Ulubione zwierzątka naszych dzieci KONKURS
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
Zdradź nam w tym wątku jakie zwierzątko najbardziej uwielbia Twoja pociecha i dlaczego…
Jeśli zrobisz to najpóźniej 2 grudnia, możesz zdobyć jeden z pięciu zestawów: zaproszenie na zwiedzanie warszawskiego ZOO „od kuchni” + gra ZOO Tycoon na Xbox360 lub jedną z dwóch gier ZOO Tycoon na Xbox360.
SZCZEGÓŁY KONKURSU Zwierzaki naszych marzeń na Xbox 360!
Biorąc udział w konkursie pamiętaj o uzupełnieniu informacji o sobie w zakładce „Dane osobiste” na naszym portalu.
Zapraszamy do udziału i życzymy powodzenia!
- Zarejestrowany: 01.09.2009, 12:26
- Posty: 23
Mój syn uwielbia leniwca- często się z nim utożsamia :)
nie ma ochoty na sprzątanie, pomaganie czy czytanie... leży sobie i leniuchuje...
Moja córeczka jest jeszcze mała ale uwielbia się bawić swoim króliczkiem
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
Mój młodszy synek jest wielkim przyjacielem wszystkich zwierzątek. Nie da żadnemu zrobić krzywdy. Ratuje wszelkie owady z opresji. Ostatnio nawet uratował komara z pajęczej sieci . Zasmucił się jednak, gdy mu powiedziałam, że teraz pająk nie zje obiadu.
Bardzo lubi wycieczki do ZOO. A gdy tylko tam się znajdzie od razu kieruje się do pawilonu z pająkami . Ja ich nie cierpię, więc czekam na niego na zewnątrz. A on mógłby tam przesiadywać godzinami. Nie bał się nawet zrobić sobie zdjęcia z WIELKIM WĘŻEM na szyji.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mój synek uwielbia wszelkie gatunki i rodzaje zwierząt. Kocha je wszystkie, nawet jaszczurki. Gdy jedna jaszczurka ''zamieszkała'' w naszym ogródku Patryk łapał muchy, aby jaszczurka miała co jeść. Gdy w łazience znalazł pająka, złapał go do słoika i mówił, że bedzie go trzymał w pokoju! Opiekuje się chomikiem. Karmi go, sprząta klatkę. Ale nade wszystko uwielbia psy. Kocha swojego Baetowena! Najlepiej by z nim spał. Niestety Betowen jest tak duży, ze jest to po prostu niemożliwe. Patryk to takie dobre serduszko i kocha wszystko, co żyje, pełza, skacze, oraz w jakikolwiek inny sposób się porusza. Ale nade wszysko kocha Betiego.
- Zarejestrowany: 24.05.2013, 13:31
- Posty: 15
Chciałabym mieć pieska najlepiej suczkę, którą nazwałabym Dora.
Mała i młoda sunia o pięknej puszystej czarnej sierści.
Najlepiej jak bybyła typem kanapowca o delikatnym usposobieniu.
Często wraz z rodzicami chodzimy na specery a Dora swoją energią czerpałaby dużą przyjemności biegając po parku lub łace nad jeziorem, gdzie często zwłaszcz w niedziele wyjeżdżamy na działke dziadków, by rodzice mogli odpocząć po cieżkim tygodniu pracy.
Niewielki piesek o bardzo przyjaznym charakterze byłby idealnym towarzyszem naszych wyjazdów.
Pieski sa przyjacielskie, miłe, łagodne, spokojne, posłuszne towarzyskie i bezkonfliktowe.
Z innymi pieskami też napewno żyłaby w przyjaźni.
Bardzo mocno chciałabym miec takiego psa, żeby wykazywał ogromną lojalność wobec mnie i posłuszeństwo a napewno odpłace sie tym samym:) Razem byśmy były świetnymi towarzyszkami na spacerach, a wieczorem w domowym zaciszu na fotelu,wylegiwały sie przed telewizorem.
Bardzo pragnę stworzyć jej bezpieczny dom by czuła się w nim kochana tak jak Ja sie w nim czuję i stała się jednym z Nas.
Majeczka Górska
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Oliwka to miłośniczka wszelkich zwierzaczków i warszawskie ZOO często odwiedzała ale na pewno o grę by zawojowała...
Więc spełniam jej życzenie i przedstawiam ulubieńca jej - pieska Dżekusia...
Chociaż nie jest jej to zawsze na niego czeka a potem bawi się z nim jakby zawsze z nią był...
Marzy o swoim piesku ale doskonale wie, że za mała jeszcze jest by obowiazek taki na siebie brać..
Cęsto mówi tak: jak już dorosnę to pieska będę miała i bardzo o niego będę dbała...
