Dysplazja stawu biodrowego ze zwichnięciem. - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Dysplazja stawu biodrowego ze zwichnięciem.

70odp.
Strona 2 z 4
Odsłon wątku: 7263
Avatar użytkownika madalenadelamur
  • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
  • Posty: 3921
  • Zgłoś naruszenie zasad
25 maja 2011 14:08 | ID: 537679

Mam smutną wiadomość.Oliwierek ma dysplazję stawu biodrowego ze zwichnięciem.Jest mi tak smutno i źle.Narzie kupiliśmy poduszkę Frejki,ale lekarz powiedział,że jeśli nie pomoże to może skończyć się to gipsem albo wyciągiem jednak mam nadzieję,że do tego nie dojdzie.Poduszka jest w 75% refundowana ze środków NFZ.Może ktoś się orientuje czy można starać się o odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu lub jakieś dofinansowanie na leczenie albo też zwrot za dojazdy.

POMOCY!!!

Avatar użytkownika madalenadelamur
  • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
  • Posty: 3921
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
25 maja 2011 14:43 | ID: 537717
Dunia (2011-05-25 16:37:54)
madalenade lamur (2011-05-25 16:24:12)
marietta (2011-05-25 16:17:14)
madalenade lamur (2011-05-25 16:15:45)

Zastanawia mnie w ogóle skąd to zwichnięcie!!!!

 

a na jakiej ul bylas w olsztynie u tego lekarza???

Brzozowa-Likusy to nasza pierwsa wizyta.

To dobry i doświadczony lekarz. Możesz mu ufać. 

Przeczytałam już wszystko w internecie na tema doktora,dysplazji i zwichnięcia mam różne myśli na raz.Jednak co do lekarza to świetny specjalista.

Avatar użytkownika madalenadelamur
  • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
  • Posty: 3921
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
25 maja 2011 14:45 | ID: 537718
moniczka81 (2011-05-25 16:40:53)

Madziu Oliwierek jest maleński więc i rehabilitacja powinna potrwać krótko. Tak mówiła moja pani doktor im diagnoza o dysplazji wcześniej tym krótsza rehabilitacja.

Lekarz powiedział,że leczenie będzie trwało długo ze względu na zwichniecie...Najbardziej przeraża mnie,że możemy wylądować w szpitalu.

Użytkownik usunięty
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    25 maja 2011 14:46 | ID: 537719

    Madziu przytulam cię mocno

    Stosujcie się do zaleceń lekarza a z pewnościa z tego wyjdziecie.

    Oliwerek pewnie płacze, bo nie może się przyzwyczaić do nowej sytuacji. Z pewnościa za dzień, dwa będzie mu łatwiej. dużo siły i cierpliwości Wam życzę. Pod fachowa opieka na pewno Oliwierek szybko wyzdrowieje.

    Avatar użytkownika madalenadelamur
    • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
    • Posty: 3921
    24
    • Zgłoś naruszenie zasad
    25 maja 2011 14:49 | ID: 537723

    Ja płaczę,moja mama,siostra...Mężowi też nachodzą oczka do oczu,ale się powstrzymuje.

    Użytkownik usunięty
      25
      • Zgłoś naruszenie zasad
      25 maja 2011 14:52 | ID: 537729
      madalenade lamur (2011-05-25 16:49:58)

      Ja płaczę,moja mama,siostra...Mężowi też nachodzą oczka do oczu,ale się powstrzymuje.

      Madziu Jesteś wspaniałą mamą i bardzo dzielna! Dacie razem radę, nie wolno Wam się załamywać!

      Użytkownik usunięty
        26
        • Zgłoś naruszenie zasad
        25 maja 2011 14:53 | ID: 537731
        madalenade lamur (2011-05-25 16:49:58)

        Ja płaczę,moja mama,siostra...Mężowi też nachodzą oczka do oczu,ale się powstrzymuje.


        wez nie placz bo i mi lzy leca...


        nie moge tak jak malenstwu jakiemus cos sie dzieje ;(

        Avatar użytkownika Sonia
        SoniaPoziom:
        • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
        • Posty: 112855
        27
        • Zgłoś naruszenie zasad
        25 maja 2011 14:54 | ID: 537734
        madalenade lamur (2011-05-25 16:49:58)

        Ja płaczę,moja mama,siostra...Mężowi też nachodzą oczka do oczu,ale się powstrzymuje.

        Madziu, tulam Was mocno!!!!! Pod opieką fachowca-dobrego lekarza, napewno wkrótce będzie dobrze!!!! Trzymajcie się kochani!!!Zdrówka życzę Oliwierkowi!!!

        Avatar użytkownika madalenadelamur
        • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
        • Posty: 3921
        28
        • Zgłoś naruszenie zasad
        25 maja 2011 14:58 | ID: 537740
        Mama Julki (2011-05-25 16:52:33)
        madalenade lamur (2011-05-25 16:49:58)

        Ja płaczę,moja mama,siostra...Mężowi też nachodzą oczka do oczu,ale się powstrzymuje.

