Krzyż w sejmie

Zaprosiłam Was do dyskusji bo w mediach osoby, które wybraliśmy w zeszłą niedzielę dyskutują o tej kwestii w naszm imieniu. Chciałam zatem poznać Wasze zdanie. Bo uważam, że to, że ktoś głosował na daną partię nie oznacza jeszcze, że zgadza się z nią w 100%, jak również uważam, że niegłosowanie na inną partię nie oznacza tego, że nie podziela jej niektórych poglądów.

Ja nie głosowalam na Palikota. Ale jak sprawdziłam sobie w "latarniku wyborczym" to jest mi to najbliższa parta poglądowo - czemu, nie ukrywam się dziwię.

Zgadzam się z Tobą i nie podważam żadnej opinii - ja również wyraziłam swoje zdanie.

Dla mnie oczywiste jest by krzyż był na swoim miejscu i taką opcję zaznaczyłam.

Barcie, a czy  na ścianie w Twoim miejscu pracy wisi krzyż?

Powtórzę - to, że się się głosowało na dana partię nie oznacza że się z nią zgadzamy w 100%. Tak samo jak to, że nie musimy nie podzielać w 100% poglądów partii na które nie głosowaliśmy.

Jakbyś zdał takie pytanie w wyborach to byś miał wiarygodną odpowiedź. Zakładanie, że wszyscy wyborcy tych partii zagłosowali na nie bo zupełnie się z nimi zgadzają jest nadużyciem.

Powinien zostac!!!!!

Zagolopowałewś się Bartt. Nie obrażaj mnie proszę! Ja ze swoimi przekonaniami również żyję 24/h. Sejm to polityka. Według mnie nie ma tam miejsca na krzyż. I o tym jest ta dyskusja. A Twoje słowa że około 20% głosujących o  usunięcie religii z przestrzeni publicznej są nieprawdą! Należy wyodrębnić politykę od religii.

Ja nie napisałam, że jestem za usunięciem. jestem tylko za poszanowaniem praw wszystkich. Fajnie, że katolicy są w większości, ale mniejszości maja takie same prawa - mimo, że jest ich mniej... I podejście do kwestii "większościowo" to wyraz pewnego egoizmu i braku tolerancji...

W Polsce swoje prawa maja mniejszości narodowe, o prawa walczą mniejszości seksualne, więc i religijne powinny je mieć... A my tu ciągle tylko "większość i większość"...

Niech zrobią głosowanie to okaże się, czy jest mniejszość czy większość...

Przepraszam źle się wyraziłam - powiesili go w tajemnicy, nocą!
Słowo nielegalnie oznaczało że nie było na to zgody sejmu.

Jetem za usunięciem krzyża w sejmie, nie wierzę w to, że 100% posłów to katolicy

Teraz taka głupia wersja demokracji jest (zupełnie, jakby któraś była mądra), że wszyscy skupiają się na prawach mniejszości zapominając, że w tym systemie to jednak większość dyktuje warunki gry.

Mnie obraża pustka, symbolizująca poglądy Ruchu Poparcia.

Co masz na myśli pisząc PUSTKA?

dobre pytanie. może konkretniej!

Krzyż symbolizuje określone wartości. Po jego zdjęciu zostaje pustka. To chyba dobry symbol wartości, jakie przyświecają postulatom RP. Na szczęście nasza Konstytucja jeszcze nie wykluczyła wiary ze sfery publicznej.

Ty mylisz pojęcia Bartt...Wygląda na to, ze dla ciebie Sejm jest jedynym miejscem publicznym. no cóż, ja znam ich o wiele więcej.

A poza tym czy w jakimś Kościele wisi godło i flaga państwowa? Tu nie chodzi o wiarę tylko o to by kościół nie mieszał się do polityki.

Aaaa - o taką pustkę Ci chodzi.

Konstytucja - konstytucją. Demokracja - demokracją. Uważam, że jeżeli większość tego krzyża tam chce to powinien on tam zostać. Bo jest tylko symbolem szacunku dla więszości, a nie symbolem że wiara rządzi. Niemniej pewnie nie obędzie się bez głosowania w tej kwestii.

Mnie osobiście to zwisa. Ja w sejmie nie siedzę i na ściany nie spoglądam. decyduję o tym czy krzyż będzie wisiał w moim domu. I tylko tyle.

To, że krzyż wisi w Sejmie bo większość posłów tego chce nie oznacza, że Kościół się miesza do polityki.

Ja jestem za tym, żeby nie usuwać krzyża z Sejmu. Nie widzę powodu, żeby go usuwać.

A jeśli chodzi o inne symbole religijne... Nie słyszałam, że jakieś inne wyznanie wyraziło chęć zawieszenia swojego symbolu na ścianie sejmowej. A Wy? Ale jeśli wyrażono by taką chęć, to nie miałabym problemu z zaakceptowaniem tego.
Ale zwieszać krzyż, tylko dlatego, bo nic innego nie wisi, kojarzy mi się z pseudoargumentem "bo tak!"

Hmm...czegoś nie rozumiem. skoro większość posłów tego chce...to dlaczego zawieszono krzyż w nocy w tajemnicy?

zresztą nie oczekuję odpowiedzi. podsumowując, uważam, że w Sejmie i w urzędach krzyża być nie powinno. bo tak naprawdę, wbrew temu co sądzą niektórzy, on tam niczego nie symbolizuje. Jest bo jest i tyle.

To, że teraz tak jest to nie oznacza że 14 lat temu tak było. Inne czasy - inni posłowie.