Studia czy praca
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Co wybrać po szkole?
Czy opłaca się w obecnych czasach kończyc studia.. gdy mają je prawie wszyscy?
Ukończenie najlepszej uczelni nie gwarantuje dziś znalezienia pracy. Nie brak też młodych ludzi, którzy czas poświęcony na studia uważają za stracony, bo są bezrobotni lub pracują poniżej swych kwalifikacji. W dzisiejszych czasach trudno się nie zgodzić, że solidny fach znaczy więcej niż papierek.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Moim zdaniem każda nauka i studia na pewno zaprocentują w przyszłej pracy... U mnie tak sie złożyło, że podczas nauki w liceum wieczorowym poszłam do pracy i tak w niej już zostałam na ponad 31 lat, w czasie jej trwania skończyłam 2-letnie studium policealne zgodne z kierunkiem mojej pracy... Nasze dzieci ukończyły studia informatyczne, synowie pracują w firmach informatycznych a córka również w firmie, gdzie praca opiera się na komputerze... Chwalą sobie ukończenie tych studiów...
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Moim zdaniem każda nauka i studia na pewno zaprocentują w przyszłej pracy... U mnie tak sie złożyło, że podczas nauki w liceum wieczorowym poszłam do pracy i tak w niej już zostałam na ponad 31 lat, w czasie jej trwania skończyłam 2-letnie studium policealne zgodne z kierunkiem mojej pracy... Nasze dzieci ukończyły studia informatyczne, synowie pracują w firmach informatycznych a córka również w firmie, gdzie praca opiera się na komputerze... Chwalą sobie ukończenie tych studiów...
u nas nie ma pracy zbytnio po niej...
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
zależy w jakim regionie Polski się mieszka! cała ściana wschodnia jest jednak biedna!
- Zarejestrowany: 07.06.2016, 11:53
- Posty: 2
Wydaje mi się, że nie ma jedynej słusznej odpowiedzi na to pytanie. Wszystko zależy od tego, co chcesz robić w życiu - w niektórych zawodach możesz pracować bez wyższego wykształcenia, o innych bez tzw. "papierka" możesz zapomnieć. Sądzę, że nie warto jednak kończyć studiów tylko dlatego, że tak wypada. Sama na drugim roku zrezygnowałam z ekonomii - uznałam, że nie chcę spędzić całego życia w cyferkach. Czy wyszłam na tym źle? Nie sądzę. Teraz pracuję jako doradca terenowy w Kruku. Pracodawca nie wymagał ode mnie dyplomu z uczelni, przede wszystkim liczyły się moje predyspozycje do pracy z ludźmi :) Wiem, że prowadzimy obecnie rekrutację, więc jakby któraś z was była zainteresowana to polecam sprawdzić: https://pl.kruk.eu/kariera/oferta-pracy?id=106
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
praca praca ;)
- Zarejestrowany: 22.03.2016, 10:12
- Posty: 1080
Co wybrać po szkole?
Czy opłaca się w obecnych czasach kończyc studia.. gdy mają je prawie wszyscy?
Ukończenie najlepszej uczelni nie gwarantuje dziś znalezienia pracy. Nie brak też młodych ludzi, którzy czas poświęcony na studia uważają za stracony, bo są bezrobotni lub pracują poniżej swych kwalifikacji. W dzisiejszych czasach trudno się nie zgodzić, że solidny fach znaczy więcej niż papierek.
Moim zdaniem dla młodych osób praca w połączeniu ze studiami i to własnie dlatego studia, bo prawie wszyscy je mają
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Co wybrać po szkole?
Czy opłaca się w obecnych czasach kończyc studia.. gdy mają je prawie wszyscy?
Ukończenie najlepszej uczelni nie gwarantuje dziś znalezienia pracy. Nie brak też młodych ludzi, którzy czas poświęcony na studia uważają za stracony, bo są bezrobotni lub pracują poniżej swych kwalifikacji. W dzisiejszych czasach trudno się nie zgodzić, że solidny fach znaczy więcej niż papierek.