        Madziu Jesteś wspaniałą mamą i bardzo dzielna! Dacie razem radę, nie wolno Wam się załamywać!

        marietta (2011-05-25 16:53:57)
        madalenade lamur (2011-05-25 16:49:58)

        Ja płaczę,moja mama,siostra...Mężowi też nachodzą oczka do oczu,ale się powstrzymuje.


        wez nie placz bo i mi lzy leca...


        nie moge tak jak malenstwu jakiemus cos sie dzieje ;(

        Sonia (2011-05-25 16:54:27)
        madalenade lamur (2011-05-25 16:49:58)

        Ja płaczę,moja mama,siostra...Mężowi też nachodzą oczka do oczu,ale się powstrzymuje.

        Madziu, tulam Was mocno!!!!! Pod opieką fachowca-dobrego lekarza, napewno wkrótce będzie dobrze!!!! Trzymajcie się kochani!!!Zdrówka życzę Oliwierkowi!!!

         


        Ostatnio tłumaczyłam sobie,że wszytsko bedzie ok i co wcale nie jest ok...Inaczej by to wyglądało gdyby chodziło tu o mnie a tu chodzi o maluszka mojego syneczka...

        Użytkownik usunięty
          29
          • Zgłoś naruszenie zasad
          25 maja 2011 14:59 | ID: 537743
          madalenade lamur (2011-05-25 16:58:19)
          Mama Julki (2011-05-25 16:52:33)
          madalenade lamur (2011-05-25 16:49:58)

          Ja płaczę,moja mama,siostra...Mężowi też nachodzą oczka do oczu,ale się powstrzymuje.

          Madziu Jesteś wspaniałą mamą i bardzo dzielna! Dacie razem radę, nie wolno Wam się załamywać!

          marietta (2011-05-25 16:53:57)
          madalenade lamur (2011-05-25 16:49:58)

          Ja płaczę,moja mama,siostra...Mężowi też nachodzą oczka do oczu,ale się powstrzymuje.


          wez nie placz bo i mi lzy leca...


          nie moge tak jak malenstwu jakiemus cos sie dzieje ;(

          Sonia (2011-05-25 16:54:27)
          madalenade lamur (2011-05-25 16:49:58)

          Ja płaczę,moja mama,siostra...Mężowi też nachodzą oczka do oczu,ale się powstrzymuje.

          Madziu, tulam Was mocno!!!!! Pod opieką fachowca-dobrego lekarza, napewno wkrótce będzie dobrze!!!! Trzymajcie się kochani!!!Zdrówka życzę Oliwierkowi!!!

           


          Ostatnio tłumaczyłam sobie,że wszytsko bedzie ok i co wcale nie jest ok...Inaczej by to wyglądało gdyby chodziło tu o mnie a tu chodzi o maluszka mojego syneczka...


          dasz rade kochana

          Użytkownik usunięty
            30
            • Zgłoś naruszenie zasad
            25 maja 2011 15:00 | ID: 537745

            Madziu, pamiętaj, ze musisz być silna właśnie dla Oliwierka! On jest teraz całkowicie zależny od Ciebie i swojego taty.

            Avatar użytkownika Sonia
            SoniaPoziom:
            • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
            • Posty: 112855
            31
            • Zgłoś naruszenie zasad
            25 maja 2011 15:01 | ID: 537747
            madalenade lamur (2011-05-25 16:58:19)
            Mama Julki (2011-05-25 16:52:33)
            madalenade lamur (2011-05-25 16:49:58)

            Ja płaczę,moja mama,siostra...Mężowi też nachodzą oczka do oczu,ale się powstrzymuje.

            Madziu Jesteś wspaniałą mamą i bardzo dzielna! Dacie razem radę, nie wolno Wam się załamywać!

            marietta (2011-05-25 16:53:57)
            madalenade lamur (2011-05-25 16:49:58)

            Ja płaczę,moja mama,siostra...Mężowi też nachodzą oczka do oczu,ale się powstrzymuje.


            wez nie placz bo i mi lzy leca...


            nie moge tak jak malenstwu jakiemus cos sie dzieje ;(

            Sonia (2011-05-25 16:54:27)
            madalenade lamur (2011-05-25 16:49:58)

            Ja płaczę,moja mama,siostra...Mężowi też nachodzą oczka do oczu,ale się powstrzymuje.

            Madziu, tulam Was mocno!!!!! Pod opieką fachowca-dobrego lekarza, napewno wkrótce będzie dobrze!!!! Trzymajcie się kochani!!!Zdrówka życzę Oliwierkowi!!!

             


            Ostatnio tłumaczyłam sobie,że wszytsko bedzie ok i co wcale nie jest ok...Inaczej by to wyglądało gdyby chodziło tu o mnie a tu chodzi o maluszka mojego syneczka...

