siusiu do nocnika

Moris ile Twoja pociecha ma miesiecy?

Jędruś 19 miesięcy skończył 2 grudnia

Acha czyli faktycznie mamy ten sam problem. Masz jakiś pomysł?

Patryk jak jeszcze nie chodził to siadał jak zaczął chodzić to też mowy nie było ale do czasu jakisz czas temu bawiłam się z nim sadzałam misie opowiadałam i tak się z głupia zapytałam "Patruś pokaż mamie jak się na nocniczek siada" i pokazał hehe narazie siada w ubraniu ale się przymierzam bez pampersa go posadzić ciekawe czy się uda :)

O z tymi misiami super pomysl. Zaraz wypróbuję. 

Też zaraz popróbujemy bo nie bardzo sami mamy pomysła ;-(

Daj znać jak poszło.

Na razie patrzy na pluszaka na nocniku niepewnie i wcale nie chce podejść czyli bez zmian ;-(

Jeżeli mogę coś napisać to myślę że bardzo ryzykowną metodą jest sadzanie dziecka ubranego na nocnik, ponieważ potem dziecko nie będzie rozumiało dlaczego najpierw mama sadzała w ubranku a potem rozbiera i najprawdopodobniej wydłuży to cały proces oswajania się a jednocześnie może zniechęcić dziecko, zwłaszcza takie które bywa niecierpliwe.

jutro z rana posadzę go bez pieluchy :) dam znać jak poszło :)

Spoko trzymam za Was kciuki oby się udało..

Młody potrafi przyjść do mnie z nocnikiem i powiedzieć "pupa"... tylko że w ten sposób oznajmia że fakt zwany "pupą" się już dokonał

posadziłam Patryka z gołą pupą na nocnik posiedział chwilkę ale szybko mu się znudziło no ale jak to mówią praktyka czyni mistrza :)

 

 Patryk jaz narobi w pampersa to przychodzi do mnie klepie się w pampers i prowadzi mnie na przewijak :)

z Młodym jest jeszcze ten problem że jak kończy sobie siedzenie na nocniku to z impetem go sobie wyciąga i rzuca... już widzę jak kiedyś kiedy siedzenie będzie bardziej owocne zawartość poleci na ściany

hehehe już to sobie wyobrażam :) jak nie latające chrupki to latająca kupka :)

dlatego nastepne malowanie planujemy dopiero jak Młody będzie miał ze 4 lata :)

Ja dziś też spróbuję posadzić bez pieluchy jak tylko Młody zje śniadanie.

Przyniosłam do pokoju nocnik, jak go zobaczyl to wszedł obiema nogami do srodka a potem posadził tam teletubisia. zdjełam mu pieluszke to polecial do kuchni i momentalnie się zesikał na podłogę a gdy przyjął pozycje do zrobienia kupki piorunem na nocnik, zaczął się prężyć i co miał dokończyć dokończył na podłogę. Ehh ręce opadają. Nie usiądzi nawet na sekundę.

nie wiem jak u was idzie nocnikowanie najlepiej, ale ja zaczęłam od tego że każdego ranka po śnie zdejmowałam swej córci(19 mies) pieluszkę i sadzałam na nocniku, w tym samym czasie dając małej coś do popicia, czasem tez jakąś bułeczkę do gryzienia no i oczywiście najlepiej utrzymać ją siedzącą na miejscu to bajeczka w TV(to ostatnie nie pochwalam), ale to chyba skutkuje bo od chyba 2 tygodni udaje się niuni zrobić nie tylko siusiu ale kupkę. próbowałam też by po domku maleństwo biegało bez pieluszki a co 10-15 min wysadzałam na nocnik - skutek byl taki że było parę błotek i ni kropli w nocniku :D

Ha! Chetnie go będę wysadzac codziennie ale jego nocnik strasznie w pupcię parzy.