Zapraszam wszystkie przyszłe mamusie z terminem na czerwiec i lipiec 2014r. Dopisujcie się. Razem będzie nam łatwiej przetrwać najbliższe miesiące oczekiwania
8 maja 2014 08:12 | ID: 1110721
8 maja 2014 08:28 | ID: 1110731
8 maja 2014 08:52 | ID: 1110737
Hej dziewczyny :)
U mnie pogoda w Łodzi znośna, ale ewidentnie coś jest na rzeczy z ciśnieniem, musi być na maxa niskie.
Dagmara, super że znajdujesz czas dla siebie, też się staram, ale póki co jestem sama bez dzieci to mi łatwiej ale Wy już macie dzieciaki więc jak znajdujecie czas dla siebie to podziwiam Was :)
Ilonka, jesteś wielka że tak opiekujesz się też dziećmi siostry. Ale domyślam się że poprostu nie możesz inaczej bo jest taka sytuacja. Kochana jestes :) ale pamiętaj też sobie chociaż troszkę
Dziewczyny ratujcie :( Powiem Wam że wczoraj próbowałam podejść do krzywej glukozowej i lipa. Poszłam i zwymiotowałam ją. Badaniem nieważne a ja dochodziłam pół dnia do siebie. W głowie mi się kręciło, wymiotowałam, mdliło mnie. Laborantka mi doradziła żebym podarowała sobie wkropienie cytryny ale chyba takto nie dam rady. A któras z Was Wkrapiała cytrynę? Nawet wodą nie mogłam popić a ja taka jestem podatna na wymioty, co tu robić??
8 maja 2014 08:57 | ID: 1110740
We wtorek byłam w szkole rodzenia. Okazało się że będę chodziła 2 razy w tyg. Sporo. Było póki co organizacyjne spotkanie, jak to będzie wyglądać: wykłady plus ćwiczenia. Dziś też idę. Jest naprawdę sporo mamuś ponad 40 :) ponoć frekwencji dawno takiej nie było od 16 lat. A wiekowo to ja tam raczej z półki najstarszej ( 30 lat). u każdej z mamuś to będzie pierwsze dziecko. Pani doktor nas uświadomiła że już jesteśmy rodzicami i obchodzimy w tym roku dzień mamy :)
8 maja 2014 09:09 | ID: 1110745
8 maja 2014 09:34 | ID: 1110765
75g glukozy
8 maja 2014 09:36 | ID: 1110767
Pójdę w przyszłym tyg, bo teraz to jestem bardzo po wczorajszym osłabiona.
Ciekawe jak Madzia? czy poszła bo miała iśc po majówce :)
8 maja 2014 09:39 | ID: 1110771
8 maja 2014 09:48 | ID: 1110783
8 maja 2014 10:34 | ID: 1110803
Oj, Ewcia współczuje Ci tych wymiotów i nie wiem jak Ci doradzić, może zapytała byś fachowca, familijkowego ginekologa może on Ci coś doradzi? Fajnie że chodzisz do szkoły rodzenia, a co do wieku to przecież młoda kobieta z Ciebie! mnie się czasem wydaje za to że, za młoda jestem, 25 lat i dwójka dzieci... a jak byłam nastolatką to 25latki to tacy starzy ludzie mi się wydawali:)
A mój synuś w majówkowe noce gorączkował, w dzień było wszystko wporzadku, potem wyszła mu krostka na języku, pytałam mamy to stwierdziła że coś brudnego wziął do buzi i mu przejdzie, potem wyszła mu koło noska i na wardzę, a wczoraj dziąsło miał bardzo czerwone i wygląd siusiaka był mi podejrzany. Mąz umówił nas na popołudnie do lekarza i okazało się że ma zapalenie jamy ustnej, i na języku już nie była jedna krosta tylko trzy których ja nie widziałam. Przez to chodził marudny i w nocy spać nie mógł bo go tak bolało. Dostał antybiotyk i już nocka lepsza, ale dalej pcha paluszki do buzi czego lekarz zabronił. Musiałam ostrzec siostre, bo jej dzieciaki dzieliły się z Mikołajem piciem wiec mogły się zarazić aftami
8 maja 2014 10:35 | ID: 1110805
A co do Madzi, to daaawno jej nie było i Kasi też, a o reszcie dziewczyn już nie wspomnę...
