Cześć :) Jestem na początku ciąży. Termin mam na koniec kwietnia albo początek maja. Szukam kobiet, które tak jak ja będę rodziły w tym terminie, żeby podzielić się tym, co przeżywają teraz, jak się czują, czego się obawiają. Zapraszam na forum :)
6 marca 2013 12:08 | ID: 922416
Mam nadzieje:)a Ty juz masz ustalony termin cc jak nie da sie obrocic? Choc z ulozenia poziomego to duzo prostrza sprawa wiec oby sie udalo:)
6 marca 2013 14:24 | ID: 922532
No wlasnie jesli sie nie uda obrócic wtedy ustale termin. Ale mala raz jest w poziomie a raz w pionie. Ale za cholere nie chce nawet na chwile obrócic sie głowką w dól. Tak mi sie wydaje. Teraz cala jest po prawej stronie ;p
zobaczcie jaki filmik znalazlam z jednek z klinik polozniczych w Holandii o obracaniu. nie wyglada tak zle.
http://www.youtube.com/watch?v=AMN1ajojEzU
6 marca 2013 15:52 | ID: 922581
Nie wygląda to zle. Ale to Holandia. Moja siostra miała obracaną córke ręcznie i masowaną szyjke. Mówi ze poród tak nie bolał jak to. Drugi raz by sie nie zgodziła.
6 marca 2013 16:45 | ID: 922607
Ja wprawdzie nie wiem jak wygląda obracanie, ale słyszałam, że to bolesne. Przyznam szczerze, że sama bym się na to nie zdecydowała, przecież cesarkę można zrobić, po co dodatkowo narażac się na ból i stres?? To moje zdanie, oczywiście zrobisz jak uważasz.
6 marca 2013 17:03 | ID: 922636
nie kazdy ma ochote na cc i jesli jest szansa zeby urodzic sn to trzeba probowac,choc ja tez bym wybrala cc:)tymbardziej ze moja corka lezala posladkowo i tez chciali mi ja obracac ale ja zrezygnowalam,jestem panikara i slabo odporna na bol a to jak mialao wygladac nie nalezalo do przyjemnych.No ale to bylo ponad 8 lat temu,moze technika sie zmienila?zaraz zobacze ten link devi
hmm niby nie tak strasznie to nie wyglada choc kurcze wymeczyli ten jej brzusio...ale jak u nas robia to cholercia wie
6 marca 2013 19:47 | ID: 922742
Oho. Nie chce zapeszac :D ale dzis czuje kopniaczki na wysokosci pepka i wyzej :D
6 marca 2013 19:48 | ID: 922743
Fajowo by bylo:) a kiedy masz ta probe?
6 marca 2013 19:53 | ID: 922749
W piatek na 16 mam byc w szpitalu. Jesli juz jest taka uparta to niech chociaz w poziomie sie ułoży. :)
6 marca 2013 22:10 | ID: 922874
7 marca 2013 08:35 | ID: 923031
Co tam u Was? U mnie pogoda sie troche popsuła, strasznie pochmurno. W nocy dopadły mnie skurcze, trzymały ok 2 godzin co 10 -15min. Ale mineły. Teraz jest cisza. Termin nadchodzi wielkimi krokami..Ach. Chyba wolałabym wiedziec kiedy urodze niz siedziec jak na szpilkach.
7 marca 2013 10:18 | ID: 923112
U mnie tez pogoda sie zepsula, slonce nie swieci i od razu energi brak :( wczoraj nie wytrzylalam i umylam sobie jedno okno balkonoe, gdzie nie mam firanek bo juz nie moglam na nie patrzec pomalu na raty dalam rade :) reszty nie myje hehe
No to jest to, ze mozesz urodzic dzisiaj, jutro albo za 2 tygodnie hehe taka niepewnosc jest najgorsza :P
7 marca 2013 10:45 | ID: 923137
U mnie też szaro, buro i ponuro. A na dodatek straszą śniegiem! Nic mi się nie chce... Jakiś leń mnie dopadł. To pewnie przez tą pogodę. Ale samopoczucie zaskokująco dobre. Dziś w nocy obudziłam się dopiero wpół do 4 na siku. Jakiś rekord! Wczoraj rozłożyliśmy już wózek, niby miało być na próbę, ale już został stać rozłożony. Przykryliśmy go tylko folią, co by się nie zakurzył. Wszak to jeszcze 3, 4 tygodnie do końca
Natka, Ty już faktycznie na dniach możesz urodzić. A wybierasz się w najbliższym czasie do gina, albo na KTG?
