no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
5 kwietnia 2013 17:29 | ID: 941038
a też jak robie placki to bez tłuszczu - bo mnie brzuch po tłuszczowych bolał.
Ja nie lubię takich czasochłonnych dań jakoś. Czekam aż mama zrobi :)
mam chwile luzu bo B.wziął Olę i pojechali do teściowej, bo przyjechała babcia B i chciała Olę zobaczyć. Ja zamierzam zalec brzuchem do góry - choć musze uprasować firanki bo dizś uprałam :/
z drzemką południową to ja Olę budzę jak dochodzi do dwóch godzin, bo jak śpi dłużej to o 5 rano jest wsypana, a tak to po zaminie czasu śpi do 7 prawie więc rzekłabym jest fantastycznie. :-)
choć z żalem wspominam rodkowe czasy gdy spała i do 8.00 :)
Edytko ja już nei wierzę tym prognozom, u nas szaro, buro i ponuro...
po tym solarium mi troche lepiej - nasłoneczniłam się, ale czuję że to i tak na długo nie wystarczy :/
5 kwietnia 2013 17:37 | ID: 941042
To mamy ten sam problem z tłuszczowymi potrawami.Fajnie masz skoro nie musisz robić czasochłonnych dań.Ja z Ksawciem wszystko sama robię.Ksawercio też kiedyś spał do 8 nawet 9 teraz niestety jak do 7 rano pośpi to jest dobrze.
5 kwietnia 2013 17:48 | ID: 941044
hmm ale mamę mam 130 km od siebie więc takie dania mamy od czasu do czasu :)
5 kwietnia 2013 17:56 | ID: 941045
hmm ale mamę mam 130 km od siebie więc takie dania mamy od czasu do czasu :)
aaaa to bardzo daleko.Moja mieszka blisko to mam lepiej.Zawsze pod ręką gdy jej potrzebuje.Ale staram się jak najżadziej ją prosić o pomoc.
5 kwietnia 2013 17:58 | ID: 941046
Chcesz poznać swoja przyszłość, zobaczyć co Cie czeka?? czego się spodziewać, a czego unikać??? a może chciałbyś uprzedzić swój pisany los życiowy i zrobić mu na przekór?? :) Nasz wróżbita prawdę Ci powie, co czeka Cie w dalszym zyciu :) chcesz to poznać?... z pewnością tak, więc napisz smiało, oto i adres e-mail, który odmieni Ci życie
[WYMODEROWNO]l ;d CZEKAMY,
nie bój się wstawić czoło temu co Cię czeka! :)
Jesli interesuje Cie twoją przyszłośc to sie nie zastanawiaj moja kolezanka mnie namówiła na skorzystanie z tej usługi i nie żałuje , dzieki temu wiem co mnie czeka :) nasza wrózka używa nowoczesnych metod do odgadywania przyszłości, pomogła już wielu osobom w znalezieniu szczęścia i miłości, nie będe tego ukrywac, ze mi również, więc naprawde POLECAM i zachecam :)
5 kwietnia 2013 18:14 | ID: 941047
Chcesz poznać swoja przyszłość, zobaczyć co Cie czeka?? czego się spodziewać, a czego unikać??? a może chciałbyś uprzedzić swój pisany los życiowy i zrobić mu na przekór?? :) Nasz wróżbita prawdę Ci powie, co czeka Cie w dalszym zyciu :) chcesz to poznać?... z pewnością tak, więc napisz smiało, oto i adres e-mail, który odmieni Ci życie
[WYMODEROWANO] wp.pl ;d CZEKAMY,
nie bój się wstawić czoło temu co Cię czeka! :)
Jesli interesuje Cie twoją przyszłośc to sie nie zastanawiaj moja kolezanka mnie namówiła na skorzystanie z tej usługi i nie żałuje , dzieki temu wiem co mnie czeka :) nasza wrózka używa nowoczesnych metod do odgadywania przyszłości, pomogła już wielu osobom w znalezieniu szczęścia i miłości, nie będe tego ukrywac, ze mi również, więc naprawde POLECAM i zachecam :)
chyba fora Ci się pomyliły
5 kwietnia 2013 18:15 | ID: 941049
hmm ale mamę mam 130 km od siebie więc takie dania mamy od czasu do czasu :)
aaaa to bardzo daleko.Moja mieszka blisko to mam lepiej.Zawsze pod ręką gdy jej potrzebuje.Ale staram się jak najżadziej ją prosić o pomoc.
no półtorej godziny jazdy, na miejscu mam teściową ale tu trwa linia frontu z otwartym ogniem :)
5 kwietnia 2013 18:48 | ID: 941056
hmm ale mamę mam 130 km od siebie więc takie dania mamy od czasu do czasu :)
aaaa to bardzo daleko.Moja mieszka blisko to mam lepiej.Zawsze pod ręką gdy jej potrzebuje.Ale staram się jak najżadziej ją prosić o pomoc.
no półtorej godziny jazdy, na miejscu mam teściową ale tu trwa linia frontu z otwartym ogniem :)
Moja teściowa 4 km ode mnie mieszka.Przez pierwszy rok Ksawcia to była tylko na chrzcinach.Nawet na roczku się nie zjawiła.Dopiero od niedawna czasem się zjawi lub zadzwoni.Zanim mały się urodził to była super teściowa teraz wszystko się zmieniło.Jest tak trochę służbowo.Już nie rozmawiamy jak kiedyś i nie zależy mi.Nie chce mieć kontaktu z wnukiem to jej sprawa.
