Cześć :) Jestem na początku ciąży. Termin mam na koniec kwietnia albo początek maja. Szukam kobiet, które tak jak ja będę rodziły w tym terminie, żeby podzielić się tym, co przeżywają teraz, jak się czują, czego się obawiają. Zapraszam na forum :)
1 lutego 2013 09:19 | ID: 903078
Ja mam dzisiaj wizyte u laryngologa, gdyż krwotoki z nosa stają się już nie do zniesienia :(( a to wszystko przez pękające naczynko. Kopniaki dzidzi są już bolesne, mała ma sporo siły :) Brzuszek mnie często pobolewa, lekarz powiedział że to skurcze przepowiadające ale nic mnie nie bierze ehhh.
1 lutego 2013 09:46 | ID: 903093
Ja mam dzisiaj wizyte u laryngologa, gdyż krwotoki z nosa stają się już nie do zniesienia :(( a to wszystko przez pękające naczynko. Kopniaki dzidzi są już bolesne, mała ma sporo siły :) Brzuszek mnie często pobolewa, lekarz powiedział że to skurcze przepowiadające ale nic mnie nie bierze ehhh.
ja na szczescie nigdy nie mialam w ciazy krwotoku. Wiem jakie to meczace.
To sa skurcze braxtona -Hicksa i podobno one wystepuja jak poród sie zbliza. Zobaczymy :)
1 lutego 2013 09:56 | ID: 903101
No co wy. Skurcze braxtona moga byc juz po 20 tc. tak bylo u mnie. :) moja mala tez budzi mnie w nocy, spac nie daje. jak kopnie to czuje ból w palcach u stóp. najgorzej jak leze na boku i walnie mi w dole brzucha. az mam dreszcze. ja dzis jade ogladac wózeczek. zobaczymy. moze to ten :D
1 lutego 2013 10:00 | ID: 903105
Tak, masz racje. Ale ja mowie juz o tym skurczach gdzie brzuch sie obkurcza i one zaczeły wystepowac u mnie dopiero pare dni. Wczesniej nie miałam takie rodzaju skurczy. Lekarz mi sie ostatnio pytał czy juz mam takie skurcze, gdzie brzuch mi nagle twardnieje. Wczesniej ich nie miałam, a teraz mam.
1 lutego 2013 10:12 | ID: 903112
No to fajnie ;D juz coraz blizej.
1 lutego 2013 11:04 | ID: 903164
mi brzuch zaczal twardniec ok 20-21tc.nieregularnie,glownie jak stalam,chodzilam.oczywiscie panika,kolezanki juz mnie strasza....ze to zle.itp.dzwonie do lekarza,a on ze spokojnie,mam lykac magnez.jesli skurcze beda regularne to mam do niego jechac,ale byly rzadko wiec sie uspokoilam,poczytalam na necie ze to normalne! na kolejnej wizycie,lekarz powiedzial ze dzidzia kopie mocno i macica sie stawia,szykuje do porodu.zeby kompletnie sie tym nie martwic.
pogoda straszna.zmiany temperatury,wiatr,raz slonko raz deszcz,skoki cisnienia.raz spie cala noc,a np poprzednia nie spalam w ogole...:-( dzis mam dzien ze nie chce mi sie nic.
1 lutego 2013 11:21 | ID: 903178
No własnie chodzi o to ze te " normalne skurcze" mam od bardzo dawna. A teraz brzuch zaczyna podczas skurczy twardnieć to znaczy ze skurcze sie nasilają i może to juz niedługo :) W sumie to juz koniec 34 tyg. Juz tak nie wiele zostało :) Licze dni. Torba spakowana i czekam
1 lutego 2013 11:27 | ID: 903180
Co do pogody to u mnie tez falatnie, Szaro i ponuro. Cisnienie tez jakies dziwne.Głowa troche boli.
A dziewczyny macie może problem z paznokciami? Ja ostatnio miałam taka sytuacje ze samo z siebie odpadło mi pól paznokcia duzego u stopy . U dłoni tez lichutkie. Gdzies czytałam ze ok 33 tyg mogą sie pojawiac problemy z paznkociami.
1 lutego 2013 12:12 | ID: 903217
Takie skurcze gdzie twardnieje brzuch mam od 17 tyg i jesli to druga ciaza to moga byc przed 20 tyg.ma je codziennie i tak ze brzuch jak kamien i az mi serce wali szybciej i goraco mi sie robi. To jest normalne ale jeszcze dluga droga u mnie.
1 lutego 2013 12:24 | ID: 903228
U mnie te przepowiadające skórcze pojawiły sie około 22 tyg. też sie przestraszyłam bo te skórcze towarzyszą głónie w 3 trymestrze ale lekarz mnie uspokoił że to normalne i mogą być wcześniej szczególnie że to druga ciąża.
Byłam dzisiaj na glukozie. 4 i pół godziny tam spędziłam z mężem. masakra jakaś.
Jeśli chodzi o paznokcie to rewelacja! nigdy (oprucz poprzedniej ciąży) nie miałam takich mocnych paznokci. W ogóle sie nie łamią i można zapuścić dłuższe (a ja lubie mieć długie paznokcie) W poprzedniej ciąży zostało mi tak do końca, mam nadzieje że teraz też tak bedzie.