7 marca 2013 10:54 | ID: 923141
Hejka:) u nas tez pogoda gorsza a w weekend rzeczywiscie zima wraca! Buuu
ja wczoraj kupilam takie pojemniki plastikowe przezroczyste i popakowalam sobie ubranka na pozniej bo mam nawet na rok i 2 latka, w tych reklamowkach mnie cholera brala i teraz super stoja poukladane w szafie i czekaja na wymiane z mniejszymi:) kupilam tez super worki prozniowe( tak chyba sie nazywaja), facet mi polecil w sklepie.Idealne na koldry, poduchy, cos puchatego.wklada sie zamyka na taki suwak i zasysa odkurzaczem rzez specjalny otwor. Z grubosci np 40/50 cm( wysokosci) robi sie z 5/10 cm! Super sprawa jak sie ma malo miejsca w szafach.
7 marca 2013 12:58 | ID: 923239
Hej kobietki u mnie też dziś pochmurno, ale w miarę ciepło :)
Mam pytanie do Was, jaki materacyk jest najlepszy Waszym zdaniem do łóżeczka?
A i druga sprawa, jeszcze raz się przypomnę z konkursem w którym wzięłam udział, można każdego dnia 3 razy zagłosować, moze któraś mnie wspomoże?
7 marca 2013 13:10 | ID: 923255
No własnie miałam iść do szpitala na dyzur do mojego doktorka, ale jakoś mam teraz awersje do tego oddziału i poczekam na wizyte. Mam na 14.03 czyli za równy tydzień. Pewnie jak do tego czasu sie nic nie zmieni to umówie sie z nim kiedy mam sie stawić do szpitala. Ale jesli nie bedzie takiej potrzeby to nie bede sie spieszyc. Albo bede z męzulkiem pracować nad wywołaniem zeby nie trzeba było leżec tylko zeby jechac od razu n porodówke. ;) a jest kilka fajnych sposobów.
7 marca 2013 13:12 | ID: 923256
U nas słonko od samego rana :) ale prognozy zapowiadają od jutra pogorszenie aury.
My w łóżeczku mamy materac gryka-pianka-kokos, czy jest najlepszy tego nie wiem na 100%, ale na pewno polecany.
Dzisiaj dotarł już wózek. Korci mnie żeby go złożyć, ale nie mogę dzwigać, więc muszę na męża czekać do jutra, aż z delegacji wróci wrrrr. Na szczęście kolor ładny.
Natka Tobie aptem tydzień został do rozwiązania :) jak samopoczucie, masz jakieś szczególne objawy??
7 marca 2013 13:16 | ID: 923258
Jakichś szczególnych objawów nie mam. Boli mnie tylko brzuch jak na @ i czasem czuje jakby mi coś sie rozdzierało w środku. Może to szyjka sie rozwiwera bardziej. Ale tak to nie. Nawet siara leci mniej. Wogóle to chyba cisza przed burza :)
7 marca 2013 13:26 | ID: 923260
No to super oby tak było do samego porodu
Ja dzisiaj ciężką noc miałam, łóżko takie wielkie jak męża nie ma i nie mogłam znależć sobie miejsca. U mnie siara się pojawia tylko wtedy, gdy sutka lekko ścisnę.
7 marca 2013 13:38 | ID: 923266
Ja też mam materacyk gryka-pianka-kokos. Ale ponoć kokosowy najlepszy.
Co do siary to u mnie też jakby mniej... Hmmm... Tifa, Ty sobie tak nie naciskaj tych sutków, bo w ten sposób stymulujesz poniekąd pierś do wytwarzania pokarmu i możesz sobie tym przyśpieszyć poród... Ja już swoje bułeczki zostawiłam w spokoju, bo też je wcześniej "badałam" co tam ciekawego się z nich wydziela.
Natka, to może faktycznie szyjka Ci się już powoli rozwiera. A widać bardzo, że brzuch Ci opadł? Ja tak codziennie się obserwuję w lustrze, ale na razie brzusio siedzi na swoim miejscu.
7 marca 2013 14:05 | ID: 923281
Brzuch mi opadł juz jakieś 2 tyg temu, mam go dość nisko. Dlatego nie mam juz zgagi. Marzy mi sie zeby mnie nagle wzieło, na szybko. Poród raz dwa i po krzyku. Maluszka po 3 dniach do domu i cieszyc sie nim . Dziwne uczucie tak tęsknic za kims kogo sie jescze nie widziało i nie poznało
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.