Problemy w zerówce - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Problemy w zerówce

32odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 9844
Avatar użytkownika Misiaczek85
Misiaczek85Poziom:
  • Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
  • Posty: 262
  • Zgłoś naruszenie zasad
8 lutego 2013 19:32 | ID: 907410

Zostałam dis wezwana do dyrektorki przedszkola do którego chodzi mój syn. Nikt mi nie chciał powiedzieć o co chodzi więc wymyslałam tysiące mozliwych powodów ale nawet mi przez myśl nie przeszło że to może być to o czym się dowiedziałam....

ale zacznę od początku

 

Mój syn jak urodziła mu się siostrzyczka to w domu nie okazywał żadnego niepokoju że jego pozycja się zmieniła za to w przedszkolu pokazywała jaki to on jest samotny, niekochany i nikomu nie potrzebny więc za namową przedszkolanek zgodziłam się na kontakty psychologa z moim synem w trakcie zajęć.

Wszystko szło ku lepszemu aż do dzisiaj...

Dziś się okazało że niby pani psycholog z rysunków dziecka i jego wypowiedzi wnioskuje że mój syn i ja jesteśmy bici przez męża{#smiley-yell}

Nic nie pomogły zapewnienia że u nas wszystko w porządku. Dyrektorka uznała że i tak się jej nie przyznam żeby chronić rodzinę i że nawet jak nas nie bije to napewno znęca się nad nami psychicznie i że gotowy wniosek do mopsu o to żeby skierować męża na jakąś interwencję

 

Nie umiało mi przejść przez gardło to co mi ta kobieta nagadała więc wymyśliłam męzowi jakaś pierwszą lepszą bajeczkę żeby się w pracy nie stresował i do tematu podejdę jutro.

Ale jak tak sama myślałam to doszłam do wniosku że najlepiej będzie jak w poniedziałek się tam wybierze z jakąś godną zaufania i bliską naszej rodzinie osobą, która może poświadczyć że ani mi ani dzieciom nie dzieję się żadna krzywda.

Boję się że stracę dzieci przez blędne ocenienie sytuacji nauczycielek{#lang_emotions_cry}

Avatar użytkownika monaaa71
monaaa71Poziom:
  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
  • Posty: 28735
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
8 lutego 2013 19:42 | ID: 907414

nieciekawie. jeśli u Was w domu nie dzieje sie nic złego to koniecznie powinniście pójść na rozmowę do dyrektorki i wychowawczyni syna. z mężem. i musicie porozmawiać z dzieckiem. być może wymyślił to,żeby zwrócić Waszą uwagę. zazdrość o rodzeństwo może się ujawniać w różnych sytuacjach...

Avatar użytkownika Misiaczek85
Misiaczek85Poziom:
  • Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
  • Posty: 262
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
8 lutego 2013 19:46 | ID: 907417

ja rozmowę z dyrektorką dziś miałam ale nie wierzyła mi że wszystko jest ok

Avatar użytkownika monaaa71
monaaa71Poziom:
  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
  • Posty: 28735
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
8 lutego 2013 19:51 | ID: 907420
Misiaczek8 5 (2013-02-08 20:46:51)

ja rozmowę z dyrektorką dziś miałam ale nie wierzyła mi że wszystko jest ok

 


rozumiem. dlatego powinniście sprawę wyjaśnić jako rodzina.

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
8 lutego 2013 19:51 | ID: 907421

Powiem Ci tak... Pani mojego Patryka stierdziła,że nie potrafi on się zaadoptować w środwisku dzieci... Że brak mu zajęc socjo-terapeutycznych.

