Czy słusznie Świat uważa wciąż Polaków za antysemitów?

Każdy ma prawo do własnego zdania i sądu na dany temat. czy cały świat uważa Polaków za antysemitów? Nie wiem - trzeba by było zapytać całego świata a nie mnie. A jeżeli uważa czy jest to słuszne mniemanie? Absolutnie nie. A na pewno nie dotyczy całego ogółu społeczeństwa.

A wtrąciłabym się w tę rozmowę ale znowu mi ktoś zarzuci, że "przyszła mama Tymka i nakrzyczała" więc daruję sobie.

Każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie, Kasiu:) Bez względu na moje zdanie na temat antysemityzmu jedno jest pewne - odmienne poglądy nie powinny być pod żadnym pozorem powodem kłótni czy "osobistych wycieczek".

Dlatego powtarzam - nic nigdy nie jest czarno-białe... Ważne jak my sami odbieramy pewne sprawy i jak je widzą nasze oczy A co świat powie ? i tak to co chce...

I tego się trzymajmy:) Kasiu,przecież każdy z nas ma prawo do swojego zdania!!!!Dziewczyny,szkoda czasu na kłótnie. Każdy ma swoje poglądy i można o tym dyskutować,ale nie przkonywać kogoś" na siłę".

Podtrzymuję to co napisałam w pierwszym poście tego wątku. Oczywiście nie wszyscy, a nawet nie większość, ale byli, są i zapewne będą. Dlaczego? Odpowiedź jest raczej prosta: stereotypy, uprzedzenia, niewiedza, zazdrość itp. Tłumaczenie naszego antysemityzmu tym, że my także zaznaliśmy złego od Żydów, jest wg mnie nie do przyjęcia. To takie sztubackie, tak jakby Jasiu tłumaczył jakieś swoje przewinienie tym, że Piotruś też to zrobił.

Zgadzam sie z Twoją wypowiedza Ulinko. Przypuszczam także, ze każdy naród ma podobne problemy: jedni mają uprzedzenie do Afroamerykanów, inni do Rosjan, o Polakach tez niemiłe stereotypy krążą... Bez wątpienia żadna forma rasizmu jest nie do przyjęcia. Może jedynie z tymi przeprosinami, o ktorych pisze Elenai nie do końca sie zgadzam. Trzeba najpierw coś zmienić w naszej mentalności, a dopiero potem myslec o przeprosinach - z przekonania, a nie dlatego, ze tak trzeba...

Niedawno byłem na pomiarach w Bieszczadach. Widziałem, jak środkiem pełnego ludzi miasteczka szło dwóch starozakonnych. Pejsy, kapelusze... Nie rozglądali się na boki, nie przemykali chyłkiem. Po prostu szli. A mieszkańcy - o dziwo, nie pluli, nie krzyczeli, nie pokazywali palcami, jak mozna by oczekiwać po lekturze tego wątku... Po prostu nie reagowali. Gdzież więc ten antysemityzm? W wypowiedziach ks. Jankowskiego czy Rydzyka? Owszem, ale nie zapominajmy o antypoloniźmie - czyli notorycznie głoszonym przez skrajne środowiska żydowskie zdaniem o "polskich obozach zagłady". Czyz to nie jest szerzenie nienawiści do Polski? No i stawianie Polaków w sytuacji, "Niemiec Żydowi ukradł, a Polak musi za to zapłacic odszkodowanie" też naszej miłości do Żydów nie pomaga. Wszak nam nikt za Lwów i Wilno nie zapłacił (no chyba że Bierutem, Gomułka, UB i stanem wojennym, ale to inna bajka).

Oczywiście Cenaturku.. Fakt, iż w bieszczadzkim miasteczku dwóch pejsatych Żydów szło sobie i nikt ich nie opluł, nie wyzwał, nie pobił- to niepodważalny dowód na brak dziś antysemityzmu.

To, że ktoś gdzieś kogoś opluł to też nie jest dowód na to, że każdy Polak jest antysemitą. Myślę, że antysemityzm przede wszystkim jest w głowach niektórych Żydów. Nie doszukujmy się czegoś tam gdzie tego nie ma.

