czy emigranci powinni brać udzial w wyborach
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
- Zarejestrowany: 04.11.2009, 08:50
- Posty: 564
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147


Nie odmawiam nikomu prawa do patriotyzmu. Nie dzielę na dobrych i złych Polaków. I nie zazdroszczę.
Spróbuję zatem wytłumaczyć moje zdanie prościej.
Wyobraźmy sobie że prezydentem zostaje A.Lepper albo J.Korwin-Mikke (niezalezni, czyimi głosami).
Czy będzie to miało wpływ na mieszkańca Londynu? Dublina? Chicago?
Nie.
A czy będzie to miało wpływ na pana Gienka z Pcimia Dolnego czy pani Krysi z gazowni?
Jak najbardziej - jednemu każą płacić ZUS zamiast KRUS, drugiej np. zabierze się prawo wyborcze.
Więc to pan Gienek czy pani Krysia powinni zdecydować, czy chcą takich zmian.
A nie ludzie, którzy siedzą tysiące kilometrów stąd.
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070




- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070



- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070




- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147