Targnęło mna.. Na jakiej podstawie? Niech sie zajmą dziecmi gdzie dwójka rodziców pije, pali, robi awantury!!! nosz... Po długiej wojnie stanęło na tym, że mój Patryk nie potrafi "przewodzić" grupie, a ja tak..Wzorowali się na rodzicach..Idioci!! Miałam nerw, powiedziałm co myślę, i moje dziecko zostało całkiem "normalne"...  No popatrz... jednakl dzieci jormalne sa naprawdę narmalne))){#lol}

Avatar użytkownika Misiaczek85
Misiaczek85Poziom:
  • Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
  • Posty: 262
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
8 lutego 2013 20:01 | ID: 907434

Gdyby nie fakt że straszy że pismo wysle ze skargą na mojego męża to bym to olała. nie pierwszy raz im się coś ubzdura a ja to muszę potem prostowac ale to już jest totalne przegięcie{#lang_emotions_yell} my się wymieniamy w opiece nad dziećmi więc nigdy nie jesteśmy razem w domu więc nie mam mozliwości iść tam razem z nim więc pomyslałam o teściowej... ona by potwierdziła że żadne z nas bite nie jest ani nikt się nad nami nie znęca i dodatkowo by przydałaby się jakby mężowi nerwy puściły słuchając tych bredni

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
8 lutego 2013 20:04 | ID: 907438
Misiaczek8 5 (2013-02-08 21:01:12)

Gdyby nie fakt że straszy że pismo wysle ze skargą na mojego męża to bym to olała. nie pierwszy raz im się coś ubzdura a ja to muszę potem prostowac ale to już jest totalne przegięcie{#lang_emotions_yell} my się wymieniamy w opiece nad dziećmi więc nigdy nie jesteśmy razem w domu więc nie mam mozliwości iść tam razem z nim więc pomyslałam o teściowej... ona by potwierdziła że żadne z nas bite nie jest ani nikt się nad nami nie znęca i dodatkowo by przydałaby się jakby mężowi nerwy puściły słuchając tych bredni

Na jakiej podstawie topismo? Na podstawie słow dziecka>? Bez przesady.. Skoro szkoła zauważyła,  coś niepokojącego, to czy były wizyty wychowawczyni, która ma taki obowiązek? Czuję że to jakaś nagonka jest... Nier daj się kochana...

Użytkownik usunięty
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2013 20:06 | ID: 907443

    Nic nie musisz udowadniać w szkole , w żadnym wypadku Jeżeli nie czujesz się winna i wszystko jest w porządku to powiedz tym konowalskim pseudo szkolnym psychologom, że poddasz dziecko badaniu przez psychologa w poradni lub sądowego Musisz powiedzieć mężowi , żeby nie był zaskoczony i wiedział w czym rzecz Co , planu nie mogą wyrobić ? Za policję pracują? Nie tak nie wolno!!!

    Avatar użytkownika Alina63
    Alina63Poziom:
    • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
    • Posty: 18946
    8
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2013 20:07 | ID: 907445

    dzieci na pewno nie stracisz . Dzieci mają bardzo rozwiniętą wyobraźnię i aby zwrócić na siebie uwagę zdolne są do wszystkiego ...

    Avatar użytkownika Misiaczek85
    Misiaczek85Poziom:
    • Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
    • Posty: 262
    9
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2013 20:35 | ID: 907484

    nie dam się. już nie mogę się doczekac jutra żeby z mężem o tym porozmawiac. to nie jest rozmowa na telefon. Moja malutka świata poza tatuśiem nie widzy a jakaś nauczycielka na podstawie rysunków dziecka wysuwa założenie że u nas patologie, bicie i jakieś tortury psychiczne. Ona chyba nie wie  co ona robi takimi oskarżeniami !! Ja ponad 8 lat w domu dziecka spędziłam wic będę bronić moich dzieci do upadłego. alkoholu u nas nie ma, rodzina pełna zżyta i wielopokoleniowa więc niech mu tu o krzywdzie dziecka nie mówią bo jakby się dało to gwiazdkę z nieba by od taty dostał. ja na zmianę wściekam się i ryczę. nie umiem sobie sama z tym poradzić więc czekam do jutra

