Ślub i wesele
1 stycznia 2012 00:00 | ID: 715781
W związku z ogłoszonym konkursem- próbuję swoich sił :).
Poprzednia część naszego ukochanego wątku do codziennych rozmów ma już ponad 1000 stron, czas więc na nową.
Ala zaproponowała by założyć ja po północy- co niniejszym czynię, bo czy nowy rok to nie najlepszy ku temu czas?
26 kwietnia 2012 14:21 | ID: 777710
a ja czekam az Jowi wstanie;-))))
a jak mała się czuje?
chciala na balkon wiec posadzilam w krzeselku- pojadla chrupek i to sporo.
ciekawe czy zje marchewke z platkami.. a tak to czasem ok a czasem nie do zycia...
ale nie wymiotuje ani nie ma biegunki?
26 kwietnia 2012 14:23 | ID: 777711
a ja czekam az Jowi wstanie;-))))
a jak mała się czuje?
chciala na balkon wiec posadzilam w krzeselku- pojadla chrupek i to sporo.
ciekawe czy zje marchewke z platkami.. a tak to czasem ok a czasem nie do zycia...
ale nie wymiotuje ani nie ma biegunki?
dzieki bogu nic.
bo je tylko te sucje i pije wode.
26 kwietnia 2012 14:26 | ID: 777712
a ja czekam az Jowi wstanie;-))))
a jak mała się czuje?
chciala na balkon wiec posadzilam w krzeselku- pojadla chrupek i to sporo.
ciekawe czy zje marchewke z platkami.. a tak to czasem ok a czasem nie do zycia...
ale nie wymiotuje ani nie ma biegunki?
dzieki bogu nic.
bo je tylko te sucje i pije wode.
to raczej powinno być już dobrze...
26 kwietnia 2012 14:27 | ID: 777714
a ja czekam az Jowi wstanie;-))))
a jak mała się czuje?
chciala na balkon wiec posadzilam w krzeselku- pojadla chrupek i to sporo.
ciekawe czy zje marchewke z platkami.. a tak to czasem ok a czasem nie do zycia...
ale nie wymiotuje ani nie ma biegunki?
dzieki bogu nic.
bo je tylko te sucje i pije wode.
to raczej powinno być już dobrze...
oj tak tak.. juz bym chciala...
26 kwietnia 2012 14:30 | ID: 777715
będzie :)
spadam po dzieci i na dwór
26 kwietnia 2012 14:34 | ID: 777717
Idziemy na dwór.
26 kwietnia 2012 15:55 | ID: 777725
witajcie...będę nudna....leżakujemy...ale dziś dzień szybko mija wpadła sąsiadka...niedawno był szwagier....i do tego wszyscy są tacy mili i opiekuńczy..eh...są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie
26 kwietnia 2012 16:34 | ID: 777732
witajcie...będę nudna....leżakujemy...ale dziś dzień szybko mija wpadła sąsiadka...niedawno był szwagier....i do tego wszyscy są tacy mili i opiekuńczy..eh...są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie
Leżakuj, leżakuj:))) Dobrzy ludzie są wokół nas:))) I ja mam takich w swoim otoczeniu:)))
Byłam na zakupach..... Wydałam kasę i praktycznie nic konkretnego nie kupiłam:((( Za półtorej godziny po Męża jadę:))
26 kwietnia 2012 16:40 | ID: 777734
A ja dzisiaj byłam z Majką w parku. Poszłyśmy na plac zabaw . A do placu nie ma jak dotrzeć. Bo zagrodzony i cały pobkliski teren rozkopany i jeżdżą różne budowlane samochody. Tylko po co wyposażono plac w nowe urządzenia. Wcześniej były one ogrodzone płotem a teraz nie ma dostępu. Domyślam się, ze porządkują teren nad Łyną. Ale kiedy skończą?
Spotkałam dawno nie widziane koleżanki z którymi kiedyś pracowałam w WPHW. Są one teraz aktywnymi studentkami Akademii Trzeciego Wieku. Ja też zapisdałam się 4 lata temu. Ale jak Ola wróciła do nas, to zrezygnowałam z wykładów. Może jeszcze kiedyś tam wrócę?
A teraz Ola zabiera dziewczynki do BWA na wystawę. A ja mam wolne!!!
26 kwietnia 2012 16:44 | ID: 777735
A ja dzisiaj byłam z Majką w parku. Poszłyśmy na plac zabaw . A do placu nie ma jak dotrzeć. Bo zagrodzony i cały pobkliski teren rozkopany i jeżdżą różne budowlane samochody. Tylko po co wyposażono plac w nowe urządzenia. Wcześniej były one ogrodzone płotem a teraz nie ma dostępu. Domyślam się, ze porządkują teren nad Łyną. Ale kiedy skończą?
Spotkałam dawno nie widziane koleżanki z którymi kiedyś pracowałam w WPHW. Są one teraz aktywnymi studentkami Akademii Trzeciego Wieku. Ja też zapisdałam się 4 lata temu. Ale jak Ola wróciła do nas, to zrezygnowałam z wykładów. Może jeszcze kiedyś tam wrócę?
A teraz Ola zabiera dziewczynki do BWA na wystawę. A ja mam wolne!!!
