Jak co dzień:)))) Codzienne życie...I kolejny dzień na boku.Dziś był zabiegany...Bo i pranie pościeli,i sprzątanie i obiad...I doszły jeszcze imininy teścia. Tylko chwilkę byliśmy na goścince....Pojechałam ze względu na mężą. Poza tym dzień jak co dzień.Czyli konkretny zapierdziel...I kto mówi,że matka...
Długi weekend Spędziłem kilka dni na łonie rodziny. Ze względu na pogodę i żonę spędziłem je na zabawach z synkiem. Tak dokładnie, to ja się bawiłem klockami synka. Ułożyłem mu zjeżdżalnie na samochodziki (zajęło mi to z 10 minut), po czym synek po 4 sekundowej analizie sytuacji rozwalił tor w 3 sekundy....