Na ile jesteśmy zadłużeni? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Na ile jesteśmy zadłużeni?

84odp.
Strona 3 z 5
Odsłon wątku: 8703
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 lipca 2010 17:22 | ID: 252824
    35 miesięcy rządów koalicji PO-PSL pod jednym względem zaliczyć należy do rekordowych. Oto dług publiczny wzrósł do niebotycznych rozmiarów 700 miliardów złotych z około 530 miliardów w momencie rozpoczęcia przez Platformę rządów. Tusk zadłużył Polaków na 170 miliardów złotych w niecałe trzy lata. By opisać jego działalność, bardziej obrazowo można by powiedzieć, że co miesiąc nasz premier z Gdańska robi manko na 5 miliardów złotych. A używając unaocznienia jeszcze bardziej precyzyjnego: dzień w dzień zadłuża każdego z 37 milionów Polaków na 4 złote i 50 groszy. http://nczas.home.pl/publicystyka/zadluzyciel-wielki-donald-tusk/ Całkowite zadłużenie Polski przekracza 220 proc. Produktu Krajowego Brutto, uważa Janusz Jabłonowski z NBP, na którego powołuje się "Puls Biznesu".

    Oficjalnie zadłużenie skarbu państwa wynosiło w kwietniu ponad 644 mld zł. To ok. 17 tys. zł na przeciętnego Polaka i około połowy polskiego PKB.

    Tymczasem według Janusza Jabłonowskiego z departamentu statystyki Narodowego Banku Polskiego rzeczywistość jest dalece bardziej ponura: do jawnego powinniśmy doliczyć dług ukryty, sięgający 180 proc. PKB.

    Dług ukryty to m.in. zaległe płatności w ochronie zdrowia, a także np. system rentowy, w którym obniżono składkę i nie ma zależności między wpłaconymi składkami a otrzymywanymi świadczeniami.

    Jabłonowski przyznaje wprawdzie, że jego obliczenia obarczone są "jakimś warunkowym ryzykiem", ale podstawowy wniosek pozostaje jeden: na dłuższą metę finanse publiczne są niestabilne.

    Jeśli przyjąć, że w tym roku wartość polskiego PKB wzrośnie do 1,35 bln zł i że całkowity dług publiczny przekroczy 3 bln zł, to łatwo obliczyć, że statystyczny Polak jest już zadłużony na ok. 80 tysięcy złotych, czyli na wysokość swoich dwuletnich zarobków.

    http://biznes.onet.pl/mamy-3-000-000-000-000-zl-dlugu,18543,3319107,1,prasa-detal

     

    Jak widać, według niektórych specjalistów trzyosobowa rodzina zadłużona jest na prawie ćwierć miliona złotych. Oczywiście, nikt nie pytał nas o zgodę, kiedy pożyczał (a w zasadzie kradł) na nasze konto. A kiedyś trzeba będzie spłacić, albo ciąć.

    Tyle, że do tego trzeba polityków z jajami. Ale takie rzeczy to nie w Polsce.

    Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
    Użytkownik usunięty
      41
      • Zgłoś naruszenie zasad
      19 lipca 2010 11:26 | ID: 253858
      Elenai napisał 2010-07-19 13:17:45
      I w potrzebie obywatele "uszczkają". W czym więc problem?
      no własnie problem w tym, że mi pomocy odmówiono. zazdroszę tym, którzy wyciągają rękę i dostają to co chcą. niestety - nie żyjemy w świecie idealnym, a nasza polityka jest brutalnie zakłamana.
      Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
      Użytkownik usunięty
        42
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 lipca 2010 11:33 | ID: 253870
        Wszyscy rzeźbią jak mogą... Począwszy od rządzących na wielu bezrobotnych skończywszy... I myślę, że mamy to w spadku po poprzednim systemie jednak... Tylko się nam zakres tego kombinatorstwa z lekka poszerzył, bo jakby bardziej "legalny" jest... Zawsze się jakieś wytłumaczenie znajdzie... A cierpią Ci co są "mniej zaradni" albo jeszcze z uczciwości do końca się nie wyzuli... Ale wciąż będę powtarzać: ryba psuje się od głowy... Węc łatwo znaleźć odpowiedź skąd to przykład idzie... [O ZUS-ie i tym podobnych urzędach pisać nie będę, bom po spowiedzi świętej i wyrażać się brzydko nie chcę...]
        Mądrość przychodzi wraz z wiekiem... Oby to nie było wieko od trumny... ;)
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        43
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 lipca 2010 11:47 | ID: 253894
        Elenai napisał 2010-07-19 11:29:25
        << jakbym chciała ubiegac się o coś z MOPS ( pytałam ) ściągną te pieniądze od rodziców mimo, ze jestem dorosła. A jak rodzice nie mają? Ich to nie obchodzi. Takie przepisy. Kto stworzył takie przepisy?>> Na Boga, a kto ma w pierwszym rzędzie pomagać swoim bliskim, gdy ich dotknie tragedia? Państwo, czyli MY z naszych podatków? Nie! Rodzina! Biedni rodzice nie mają często włozyć co do garnka, a ich dorosłe dzieci opływają w dostatki i nie mają zamaru dołożyć grosza, by nie popsuć sobie dobrego statusu materialnego. Taki sam obowiązek ciązy na rodzicach w przypadku nieradzacych sobie dzieci.   I to nieprawda, że ściągną pieniadze, jesli rodzice nie mają. Są kryteria koniecznego dochodu i nikt nie zostawi rodziców bez podstawy bytu. Zresztą, nie jestem z Księzyca. Znam wielu niby- biednych z komórkami, autami, internetem, ba- palącymi papierosy, alkoholizujacymi się. Te atrybuty- to nie stygmaty biedy, a wręcz przeciwnie.
        ha, kwoty mówisz? konieczny dochód?one są tak ustalone, że, jeśli ktos zarabia najniższą, musi płacić... chyba też nawet jak ktoś ma najniższą rentę, też musi... I co z tymi kwotami? ja jestem biedna, ale komórkę mam, nawet dwie... wymusiła na mnie sytuacja i muszę opłacać. Juz niedługo zlikwiduje jedną, bo nie będę musiała jej mieć... z ulgą to zrobię... To, ze ktoś powoli się zabija, jest stygmatem bogactwa??? Na jakiej podstwie tak twierdzisz? Ja mogę powiedzieć, że papierosy i alkohol są zamiast normalnych rozrywek ludzkich, na które nie stać, zamiast spokoju i bezpieczeństwa, którego brak. Są czasem takim wołaniem o pomoc, czasem są chęcią autodestrukcji... czasem przyjemnością... ale nie są atutem bogactwa.
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        44
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 lipca 2010 11:48 | ID: 253895
        Elenai napisał 2010-07-19 11:29:25
        << jakbym chciała ubiegac się o coś z MOPS ( pytałam ) ściągną te pieniądze od rodziców mimo, ze jestem dorosła. A jak rodzice nie mają? Ich to nie obchodzi. Takie przepisy. Kto stworzył takie przepisy?>> Na Boga, a kto ma w pierwszym rzędzie pomagać swoim bliskim, gdy ich dotknie tragedia? Państwo, czyli MY z naszych podatków? Nie! Rodzina! Biedni rodzice nie mają często włozyć co do garnka, a ich dorosłe dzieci opływają w dostatki i nie mają zamaru dołożyć grosza, by nie popsuć sobie dobrego statusu materialnego. Taki sam obowiązek ciązy na rodzicach w przypadku nieradzacych sobie dzieci.   I to nieprawda, że ściągną pieniadze, jesli rodzice nie mają. Są kryteria koniecznego dochodu i nikt nie zostawi rodziców bez podstawy bytu. Zresztą, nie jestem z Księzyca. Znam wielu niby- biednych z komórkami, autami, internetem, ba- palącymi papierosy, alkoholizujacymi się. Te atrybuty- to nie stygmaty biedy, a wręcz przeciwnie.