To odpocznij Duniu i klikaj z namI:)))
26 kwietnia 2012 16:48 | ID: 777736
A ja dzisiaj byłam z Majką w parku. Poszłyśmy na plac zabaw . A do placu nie ma jak dotrzeć. Bo zagrodzony i cały pobkliski teren rozkopany i jeżdżą różne budowlane samochody. Tylko po co wyposażono plac w nowe urządzenia. Wcześniej były one ogrodzone płotem a teraz nie ma dostępu. Domyślam się, ze porządkują teren nad Łyną. Ale kiedy skończą?
Spotkałam dawno nie widziane koleżanki z którymi kiedyś pracowałam w WPHW. Są one teraz aktywnymi studentkami Akademii Trzeciego Wieku. Ja też zapisdałam się 4 lata temu. Ale jak Ola wróciła do nas, to zrezygnowałam z wykładów. Może jeszcze kiedyś tam wrócę?
A teraz Ola zabiera dziewczynki do BWA na wystawę. A ja mam wolne!!!
To odpocznij Duniu i klikaj z namI:)))
Tak jest !!! Sonieczko, własnie to robię!!!
26 kwietnia 2012 16:54 | ID: 777737
A ja dzisiaj byłam z Majką w parku. Poszłyśmy na plac zabaw . A do placu nie ma jak dotrzeć. Bo zagrodzony i cały pobkliski teren rozkopany i jeżdżą różne budowlane samochody. Tylko po co wyposażono plac w nowe urządzenia. Wcześniej były one ogrodzone płotem a teraz nie ma dostępu. Domyślam się, ze porządkują teren nad Łyną. Ale kiedy skończą?
Spotkałam dawno nie widziane koleżanki z którymi kiedyś pracowałam w WPHW. Są one teraz aktywnymi studentkami Akademii Trzeciego Wieku. Ja też zapisdałam się 4 lata temu. Ale jak Ola wróciła do nas, to zrezygnowałam z wykładów. Może jeszcze kiedyś tam wrócę?
A teraz Ola zabiera dziewczynki do BWA na wystawę. A ja mam wolne!!!
To odpocznij Duniu i klikaj z namI:)))
Tak jest !!! Sonieczko, własnie to robię!!!
I tak trzymaj:)))
Ja niedługo będę uciekać, bo mam trochę roboty:((( Naczynia muszę zmyć, bo znów w zlewie pełno.... Chyba ktoś mi te brudne naczynia podrzuca. Dziś zmywałam już 5 razy.
26 kwietnia 2012 17:03 | ID: 777739
Oj oj oj - ale mnie dzisiaj plecy bolą
W szkole byłam swoje sprawy załatwiłam, pogoda cudna więcej i sobie pospacerowałam nie omieszkując wejść do jednego "butiku" i fajne rzeczy udało mi się kupić po całe 1zł i po 0,50gr - spodnie - aż 3 pary w tym jedne nowe beżowe - mój ulubiony kolor na lato
Drugie pranko już na balkonie też się suszy, obiadek zjedzony a poobiednia kawka 
jakoś mi dzisiaj nie idzie - rano nie piłam. Może do wieczora ją wypiję...
26 kwietnia 2012 17:05 | ID: 777740
witajcie...będę nudna....leżakujemy...ale dziś dzień szybko mija wpadła sąsiadka...niedawno był szwagier....i do tego wszyscy są tacy mili i opiekuńczy..eh...są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie
Są, są, są...
26 kwietnia 2012 17:07 | ID: 777741
Oj oj oj - ale mnie dzisiaj plecy bolą
W szkole byłam swoje sprawy załatwiłam, pogoda cudna więcej i sobie pospacerowałam nie omieszkując wejść do jednego "butiku" i fajne rzeczy udało mi się kupić po całe 1zł i po 0,50gr - spodnie - aż 3 pary w tym jedne nowe beżowe - mój ulubiony kolor na lato
Drugie pranko już na balkonie też się suszy, obiadek zjedzony a poobiednia kawka jakoś mi dzisiaj nie idzie - rano nie piłam. Może do wieczora ją wypiję...
Też zamierzaam wejść do kilku "butików", ale byłam w mieście z chłopcami, więc to nie wchodziło w gre:( Zamiast "szukać" ciuchów, to muszę ich pilnować:(((
Jejku, uciekam, bo niedługo po Mężula jadę, a muszę jeszcze kuchnię ogarnąć.
26 kwietnia 2012 17:07 | ID: 777742
Hej tam Olsztynianki szykować piękne przywitanie 
mojemu mężowi, bo jutro jedzie w delegację do Waszego miasta...
26 kwietnia 2012 17:10 | ID: 777744
Hej tam Olsztynianki szykować piękne przywitanie mojemu mężowi, bo jutro jedzie w delegację do Waszego miasta...
hej, lepiej nie namawiaj dziewczyn do takich rzeczy:))))
Dobra, teraz juz znikam naprawdę:))
26 kwietnia 2012 17:17 | ID: 777747
Hej tam Olsztynianki szykować piękne przywitanie mojemu mężowi, bo jutro jedzie w delegację do Waszego miasta...
a nie boisz się, że jak go za dobrze przywitamy to będzie chciał ty zostać
26 kwietnia 2012 17:26 | ID: 777748
Hej tam Olsztynianki szykować piękne przywitanie mojemu mężowi, bo jutro jedzie w delegację do Waszego miasta...
Cały dzień będę go wypatrywać na balkonie. Musi przejeżdżać prze centrum koło Ratusza. 
26 kwietnia 2012 18:25 | ID: 777770
niedawno wróciliśmy z placu i tym samym dopiero z p-la. chłopcy byli na gofrach. wyszaleli się. kąpiel konieczna :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
