On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 528979 |
Nadesłane przez: anetaab 25-09-2011 21:23
Pogoda dopisała.
Miły niedzielny dzień, spacerek z Kubuniem i rodzicami.
Wizyta u dziadków/ pradziadków.
Ale teraz już smuteczki, z minuty na minutę coraz więcej myślę o tym co nas czeka jutro...
Zabieg Kubunia:(
wiem , że tak trzeba, że to mu pomoże, jednak świadomość tego, że to juz jutro mnie przeraża...
Kładę się zaraz spać, żeby nie myśleć.
Bardzo proszę trzymajcie jutro za nas kciuki. Żeby było szybko i bezboleśnie, bo serce matki pęknie!