1 lutego 2013 13:17 | ID: 903273
U mnie brzuszek też już od dłuższego czasu twardnieje. Macica sobie ćwiczy przed ważnym dniem Nie zdaża się to często, więc magnezu nie biorę. Tylko witaminki. Jeśli chodzi o paznokcie to zawsze miałam mocne i w ciąży nic się nie zmieniło. Nie narzekam ani na paznokcie, ani na włosy, ani też na cerę. Wszystko w najlepszym porządku. Pod koniec ciąży mogą się podobno pojawić ciemne plamki na twarzy z powodu ucisku macicy na wątrobę.
Torby jeszcze nie mam spakowanej, ale w tym miesiącu planuję pokupić sobie różne rzeczy do szpitala i spakować się, żeby mieć spokojną głowę. Chociaż nie wiem, czy spakowana torba mnie uspokoi, czy bardziej zestresuję, że czas rozwiązania zbliża się wielkimi krokami...
1 lutego 2013 13:26 | ID: 903275
Dziewczyny a macie moze juz liste rzeczy do szpitala? Moze bedziemy wpisywac swoje i bedziemy sie uzupelniac? Ja co prawda jeszcze nie mam ale chetnie sie podziele swoja:)
1 lutego 2013 13:48 | ID: 903282
Dobry pomysł Ja też jeszcze nie mam listy, ale chętnie poczytam co bierzecie. Może Natka coś podpowie, bo już jest spakowana
1 lutego 2013 15:34 | ID: 903355
ja listy specjalnej nie robie bo mieszkam po drugiej stronie ulicy od szpitala ;p a poza tym jesli wszystko pojdzie dobrze ( o co sie modle ) to 4 godziny po porodzie juz bedziemy w domku. ah i kupilam dzis wózek :) Mutsy Slider w pieknym niebieskim lazurowym kolorze :)
1 lutego 2013 16:23 | ID: 903401
Byłam dzisiaj u laryngologa. Niestety w przegrodzie nosowej wyrósł mi ziarniniak, który ciągle krwawi. Ziarniniaki wychodzą kobietom w ciąży ale BARDZO rzadko...niestety trafiło na mnie. Jedyny sposób zlikwidowania tego problemu to wycięcie. Dostałam skierowanie do szpitala na zabieg. Poprostu...zaj...iście:(((((((((( Z nerwów przed zabiegiem zapewne urodze!
1 lutego 2013 16:44 | ID: 903413
Ojjj Gosiaczek:(((( tez musialo Ciebie to spotkac!!:( wspolczuje...
1 lutego 2013 20:41 | ID: 903504
Ja do szpitala wiem co zabrac, bo kolezanka urodziła dosłownie tydzień temu i mam na bieżaco co najlepiej zabrac.
Naszykowałam sobie: szlafrok, papcie, 2 koszule noce krotkie ( do porodu dawaja szpitalna), 2 reczniki duzy i mały, przybory toaletowe, kosmetyki, kubek, sztucce, wkładki laktacyjne, majtki jednorazowe, podpasek poporodowych nie musze bo sa w szpitalu dla kobiet po porodzie ogólnie dostepne, biustonosz do karmienia. Dla małego mam zabrac tylko pieluszki tetrowe, papmersy i chusteczki nawilzające. Ubranek nie radziła mi zabierać, bo "lubią ginąć" podczas oddawania ich do prania. No i oczywiście wszystkie dokumenty.
A Wy jak sie przygotowujecie?
1 lutego 2013 21:10 | ID: 903520
Muszę się zorientować jak to u mnie w szpitalu jest, jeśli chodzi o rzeczy dla maluszka. Poza tym podpaski muszę zabrać, bo nie dają w szpitalu. Podobno najlepsze są te największe i duuuużo ich trzeba Myślałam jeszcze może klapkach pod prysznic oraz o dresach. Koleżanka mówiła, że czuła się na tyle dobrze (szybki poród bez nacięcia), że po porodzie nie chciała snuć się w piżamie tylko ubrała dresy...
1 lutego 2013 21:24 | ID: 903530
ja listy specjalnej nie robie bo mieszkam po drugiej stronie ulicy od szpitala ;p a poza tym jesli wszystko pojdzie dobrze ( o co sie modle ) to 4 godziny po porodzie juz bedziemy w domku. ah i kupilam dzis wózek :) Mutsy Slider w pieknym niebieskim lazurowym kolorze :)
Co prawda wątek mnie nie dotyczy, ale na tyle zszokowałaś mnie tym, że chcesz wyjść po 4 godzinach, że aż muszę zapytać jak to możliwe?
1 lutego 2013 21:28 | ID: 903532
Ja mam na tyle blisko do domu ze szpitala ze jakbym czegos jeszcze potrzebowała to mąz mi w kazdej chwili podrzuci :) Ale dresy to chyba naprawde musialabyś sie dobrze czuć, bo to raczej cisnie w pasie i słyszałam ze koszulka powinna byc krótka własnie ze wzgledu na to zeby był dostep swiezego powietrza do rany bo wtedy szybciej sie goi.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.