 13:30 | ID: 1107623
dobrze że nie jestem sama :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.