            Wiadomo, że gdy chorują dzieci nie jest różowo.... Ale znasz przyczynę choroby, i można to leczyć....Wiem, że jest Ci ciężko. Masz jednak dobrego lekarza. On Was przez to poprowadzi. Co dalej planujecie robić? Jakieś usg??? Co lekarz zdecydował?

            Użytkownik usunięty
              32
              • Zgłoś naruszenie zasad
              25 maja 2011 16:44 | ID: 537821

              bardzo przykro czytac ,że komus dziecko choruję...najwżniejsze to się nie załamywać.

              Przede wszystkim zróbcie usg małemu i nie zaszkodzi opinia innego lekarza...to taka moja rada z własnego doświadczenia.

              Będzie dobrze zobaczysz.

              Użytkownik usunięty
                33
                • Zgłoś naruszenie zasad
                25 maja 2011 16:47 | ID: 537828

                radziłabym skonsultować się z innym lekarzem, najlepiej w szpitalu dziecięcym, nie polecam lekarza z Dworcowej


                odkąd prywatne wizyty kosztują 100 zł, liczba stwierdzanych dysplazji rośnie lawinowo 

                Avatar użytkownika Maniuśka
                ManiuśkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
                • Posty: 4401
                34
                • Zgłoś naruszenie zasad
                25 maja 2011 16:53 | ID: 537831
                Dunia (2011-05-25 16:41:41)

                Maja tez musiała mieć szeroką pieluchę. do trzeciej wizyty. Powiem szczerze , że większośc dzieci ma te problemy. W większym lub mniejszym stopniu. Dlatego ważne jest stosowanie się do zaleceń lekarzy. W końcu to oni mają doświadczenie , nie my!!!

                u nas własnie tak było!nas prowadził lekarz Trusewicz z Dworcowej i on przyjmuje na NFZ.Przy szpitalu dziecięcym poradni preluksacyjnej już nie ma bo nie przedłużyli im kontraktu jesli chodzi o refundowanie na NFZ.a kto Was prowadzi na brzozowej?

                Avatar użytkownika anketrin
                anketrinPoziom:
                • Zarejestrowany: 10.05.2011, 18:06
                • Posty: 1709
                35
                • Zgłoś naruszenie zasad
                25 maja 2011 17:01 | ID: 537836
                Będzie dobrze,taki maluszek jeszcze się mocno nie rusza i łatwiej go unieruchomić. Głłowa do góry :)
                Avatar użytkownika oliwka
                oliwkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                • Posty: 161880
                36
                • Zgłoś naruszenie zasad
                25 maja 2011 17:57 | ID: 537902
                Mama Julki (2011-05-25 16:32:05)

                Madziu bardzo mi przykro...

                Ale Kochana to nie koniec świata! Wbrew pozorom wiele maluszków ma dysplazję. Stosujcie sie do zaleceń lekarzy, a wszystko pomyslnie się ułoży!

                To prawda co pisze OLA... stosuj się do zaleceń lekarzy a powinno wszytko za jakiś czas wrócić do normy...

                Trzymajcie się obydwoje OLIWIEREK I TY...

                Użytkownik usunięty
                  37
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  25 maja 2011 17:58 | ID: 537903

                  Zdrówka dla Oliwierka.

                  Trzymam kciuki, aby szybko nastapiła poprawa...

                  Avatar użytkownika aga_8666
                  aga_8666Poziom:
                  • Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
                  • Posty: 5072
                  38
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  25 maja 2011 18:34 | ID: 537975

                  Madziu wszystko będzie dobrze.

                  Avatar użytkownika madalenadelamur
                  • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
                  • Posty: 3921
                  39
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  25 maja 2011 19:16 | ID: 538051
                  Maniuśka (2011-05-25 18:53:14)
                  Dunia (2011-05-25 16:41:41)

                  Maja tez musiała mieć szeroką pieluchę. do trzeciej wizyty. Powiem szczerze , że większośc dzieci ma te problemy. W większym lub mniejszym stopniu. Dlatego ważne jest stosowanie się do zaleceń lekarzy. W końcu to oni mają doświadczenie , nie my!!!

                  u nas własnie tak było!nas prowadził lekarz Trusewicz z Dworcowej i on przyjmuje na NFZ.Przy szpitalu dziecięcym poradni preluksacyjnej już nie ma bo nie przedłużyli im kontraktu jesli chodzi o refundowanie na NFZ.a kto Was prowadzi na brzozowej?

                  Wybraliśmy Doktora Kołtuna bardzo dobry lekarz najpierw leczy stwierdzoną chorobę później dopiero przechodzi do innych metod leczenia tj.szyny,gips,wyciąg,operacja.

                  Avatar użytkownika Isabelle
                  IsabellePoziom:
                  • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
                  • Posty: 21159
                  40
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  25 maja 2011 19:17 | ID: 538053

                  Buziaki dla Oliwierka:* Zdrówka i przytulam Go mocno:*