No i mamy nową część naszego wąteczku:) Poprzedni otwierał się na poprzedniej stronie i długo ładował, za dużo juz tam się naklikałyśmy:)
Zapraszam do nowej części;)
18 marca 2015 15:20 | ID: 1205544
HEJ już w środę, mąż w delegacji, obiadek mam, w domku ogarnięte, pranko już złożone to teraz czas na poklikanie ...
Mężuś dzwonił, że już wracają... jest ponad 80 km jeszcze przed domkiem...
18 marca 2015 15:21 | ID: 1205546
Chyba faktycznie ta wiosenna pogoda i słoneczko "wywiało" większość na podwórka i ogrody... bo tu jakoś mało nas...
18 marca 2015 19:19 | ID: 1205610
Ja się tu zwykle nie udzielam, ale dziś tak się ucieszyłam, że się musze z kimś podzielić. Idę z koleżanką na kurs szycia dla mam. Już od dawna o czymś takim myślałam, ale zawsze brakowało pieniędzy na takie ekstra wydatki. Kto wie, może kiedyś mi się uda uszyć coś takiego
18 marca 2015 19:31 | ID: 1205614
Ja się tu zwykle nie udzielam, ale dziś tak się ucieszyłam, że się musze z kimś podzielić. Idę z koleżanką na kurs szycia dla mam. Już od dawna o czymś takim myślałam, ale zawsze brakowało pieniędzy na takie ekstra wydatki. Kto wie, może kiedyś mi się uda uszyć coś takiego
Urocze!! A ile taki kurs i gdzie? :) Super tak szyć dla swojej córy, ja bylam w sobotę w galerii i mam dość tych sieciówek, nawet fajne te rzeczy w Hmie, ale wszysktie dzieciaki w szkole jednakowe... :/
18 marca 2015 19:33 | ID: 1205616
Ja się tu zwykle nie udzielam, ale dziś tak się ucieszyłam, że się musze z kimś podzielić. Idę z koleżanką na kurs szycia dla mam. Już od dawna o czymś takim myślałam, ale zawsze brakowało pieniędzy na takie ekstra wydatki. Kto wie, może kiedyś mi się uda uszyć coś takiego
Super, że spałęniasz swoje marzenia:)
18 marca 2015 19:34 | ID: 1205617
U nas niedługokąpiele i do wyrka. Mam nadzieję, że noc będzie spokojna...
18 marca 2015 19:41 | ID: 1205624
Ja się tu zwykle nie udzielam, ale dziś tak się ucieszyłam, że się musze z kimś podzielić. Idę z koleżanką na kurs szycia dla mam. Już od dawna o czymś takim myślałam, ale zawsze brakowało pieniędzy na takie ekstra wydatki. Kto wie, może kiedyś mi się uda uszyć coś takiego
Bo warto takimi wiadomościami dzielić się z innymi, może inna mamusia też nabierze ochoty na wzięcie udziału w takim kursie...
Ja w szkole miałam zajęcia z szycia i swoim dzieciaczkom kilka ciuszków uszyłam zarówno dla starszego syna, jak i córki...Nawet fajnie one mi wyszły... Do łóżeczka pościel też szyłam...mam nawet jedną do dzisiaj... a minęło już około 30 lat...
18 marca 2015 19:44 | ID: 1205626
Ja się tu zwykle nie udzielam, ale dziś tak się ucieszyłam, że się musze z kimś podzielić. Idę z koleżanką na kurs szycia dla mam. Już od dawna o czymś takim myślałam, ale zawsze brakowało pieniędzy na takie ekstra wydatki. Kto wie, może kiedyś mi się uda uszyć coś takiego
Bo warto takimi wiadomościami dzielić się z innymi, może inna mamusia też nabierze ochoty na wzięcie udziału w takim kursie...
Ja w szkole miałam zajęcia z szycia i swoim dzieciaczkom kilka ciuszków uszyłam zarówno dla starszego syna, jak i córki...Nawet fajnie one mi wyszły... Do łóżeczka pościel też szyłam...mam nawet jedną do dzisiaj... a minęło już około 30 lat...
Maszynę do szycia mam , ale szyć nie umiem .
18 marca 2015 19:45 | ID: 1205627
Ja się tu zwykle nie udzielam, ale dziś tak się ucieszyłam, że się musze z kimś podzielić. Idę z koleżanką na kurs szycia dla mam. Już od dawna o czymś takim myślałam, ale zawsze brakowało pieniędzy na takie ekstra wydatki. Kto wie, może kiedyś mi się uda uszyć coś takiego
Bo warto takimi wiadomościami dzielić się z innymi, może inna mamusia też nabierze ochoty na wzięcie udziału w takim kursie...
Ja w szkole miałam zajęcia z szycia i swoim dzieciaczkom kilka ciuszków uszyłam zarówno dla starszego syna, jak i córki...Nawet fajnie one mi wyszły... Do łóżeczka pościel też szyłam...mam nawet jedną do dzisiaj... a minęło już około 30 lat...
