My chodzimy do żłobka na 9 rano ( o 9 mają śnadanie) potem mają jakieś zabawy, malują, mają rytmike, tańczą śpiewają (po swojemu oczywiście) mają nawet jakieś zajęcia z panią rehabilitantką, oczywiście grupowe ale jak tylko cos zauważy to daje znać. codziennie robia coś innego.
Potem o 11 mają już zupke i potem szykują sie do spania. śpią różńie ale średnio do 13 - 13.30
i o 14 maja już drugie danie.
no i po 14 jak mi dzień pozwoli to juz go odbieram.
(mam taką umowę z szefem że wychodzę kiedy potrzebuje, tylko robota ma byc zrobiona)
czasem odbieram go po 15 i wtedy jest już po podwieczorku.
ogólnie to im tam bardzo szybko czas leci :)
czasem zdażało nam sie być wcześniej niz na 9 ale nigdy nie zostje tam dłużej niż do 16. żłobek mamy do 17.30 ale ja zawsze staram sie żeby część dnia jeszcze spedzić razem a że Darek czasem idzie spać już po 19 więc nie wiele nam zostaje.
Chociaż ostatnio mu się troszkę przestawiło i wytrzymuje nawet do 21 co mnie berdzo cieszy bo mamy więcej czasu na zabawę i lepiej w nocy śpi.