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    10
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2013 20:37 | ID: 907488
    Misiaczek8 5 (2013-02-08 21:35:50)

    nie dam się. już nie mogę się doczekac jutra żeby z mężem o tym porozmawiac. to nie jest rozmowa na telefon. Moja malutka świata poza tatuśiem nie widzy a jakaś nauczycielka na podstawie rysunków dziecka wysuwa założenie że u nas patologie, bicie i jakieś tortury psychiczne. Ona chyba nie wie  co ona robi takimi oskarżeniami !! Ja ponad 8 lat w domu dziecka spędziłam wic będę bronić moich dzieci do upadłego. alkoholu u nas nie ma, rodzina pełna zżyta i wielopokoleniowa więc niech mu tu o krzywdzie dziecka nie mówią bo jakby się dało to gwiazdkę z nieba by od taty dostał. ja na zmianę wściekam się i ryczę. nie umiem sobie sama z tym poradzić więc czekam do jutra

    Kochana jestes pełna siły! Zrób jak Ci radzi Alinka!! Nie daj się!!

    Avatar użytkownika ulamisiula
    ulamisiulaPoziom:
    • Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
    • Posty: 2498
    11
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2013 20:44 | ID: 907496
    Misiaczek8 5 (2013-02-08 21:35:50)

    nie dam się. już nie mogę się doczekac jutra żeby z mężem o tym porozmawiac. to nie jest rozmowa na telefon. Moja malutka świata poza tatuśiem nie widzy a jakaś nauczycielka na podstawie rysunków dziecka wysuwa założenie że u nas patologie, bicie i jakieś tortury psychiczne. Ona chyba nie wie  co ona robi takimi oskarżeniami !! Ja ponad 8 lat w domu dziecka spędziłam wic będę bronić moich dzieci do upadłego. alkoholu u nas nie ma, rodzina pełna zżyta i wielopokoleniowa więc niech mu tu o krzywdzie dziecka nie mówią bo jakby się dało to gwiazdkę z nieba by od taty dostał. ja na zmianę wściekam się i ryczę. nie umiem sobie sama z tym poradzić więc czekam do jutra

    Wszystkie będziemy trzymać kciuki za Was.

     

    Avatar użytkownika Misiaczek85
    Misiaczek85Poziom:
    • Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
    • Posty: 262
    12
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2013 20:44 | ID: 907497

    ja się tak strasznie boję...bo jak teraz ośrodek dostanie sygnała że coś jest nie tak to w póxniejszych latach z każdych problemów w nauce lub zachowaniu będę się musiała przed jakimś kuratorem spowiadać. i za co takie traktowanie? na każde zebranie chodzę. dziecko zawsze świezo i czysto ubrane wymyte i w dodatku z nadwagą więc mają przynajmniej dowód że jedzenia to mu raczej nie brakuje

    absurd i tyle

    Avatar użytkownika Alina63
    Alina63Poziom:
    • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
    • Posty: 18946
    13
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2013 20:45 | ID: 907499

    na Twoim miejscu postępowałąbym spokojnie , bez emocji . Może warto umówić się na spotkanie z panią Waszego synka nawet u Was w domu , żeby lepiej poznała Wasze warunki i atmosferę u Was panującą . Zróbcie też sobie " rachunek sumienia " . Może jest jakiś powód , że Wasze dziecko czuje się w pewien sposób odtrącone i chce zwócić na siebie uwagę ...

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    14
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2013 20:46 | ID: 907501
    Misiaczek8 5 (2013-02-08 21:44:15)

    ja się tak strasznie boję...bo jak teraz ośrodek dostanie sygnała że coś jest nie tak to w póxniejszych latach z każdych problemów w nauce lub zachowaniu będę się musiała przed jakimś kuratorem spowiadać. i za co takie traktowanie? na każde zebranie chodzę. dziecko zawsze świezo i czysto ubrane wymyte i w dodatku z nadwagą więc mają przynajmniej dowód że jedzenia to mu raczej nie brakuje

    absurd i tyle

    No coś TY!!! Ró9b swoje w wychowaniu dzieci i nie daj się zastraszyć!!!