Ja mam jeszcze jaśki, które mama dla mnie szyła :)
18 marca 2015 19:50 | ID: 1205628
Ja się tu zwykle nie udzielam, ale dziś tak się ucieszyłam, że się musze z kimś podzielić. Idę z koleżanką na kurs szycia dla mam. Już od dawna o czymś takim myślałam, ale zawsze brakowało pieniędzy na takie ekstra wydatki. Kto wie, może kiedyś mi się uda uszyć coś takiego
Urocze!! A ile taki kurs i gdzie? :) Super tak szyć dla swojej córy, ja bylam w sobotę w galerii i mam dość tych sieciówek, nawet fajne te rzeczy w Hmie, ale wszysktie dzieciaki w szkole jednakowe... :/
Miejsce się nazywa Splot artystyczny, kurs jest weekendowy i kosztuje 35 zł za godzinę.
18 marca 2015 19:57 | ID: 1205631
Witaj.
Młoda leży w łóżku,jest chora :( te choroby mnie wykończą.
Od tygodnia mamy chomika w domu,ale on jest jakiś dziwny :) cały dzień siedzi w kącie i albo śpi albo się myje,a w nocy lata jak szalony. Jest tak szybki że nie idzie go złapać :)
WITAJ ANIU Ojjj bidulka, zdróweczka dla MARICZKI
Chomiczka powoli, powoli i się go oswoi, pamiętasz jak pisałam o naszym "dzikim" chomiczku, którego kupilam Oliwci... i dał się oswoić i teraz jest łagodny, jak "baranek"...
https://www.familie.pl/Forum-5-166/m1119630-0,Oswajanie-chomika.html
Witaj Grażynko
Dziękuję w imieniu Mariczki
Nasza Maja jest tak szybka,zwinna że nie można jej do ręki złapać :)
18 marca 2015 19:59 | ID: 1205632
Ja się tu zwykle nie udzielam, ale dziś tak się ucieszyłam, że się musze z kimś podzielić. Idę z koleżanką na kurs szycia dla mam. Już od dawna o czymś takim myślałam, ale zawsze brakowało pieniędzy na takie ekstra wydatki. Kto wie, może kiedyś mi się uda uszyć coś takiego
Urocze!! A ile taki kurs i gdzie? :) Super tak szyć dla swojej córy, ja bylam w sobotę w galerii i mam dość tych sieciówek, nawet fajne te rzeczy w Hmie, ale wszysktie dzieciaki w szkole jednakowe... :/
Miejsce się nazywa Splot artystyczny, kurs jest weekendowy i kosztuje 35 zł za godzinę.
To cena jak za zajęcia dla dzieci, bardzo spoko. Aż sama oblukam co tam oferują :)
18 marca 2015 20:07 | ID: 1205639
Witaj.
Młoda leży w łóżku,jest chora :( te choroby mnie wykończą.
Od tygodnia mamy chomika w domu,ale on jest jakiś dziwny :) cały dzień siedzi w kącie i albo śpi albo się myje,a w nocy lata jak szalony. Jest tak szybki że nie idzie go złapać :)
WITAJ ANIU Ojjj bidulka, zdróweczka dla MARICZKI
Chomiczka powoli, powoli i się go oswoi, pamiętasz jak pisałam o naszym "dzikim" chomiczku, którego kupilam Oliwci... i dał się oswoić i teraz jest łagodny, jak "baranek"...
https://www.familie.pl/Forum-5-166/m1119630-0,Oswajanie-chomika.html
Witaj Grażynko
Dziękuję w imieniu Mariczki
Nasza Maja jest tak szybka,zwinna że nie można jej do ręki złapać :)
ANIU nasz Kubuś też był taki szalony i uciekał ale powoli, powoli i go "usidliłam"... he he he...
18 marca 2015 20:10 | ID: 1205642
Witaj.
Młoda leży w łóżku,jest chora :( te choroby mnie wykończą.
Od tygodnia mamy chomika w domu,ale on jest jakiś dziwny :) cały dzień siedzi w kącie i albo śpi albo się myje,a w nocy lata jak szalony. Jest tak szybki że nie idzie go złapać :)
WITAJ ANIU Ojjj bidulka, zdróweczka dla MARICZKI
Chomiczka powoli, powoli i się go oswoi, pamiętasz jak pisałam o naszym "dzikim" chomiczku, którego kupilam Oliwci... i dał się oswoić i teraz jest łagodny, jak "baranek"...
https://www.familie.pl/Forum-5-166/m1119630-0,Oswajanie-chomika.html
Witaj Grażynko
Dziękuję w imieniu Mariczki
Nasza Maja jest tak szybka,zwinna że nie można jej do ręki złapać :)
ANIU nasz Kubuś też był taki szalony i uciekał ale powoli, powoli i go "usidliłam"... he he he...
