Zabawki, które warto mieć
Proponuję w tym wątku stworzyć taki "mini poradnik" dla rodziców, którzy zastanawiają się nad zakupem zabawek dla swoich pociech. Chyba każdy ma w domu takie zabawki, które okazały się strzałem w dziesiątkę oraz takie, na które niepotrzebnie "wyrzuciliśmy" pieniądze.
Oczywiście każde dziecko jest inne i ma inne preferencje, jednak w tym wątku każdy może polecić jakąś zabawkę a czy ktoś się zdecyduje na jej zakup czy nie to już inna sprawa.
Wskazane jest dodawanie zdjęć dla lepszej wizualizacji
Roksana na jak miala 3 miesiace dostala jezdzik z Tesco czerwony z zolta raczka do tej pory mozna go dostac glownie ma wziecie wlasnie na prezenty zimowe i powiem wam ze skonczyla 3 lata i dalej na nim jezdzi i nie chce sie z nim rozstac mimo ze jezdzik juz swoje przeszedl i brakuje mu paru czesci-ostatnio podczas jazdy kierownica sie odczepila i tata musial na stale na wkrety robic bo chyba zatrzaski albo cos sie wyrobilo ale jezdzik dalej jest na topie bo na rowerze to powoli uczy sie jezdzic-cale wakacje byl lament bo nie umiala pedalowac dopiero pod koniec lata nauczyla sie:) a no i hulajnoga jeszcze taka najzwyklejsza z tesco co prawda kolor rozowy ale nie przeszkadza:)
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Pola marzy teraz o zabawce,,Płyn do mnie piesku":)
Pola marzy teraz o zabawce,,Płyn do mnie piesku":)
Widziałam w telewizji reklamę. Oj te reklamy!
My planujemy na wiosnę zakup 2 rowerków biegowych. Nie wiemy czy kupimy zwykłe, drewniane czy metalowe z możliwością przykręcenia mechanizmu do pedałowania po tym, jak dziecko zacznie łapać równowagę.
Kolekcja książeczek. Kilku brakuje - zostały u babci. Bajki, wiersze i książki z puzzlami. Pozostałe są tu:
my dzis kupilysmy ten telefon rewelacja, cale popoludnie Roksana sie bawila i dzownila do dziadka, ma sznureczek i jak sie go ciagnie to ruszaja sie oczka , jak wykreca sie numer to dzwiek jest jak w starych aparatach telefonicznych,radosc jest niemala:) no i najfajniesze ze ten telefon jak sie go ciagnie nie wywraca sie jak wiekszosc zabawek na sznurku
Monia nie otiwerasz czasem biblioteki osiedlowej dla dzieci?:D
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Wczoraj w prezencie od babci dziewczynki dostały jeździk na licencji Disney (firmy nie znam). Pomimo, że Madzia ma już 2 latka a Kornelka skończyła roczek bawią się nim non stop. Ma tajemniczy schowek, w którym Madzia chowa skarby - Kornelka uwielbia trąbić. Umie niestety jeździć na razie tylko do tyłu ale myślę, że to kwestia czasu
Krystian dostał taki sam samochodzik, jak Go posadzę to próbuje odpychać sie nóżkami ale to jeszcze nie to. Bawi się nim non-stop.
Wczoraj w prezencie od babci dziewczynki dostały jeździk na licencji Disney (firmy nie znam). Pomimo, że Madzia ma już 2 latka a Kornelka skończyła roczek bawią się nim non stop. Ma tajemniczy schowek, w którym Madzia chowa skarby - Kornelka uwielbia trąbić. Umie niestety jeździć na razie tylko do tyłu ale myślę, że to kwestia czasu
Krystian dostał taki sam samochodzik, jak Go posadzę to próbuje odpychać sie nóżkami ale to jeszcze nie to. Bawi się nim non-stop.
