Chyba się zaczęło...
- Zarejestrowany: 18.05.2011, 17:41
- Posty: 175
Dziewczyny chyba znowu coś mnie bierze...
Od dwóch dni napina mi się brzuch, mialam gorączke, było mi niedobrze. A dzisiaj mialam taki skurcz że aż go w nogach poczułam... Trzymajcie kciuki, bo może niedługo będzie dzidziuś... Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok, bo dziecko podobno jak na mnie jest spore :)
powodzenia ....szczęśliwego rozwiązania
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Wiadomo już coś??
Ciekawe jak tam!?
Dokładnie...Może już maluszek się urodził?
też mi się tak wydaje :)
- Zarejestrowany: 16.08.2011, 10:44
- Posty: 28
Zżera mnie ciekawość :) Ciekawe co i jak :)
Pozostaje nam na wieści czekać :)
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Wydaję mi się że już urodziła :)
Ale poczekam na wieści :)
Nie tam... Jeszcze nie urodziła :) Obstawiam, że nie miała czasu tu zajrzeć ale jeszcze z brzuszkiem chodzi :)
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Ale nas trzyma w napięciu 
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Ale nas trzyma w napięciu
Oj to prawda :)
Hehe... Cierpliwości dziewczyny! My tu gadu, gadu a ona biedna może tam siódme poty wylewa... Z jednej strony współczuję a z drugiej zazdroszczę. Mi tam poród się podobał. Żeby ktoś dawał leki na baby bluesa to każdą cenę bym zapłaciłą i mogłabym wtedy rodzić co rok :)
no i jak stoi w miejscu czy poszlo,wie ktos cos?...
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
ja też jestem ciekawa ;) nikt nic nie wie?
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Ja tez i co nic nie wiadomo?
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Kurde,ale napięta sytuacja :)
Nikt nic nie wie?? :)
No właśnie - co z Sanią?????
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
No właśnie - co z Sanią?????
Pewnie odpoczywa, dziś taki upał
No właśnie - co z Sanią?????
Pewnie odpoczywa, dziś taki upał
u mnie pol dnia lalo i grzmialo :(
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
No właśnie - co z Sanią?????
Pewnie odpoczywa, dziś taki upał
u mnie pol dnia lalo i grzmialo :(
U mnie też wesoło nie było... dwie burze.
Długo Sani nie ma... Wiecie co, chyba jednak urodziła...? Pewnie zjawi się na dniach i doda post do wątku "witamy na świecie" ;)
- Zarejestrowany: 18.05.2011, 17:41
- Posty: 175
:) Hej wam dziewczynki dopiero co wróciłam ze szpitala i odrazu wam zdaje relacje :)
Skurcze były, wzieli mnie na porodowke, zrobili mi lewatywke i około godziny 14 usłyszałam "brak postepu porodu" dostalam papaweryne, srodki przeciebolowe, jakies czopki i kazali mi isc spac...
i nic dzisiaj wypisali mnie do domu, dalej jestesmy w jednym kawałku :)
troche was nastraszylam co ? chyba wszystkich nastraszylismy, kazdy sie nastawil ze bedzie dzidzius a tu nic :P