    Ja pierdziu..  Matka anioł z niej:)) Misiaczku, ja tak się nie staram!! Wielka jesteś!!

    Avatar użytkownika Misiaczek85
    Misiaczek85Poziom:
    • Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
    • Posty: 262
    15
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2013 20:49 | ID: 907504

    jest powód - Majeczka. ja  Kamilka bardzo często widzę tylko rano jak go zaprowadzam do przedszkola a jak wracam to on spi. co ja poradzę że z jednej wypłaty się nie da a mój synek bardzo wrażliwy jest. zawsze było tylko mama to mama tamto a teraz albo praca albo obowiązki domowe

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    16
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2013 20:51 | ID: 907506
    Misiaczek8 5 (2013-02-08 21:49:01)

    jest powód - Majeczka. ja  Kamilka bardzo często widzę tylko rano jak go zaprowadzam do przedszkola a jak wracam to on spi. co ja poradzę że z jednej wypłaty się nie da a mój synek bardzo wrażliwy jest. zawsze było tylko mama to mama tamto a teraz albo praca albo obowiązki domowe

    Majeczka  maluska jest.. Z Tobą przebywa? A Kamil do przedszkola chodzi już?

    Avatar użytkownika Alina63
    Alina63Poziom:
    • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
    • Posty: 18946
    17
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2013 20:51 | ID: 907507
    Misiaczek8 5 (2013-02-08 21:49:01)

    jest powód - Majeczka. ja  Kamilka bardzo często widzę tylko rano jak go zaprowadzam do przedszkola a jak wracam to on spi. co ja poradzę że z jednej wypłaty się nie da a mój synek bardzo wrażliwy jest. zawsze było tylko mama to mama tamto a teraz albo praca albo obowiązki domowe

    Kamilek więc potrzebuje Większej uwagi z Twojej strony . Musisz coś zrobić , by poświęcać mu więcej czasu ...

    Avatar użytkownika Misiaczek85
    Misiaczek85Poziom:
    • Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
    • Posty: 262
    18
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2013 20:52 | ID: 907508

    Idę to na spokojnie przemyśleć podczas relaksu w wannie (nic mnie tak nie odpręża) muszę mieć dużo siły na jutrzejszą rozmowę z mężem i ponioedziałkową wojnę z nawiedzonymi fanatykami

    Avatar użytkownika Misiaczek85
    Misiaczek85Poziom:
    • Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
    • Posty: 262
    19
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2013 20:55 | ID: 907511
    Sonia (2013-02-08 21:51:23)
    Misiaczek8 5 (2013-02-08 21:49:01)

    jest powód - Majeczka. ja  Kamilka bardzo często widzę tylko rano jak go zaprowadzam do przedszkola a jak wracam to on spi. co ja poradzę że z jednej wypłaty się nie da a mój synek bardzo wrażliwy jest. zawsze było tylko mama to mama tamto a teraz albo praca albo obowiązki domowe

    Majeczka  maluska jest.. Z Tobą przebywa? A Kamil do przedszkola chodzi już?

    on do przedszkola chodzi odkąd skończył trzy latka i uwielbia je. Majeczkę kocha jak jest z nią ale jak jest w przedszkolu to chyba to inaczej okazuje żeby zwrócić na siebie uwagę i psycholog miał w tym pomóc a nie doszukiwać się patologi tam gdzie jej nie ma

    Avatar użytkownika Alina63
    Alina63Poziom:
    • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
    • Posty: 18946
    20
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2013 20:57 | ID: 907512

    pocieszę Cię , że nie jest tak łatwo odebrać dzieci rodzinie . Porozmawiaj na spokojnie z mężem , na pewno wszystko zakończy się szczęśliwie ....