On ma niecałe 10 miesięcy! Już za 2-3 będzie śmigał po domu... Kornelka ma roczek i jak ją posadziłam pierwszy raz to jeździła tylko do tyłu. Potem chyba wydedukowała, że jak usiądzie odwrotnie, czyli pleckami oparła się o kierownicę - to pojedzie do przodu ale tak się nie stało Tak się zawzięła, że drugiego dnia jeździła już do przodu. Tego samego dnia nauczyła się wsiadać sama i schodzić z auta. Madzia natomiast uważa, że to samochód transportowy i przewozi wszystko w schowku
Monia nie otiwerasz czasem biblioteki osiedlowej dla dzieci?:D
Nie i wciąż nam brakuje książeczek. Zaopatrzenie jednak mamy niezłe. Babcia za ścianą na wszystkie okazje prezentuje dziewczynkom książeczki. Kilka kupiłam używanych i kilka z super promocji tania książka. Książeczek nigdy za wiele bo to jedyne zabawki, które się nie nudzą... No! Chyba, że mamie. Gdy muszę czytać tego samego dnia 50-siąty raz bajkę o urodzinach Misi.. to mi się słabo robi! Ale po 16.30 wraca tata i jako nowe siły czyta jeszcze 10 razy
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Wczoraj w prezencie od babci dziewczynki dostały jeździk na licencji Disney (firmy nie znam). Pomimo, że Madzia ma już 2 latka a Kornelka skończyła roczek bawią się nim non stop. Ma tajemniczy schowek, w którym Madzia chowa skarby - Kornelka uwielbia trąbić. Umie niestety jeździć na razie tylko do tyłu ale myślę, że to kwestia czasu
Krystian dostał taki sam samochodzik, jak Go posadzę to próbuje odpychać sie nóżkami ale to jeszcze nie to. Bawi się nim non-stop.
o proszę myślałam , że pochwalę się zakupem, a tu już 2 osoby takowy mają
dziś Kubunio stał się jego właścielem, przedwczesny prezencik urodzinowy od dziadków , poczekałabym do urodzinek, ale chcialam, żeby posłużyl mu za pchacza
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Pola marzy teraz o zabawce,,Płyn do mnie piesku":)
Widziałam w telewizji reklamę. Oj te reklamy!
My planujemy na wiosnę zakup 2 rowerków biegowych. Nie wiemy czy kupimy zwykłe, drewniane czy metalowe z możliwością przykręcenia mechanizmu do pedałowania po tym, jak dziecko zacznie łapać równowagę.
Pola dostała rowerek biegowy First Bike na drugie urodziny. Na poczatku byłam sceptyczna.Ale gdy teraz widzę jak świetnie sobie radzi utrzymujac równowagę na dówch kołach nie żałuję zakupu:)
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Pola marzy teraz o zabawce,,Płyn do mnie piesku":)
Widziałam w telewizji reklamę. Oj te reklamy!
My planujemy na wiosnę zakup 2 rowerków biegowych. Nie wiemy czy kupimy zwykłe, drewniane czy metalowe z możliwością przykręcenia mechanizmu do pedałowania po tym, jak dziecko zacznie łapać równowagę.
Pola dostała rowerek biegowy First Bike na drugie urodziny. Na poczatku byłam sceptyczna.Ale gdy teraz widzę jak świetnie sobie radzi utrzymujac równowagę na dówch kołach nie żałuję zakupu:)
też planuję Kubuśkowi w przyszłosci kupić biegowy, pewnie właśnie za rok
Wczoraj w prezencie od babci dziewczynki dostały jeździk na licencji Disney (firmy nie znam). Pomimo, że Madzia ma już 2 latka a Kornelka skończyła roczek bawią się nim non stop. Ma tajemniczy schowek, w którym Madzia chowa skarby - Kornelka uwielbia trąbić. Umie niestety jeździć na razie tylko do tyłu ale myślę, że to kwestia czasu
Krystian dostał taki sam samochodzik, jak Go posadzę to próbuje odpychać sie nóżkami ale to jeszcze nie to. Bawi się nim non-stop.
