No i mamy nową część naszego wąteczku:) Poprzedni otwierał się na poprzedniej stronie i długo ładował, za dużo juz tam się naklikałyśmy:)
Zapraszam do nowej części;)
7 kwietnia 2015 16:43 | ID: 1210978
Ja zmykam zwierzaczki moje nakarmić;)
7 kwietnia 2015 17:54 | ID: 1210980
Pożegnaliśmy już swoje dzieci z rodzinkami, syn namyślił się i dzisiaj wyjechał... Dostali wałówki i nam luźniej w lodówce się zrobiło i garów z balkonu ubyło...
Zemuś na pożegnanie powiedział - jutio wióce i dodał - dziekuje babciu za piszni obiadek... a go nie jadł... Uśmialiśmy się na koniec przy pożegnaniu...
7 kwietnia 2015 18:04 | ID: 1210981
Pożegnaliśmy już swoje dzieci z rodzinkami, syn namyślił się i dzisiaj wyjechał... Dostali wałówki i nam luźniej w lodówce się zrobiło i garów z balkonu ubyło...
Zemuś na pożegnanie powiedział - jutio wióce i dodał - dziekuje babciu za piszni obiadek... a go nie jadł... Uśmialiśmy się na koniec przy pożegnaniu...
Słodziak mały:)
7 kwietnia 2015 18:05 | ID: 1210982
Grażynko, bardzo dziękuję za śliczną karteczkę:)
7 kwietnia 2015 18:05 | ID: 1210983
Coś źle się czuję.... Oby tylko choróbsko mnie rozłozyło....
7 kwietnia 2015 18:25 | ID: 1210989
Pożegnaliśmy już swoje dzieci z rodzinkami, syn namyślił się i dzisiaj wyjechał... Dostali wałówki i nam luźniej w lodówce się zrobiło i garów z balkonu ubyło...
Zemuś na pożegnanie powiedział - jutio wióce i dodał - dziekuje babciu za piszni obiadek... a go nie jadł... Uśmialiśmy się na koniec przy pożegnaniu...
Słodziak mały:)
Ojjj słodziak a TYMCIO też coraz zabawniejszy...
7 kwietnia 2015 18:25 | ID: 1210990
Grażynko, bardzo dziękuję za śliczną karteczkę:)
Nie ma za co...
7 kwietnia 2015 18:26 | ID: 1210991
Pożegnaliśmy już swoje dzieci z rodzinkami, syn namyślił się i dzisiaj wyjechał... Dostali wałówki i nam luźniej w lodówce się zrobiło i garów z balkonu ubyło...
Zemuś na pożegnanie powiedział - jutio wióce i dodał - dziekuje babciu za piszni obiadek... a go nie jadł... Uśmialiśmy się na koniec przy pożegnaniu...
Słodziak mały:)
Ojjj słodziak a TYMCIO też coraz zabawniejszy...
Słodki chłopak:)
7 kwietnia 2015 18:29 | ID: 1210993
Coś źle się czuję.... Oby tylko choróbsko mnie rozłozyło....
U nas synowa miała problemy żołądkowe i syn już z rana dzwonił czy u nas kogoś nie wzięło bo wczoraj wszyscy byliśmy u jej rodziców na urodzinkach Ziemusia - ale odpukać my wszyscy zdrowi...
7 kwietnia 2015 18:31 | ID: 1210994
Pożegnaliśmy już swoje dzieci z rodzinkami, syn namyślił się i dzisiaj wyjechał... Dostali wałówki i nam luźniej w lodówce się zrobiło i garów z balkonu ubyło...
Zemuś na pożegnanie powiedział - jutio wióce i dodał - dziekuje babciu za piszni obiadek... a go nie jadł... Uśmialiśmy się na koniec przy pożegnaniu...
Słodziak mały:)
Ojjj słodziak a TYMCIO też coraz zabawniejszy...
Słodki chłopak:)
Dzięki Kochana, tak ładnie pozował dla babci do fotki...
7 kwietnia 2015 19:28 | ID: 1211014
Coś źle się czuję.... Oby tylko choróbsko mnie rozłozyło....
U nas synowa miała problemy żołądkowe i syn już z rana dzwonił czy u nas kogoś nie wzięło bo wczoraj wszyscy byliśmy u jej rodziców na urodzinkach Ziemusia - ale odpukać my wszyscy zdrowi...
