Co słychać w szkole/przedszkolu?
Nerwy byly ogromne ! Patryk nie mogl zasnac , nowa szkola nowe srodowisko Napewno wiekszosc z was miala troche nerwowki przed rozpoczeciem roku w szkole i przedszkolu Podzielcie sie wrazeniami ZAPRASZAM
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Potwierdzam co pisze Ellenal - to szkoła musi przestrzegać tego orzeczenia - nie robi łaski. Myślałam BASIU, że w tej nowej szkole nie będziesz miała z tym problemu - ech - wiesz wyć mi się chce na tego dyrektora i tych nauczycieli
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Oliweczka w ubiegłym tygodniu zaliczyła już pierwsze zajęcia z tańca. Uczyli się poleczki a przed nimi inne tańce m.in. samba . Na angielski też chętnie chodzi.
Wiesz że ja na sile niczego nie szukam ,jest szkola w Koszalinie ktora ma niższy poziom nauczania jest podst, gimnaz. i ucza zawodu w roznych specjalizacjach na tym poziomie Gdyby nie mial tylu schorzen to moglby zostac w internacie , a dojeżdzac codziennie to za daleko Tak naprawde to bładze w matni Widze , ze dziecko nie daje rady a ja nie wiem jak mu pomóc Wiem , że ida pieniądze za takim dzieckiem ale szkoła nic nie robi , zeby mu pomóc Same jedynki i co dalej?
Oliweczka w ubiegłym tygodniu zaliczyła już pierwsze zajęcia z tańca. Uczyli się poleczki a przed nimi inne tańce m.in. samba . Na angielski też chętnie chodzi.
Taka nauka tańca przyda sie w przyszlosci dziewczynce Chlopcy są bardziej nieśmiali
Przez 2 miesiace nowej szkoly byla nadzieja , ze cos sie zmieni Chodzi mi o podejscie nauczycieli do Patryka Ma orzeczenie o kształceniu specjalnym , podczas pierwszej rozmowy bylam pelna nadziei , ze bedzie inaczej jak w poprzedniej szkole Niestety Po ostatniej rozmowie z pania pedagog ,jakies 2 tyg temu stwierdzila , ze opinia nie upowaznia nauczycieli do wprowadzania zadnych zmian w nauczaniu Ja odpowiadam , ze chlopiec ma orzeczenie i rozmawialam z panią ,zebedzie inaczej oceniany jak inne dzieci Poszla przyniosla jego dokumenty i zdziwienie , ze rzeczywiscie jest to orzeczenie Nikt nie zadal sobie trudu |\tak przypuszczam| żeby to nieszczesne orzeczenie przeczytać Pobieżnie to obejrzala i stwierdzila , ze te zalecenia sa dla mnie nie dla szkoly Wychowawczyni w porzadku , pomaga jak moze , ale sama nic nie zrobi , a ja juz nie jestem w stanie byc ciagle na kolanach i dlatego chce sie przeprowadzic do Koszalina Jeżeli ta rodzina sie zdecyduje to nie bede sie zastanawiać
zupełnei niezrozumiałe jest to dla mnie. PP-P formułuje ZALECENIA nie tylko dla rodzica ale i dla szkoły- nauczycieli, terapeuty, pedagoga itd. Co najwazniejsze ich respektowanie i realizowanie nie rozpływa się w eterze ale ma być solidnie i systematycznie dokumentowane. Masz egz. orzeczenia, możesz przytoczyć, jakie konkretne zalecenia do pracy z dzieckiem Poradnia wytyczyła szkole?
Mam , jutro cos napisze ,bo dzisiaj niewiele moge jestem przeziebiona i wieczorem słabo widze w moich okularkach Powinnam już dawno zmienic i tak zwlekam....