o proszę myślałam , że pochwalę się zakupem, a tu już 2 osoby takowy mają
dziś Kubunio stał się jego właścielem, przedwczesny prezencik urodzinowy od dziadków , poczekałabym do urodzinek, ale chcialam, żeby posłużyl mu za pchacza
No to gratuluję niezłego prezentu. Fajna sprawa. Moja mama chciała kupić taki jeździk już na pierwsze urodziny Madzi ale ją od tego odwiodłam mówiąc, że nie mamy miejsca. Żałuję. One kochają to autko. Gdybyśmy musiały się ewakuować z domu w trybie natychmiastowym na bank Madzia wzięłaby ze sobą to auto!
Pola dostała rowerek biegowy First Bike na drugie urodziny. Na poczatku byłam sceptyczna.Ale gdy teraz widzę jak świetnie sobie radzi utrzymujac równowagę na dówch kołach nie żałuję zakupu:)
Ja na początku też widziałam same minusy ale mąż nie przestawał mnie przekonywać. Kiedyś na spacerze widziałam chłopca na oko 1,5 roczku który śmigał na rowerku jak szalony a jego starsza siostra miała identyczny jednak z przykręconym mechanizmem pedałów i hamulec. Ich mama powiedziała, że nie było żadnego problemu, bo gry umiała się odpychać i opanowała sztukę łapania równowagi to pedały były tylko miłym dodatkiem. My właśnie szukamy takiego modelu z możliwością dokupienia później łańcucha i pedałów (dziecko będzie miało niby swój stary rowerek, który już dobrze zna i mu ufa a jedynie nauczy się pedałować).
Kolekcja książeczek. Kilku brakuje - zostały u babci. Bajki, wiersze i książki z puzzlami. Pozostałe są tu:
Coz za pieeeeeeeeekna kolekcja! Kochana, zmoblizowałas mnie, aby poukładac małej ksiazeczki na półce! Do tej pory miała w swoim magicznym ksiazkowym koszu, ale mysze ze takie rozwiazanie jest o niebo lepsze! Dziekuje!:)
Moja mala dostała wczoraj rowerek, taki z ta raczka, zamykany, aby nie wypadla...
No nie mogła sie z nim rozstac! Fakt ze jezdzic, to jeszcze nie umie, ale to jak sie zachowywała, przeszło moje pojecie!:)
Kolekcja książeczek. Kilku brakuje - zostały u babci. Bajki, wiersze i książki z puzzlami. Pozostałe są tu:
Coz za pieeeeeeeeekna kolekcja! Kochana, zmoblizowałas mnie, aby poukładac małej ksiazeczki na półce! Do tej pory miała w swoim magicznym ksiazkowym koszu, ale mysze ze takie rozwiazanie jest o niebo lepsze! Dziekuje!:)
Moja mala dostała wczoraj rowerek, taki z ta raczka, zamykany, aby nie wypadla...
No nie mogła sie z nim rozstac! Fakt ze jezdzic, to jeszcze nie umie, ale to jak sie zachowywała, przeszło moje pojecie!:)
My z mężem ustaliliśmy na długo przed pierwszym porodem, że będziemy się starali wpoić naszym dzieciom szacunek do książek. Inne zabawki mają swoje kosze, skrzynie... Książki są na półkach, nie wolno po nich deptać, rzucać nimi i wyrywać stron. Madzia zniszczyła (dało się naprawić) 2 książeczki przed ukończeniem roczku a gdy skończyła 1,5 spokojnie mogłam jej dać gazetę czy książkę z cienkim kartkami do oglądania i wiedziałam, że jej nie zniszczy. Kornelka "wyskubała" 3 książeczki (dało się naprawić także) i na razie jest spokój. Ale do oglądania gazet to jeszcze strasznie DALEKO!
