A jakie są polskie realia czy kochanego ciała nigdy za duzo?
11 maja 2011 00:10 | ID: 519044
Z metra cięty to taki 160 cm wzrostu i w ...................................................pasie
11 maja 2011 00:16 | ID: 519046
Z metra cięty to taki 160 cm wzrostu i w ...................................................pasie
Właśnie takie małe antałki mniejsi od swoich partnerek.
Oj to bieda- jak łatwo po głowie ich klepać jak zasłużą
11 maja 2011 00:21 | ID: 519049
Z metra cięty to taki 160 cm wzrostu i w ...................................................pasie
Właśnie takie małe antałki mniejsi od swoich partnerek.
Oj to bieda- jak łatwo po głowie ich klepać jak zasłużą
Oj bieda,bieda.ale widzę Notaku że Ty dalej siebie nieokreśliłeś,czyś Ty z metra cięty?
11 maja 2011 07:13 | ID: 519091
Czy ja z metra cięty? Az wstyd przyznać ale ja chyba z pól metra cięty no kurdupel jestem i tyle 158cm.
To mało jak myślicie- jestem mecizna czy kto ja jestem ? Kurdupel ?
Ale jak takie małe i puszyste kobitki idą ulica (te z metra cięte) i mnie mijają to czuje ich wzrok na sobie i tak jakoś dziwnie patrzą. może czuja bratnia dusze względem wzrostu. I tak w ogóle nie ciekawie jest tak wszyscy na człowieka tylko z góry spoglądają.
Jednym słowem lipa jest.Ech.
11 maja 2011 07:25 | ID: 519105
Z metra cięty to taki 160 cm wzrostu i w ...................................................pasie
Nie wiedziałam o co chodzi z tym "z metra cięty"... ale teraz już - kumam...
11 maja 2011 07:38 | ID: 519123
Z metra cięty to taki 160 cm wzrostu i w ...................................................pasie
Nie wiedziałam o co chodzi z tym "z metra cięty"... ale teraz już - kumam...
...podobają mi się tacy faceci /ale w pasie to za dużo /...mają w sobie "to coś "...
11 maja 2011 07:40 | ID: 519125
Z metra cięty to taki 160 cm wzrostu i w ...................................................pasie
Nie wiedziałam o co chodzi z tym "z metra cięty"... ale teraz już - kumam...
...podobają mi się tacy faceci /ale w pasie to za dużo /...mają w sobie "to coś "...
... ciut za mały... hehehe
11 maja 2011 08:01 | ID: 519143
A to jednak rozmiar (obojętnie czego) jest ważny...
11 maja 2011 08:04 | ID: 519148
A to jednak rozmiar (obojętnie czego) jest ważny...
... na to - wychodzi
11 maja 2011 08:08 | ID: 519157
A to jednak rozmiar (obojętnie czego) jest ważny...
...mówimy o takich z metra ciętych - u takich, to rozmiar chyba przeważnie na plus wychodzi...
11 maja 2011 14:11 | ID: 519690
Dla mnie facet zaczyna się od 180 cm, 95 kg - i w górę tak plus 10
To chyba dość postawny typ, bo mój ma 180 cm, ale do 95 kg pewnie w życiu nie dojdzie!:))
Przy takim wzroście to mala waga, zależy oczywiście od budowy, jedni mają brzuchy a drugi mięśnie i grube kośći.. Moj mąż ma 170 i 90 kg i wyglada super
Mała waga????? To mój ma 180 i nie waży tyle oj nie... Ale mi to nie przeszkadza, bo ja też jestem chuchro.
11 maja 2011 22:07 | ID: 520373
Kochane babeczki ale mówimy tu o objetości pasa panów i ich problemach z potencją. Osobiście wolę mężczyzn bez mięśnia piwnego.
Przyłączam sie.Na szczęście mój Misiu jest Misiem tylko z nazwy i wcale na niego nie wygląda
12 maja 2011 00:35 | ID: 520506
Czy ja z metra cięty? Az wstyd przyznać ale ja chyba z pól metra cięty no kurdupel jestem i tyle 158cm.
To mało jak myślicie- jestem mecizna czy kto ja jestem ? Kurdupel ?
Ale jak takie małe i puszyste kobitki idą ulica (te z metra cięte) i mnie mijają to czuje ich wzrok na sobie i tak jakoś dziwnie patrzą. może czuja bratnia dusze względem wzrostu. I tak w ogóle nie ciekawie jest tak wszyscy na człowieka tylko z góry spoglądają.
Jednym słowem lipa jest.Ech.
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć że Ty z metra cięty jesteś.I myśle że Ty nie mecizna:)))
12 maja 2011 09:55 | ID: 520734
Czy ja z metra cięty? Az wstyd przyznać ale ja chyba z pól metra cięty no kurdupel jestem i tyle 158cm.
To mało jak myślicie- jestem mecizna czy kto ja jestem ? Kurdupel ?
Ale jak takie małe i puszyste kobitki idą ulica (te z metra cięte) i mnie mijają to czuje ich wzrok na sobie i tak jakoś dziwnie patrzą. może czuja bratnia dusze względem wzrostu. I tak w ogóle nie ciekawie jest tak wszyscy na człowieka tylko z góry spoglądają.
Jednym słowem lipa jest.Ech.
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć że Ty z metra cięty jesteś.I myśle że Ty nie mecizna:)))
Pozory czasem mylą:)))
12 maja 2011 14:09 | ID: 521172
Jestem skłonna uwierzyć w wyniki tych badań :)
Mój małżonek ma jakieś 180cm wzrostu, i waży w okolicach 100kg Nie jest otyły, tylko ładnie umięśniony. W pasie go nigdy nie mierzyłam, ale wiem, że spodnie nosi w rozmiarze W32 L32 (albo W32 L34), co jak patrzę w tabelę odpowiada obwodowi w pasie ~79cm. Moim zdaniem fajnie wygląda.
Ale tak ogólnie to rzeczywiście bardziej liczą się proporcje, niż centymetry :)
Obliczyłam BMI dla Twojego męża:)
Wynosi ono: 30,86 - zdecydowanie za dużo:)
Mój z kolei ma nieco poniżej 20, czyli lekka niedowaga:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.