8 maja 2014 10:43 | ID: 1110808
Ilonko
Bo pomimo dobrych relacji z rodzicami,kiedy zaczyna sie wspólne mieszkanie to rzadko się sprawdza-niestety. Trzeba jak najszybciej uciekac na swoje. Zdrówka dla małego.
jak dobrze miec przygotowany obiadek - też dziś tak mam, tylko lodówka świci pustką,ale na szczęście dziś mam wolne w pracy a mała wreszcie ruszyła do przedszkola, wieć robię zakupy.
Hej dziewczyny :)
U mnie pogoda w Łodzi znośna, ale ewidentnie coś jest na rzeczy z ciśnieniem, musi być na maxa niskie.
Dagmara, super że znajdujesz czas dla siebie, też się staram, ale póki co jestem sama bez dzieci to mi łatwiej ale Wy już macie dzieciaki więc jak znajdujecie czas dla siebie to podziwiam Was :)
Ilonka, jesteś wielka że tak opiekujesz się też dziećmi siostry. Ale domyślam się że poprostu nie możesz inaczej bo jest taka sytuacja. Kochana jestes :) ale pamiętaj też sobie chociaż troszkę
Dziewczyny ratujcie :( Powiem Wam że wczoraj próbowałam podejść do krzywej glukozowej i lipa. Poszłam i zwymiotowałam ją. Badaniem nieważne a ja dochodziłam pół dnia do siebie. W głowie mi się kręciło, wymiotowałam, mdliło mnie. Laborantka mi doradziła żebym podarowała sobie wkropienie cytryny ale chyba takto nie dam rady. A któras z Was Wkrapiała cytrynę? Nawet wodą nie mogłam popić a ja taka jestem podatna na wymioty, co tu robić??
Oj biedulko. Współczuję. Musisz jakoś się przemóc i nie myśleć o tym wstrętnym smaku. Ja wkrapialam cytrynę i zdecydowanie mi pomagało. Ale faktycznie mdliło i czułam duzy dyskomfort-to normalka. Weź sobie jakies gazetki,coś interesującego,żeby nie mysleć o tym samopoczuciu. Trzymam kciuki.
Ja jutro wizyta w poradni diabetologicznej. Znów wielkie kolejki a ja na 11:40 do pracy i muszę zdążyc,więc jadę z samego rana- będę w biegu-nie znoszę tego. I nie znoszę jeżdzic autem w takim porannym ruchu,bo nigdy nie jestem w stanie przewidzieć czasu ile będę stała w korkach :((( Jutro przymusowe KTG - kontrolujemy ruchy dziecka.
8 maja 2014 10:46 | ID: 1110810
Dagmaro, już raz rodziłaś, w poprzedniej ciązy tez miałaś robione KTG, bo ja pierwszy i ostatni raz przed porodem..
8 maja 2014 10:50 | ID: 1110812
8 maja 2014 10:52 | ID: 1110813
Dagmaro, już raz rodziłaś, w poprzedniej ciązy tez miałaś robione KTG, bo ja pierwszy i ostatni raz przed porodem..
W poprzedniej miałam 2 razy- z tym,że raz prywatnie jak byłam,więc to się nie liczy.
A póżniej dopiero przy porodzie. To cyba normalka.
Teraz z tą cukrzycą mam specjalne zalecenia ze względu na większe ryzyko pewnych powikłań - dltego to KTG.
8 maja 2014 10:53 | ID: 1110814
8 maja 2014 10:56 | ID: 1110816
w styczniu ćwierć wieku skończyłam, więc jesteśmy z tego samego rocznika :) cały cas tak myślałam, że odchowam dzieci i jeszcze może taką starą babcią nie będe i siły na bawienie wnuków będe miała, a posiadanie dziecka byo tak silnym niepochamowanym uczuciem którego nie potrafiłam opanować, ale czasem dopada mnie myśl że mogłam poczekać i zadbać o to żeby moje dzieci miały swój kąt, a taka jakaś dziwna osoba jestem, wiecznie "gdybam"
8 maja 2014 10:57 | ID: 1110818
Nasza Dagmara to zdyscypilowana osoba:)
8 maja 2014 10:59 | ID: 1110821
kurczę, chciałam zamówić pościel na allegro, teraz jej szukam i znaleźć nie mogę
8 maja 2014 11:07 | ID: 1110823
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.