I mnie właśnie coś z żołądkiem dopadło.... Dziwne, bo wszyscy jedliśmy to samo i niomu nic nie jest...
7 kwietnia 2015 20:24 | ID: 1211032
Coś źle się czuję.... Oby tylko choróbsko mnie rozłozyło....
U nas synowa miała problemy żołądkowe i syn już z rana dzwonił czy u nas kogoś nie wzięło bo wczoraj wszyscy byliśmy u jej rodziców na urodzinkach Ziemusia - ale odpukać my wszyscy zdrowi...
I mnie właśnie coś z żołądkiem dopadło.... Dziwne, bo wszyscy jedliśmy to samo i niomu nic nie jest...
witaj w klubie:)
7 kwietnia 2015 20:26 | ID: 1211035
A tak poza tym to witajcie:)
święta minęły nam spokojnie ale radośnie. Wczoraj moja siostra urodziła synka Bartusia ważył 4060kg i mierzył 60 cm:) kawał chłopa:) oboje czują się dobrze
Bardzo mnie to cieszy, dzisiaj już byliśmy w odwiedzinach z Julką to była w szoku! hehe
7 kwietnia 2015 20:30 | ID: 1211036
Coś źle się czuję.... Oby tylko choróbsko mnie rozłozyło....
U nas synowa miała problemy żołądkowe i syn już z rana dzwonił czy u nas kogoś nie wzięło bo wczoraj wszyscy byliśmy u jej rodziców na urodzinkach Ziemusia - ale odpukać my wszyscy zdrowi...
I mnie właśnie coś z żołądkiem dopadło.... Dziwne, bo wszyscy jedliśmy to samo i niomu nic nie jest...
witaj w klubie:)
Czyli nie tylko ja....Zdrówka Mariolka!!!!
7 kwietnia 2015 20:31 | ID: 1211037
My oglądamy piekielną kuchnię, ja chyba zaraz do wyrka wskoczę...
7 kwietnia 2015 22:53 | ID: 1211058
My oglądamy piekielną kuchnię, ja chyba zaraz do wyrka wskoczę...
ja też oglądałam:)
7 kwietnia 2015 22:58 | ID: 1211061
Pożegnaliśmy już swoje dzieci z rodzinkami, syn namyślił się i dzisiaj wyjechał... Dostali wałówki i nam luźniej w lodówce się zrobiło i garów z balkonu ubyło...
Zemuś na pożegnanie powiedział - jutio wióce i dodał - dziekuje babciu za piszni obiadek... a go nie jadł... Uśmialiśmy się na koniec przy pożegnaniu...
Słodziak mały:)
Ojjj słodziak a TYMCIO też coraz zabawniejszy...
Słodki chłopak:)
Dzięki Kochana, tak ładnie pozował dla babci do fotki...
uroczy :) będzie całuśny ... fiu ...fiu....
7 kwietnia 2015 22:59 | ID: 1211063
A tak poza tym to witajcie:)
święta minęły nam spokojnie ale radośnie. Wczoraj moja siostra urodziła synka Bartusia ważył 4060kg i mierzył 60 cm:) kawał chłopa:) oboje czują się dobrze
Bardzo mnie to cieszy, dzisiaj już byliśmy w odwiedzinach z Julką to była w szoku! hehe
Fajnie świąteczny chłopulek :)
no ,to śięta udane i jakie pisanki sie trafiły :)
8 kwietnia 2015 00:18 | ID: 1211088
Coś źle się czuję.... Oby tylko choróbsko mnie rozłozyło....
U nas synowa miała problemy żołądkowe i syn już z rana dzwonił czy u nas kogoś nie wzięło bo wczoraj wszyscy byliśmy u jej rodziców na urodzinkach Ziemusia - ale odpukać my wszyscy zdrowi...
I mnie właśnie coś z żołądkiem dopadło.... Dziwne, bo wszyscy jedliśmy to samo i niomu nic nie jest...
witaj w klubie:)
Czyli nie tylko ja....Zdrówka Mariolka!!!!
mnie od niedzieli trzyma...też myślałam że coś z jedzenia,ale wszyscy jedli to samo i nic,a ja noc miałam niespaną.
8 kwietnia 2015 08:16 | ID: 1211099
WITAM już środowo... Mąż ponownie w delegacji ale tym razem odwozi pracowników w to samo miejsce co byli i wraca a od poniedzialku ponownie na 2 tygodnie wyjeżdża tym razem sam na szkolenie bo do projektu go zapisali...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.