Może i naszą w końcu się da :)
18 marca 2015 20:12 | ID: 1205643
Młoda leży w łóżku,jest chora :( te choroby mnie wykończą.
Od tygodnia mamy chomika w domu,ale on jest jakiś dziwny :) cały dzień siedzi w kącie i albo śpi albo się myje,a w nocy lata jak szalony. Jest tak szybki że nie idzie go złapać :)
WITAJ ANIU Ojjj bidulka, zdróweczka dla MARICZKI
Chomiczka powoli, powoli i się go oswoi, pamiętasz jak pisałam o naszym "dzikim" chomiczku, którego kupilam Oliwci... i dał się oswoić i teraz jest łagodny, jak "baranek"...
https://www.familie.pl/Forum-5-166/m1119630-0,Oswajanie-chomika.html
Witaj Grażynko
Dziękuję w imieniu Mariczki
Nasza Maja jest tak szybka,zwinna że nie można jej do ręki złapać :)
ANIU nasz Kubuś też był taki szalony i uciekał ale powoli, powoli i go "usidliłam"... he he he...
Może i naszą w końcu się da :)
Napewno Aniu:)
Zdrówka dla Mariczki!!!
18 marca 2015 20:12 | ID: 1205644
Maszynę do szycia mam , ale szyć nie umiem .
U nas od zawsze była maszyna do szycia, wcześniej szyłam fikuśne firanki, pościel do łóżeczka dla dzieci, ciuszki dla starszego syna i córki, jaśki itp.
Teraz też maszyna od czasu do czasu jest na chodzie, tylko bardziej mąż jej używa do podkładania za długich nogawek w spodniach - jest od tego specjalistą i córce też nie raz je podkładał...
18 marca 2015 20:14 | ID: 1205645
Młoda leży w łóżku,jest chora :( te choroby mnie wykończą.
Od tygodnia mamy chomika w domu,ale on jest jakiś dziwny :) cały dzień siedzi w kącie i albo śpi albo się myje,a w nocy lata jak szalony. Jest tak szybki że nie idzie go złapać :)
WITAJ ANIU Ojjj bidulka, zdróweczka dla MARICZKI
Chomiczka powoli, powoli i się go oswoi, pamiętasz jak pisałam o naszym "dzikim" chomiczku, którego kupilam Oliwci... i dał się oswoić i teraz jest łagodny, jak "baranek"...
https://www.familie.pl/Forum-5-166/m1119630-0,Oswajanie-chomika.html
Witaj Grażynko
Dziękuję w imieniu Mariczki
Nasza Maja jest tak szybka,zwinna że nie można jej do ręki złapać :)
ANIU nasz Kubuś też był taki szalony i uciekał ale powoli, powoli i go "usidliłam"... he he he...
Może i naszą w końcu się da :)
Napewno Aniu:)
Zdrówka dla Mariczki!!!
Dziękuję Żanetko :)
18 marca 2015 20:17 | ID: 1205647
Młoda leży w łóżku,jest chora :( te choroby mnie wykończą.
Od tygodnia mamy chomika w domu,ale on jest jakiś dziwny :) cały dzień siedzi w kącie i albo śpi albo się myje,a w nocy lata jak szalony. Jest tak szybki że nie idzie go złapać :)
WITAJ ANIU Ojjj bidulka, zdróweczka dla MARICZKI
Chomiczka powoli, powoli i się go oswoi, pamiętasz jak pisałam o naszym "dzikim" chomiczku, którego kupilam Oliwci... i dał się oswoić i teraz jest łagodny, jak "baranek"...
https://www.familie.pl/Forum-5-166/m1119630-0,Oswajanie-chomika.html
Witaj Grażynko
Dziękuję w imieniu Mariczki
Nasza Maja jest tak szybka,zwinna że nie można jej do ręki złapać :)
ANIU nasz Kubuś też był taki szalony i uciekał ale powoli, powoli i go "usidliłam"... he he he...
Może i naszą w końcu się da :)
Napewno Aniu:)
Zdrówka dla Mariczki!!!
Dziękuję Żanetko :)
Zdrowiejcie kochana!!!! Taki czas, że chorób wszędzie pełno:( Ucałuj Mariczkę;)
18 marca 2015 20:20 | ID: 1205650
Uciekam na swoje serialiki... może nocką wpadę sprawdzić co na nocnej zmianie się dzieje... czy EWUNIA o niej nie zapomniała...
18 marca 2015 20:22 | ID: 1205651
Uciekam na swoje serialiki... może nocką wpadę sprawdzić co na nocnej zmianie się dzieje... czy EWUNIA o niej nie zapomniała...
Dobranoc Grazynko:)
I ja uciekam, oczy mi się zamykają, pomimo wczesnej pory...
Dobranoc;) I miłego wieczorku:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.