Rowerek fajna rzecz. Choć ja osobiście żałuję, że wydaliśmy pieniądze na ten 3-kołowy. Lepsze są biegowe. Nadrobimy! Wrzuć fotkę, chętnie zobaczę Twoją córcię w akcji
No i jak rzekłam dzisiaj biore sie za układanie ksiazeczek!!:)
Poki co wczoraj schowałam rowerek, bo mala szału dostaje...:D W sensie jest tam zamontowana grajaca zabawka i ona krzyczy na nia :) Ale wsiada ładnie, tylko jeszcze kwestia pedałowania!:)
No i jak rzekłam dzisiaj biore sie za układanie ksiazeczek!!:)
Poki co wczoraj schowałam rowerek, bo mala szału dostaje...:D W sensie jest tam zamontowana grajaca zabawka i ona krzyczy na nia :) Ale wsiada ładnie, tylko jeszcze kwestia pedałowania!:)
U nas jest głowa psa na rowerku. Głośne to jak nie wiem co! Okropne!
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
No i jak rzekłam dzisiaj biore sie za układanie ksiazeczek!!:)
Poki co wczoraj schowałam rowerek, bo mala szału dostaje...:D W sensie jest tam zamontowana grajaca zabawka i ona krzyczy na nia :) Ale wsiada ładnie, tylko jeszcze kwestia pedałowania!:)
U nas jest głowa psa na rowerku. Głośne to jak nie wiem co! Okropne!
Uszczęśliwilam takowym chrześnicę jak na roczek. Ależ jaka jej mama zadowolona była z tych cudownych dla ucha melodii hehehe
- Zarejestrowany: 30.09.2011, 09:47
- Posty: 304
Mój młody uwielbiam wszelkiej maści puzzle, a ja nie moge wyjść z podziwu jak bystrze potrafi je układać :) Dodatkowo uwielbia kolejkę Tomka, kupiona w USA, ale widziałam takie na allegro - super sprawa :)
No i jak rzekłam dzisiaj biore sie za układanie ksiazeczek!!:)
Poki co wczoraj schowałam rowerek, bo mala szału dostaje...:D W sensie jest tam zamontowana grajaca zabawka i ona krzyczy na nia :) Ale wsiada ładnie, tylko jeszcze kwestia pedałowania!:)
U nas jest głowa psa na rowerku. Głośne to jak nie wiem co! Okropne!
Nie dosc ze głosne, to wyłaczyc tego nie mozna jak zacznie grac!!!
No i jak rzekłam dzisiaj biore sie za układanie ksiazeczek!!:)
Poki co wczoraj schowałam rowerek, bo mala szału dostaje...:D W sensie jest tam zamontowana grajaca zabawka i ona krzyczy na nia :) Ale wsiada ładnie, tylko jeszcze kwestia pedałowania!:)
U nas jest głowa psa na rowerku. Głośne to jak nie wiem co! Okropne!
Nie dosc ze głosne, to wyłaczyc tego nie mozna jak zacznie grac!!!
A probowalyscie zakleic tasma glosnik?:P...ja tak robie z zabawkami "masowego razenia" (czyt., glosno grajace upierdliwe melodyjki):D
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
No i jak rzekłam dzisiaj biore sie za układanie ksiazeczek!!:)
Poki co wczoraj schowałam rowerek, bo mala szału dostaje...:D W sensie jest tam zamontowana grajaca zabawka i ona krzyczy na nia :) Ale wsiada ładnie, tylko jeszcze kwestia pedałowania!:)
U nas jest głowa psa na rowerku. Głośne to jak nie wiem co! Okropne!
Nie dosc ze głosne, to wyłaczyc tego nie mozna jak zacznie grac!!!
A probowalyscie zakleic tasma glosnik?:P...ja tak robie z zabawkami "masowego razenia" (czyt., glosno grajace upierdliwe melodyjki):D
Chyba w takiej sytuacji wybrałabym opcję wyjęcia baterii