My natomiast na nią mówimy: nasza mała zoolożka lub zoofilka bo bardzo kocha zwierzęta od najmłodszych lat...
"Natalko jakie jest Twoje ulubione zwierzę z ZOO...
Tygrys
a czemu Tygrys?
Bo ma paski, a ja uwielbiam paski..."
Nie ma co wymyślać, udawać, kombinować, wkleiłam prawdziwą nic nie ubrawioną rozmowę z moją 4 latką :)
- Zarejestrowany: 29.08.2013, 11:25
- Posty: 50
Mieszkamy na wsi i to całkiem normalne że Zuzia lubi zwierzątka, ale ona najbardziej lubi te malutkie nowo narodzone. Cieszy się gdy dziadek przychodzi i mówi ze jest mały cielaczek albo prosiaczek odrazu wkłada kalosze, bierze jakąś zabawkę i biegnie go przywitać. Gdy pierwszy raz zobaczyła małego cielaczka cały tydzień chodziła i opowiadała jak wygląda i jak się przewracał bo nie umiał dobrze stać. Mała ma miłość do zwierzątek po tatusiu, a kto koch zwierzęta koch i ludzi więc niech jej tak zostanie
- Zarejestrowany: 27.08.2013, 08:37
- Posty: 20
co jakiś czas nowe zwierzątko
- Zarejestrowany: 21.03.2013, 17:13
- Posty: 92
Moje dzieciaczki uwielbiają psiaczki.
Od samego rana zaczyna się opieka.
Już na nasze psiaki miska mleka czeka.
potem jest spacerek na świeżym powietrzu.
Dzieci no i pieski ładnie się przewietrzą.
Potem jest zabawa i czytanie książek
za psami i dziećmi ledwo co nadążę.
Nasze małe psiaki dobrze się tu czują
gdy się moje dzieci nimi opiekują.
- Zarejestrowany: 29.09.2011, 19:24
- Posty: 291
‘’Kozy, koziołki i koziołeczki,
To ulubieńcy w zoo mojej gwiazdeczki( a raczej gwiazdora)!!
A gdy do mini zoo dotrzemy,
Synka w akcji wówczas obserwujemy.
Nie ma zahamowań, nie boi się niczego,
Nawet kozła w stadzie najstarszego!!
Za uszami pomyzia i pod ogonkiem,
I cieszy się bardzo kozim widokiem!
Biega za nimi, szaleje i skacze,
A gdy musimy wychodzić to płacze.
Na co dzień też z niego rogate i uparte stworzenie,
Więc ja już wiem, dlaczego kozy na nim robią takie wrażenie.
Swój swojego zawsze rozpozna,
I w tłumie wypatrzy i z daleka pozna.:)
Uwielbia je dotykać i być przez nie dotykany,
Mam tylko nadzieje, że nie polubi jeszcze uparte barany :)''
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
"Koty"
Syn lubi zwierzęta i lubi się nimi otaczać. U babci ma koty oraz dwa psy. Koty są przez niego głaskane i przytulane. Od dawna koty są nr jeden w jego życiu. Miał kiedyś rudego przyjaciela w kocie. Niestety zaginął i nie wiemy co sie z nim stało. Długo szukaliśmy zastępstwa ale trudno o kota , który nie boi sie dzieci. Całe szczęście w te wakacje u babci okociła sie kotka, która pozwoliła Synowi zajmować sie jej małymi. Takim o to sposobem mój Syn ma swoich małych pupilów, o które dba:) Broni je przed szczeniakiem, który nie rozumie jeszcze,ze koty to "swoje" zwierzaki.
- Zarejestrowany: 15.08.2013, 18:11
- Posty: 4
Ulubionym zwierzątkiem Krzysia jest nasza papuga o imieniu Lolok. Syn jest taką gadułą, że nasza papuga zna już parę słów: Cześć, cicho, Krzysiu, daj banana... i ciągle się uczy nowych.
- Zarejestrowany: 27.05.2011, 19:34
- Posty: 67
Mam nadzieję, że mogą być zwierzęta, które wyginęły, bo moi synowie od zawsze kochają dinozaury! Nie wiem, co ich tak urzekło, ale są zafascynowani tymi zwierzętami- ich siłą, wielkością, różnorodnością i stylem życia. Ksiązki o dinozaurach czytamy codziennie (dla młodszego), a w rysunkach i zabawach są motywem przewodnim:) Dinozaury to zwierzęta, które uwielbiają, podziwiają i są dla nich natchnieniem w życiu codziennym!
To rysunek starszej pociechy, która tak sobie wyobraża świat z dinozaurami- POMAGAJĄ LUDZIOM PRZY PRACY!
