Zostałem Sam
Co mam zrobić. Kocham Ją całym sercem, odpuściłem sobie wszystko przestałem być zazdrosny, nic nie mówiłem o imprezowaniu, starałem się nie robić problemów. A po tym wszystkim co razem przeżyliśmy ona stwierdziła że już mnie nie kocha a to co ja traktowałem za miłość to uznała że to było tylko "wspaniałe zauroczenie" zauroczenie które trwało pół roku ?? Co ja mam zrobić??
Pisanie smsów, czatowanie na Facebooku z byłym partnerem to najgorsze co może być. To nie zapewni Ci stabilizacji a tylko pogłębi Twój rozchwiany stan. U mnie też jest ciągłe pisanie smsów z byłym partnerem i tak od kilku miesięcy. Kiedy pozbieram się i dojdzie do mnie że ja nie jestem winna że zakończyłam ten związek porażkę on znowu zaczyna poruszać tematy które nie mają sensu. Ty masz dużo łatwiej - nic Cię nie łaczy z tą osobą a mnie łączy dziecko. Może na jakis czas zablokuj Facebooka albo wykasuj ją ze znajomych? Radykalne rozwiązanie ale jedyne skoro Ty nadal masz problem żeby skończyć to definitywnie.
Ludzie się rozstają i po jakimś czasie przechodzą do porządku dziennego dlaczego Ty nie możesz?
Dlaczego ja nie mogę ? nie wiem ? Dziewczyna ma mnie za przeproszeniem w dupie a ja wciąz mysle o niej, może po prostu jestem jakiś upośledzony, wiem że ludzie się rozstają i życie nie jest tak kolorowe jak by się tego chciało... masz rację zablokuje facebooka aż do nowego roku i zobaczymy ale ja nie umiem o niej nie mysleć ... ja wiem że moja sytuacja jest Śmieszna i łątwa do rozwiązania bo jaki to problem dla osób których nic nie łączy ale już tak to u mnie jest ... u Ciebie sytuacja jest skomplikowana bo Macie dziecko a ja po prostu kocham i nie potrafię przestać... ale walczę z tym i kiedyś sobie poradzę ... bo jeśli jej na mnie nie zależy to co mi innego zostaje...
nie robie tego dla siebie a DLA MOJEGO SERCA - DLA NIEJ
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
To pozostaje Ci wlaczyć o nią tylko do tego są potrzebne 2 osoby a puki co tylko Ty w tym jesteś!
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Mati, czego Ty oczekujesz? Czego pragniesz, czego potrzebujesz?
Z tego, co piszesz, wynika, że masz problem jakiś... a ona jest tu najmniejszym problemem... przerzuciłeś na nią swoje kłopoty...
I co na to Twoja rodzina? Czy nikt nie widzi, że Ty cierpisz?
Spróbuję Ci pomóc, ale jeszcze nie wiem, jak...
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
NAWET SOBIE TEGO NIE WYOBRAŻACIE JAK BARDZO MI JEJ BRAKUJE ODDAŁBYM WSZYSTKO ZA JEJ MIŁOŚĆ WOLĘ ŻYCIE W BÓLU I NĘDZY NIŻ ŻYCIE BEZ NIEJ .... NIE OSZALAŁEM JA KOCHAM i jestem trochę wypity ... ale w tym stanie jestem chociaż szczery
po co pijesz? To nie pomoże, a nasili problem.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
a tak by the way to WESOŁYCH ŚWIĄT I DO ZOBACZENIA PO ŚWIĘTACH !! :) Wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń i po prostu radosnych Świąt spędzonych w Gronie Najbliższych :) Buziaki
Bardzo ważne jest, abyś Ty miał dobre i piękne święta w gronie najbliższych. Tego Ci z całego serca życzę!!!
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
NAWET SOBIE TEGO NIE WYOBRAŻACIE JAK BARDZO MI JEJ BRAKUJE ODDAŁBYM WSZYSTKO ZA JEJ MIŁOŚĆ WOLĘ ŻYCIE W BÓLU I NĘDZY NIŻ ŻYCIE BEZ NIEJ .... NIE OSZALAŁEM JA KOCHAM i jestem trochę wypity ... ale w tym stanie jestem chociaż szczery
Piękne i odważne wyznanie - ona jest szczęściarą.
Jednak siebie nie poświęcaj w taki sposób!!! Trzeba znaleźć lepsze wyjście.
Istnieje duże prawdopoodobienstwo, że się po jakimś czasie jej znudzisz, albo ona Tobie.
Co wtedy?
Popatrz wokoło, posłuchaj tych, co Cię bardzo kochają.
Tych, którym na Tobie zależy.
Przestań myśleć dziś o niej. Popatrz na swoją choinkę. Popatrz na prezenty...
Nakręcasz się myśleniem.
A trzeba czasami jak pan Wołodyjowski powiedzieć " Nic to". I ucieszyć się dniem dzisiejszym.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Dlaczego ja nie mogę ? nie wiem ? Dziewczyna ma mnie za przeproszeniem w dupie a ja wciąz mysle o niej, może po prostu jestem jakiś upośledzony, wiem że ludzie się rozstają i życie nie jest tak kolorowe jak by się tego chciało... masz rację zablokuje facebooka aż do nowego roku i zobaczymy ale ja nie umiem o niej nie mysleć ... ja wiem że moja sytuacja jest Śmieszna i łątwa do rozwiązania bo jaki to problem dla osób których nic nie łączy ale już tak to u mnie jest ... u Ciebie sytuacja jest skomplikowana bo Macie dziecko a ja po prostu kocham i nie potrafię przestać... ale walczę z tym i kiedyś sobie poradzę ... bo jeśli jej na mnie nie zależy to co mi innego zostaje...