        O jednym z tego, co piszesz, jeden z uzytkowników bardzo ładnie by mógł napisać... nie wiem, czy zechce...
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        45
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 lipca 2010 11:49 | ID: 253896
        Elenai napisał 2010-07-19 13:17:45
        I w potrzebie obywatele "uszczkają". W czym więc problem?
        a jak to się rodziela - państwo bierze dużo, nie daje nic albo prawie nic... pokazuje to często telewizja nawet...
        Użytkownik usunięty
          46
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 lipca 2010 11:55 | ID: 253904
          Przypomina mi się taki jeden legalny przekręt [dla mnie takowym był], mający przynieść dodatkowe pieniądze państwu... Chodzi mi o tę kwestię związaną z opodatkowaniem oszczędności w banku.. Toż to złodziejstwo w biały dzień! Opodatkowano pieniądze już wsześniej opodatkowane... Przecież szlag może trafić! Za to, że chcesz coś zaoszczędzić i dajesz swoje peiniądze jakby nie było do obrotu bankowi, to jeszcze Ci zabiorą, choć już raz haracz się zapłaciło! I to jest w porządku?
          Mądrość przychodzi wraz z wiekiem... Oby to nie było wieko od trumny... ;)
          Avatar użytkownika anetka31
          anetka31Poziom:
          • Zarejestrowany: 29.12.2009, 08:40
          • Posty: 479
          47
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 lipca 2010 12:01 | ID: 253912
          (''Państwo powinno jedynie stworzyć nam warunki do zadbania o siebie. I te warunki są. Kto jest zaradny, obrotny, zdolny, pracowity, rozwija się- żyje nieźle. Kto jest przeciętniakiem, niezbyt pracowitym, mało obrotnym- nich nie ma żalu do Ojczyzny, ze nie opływa w dostatki. Wyjątkowy dobrobyt jest dla wybitnych, wybitnych pod róznymi względami- zdolności artystycznych, mądrości, cech charakteru'' )  Nie zauważyłam tego! Pochodzę z niezamożnej rodziny i nie stać nas było na wiele rzeczy i nie dlatego,że nie byliśmy obrotnymi,niezbyt pracowitymi, itp.Tata pracował na 2 etatach,ja ucząc się w liceum pracowałam w weekendy,brat podobnie.Niestety mimo tego,że pracowaliśmy i pracujemy jak woły a, i inteligencji nam nie brak, żyjemy na niskim poziomie.Państwo stwarza warunki o zadbanie o siebie!?Jakie?! Miałam indeks na uczelnię medyczną i co!?Nie stać mnie było studiować-a niby studia są darmowe.Stypendium-nie spełniałam warunków,kredyt studencki-nie spełniłam warunków.Akademik-brak miejsc!Ot i pomoc państwa.Podobna sytuacja 2 lata później tylko ze studiami prawniczymi.Jestem obrotna i pracowita.Za 8-16 godzin stania przy garach(szef kuchni) dostaję w porywach 1500zł,mąż podobnie.Owszem państwo daje dotację ale co mi po tych "groszach" jak się niema nic.Chciała bym otworzyć lokal gastronomiczny a to co państwo oferuje mi w pomocy to kropla.Kiedyś chciałam prowadzić agroturystykę-taką surową(staro-wiejski dom bez wody i reszty wygód),nawet gości pełną listę już miałam i co....?!Pozwolenia,normy i moc załatwiania.Kredyt-pomarzyć mogłam. Teraz chciałam zająć się cateringiem i to samo.Brak lokalu,zdolności kredytowej,itp.Ot i pomoc państwa dla przedsiębiorczych!
          Avatar użytkownika dziecinka
          dziecinkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
          • Posty: 26147
          48
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 lipca 2010 12:04 | ID: 253920
          Ja bym to nazwała po imieniu - utrudnianie !!! bo nie daj Boże byś weszła na grunt działania jakiegoś "biznesmena"...
          Użytkownik usunięty
            49
            • Zgłoś naruszenie zasad
            19 lipca 2010 12:15 | ID: 253941