 Jest. Podobnie jak cały krakowski Kazimierz, jak Festiwal Kultury Żydowskiej... Koniecznie upierasz się, że Polacy o antysemici. Nie zgadzam się - ci, co chcą dbać o wspólne relacje, dbają (choc to trudne). Ci, co chcą jątrzyć - jatrzą.

Ja podtrzymuje swoje zdanie: po prostu nie uogólniajmy, bo to jest nie fair! Tak jak wszyscy Żydzi nie są pokrzywdzeni przez los, tak samo wszyscy Polacy nie są antysemitami... Są niektórzy. Owszem. Ale na pewno nie wszyscy!

Niech ktoś mi wskaże, bym w którymkolwiek miejscu napisałam, że wszyscy Polacy są antysemitami, a nawet, że większość???   Natomiast antysemityzm jest wciąż mocno obecny. Już o tym pisałam: fora, na których aż się roi od antysemickiego plucia, tropienie Żydów w przestrzeni publicznej- słynne listy, który z polityków jest pochodzenia semickiego; wciąż obecne teorie o spisku żydomasonerii w Polsce, która chce zgubić naród; antyżydowskie napisy. Ja podniosłam jedynie wiele krzywd, jakie spotkały Zydów od Polaków- bo one nie są czczym wymysłem, a  prawdą.   I z tego wyszła wielka awantura.... bo ośmieliłam się wyciagnąć spod dywanu fakty. Ośmieliłam się jeszcze wyrazić z ich powodu wstyd. Dziwne.  

 Podobnie jak ja podałem fakty i nazwiska dotyyczace krzywd, jakie Polacy doznali od Żydów. Słowo "antysemityzm" przewija sie przez ten watek non-stop. Antypolonizm - zauważam tylko ja (no i pewnie potomkowie tych zakatowanych przez Fejgina, Romkowskiego i spółkę). Polacy przeprosili, nie raz zresztą. Cóż jeszcze zatem mamy uczynić? I kiedy nas przeproszą? Za "polskie obozy zagłady" choćby?

popieram. odpowiadając na pytanie tytułowe: uważam, że świat niesłusznie wciąż uważa Polaków za antysemitów. i tyle.

Elenei sprzeczka wynikła bo "spodziewałaś się".... że inni czują tak jak ty...Może tym jest sęk... Ile istnień na świecie tyleż poglądów i tyle róznych spojrzeń na tą samą rzecz! Może niekórzy nie dorosli by przepraszać - może to i jestem ja.... Sprawy które podjelaś w tym wątku są dla wielu obce jak nie dalekie. Dla mnie również. Bo naprawdę nie spotykam się z tym zjawiskiem na codzień. Żyję na wsi i to pewnie dlatego. Zapewno Ono istnieje i zapewne należy młodzież na nie uczulać. Co do zaszłości....może należy  pozostawić to historii? Czy moje przeprosiny coś zmienią? Pomogą tym ktorzy odeszli przez przesladowania? Chyba już nie. Ale racja! Opowiadać tym, którzy są młodzi i należy ich nauczyć szacunku do innych nacji należy!

Własnie usłyszałam że w EU jest...problem Romów. A problem jest bo żyją inaczej niż inni... Czy to co wyczynia się we Francji jest dobre czy nie? czy jest to rasizm czy nie? Wszystko zależy od nas. Od tego czy pozwolimy innym życ tak jak chcą czy nnie... Czy antysemityzm jest w Polsce ? trudno powiedzieć. jak się czyta posty tutaj - to nie. Jak się czyta posty na innych portalach czy forach - to tak i to TAK pisane wielkimi literami...

Elenai Ty też nie bierz wszystkiego do siebie. Więszkoć z nas zabierając głos w tym wątku ustosunkowuje się nie do twojego zdania ale to tytułu watku - a tam niestety nie jest napisane, że część Polaków to antysemici, tudzież że antysemityzm jest jeszcze obecny w niektórych rejonach kraju, ale że świat może postrzegać nas Polaków jako antysemitów. Nas znaczy się wszystkich. Stąd tyle uwag, że nie każdy Polak to antysemita i że nie można wszystkich wsadzać do jednego garnka.

tfu - worka.