- Zarejestrowany: 02.10.2013, 22:24
- Posty: 69
Ulubionym zwierzątkiem mojego 2-letniego chrześniaka jest piesek. Może dlatego tak bardzo lubi oglądać serię bajek o przygodach znanego pieska o sympatycznym imieniu - Reksio. Chrześniak widząc inne psy, np. podczas spaceru wskazując na nie - bardzo się cieszy i codziennie kładzie się spać razem ze swoim ręczniczkiem - na którym przedstawiony jest wizerunek pieska. Na Jego niektórych malutkich ubrankach także znajdują się tego typu rysunki, które stają się powodem Jego uśmiechu, przyczyniają się do dobrej zabawy - dzięki której chrześniak poznaje powoli świat zwierząt.
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Kochamy wszystkie zwierzątka te małe i te duże...
Tu kochamy "Goldi :)
A tu kochamy Osiołka :)
Tutaj Rybki :)
No i oczywiście Dinozaura też kochamy :)
Oczywiście nie zapominamy o Kotku "Kitce" też ją kochamy i to baaardzo :)
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Ulubiony zwierzak mojego prawie 5 latka Piotra to pies Ludwik:-)Znają sie od urodzenia,choć Ludwik mieszkał z nami już wcześniej i jest już "dziadkiem"Ludwikiem,bo ma prawie 11 lat.Piotr kocha właściwie wszystkie zwierzaki,mamy też koty i kury np,ale to własnie pies skradł jego całe dziecięce serduszko:-)Synek uwielbia się z nim bawić,pilnuje czy ma wodę czy nie jest głodny,dba o opiekę weterynaryjną,a także z ogromną radością wyprowadza go na smyczy.Wspólne zabawy to świetna sprawa i z radością patrzę jak "tych dwóch"się rozumie.Ludwik przyczynia się do rozwoju wyobraźni Piotra,poniewaz ten snuje pasjonujące opowieści,których bohaterem jest właśnie jego ukochany pies.Cieszę się,że moje dziecko ma psa,koty,bo to uczy go odpowiedzialności za nie,miłości do zwierząt.On rozumie i wie,że zwierzęta czują,rozumieją,że nie są rzeczami.Mam nadzieję,że dzięki temu wyrośnie z niego odpowiedzialny,mądry dorosły,wrażliwy na krzywdę innych.
- Zarejestrowany: 29.08.2013, 12:58
- Posty: 98
Mój Czarek lubi wszystkie zwierzęta - nieważne czy duże czy małe, dzikie czy domowe Najważniejsze, żeby było co głaskać
Kiedy zapytałam się go dzisiaj:
- Jakie zwierzątko lubisz najbardziej?
Odpowiedział:
- Wszystkie!
- A takie, które lubisz tak najbardziej?
- Kotki! Bo można je głaskać i przytulać! I maja futerko!
Oczywiście w domu mamy inne zwierzątka futerkowe - dwie świnki morskie, ale jak widać jest to dla niego niewystarczająca powierzchnia do głaskania
Kotki sa urocze, puchate i można sie z nimi zaprzyjaźnić
A najfajniejsze sa te w zoo, jak lwy czy pantery - tam to dopiero jest dużo futerka do głaskania
- Zarejestrowany: 30.11.2013, 15:59
- Posty: 1
Ulubione zwierzątka naszych dzieci?
Jakie to trudne pytanie,nie wiem czy zdołam odpowiedzieć na nie.
Najpierw szaleją za pluszakami ,nie ważne czy niedźwiedż czy królik,byle z uszami.
Później jest etap zwierzątek bajkowych,małych i dużych byle kolorowych.
Jedne skaczą ,inne fruwają, jak w piosence do zabawy zapraszają.
Każda mama to przerabiała,że pociecha jaj mała za zwierzaka przebrana biegała .
Dorastała, dorastała i już króliczkiem pluszowym się bawić nie chciała,
O piesku malutkim opowiadała,że wracając z przedszkola widziała i ....
Bardzo by go mieć chciała .
Tu zaczyna się prawdziwa przygoda,nowy przyjaciel wigoru doda
Gdy zapytałam czy króliczka pamięta odpowiedziała:
Mamo,ja kocham wszystkie zwierzęta.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Mój Synek wie, że o zwierzaki trzeba dbać
jedzenie i picie regularnie podać.
Pogłaskać, przytulić i bawić się stale
Kuba uwielbia to i wychodzi mu wspaniale.
Wrazliwość na los innych stworzeń się rodzi
tak ważna dla rozwoju i życia na codzień.
Często wciela się w role kota,
miauczy i tuli się jak najdzie go ochota.
Innym razem drapieżnym dinem się staje,
czasem też ptaka lub rybkę udaje.
I kocha zwierzęta, duże i te małe
i ma dla nich serce otwarte całe.