Świat oczami dwulatka cz.I Nareszcie w domu! Dwutygodniowy pobyt nad morzem sprawił, że starsznie zatęskniłam za swoim dwupokojowym mieszkankiem. Nawet codzienne kąpiele w morzu i szaleństwa na plaży nie pozwoliły mi o nim zapomnieć. Mama też tęskniła. Może dlatego, że tata nie mógł pojechać...
REAKTYWACJA Z zamiarem powrotu nosiłam się już od roku...Niestety nadmiar domowych obowiązków, chroniczny brak czasu i ...zwyczajne lenistwo (tak, muszę się do tego przyznać!) przyczyniły się do tego, że ponownie spotykamy się dopiero dziś... Od mojego ostatniego wpisu na blogu...
No i mam nowego bloga ;) Szymciur śpi snem kamiennym… Delektuję się ciszą, spożywając wczorajsze roladki, zagryzane ogórkami konserwowymi. Niewiarygodne jak ten czas szybko leci. Banał jak nic ale jaki prawdziwy. Dopiero co się urodził a już dyskutować z człowiekiem potrafi ;) Ten blog tworzę...
Pierwszy krok Najtrudniejszy pierwszy krok - śpiewała kiedyś Anna Jantar. Tak jak w piosence, tak również i w życiu - pierwszy krok, zmiany - cóż, przynajmniej u mnie wywołują strach i utratę poczucia bezpieczeństwa. Jednak teraz uczę się, że grozi nam to, że może być lepiej a inaczej...