Pisze już na luzie , bo co ja moge ? Denerwować sie już nie ma sensu !!!! Szkola koniecznie chce , aby dziecko bylo objete nauczaniem indywidualnym Nie chce sie na to zgodzić , ani lekarz Po to sa zalecenia w orzeczeniu żeby je szkola przestrzegala , ale najwygodniej pozbyć sie klopotu Wczoraj bylam na badaniu w Koszalinie u psych. klinicznego za 2 tyg. mam nastepna Byla zszokowana ocenami 24 jedynki w ciągu 1,5 mies. Karza jedynka za wszystko , moglabym tu wymieniac bez konca Takich uczniow w klasie jest sporo Te dzieci nie maja zadnej motywacji W tym tygodniu chce spotkać sie z wych. bo nie bylam na zebraniu i szczerze mowiac nie wiem co ja mam jej powiedzieć Musialabym rozmawiac z każdym nauczycielem osobno Ręce mi opadają Siedze z nim , widze , ze sie uczy i chce Przychodzi klasówka jest zupełnie co innego Psychololog powiedziala , ze bardzo ladnie pracuje i nie ma żadnych podstaw, zeby mial indywidualny tok nauczania Nauczanie mialoby być w domu , aja nie mialabym chwili wolnej dla siebie, bo caly dzien ktos obcy bylby w domu NIE!!!!!
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Pisze już na luzie , bo co ja moge ? Denerwować sie już nie ma sensu !!!! Szkola koniecznie chce , aby dziecko bylo objete nauczaniem indywidualnym Nie chce sie na to zgodzić , ani lekarz Po to sa zalecenia w orzeczeniu żeby je szkola przestrzegala , ale najwygodniej pozbyć sie klopotu Wczoraj bylam na badaniu w Koszalinie u psych. klinicznego za 2 tyg. mam nastepna Byla zszokowana ocenami 24 jedynki w ciągu 1,5 mies. Karza jedynka za wszystko , moglabym tu wymieniac bez konca Takich uczniow w klasie jest sporo Te dzieci nie maja zadnej motywacji W tym tygodniu chce spotkać sie z wych. bo nie bylam na zebraniu i szczerze mowiac nie wiem co ja mam jej powiedzieć Musialabym rozmawiac z każdym nauczycielem osobno Ręce mi opadają Siedze z nim , widze , ze sie uczy i chce Przychodzi klasówka jest zupełnie co innego Psychololog powiedziala , ze bardzo ladnie pracuje i nie ma żadnych podstaw, zeby mial indywidualny tok nauczania Nauczanie mialoby być w domu , aja nie mialabym chwili wolnej dla siebie, bo caly dzien ktos obcy bylby w domu NIE!!!!!
Oj Basiu dopiero zobaczyłam ten wątek, liczylam na to że wszystko będzie ok, że natrafisz na pedagoga-anioła co wyciagnie dloń, ale... rzeczywiśtość jest inna smutne to wszystko, ale realia są okrutne, nauczyciele wolą pracować z dziećmi z bogatych domow, ktore chodzą na 10 rodzai korepetycij a tych slabszych mają gdzieś, po co się męczyć.
Basiu coż my miożemy, wesprzeć Cię tylko slowem i pokrzepić modlitwą i liczyć na to że cierpliwość Twoja nie wygaśnie, bądź dzielna, wiem co czujesz moi rodzice tez wychowywali wnuka zdrowego i wiele ich to kosztowało, a Ciuebie...
Pisze już na luzie , bo co ja moge ? Denerwować sie już nie ma sensu !!!! Szkola koniecznie chce , aby dziecko bylo objete nauczaniem indywidualnym Nie chce sie na to zgodzić , ani lekarz Po to sa zalecenia w orzeczeniu żeby je szkola przestrzegala , ale najwygodniej pozbyć sie klopotu Wczoraj bylam na badaniu w Koszalinie u psych. klinicznego za 2 tyg. mam nastepna Byla zszokowana ocenami 24 jedynki w ciągu 1,5 mies. Karza jedynka za wszystko , moglabym tu wymieniac bez konca Takich uczniow w klasie jest sporo Te dzieci nie maja zadnej motywacji W tym tygodniu chce spotkać sie z wych. bo nie bylam na zebraniu i szczerze mowiac nie wiem co ja mam jej powiedzieć Musialabym rozmawiac z każdym nauczycielem osobno Ręce mi opadają Siedze z nim , widze , ze sie uczy i chce Przychodzi klasówka jest zupełnie co innego Psychololog powiedziala , ze bardzo ladnie pracuje i nie ma żadnych podstaw, zeby mial indywidualny tok nauczania Nauczanie mialoby być w domu , aja nie mialabym chwili wolnej dla siebie, bo caly dzien ktos obcy bylby w domu NIE!!!!!