5 kwietnia 2013 20:40 | ID: 941129
hmm ale mamę mam 130 km od siebie więc takie dania mamy od czasu do czasu :)
aaaa to bardzo daleko.Moja mieszka blisko to mam lepiej.Zawsze pod ręką gdy jej potrzebuje.Ale staram się jak najżadziej ją prosić o pomoc.
no półtorej godziny jazdy, na miejscu mam teściową ale tu trwa linia frontu z otwartym ogniem :)
Moja teściowa 4 km ode mnie mieszka.Przez pierwszy rok Ksawcia to była tylko na chrzcinach.Nawet na roczku się nie zjawiła.Dopiero od niedawna czasem się zjawi lub zadzwoni.Zanim mały się urodził to była super teściowa teraz wszystko się zmieniło.Jest tak trochę służbowo.Już nie rozmawiamy jak kiedyś i nie zależy mi.Nie chce mieć kontaktu z wnukiem to jej sprawa.
ja mam mamę w domu tzn pracującą mamę :) a teściową 10 km od nas :)
mój łobuziak jeszcze szaleje i ani myśli spać :) no w sumie się nie dziwię bo spał w dzień 3 h :/
5 kwietnia 2013 22:33 | ID: 941224
a ja mam mamę i teściową blisko, bo kilka osiedli dalej :P ale nie lubię jakoś spędzać z nimi czasu w weekendy, wolę po swojemu.
Dobra zmykam zaraz spać, bo jutro mykamy z moim P. do Ikeii do Poznania, a do Młodej na służbę przychodzi moja mama :)
Miłego weekendu babeczki :)
5 kwietnia 2013 22:34 | ID: 941225
Jeny Moniko aż do Poznania - to rzut beretem od Wrocławia :) może wpadniecie? :0
5 kwietnia 2013 22:38 | ID: 941226
Jeny Moniko aż do Poznania - to rzut beretem od Wrocławia :) może wpadniecie? :0
heh dzięki chętnie, ale do Poznania od siebie mamy 140 km :P a z Poznania do Wrocławia jakieś 160 :p więc może innym razem :)
5 kwietnia 2013 22:41 | ID: 941227
hahahahaha :)
5 kwietnia 2013 22:42 | ID: 941229
a ciekawe jak dziś daria pospała i czy odespała straconą nockę? :)
my jutro zaprowadzamy Olę na zajęcia muzyczno ogólnorozwojowe do takiego klubu malca - zobaczymy jak będzie i czy młodej się spodoba :)
5 kwietnia 2013 22:44 | ID: 941233
to powodzenia, mam nadzieję że Ola będzie zadowolona :)
5 kwietnia 2013 22:47 | ID: 941236
a ciekawe jak dziś daria pospała i czy odespała straconą nockę? :)
my jutro zaprowadzamy Olę na zajęcia muzyczno ogólnorozwojowe do takiego klubu malca - zobaczymy jak będzie i czy młodej się spodoba :)
a ja dzisiaj pospalam fest :) takze jestem zadowolona, teraz Pawel mala usypia, cos ostatnio mi chce drugi raz spac w ciagu dnia. Bylysmy dzisiaj na kawce u kuzynki Pawla i mala plakala caly czas bo pies za nia chodzil i jak nie widzielismy to na nia skakal i ja lizal cala, chyba sie suki juz zaczynaja gonic w ich okolicy bo wtedy mu wlasnie tak odbija.
6 kwietnia 2013 09:34 | ID: 941365
Paulinko mój maluch często śpi po 3 godziny w dzień i na całe szczęście wieczorem zasypia szybko.Ma to po dziadku on też często robił sobie drzemki.
Też bym chciała małego puścić na jakieś fajne zajęcia ale niestety u mnie wszędzie daleko.Najbliżej to chyba w Olsztynie bym coś znalazła a to 100km ode mnie.Jesteśmy zdani na własne wymyślane zajęcia.
Dziś pogoda już trochę wiosenna.Będziemy nadrabiać spacerki.
Miłego wypoczynku weekendowego może bardziej wiosennego niż dotychczas.
6 kwietnia 2013 10:56 | ID: 941396
My spalismy do 7:30 :) chociaz godzinke mala dosypiala z nami w lozku. Ale pospalam, jej az dziw bierze. U nas dzisiaj zimnica, ale mala poszla teraz spac, i jak wstanie jedziemy na zakupy, bo musimy prezent na parapetowke dzisiejsza kupic, no i uzupelnic lodowke, a no i wstapie jeszcze do sklepu, bo jest promocja 2 pary legginsow za 5 euro, i to w roznych kolorach, wiec pedze zeby mi nie wybrali tych najladniejszych :) Poza tym bigos juz mi sie gotuje od rana, za niedlugo bedzie juz cycus glancus do jedzenia, mniam...
6 kwietnia 2013 12:55 | ID: 941426
No Ola po zajęciach nawet zupy nie dojadła tylko padła - zarowno B jak i mała wróciliz adowoleni i wybawieni :)
czyli mogę jej wykupić karnet :) rano jak jej powiedziała, ze pojedzie do dzieci to stała pod drzwiami i jęczała, że chce do dzieci :)
to fajnie, bo u nich tez można dziecko na godziny zostawić :)
Dariu - bigos mniam :)
6 kwietnia 2013 13:37 | ID: 941453
No Ola po zajęciach nawet zupy nie dojadła tylko padła - zarowno B jak i mała wróciliz adowoleni i wybawieni :)
czyli mogę jej wykupić karnet :) rano jak jej powiedziała, ze pojedzie do dzieci to stała pod drzwiami i jęczała, że chce do dzieci :)
to fajnie, bo u nich tez można dziecko na godziny zostawić :)
Dariu - bigos mniam :)
to super ze mala sie wyszalala, moja dzisiaj bedzie szalec u kolezanki ze swoim przyszlym narzeczonym :P Axelem i jego bratek Olivierem. Mam nadzieje, ze wytrzyma bo jedziemy dopiero na 18.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.