Ksiądz ma dziecko...
Zdarza się, że księża zostają ojcami. Według badań 10-15% księży doczekało się potomka.
Zastanawia mnie Wasze zdanie na temat "ojcostwa" księży. Czy uważacie, że takiego duchownego należy potępić, czy wręcz przeciwnie - powinno się go zrozumieć.
A może już najwyższy czas, aby Kościół zrezygnował z celibatu duchownych?
Zapraszam również do przeczytania mojego artykułu: https://www.familie.pl/profil/apis74/3971,Ksiadz-ma-dziecko.html
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Trochę tak, jakby mieć pretensje do męża, że swoją żonę uważa za najpiękniejszą i najlepszą na świecie... i jeszcze kazać mu mówić, że w sumie to obojętnie kto będzie jego żoną, przecież nikt nie wie, która jest najlepsza.
Nieprawda. To tak, jakby kazać mu rozumieć, że nie każdemu jego żona musi podobać się tak bardzo jak jemu:)
Chwileczkę.
Zakochanemu ( zakocahnemu naprawdę) nigdy nie wyjaśnisz, że ktoś może być piękniejszy od jego żony.
No chyba że zakochanie mija...
Ale wtedy jest miłość.
I wtedy ten ktoś, zaślepiony miłością, nie widzi świata poza żoną.