Ta sytuacja nie jest śmieszna. Ani łatwa. Ale poradzisz sobie!
Wesołych i dobrych Świąt, Mati!
Dziękuje :) Właśnie dziś jest dzień że się bardzo cieszę cieszę się dotrwałem do kolejnych świąt ja nie pije by zapomniec nic z tych rzeczy po prostu wczoraj spotkałem się z przyjaciółmi i znajomymi a ze moja głowa jest słaba to tak wyszło :D zaczynam dostrzegać ludzi którym na mnie zależy i którzy mnie kochają dzięki temu jestem dziś szczęśliwy :) tańczęi spiewam kolędy mam świetny humor i cieszę się ze wszystkiego :) są większe problemy niż ten jeden konkretny :D i nie będę się w te święta tym przejmował... spotykam się z rodziną krórej nie widziałem lata świetlne i ze znajomymi na których mi zależy nie wszystko wyszło jak tego chciałem ale to nie jest powód bym nie cieszył się z zycia i tych Świąt ... Wesołych i Spokojnych Świąt życzę jeszcze raz :D
Dziękuje :) Właśnie dziś jest dzień że się bardzo cieszę cieszę się dotrwałem do kolejnych świąt ja nie pije by zapomniec nic z tych rzeczy po prostu wczoraj spotkałem się z przyjaciółmi i znajomymi a ze moja głowa jest słaba to tak wyszło :D zaczynam dostrzegać ludzi którym na mnie zależy i którzy mnie kochają dzięki temu jestem dziś szczęśliwy :) tańczęi spiewam kolędy mam świetny humor i cieszę się ze wszystkiego :) są większe problemy niż ten jeden konkretny :D i nie będę się w te święta tym przejmował... spotykam się z rodziną krórej nie widziałem lata świetlne i ze znajomymi na których mi zależy nie wszystko wyszło jak tego chciałem ale to nie jest powód bym nie cieszył się z zycia i tych Świąt ... Wesołych i Spokojnych Świąt życzę jeszcze raz :D
dla Ciebie również spokojnych Świąt...
Macie racje. To nie jest forum złamanych serc czy singli, nazwa wskazuje na forum rodzinne. Ja już pozostanę smutnym i zakochanym chłopcem i tego nie zmienię. Wy nie potrzebujecie tu kogoś takiego jak ja, kogoś kto stalę narzeka i wypłakuje swoje problemy. Ja się nigdy nie zmienię i nigdy nie dorosnę, mimo wszystkiego co tu pisałem na tym forum i tego co robiłem na co dzień wiem ze sie nie zmienię i że okłamuje sam siebie. Jestem mięczakiem co nie potrafi zrozumieć tak prostej rzeczy ze dfziewczyna mnie po prostu nie kocha. Wiem ze częsci z was przeszkadzają moje posty i ciągłe wspominanie o tym jaki to ja jestem nieszczęsliwy. FAKT jestem ale po co Wy macie o tym wiedezieć skoro nawet tego nie chcecie wiedzieć. O godzinie 15 usówam ten profil. Nie będę dla nikogo ciężarem. Przepraszam jeśli kogoś kiedyś nieświadomnie obraziłem czy też zdenerwowałem. Doświadczyłem czegoś na co nie byłem gotowy i poległem. Dziękuje wszystkim za pomoc i ciepłe słowa.
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Profilu usuwać nie musisz . Uważam , że nikt na tym forum nie powinien czuć się obrażony czy zdenerwowany . Nikt nie ma obowiązku czytać wszystkich postów . Jeśli Twoje szczere wyznania choć trochę dodają Ci ulgi - pisz dalej . zawsze znajdzie się tutaj ktoś , kto to przeczyta i Ciebie zrozumie . Trzymaj się , głowa do góry ...
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Mati! Nie czuj się niepotrzebny na tym forum. Jeżeli kierujemy do Ciebie ostre słowa, to dlatego abyś się prędzej otrząsnął i zaczął życ swoim życiem. A nie życiem swojej byłej. Ale jeśli tobie jest nasze forum niezbędne aby się wyżalić, to rób to dalej . Skoro to przynosi Tobie ulgę, to rób tak dalej. I nie odchodź!!!
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
szczera rozmowa bardziej pomaga , tego się trzymaj ...
Nie uciekaj od nas Mało mamy panów na forum Skoro tyle wytrzymaliśmy z tobą to dalej damy rade Napisz czy pisanie na forum sprawia ci ulge czy przykrość?
mi sprawiało ulgę i szkoda mi usuwać się ...
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
mi sprawiało ulgę i szkoda mi usuwać się ...
Mamy odpowiedź na Twoje wątpliwości . Skoro Ci pomaga to pisanie to pisz , jak tylko masz taką potrzebę . Złośliwych uwag co do Twojej osoby po prostu nie bierz do serca i tyle ...
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Doświadczyłem czegoś na co nie byłem gotowy i poległem.
Każde doświadczenie jest ważne.
Trzeba zaakceptować je i się pogodzić z nim.
Każdy Twój wpis wzrusza.
mi sprawiało ulgę i szkoda mi usuwać się ...
Mamy odpowiedź na Twoje wątpliwości . Skoro Ci pomaga to pisanie to pisz , jak tylko masz taką potrzebę . Złośliwych uwag co do Twojej osoby po prostu nie bierz do serca i tyle ...
Alina ma rację.
powiem wam coś czego miałem nie mówić nikomu ... wiedzą 4 najbliższe mi osoby i nikt więcej ... właśnie obejrzałem film "dziwny"Sala samobójców ... chce mi sie płakać jak dziecku... dobrej nocy już nic nie NAPISZE