Moim zdaniem dla młodych osób praca w połączeniu ze studiami i to własnie dlatego studia, bo prawie wszyscy je mają
pewnie tak ;)
- Zarejestrowany: 22.03.2016, 10:12
- Posty: 1080
Dużo młodych ludzi twierdzi, że studia nic nie dają. Wiele osób pracuje w zawodach w ogóle nie związanych ze swoim wykształceniem. Jednak ja twierdzę, że studia nalezy skończyć nie tylko dla samego siebie, ale także dla kraju. Jeszcze w latach 70. panował w Polsce analfabetyzm. Pracowałam w Hortexie w Lipsku w Radomskim, gdzie około 40 procent kobiet podpisywało się krzyżykiem pod listą płac. Powinno być dla nas ważne, jak postrzega nas Świat i jak chcemy być traktowani.
- Zarejestrowany: 29.05.2016, 08:32
- Posty: 14
A czy ktoś próbował połączyć pracę i studia? Bardzo trudno znaleźć etat na tyle elastyczny, by móc się uczyć?
- Zarejestrowany: 19.02.2014, 09:10
- Posty: 86
A czy ktoś próbował połączyć pracę i studia? Bardzo trudno znaleźć etat na tyle elastyczny, by móc się uczyć?
Oj tam czy zaraz musi być to etat? Dodatkowa praca na studiach to dla wielu konieczność i da się to pogodzić, tylko trzeba chcieć. No, a jak się znajdzie coś korespondujacego ze studiami to tym lepiej. Np. moja znajoma na kulturoznawstwie pracowała w kinie i po pracy (albo przed) zostawała na seansie, dorabiała sobie i jednocześnie była na bieżąco z filmami :)
- Zarejestrowany: 08.07.2016, 11:32
- Posty: 302
Polecam studia niestacjonarne - połączyć wcale nie jest trudno, bo w tygodniu praca, w weekend studia :)
- Zarejestrowany: 14.10.2014, 14:52
- Posty: 99
Moim zdaniem warto mieć chociaż licencjat - magisterkę zawsze da się zrobić, ale chociaż trochę tego studenckiego życia warto poznać. A odnośnie pracy - mi studia nie przeszkadzały w jednoczesnej pracy. Od pierwszego roku studiów współpracowałam z redakcjami i pracowałam w teatrze jako biletereka. Moja przyjaciółka pracowała w Cinema City i też nie miała problemów z łączeniem pracy i studiów. Obie studiowałyśmy dziennie i dało radę, więc nie wiem skąd pomysły, że pracę da sie połączyć jedynie ze studiami niestacjonarnymi lub zaocznymi.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Moim zdaniem warto mieć chociaż licencjat - magisterkę zawsze da się zrobić, ale chociaż trochę tego studenckiego życia warto poznać. A odnośnie pracy - mi studia nie przeszkadzały w jednoczesnej pracy. Od pierwszego roku studiów współpracowałam z redakcjami i pracowałam w teatrze jako biletereka. Moja przyjaciółka pracowała w Cinema City i też nie miała problemów z łączeniem pracy i studiów. Obie studiowałyśmy dziennie i dało radę, więc nie wiem skąd pomysły, że pracę da sie połączyć jedynie ze studiami niestacjonarnymi lub zaocznymi.
Pewnie! Jak się chce to i radę się da! Trudniej potem jak juz własna rodzinka wchodzi w grę.
- Zarejestrowany: 01.09.2011, 19:17
- Posty: 452
Wiadomo, że na dziennych nie pójdziesz do pracy na cały etat, lae jest sporo takich ofert własnie - ja pracowałam jako hostessa, koleżanki też w kinie, bo poza elastycnzym grafikiem, jeszcze oglądały filmy za darmo. Bardzo fajna opcja pracy dla studentów, dziewczyny chwaliły, ze młoda, sympatyczna ekipa. A jedna została też po studiach i teraz jest jakimś menagerem.