            Piję, palę- bo nie stać mnie na wczasy w Międzyzdrojach? Ile zasiłku powinna miec osoba bezrobotna, ile ma wynosić zasiłek z MOPS,  jesli kasjerka w markecie zarabia najniższą krajową? Jak wysoka powinna być renta socjalna osoby, która prawie nie pracowała, gdy emerytura nauczyciela po 30 latach , jak pisała Ulinka, wynosi 1200 zł? Jak byłoby uczciwie i sprawiedliwie?

            Avatar użytkownika dziecinka
            dziecinkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
            • Posty: 26147
            50
            • Zgłoś naruszenie zasad
            19 lipca 2010 12:26 | ID: 253956
            Elenai napisał 2010-07-19 14:15:33

            Piję, palę- bo nie stać mnie na wczasy w Międzyzdrojach? Ile zasiłku powinna miec osoba bezrobotna, ile ma wynosić zasiłek z MOPS,  jesli kasjerka w markecie zarabia najniższą krajową? Jak wysoka powinna być renta socjalna osoby, która prawie nie pracowała, gdy emerytura nauczyciela po 30 latach , jak pisała Ulinka, wynosi 1200 zł? Jak byłoby uczciwie i sprawiedliwie?

            Zasiłek dla bezrobotnych jest obecnie wyższy niż renta socjalna, o ile nic się nei zmieniło przez ostatnie kilka miesięcy. Osoba, która nie pracowała powinna móc godnie życ, przeciez sama sobie choroby czy sytuacji nie wybrała. Emerytury tez nie są sprawiedliwe. Ale w tym watku zarzekałaś się, że państwo stwarza warunki - teraz pokazujesz, ze nie stwarza.
            Avatar użytkownika dziecinka
            dziecinkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
            • Posty: 26147
            51
            • Zgłoś naruszenie zasad
            19 lipca 2010 12:30 | ID: 253961
            Elenai napisał 2010-07-19 14:15:33

            Piję, palę- bo nie stać mnie na wczasy w Międzyzdrojach? Ile zasiłku powinna miec osoba bezrobotna, ile ma wynosić zasiłek z MOPS,  jesli kasjerka w markecie zarabia najniższą krajową? Jak wysoka powinna być renta socjalna osoby, która prawie nie pracowała, gdy emerytura nauczyciela po 30 latach , jak pisała Ulinka, wynosi 1200 zł? Jak byłoby uczciwie i sprawiedliwie?

            Tak, piję, bo mam przechlapane, bo mi zycie dokopało, a jak próbowałem, to mi panstwo nie pomogło, a zgnoiło... piję, bo jestem nieszczęśliwy, bo byłem wrażliwy, a ludzie i sytuacje życiowe mnie zniszczyły. Palę - z tych samych powodów. Palę, bo nikt mi ni pomagał, jak chciałem pomocy, panstwo odmowiło. Teraz mam nerwicę, dąże do samounicestwienia... Elenai, takich ludzi jest dużo. I podałam tylko przykłady powodów. Powodów jest więcej. Zachęcam, idź kiedyś na mityng otwarty dla alkoholików i posłuchaj, jak oni zyli, jak pili mimo, ze nie mieli co jeść.
            Avatar użytkownika dziecinka
            dziecinkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
            • Posty: 26147
            52
            • Zgłoś naruszenie zasad
            19 lipca 2010 12:30 | ID: 253962
            I czekam na kolejne Twoje słowo - wiem, ze musisz miec ostatnie;)
            Użytkownik usunięty
              53
              • Zgłoś naruszenie zasad
              19 lipca 2010 12:31 | ID: 253964

              Stwarza- na MIARĘ SWYCH MOZLIWOŚCI- powtarzam raz enty. 