Oj Basiu dopiero zobaczyłam ten wątek, liczylam na to że wszystko będzie ok, że natrafisz na pedagoga-anioła co wyciagnie dloń, ale... rzeczywiśtość jest inna smutne to wszystko, ale realia są okrutne, nauczyciele wolą pracować z dziećmi z bogatych domow, ktore chodzą na 10 rodzai korepetycij a tych slabszych mają gdzieś, po co się męczyć.
Basiu coż my miożemy, wesprzeć Cię tylko slowem i pokrzepić modlitwą i liczyć na to że cierpliwość Twoja nie wygaśnie, bądź dzielna, wiem co czujesz moi rodzice tez wychowywali wnuka zdrowego i wiele ich to kosztowało, a Ciuebie...
SZkoda, że szkoła nie wspiera, tylko utrudnia życie. Trzymaj się. Może da się coś jeszcze zrobić.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
U Oliwci jak do tej pory wszystko w przedszkolu dobrze. Ostatnio dzieci miały spotkanie z Panią Leśnik.
- Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
- Posty: 1112
U nas różnie, raz lepiej, jak gorzej.
baszka, ręce opadają jak się czyta to, co się w tej Waszej szkole wyczynia...
U nas różnie, raz lepiej, jak gorzej.
baszka, ręce opadają jak się czyta to, co się w tej Waszej szkole wyczynia...
Potwierdzam szkoda slow i co z haslem pt: "Szkola przyjaznym srodowiskiem dla dziecka":/...
W przedszkolu Roksana chodiz na zajecia z Orffa i tanca bo rytmika to w standardzie...do tej pory bylo ok nie miala problmeu z chodzeniem do przedszkola ale po dluzsyzm chorowaniu i przerwie 4 tyg. nie chce isc do przedszkola,kiedy wychdoze z sali zaczyna plakac,nie mam pojecia co sie stalo...
U nas różnie, raz lepiej, jak gorzej.
baszka, ręce opadają jak się czyta to, co się w tej Waszej szkole wyczynia...
Potwierdzam szkoda slow i co z haslem pt: "Szkola przyjaznym srodowiskiem dla dziecka":/...
W przedszkolu Roksana chodiz na zajecia z Orffa i tanca bo rytmika to w standardzie...do tej pory bylo ok nie miala problmeu z chodzeniem do przedszkola ale po dluzsyzm chorowaniu i przerwie 4 tyg. nie chce isc do przedszkola,kiedy wychdoze z sali zaczyna plakac,nie mam pojecia co sie stalo...
Poprostu dziecko sie odzwyczailo , uznala , ze z mama najlepiej, ale jak zacznie chodzić systematycznie ,to wszystko wróci do normy Nam po urlopie też nie chce sie wracac do pracy
Dzisiaj po dłuższej przerwie poszedłdo szkoły Przed chwilą dostałam telefon od wychowawcy, że narzeka , ze żle się czuje , kazałam go zwolnić ale bardzo się denerwujeco tym razem?
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Miśkowe przedszkole nazywa się "MIs":) Juro obchodzą dzień Misia- mają przyjść na brązowo- muszę kupić brązową bluzeczkę i brązowe rękawiczki! Obym dziś je znalazła!
W środę Młody ma zabawy z wodą - muszę wymyśleć jak Go ubrać żeby się nie zalał od stóp do głów. No a w piątek mają dzień pluszowego misia.
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Miśkowe przedszkole nazywa się "MIs":) Juro obchodzą dzień Misia- mają przyjść na brązowo- muszę kupić brązową bluzeczkę i brązowe rękawiczki! Obym dziś je znalazła!
u mnie Święto Pluszowego Misia będzie w piątek . Zaczynam już myśleć nad organizacją Wigilii i spotkania z Mikołajem . Zrobiłam już pierwsze świąteczne ozdoby ...
U Stasia w przyszlym tygodniu andrzejkowy balik przebierańsców. Ponownie przebiorę go za krokodyla, jeszcze się mieści w stroj.
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Miśkowe przedszkole nazywa się "MIs":) Juro obchodzą dzień Misia- mają przyjść na brązowo- muszę kupić brązową bluzeczkę i brązowe rękawiczki! Obym dziś je znalazła!
u mnie Święto Pluszowego Misia będzie w piątek . Zaczynam już myśleć nad organizacją Wigilii i spotkania z Mikołajem . Zrobiłam już pierwsze świąteczne ozdoby ...
Właśnie się dowiedziałam że u nas też w piątek - od jutra dzieci próby mają!