- Zarejestrowany: 22.12.2013, 08:13
- Posty: 48
Wiadomo, że na dziennych nie pójdziesz do pracy na cały etat, lae jest sporo takich ofert własnie - ja pracowałam jako hostessa, koleżanki też w kinie, bo poza elastycnzym grafikiem, jeszcze oglądały filmy za darmo. Bardzo fajna opcja pracy dla studentów, dziewczyny chwaliły, ze młoda, sympatyczna ekipa. A jedna została też po studiach i teraz jest jakimś menagerem.
Miałam ten sam problem ze studiami dziennymi - próbowałam pracować w restauracji, ale nie dość, że zmiany 12-godzinne, a więc praca tylko w weekendy głównie, to jeszcze wracałam zmęczona strasznie, że nie miałam siły na naukę i w efekcie zawaliłam kilka egzaminów... :/ I kiedy w Cinema City szukali ludzi, to poszłam na rekrutację. Okazało się, że de facto można pracować "kiedy się chce". Więc czasami nawet miałam wolny weekend lub dwa i częściej chodziłam do pracy w tygodniu na zmiany wieczorne. I praca mniej stresująca, bo nikt nie wyrzuca Ci, że jedzenie niedobre i, że prosi z managerem. :/
- Zarejestrowany: 01.11.2016, 10:08
- Posty: 880
A co zrobić bez studiów? No chyba , ze ma się pasję lub fach po rodzicach. Pasja, bo dzieciak jako nastolatekgrzebiący w komputerach może potem i bez studiów znaleźć pracę w jakimś serwisie. Fach po rodzicach, bo dzieciak, którego rodzice mają powiedzmy warsztat samochodowy będzie wiedział co i jak naprawić przypatrując się i pomagając w rodzinnym interesie. Bez studiów to zaporszą do pracy w Biedronce.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Ale mając zdolności manualne można wykonywać pracę fryzjera, krawcowej, fachowca od wykańczania wnętrz. I nie sądzę aby to była gorsza praca od tej ze studiami. Bo jest wiele zawodów do wykonywania ,których nie potrzeba kończyć studiów a są niezbędne w codziennym życiu magistrów, doktorów i docentów,
Tyle, że są to zawody niedoceniane i podchodzi się do ludzi je wykonujących bardzo lekceważąco.
- Zarejestrowany: 01.11.2016, 10:08
- Posty: 880
Ale mając zdolności manualne można wykonywać pracę fryzjera, krawcowej, fachowca od wykańczania wnętrz. I nie sądzę aby to była gorsza praca od tej ze studiami. Bo jest wiele zawodów do wykonywania ,których nie potrzeba kończyć studiów a są niezbędne w codziennym życiu magistrów, doktorów i docentów,
Tyle, że są to zawody niedoceniane i podchodzi się do ludzi je wykonujących bardzo lekceważąco.
Tak, do tych zawodów nie potrzeba magistra. Choć jeśli chesz proawdzić własny zakład przyda się trochę wiedzy ekonomicznej. Swoją drogą pamiętam naszą podróż poślubną na Podlasie. W Siemiatyczach co uliczka był fryzjer. Pewnie jakieś pieniądze z Unii dostali na otwarcie. Idąc około 15 minut spacerem naliczyliśmy 10 zakładów fryzjerskich. Dużo ludzi może zacząć ale utrzymać mogą się nieliczni.
Opymalną sytuacją byłoby uczenie się i pracowanie.
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
Moje koleżanki po studiach, jedna sprząta w mleczarni, druga na kasie w biedronce, a jeszcze inna parę lat w domu siedzi bez pracy
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Opymalną sytuacją byłoby uczenie się i pracowanie.
Nasza młodsza synowa taką drogę wybrała, studiuje zaocznie i jednocześnie pracuje, robi już w tym roku magisterkę... Podziwiam ją za to...