              Avatar użytkownika dziecinka
              dziecinkaPoziom:
              • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
              • Posty: 26147
              54
              • Zgłoś naruszenie zasad
              19 lipca 2010 12:33 | ID: 253965
              Jednak większość wypowiedzi świadczy o czymś innem zgoła;)
              Użytkownik usunięty
                55
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 lipca 2010 12:34 | ID: 253967
                <<I czekam na kolejne Twoje słowo - wiem, ze musisz miec ostatnie;)>> Kolejna osobista wycieczka, Dziecinko. Więc to jest to ostatnie słowo.
                Avatar użytkownika dziecinka
                dziecinkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
                • Posty: 26147
                56
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 lipca 2010 12:36 | ID: 253969
                Elenai napisał 2010-07-19 14:34:30
                <<I czekam na kolejne Twoje słowo - wiem, ze musisz miec ostatnie;)>> Kolejna osobista wycieczka, Dziecinko. Więc to jest to ostatnie słowo.
                tylko jedna! poprzednia, o której pisałaś nalezała do kogoś innego. Zwróc na to uwagę, proszę.
                Avatar użytkownika Paja
                PajaPoziom:
                • Zarejestrowany: 14.07.2010, 09:46
                • Posty: 111
                57
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 lipca 2010 12:41 | ID: 253974
                Państwo zapewnia nam warunki takie na jakie może sobie finansowo pozwolić. Dobrze wszyscy wiecie, że gdyby manipulatorzy przestali wyłudzać pieniądze, to świadczenia socjalne, renty i emerytury byłyby wyższe. Weźcie pod uwagę tez fakt, iż na renty znaczący wpływ ma ilośc przepracowanych lat, oraz stopień niezdolności do pracy. Jeśli chodzi o emerytury, to społęczeństwo produkcyjne pracuje na emerytury naszych rodziców, dziadków i babć. My możemy czuć się trochę lepiej, bo przecież dbamy o to, by przyrost naturalny społeczeństwa polskiego był dodatni. Ja jestem zwolennikiem ustawy mówiacej o tym, że na nasze emerytury pracować będą dosłownie nasze dzieci, a osoby które dzieci mieć nie chcą, lub nie mogą mają inne wyjście na zapewnienie sobie emerytury. Mogą adoptować dzieci lub finansować utrzymanie dzieci w różnych ośrodkach.
                Avatar użytkownika anetka31
                anetka31Poziom:
                • Zarejestrowany: 29.12.2009, 08:40
                • Posty: 479
                58
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 lipca 2010 12:41 | ID: 253975
                Dodam jeszcze jedno i kurczę ktoś może zarzucić mi,że przeczę sama sobie.A niech tam... Państwo stwarza warunki-owszem!Tym którzy w czasie przemian "do chapali się" i teraz mają albo zdobyli,dorobili się czegoś czasem nie zgodnie z prawem,albo na krzywdzie ludzkiej( i tu mam na myśli tylko tych),choć i korzystają z tego uczciwi.Otóż w świetle prawa przedsiębiorcy-pracodawcy obcinają nam wynagrodzenie w imię kryzysu,pobierają podatek nie tylko od pensji ale i od wykonanej pracy( praca akordowa-zapłata za każdy wykonany element-podatek,wypłata-podatek).Pracodawca zatrudnia bezrobotnego da mu najniższą(a przy każdej wypłacie za coś odetnie)a państwo da mu ulgi,dotacje,umorzy podatek.A jeszcze fajniej jak jest rencistą bo ZUS-u płacić nie musi.Bank kredyt da,a firma ogłosi upadłość i też fajnie.Tak państwo stwarza warunki ale tym co już mają!Syn,córka pana X co ma dużą firmę to i na kierownika urzędu się nadaje (choć podpisać się nie umie)Bo tatuś obrotny.
                Avatar użytkownika dziecinka
                dziecinkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
                • Posty: 26147
                59
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 lipca 2010 12:43 | ID: 253979
                Ale to nie są warunki do rozwoju tylko do oszustw.
                Avatar użytkownika Maciej Węgorkiewicz
                • Zarejestrowany: 16.12.2008, 06:55
                • Posty: 217
                60
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 lipca 2010 14:15 | ID: 254045
                Elenai, W związku z tym że widzę że pojawiły się bezpośrednie ataki na Ciebie w związku z tym co piszesz, chcę powtórzyć swoje uznanie dla Twojej postawy i spojrzenia na większość spraw o których mowa. I powtórzę jeszcze raz, że jestem pewny że większość poruszonych tu problemów nie istniałaby gdyby więcej osób miało takie podejście jak Ty. Szkoda jednak że takich osób jest bardzo mało. Przy czym mówię tu o Twojej postawie a nie o konkretnych treściach w których nie zawsze masz rację. Nie masz racji że Państwo zapewnia warunki na miarę swoich możliwości. Nie zapewnia mimo że możliwości ma. Nie zapewnia bo taka jest wola polityczna którą ustaliliśmy my wszyscy. To my wybieramy polityków którzy nie pozwalają Anetce otworzyć agroturystyki ani cateringu. Gdyby nie urzędy, Aneta stworzyłaby biznes który zwiększyłby PKB i bogactwo nas wszystkich. Jak podjęła próbę, to urzędy wybiły jej z głowy i chęć do tworzenia biznesu i chęć do tworzenia czegokolwiek w tym kraju. To my jesteśmy winni tej sytuacji bo politycy którzy nie pozwalają Anecie budować i bogacić się, doprowadzają do biedy nie tylką ją, ale setki jej podobnych i nas wszystkich, a w nagrodę my ich wybieramy w kolejnych wyborach. Dlaczego mają więc zachowywać się inaczej skoro mają od nas przyzwolenie? Problem w tym że politycy nie pozwalają działać Anecie, bo ich wyborcy uznają ją natychmiast za prywaciarza, kombinatorkę, potencjalnego złodzieja, kogoś kto chce wykorzystywać pracowników. Ty Elenai uznałabyś ją nie za kombinatora tylko pochwaliłabyś za to że bierze sprawy w swoje ręce i chce coś budować. Gdyby większość miała taką postawę to ta większość wybrałaby polityków którzy tę postawę skopiują i Anecie nie tylko nikt nie przeszkodzi, ale zrobi wszystko aby jej agroturystyka czy catering ruszyły i rozwijały się jak najlepiej, tworząc nowe dobra, mnożąc je w takiej skali że problemy braku pieniędzy dla osób w trudnej sytuacji zmniejszą się wielokrotnie, bo po prostu tych pieniędzy będzie dużo więcej. Niestety wiele osób tego nie rozumie lub nie chce przyjąć do wiadomości, więc nie sądzę aby to co jest teraz uległo zmianie.