Ostatnio widzę, że przybywa nam na forum kobiet w ciąży, które mają termin zimą:)
Zapraszam zatem do rozmowy:)
Ja mam termin na 4 stycznie 2012;)
15 listopada 2011 14:06 | ID: 681943
A wiecie...do mnie już powoli myśli o rozpakowaniu docierają...Jeszcze 2,5 miesiąca i moze coś sie już wydarzyć...
Iza nic nie mów, bo ja może za jakieś 2 tygodnie z haczykiem już urodzę
Wierzyć się nie chce Aniu:)))))
Ale będzie radość:))))
A..potem nieprzespane noce;)
Ja jeszcze 3 tygodnie i bede donoszona 40 tygodniowka:)...w przyslzym tygodniu bedzie juz maluch donosozny, gdyby cos puscilo wczesniej. a od meza mam zakaz do 22 rodzenia:D...Powiedzial,ze jak trzeba to mam sie zakorkowac:D...
Jaki cwaniaczek to niech pożyczy swój korek jak taki mądala
No im to latwo powiedziec zakorkuj sie:)...a gdy tymczasem wylatuje z ciebie tyle wody jak z wodospadu Niagara i wez tu swiadomie czlowieku utrzymaj tyle wody:)
Oj faceci
Nie dziwie się w sumie, bo pewnie chce być przy narodzinach, co?
Aniu tata chcialby w koncu pepowine przeciac. I ciaze skonczylam na stole pokrojona, wiec nie mial okazji. Liczy ze tym razem przetnie synowi pepowine:D.
Jak maluszki i jak sie toczysz?:D tzn czujesz,hihi.
No widzisz:)
Czuje się dobrze i jeszcze się toczę...powoli ale zawsze
Chłopaki broją jak zwykle;)
A Ty dziś lepiej się czujesz?
15 listopada 2011 14:16 | ID: 681951
A wiecie...do mnie już powoli myśli o rozpakowaniu docierają...Jeszcze 2,5 miesiąca i moze coś sie już wydarzyć...
Iza nic nie mów, bo ja może za jakieś 2 tygodnie z haczykiem już urodzę
Wierzyć się nie chce Aniu:)))))
Ale będzie radość:))))
A..potem nieprzespane noce;)
Ja jeszcze 3 tygodnie i bede donoszona 40 tygodniowka:)...w przyslzym tygodniu bedzie juz maluch donosozny, gdyby cos puscilo wczesniej. a od meza mam zakaz do 22 rodzenia:D...Powiedzial,ze jak trzeba to mam sie zakorkowac:D...
Jaki cwaniaczek to niech pożyczy swój korek jak taki mądala
No im to latwo powiedziec zakorkuj sie:)...a gdy tymczasem wylatuje z ciebie tyle wody jak z wodospadu Niagara i wez tu swiadomie czlowieku utrzymaj tyle wody:)
Oj faceci
Nie dziwie się w sumie, bo pewnie chce być przy narodzinach, co?
Aniu tata chcialby w koncu pepowine przeciac. I ciaze skonczylam na stole pokrojona, wiec nie mial okazji. Liczy ze tym razem przetnie synowi pepowine:D.
Jak maluszki i jak sie toczysz?:D tzn czujesz,hihi.
No widzisz:)
Czuje się dobrze i jeszcze się toczę...powoli ale zawsze
Chłopaki broją jak zwykle;)
A Ty dziś lepiej się czujesz?
W zasadzie, tak tylko spac mi sie chce i do nauki zbaieram sie jak pies do jeza ale mam plan ze jeszcze chwila i sie zabieram. Podbrzusze przestalo mnie cmic po nospie.
Czekam az przyjdzie niania elektroniczna dla dziecka mlodszego:) i konik latarka dla starszego.
Zrobilam chili con carne:). Czekam na meza, wyszlo mi pikantne ale buzi nie wypala,hihi. Dawalam minimum z minimum.
15 listopada 2011 14:19 | ID: 681953
A wiecie...do mnie już powoli myśli o rozpakowaniu docierają...Jeszcze 2,5 miesiąca i moze coś sie już wydarzyć...
Iza nic nie mów, bo ja może za jakieś 2 tygodnie z haczykiem już urodzę
Wierzyć się nie chce Aniu:)))))
Ale będzie radość:))))
A..potem nieprzespane noce;)
Ja jeszcze 3 tygodnie i bede donoszona 40 tygodniowka:)...w przyslzym tygodniu bedzie juz maluch donosozny, gdyby cos puscilo wczesniej. a od meza mam zakaz do 22 rodzenia:D...Powiedzial,ze jak trzeba to mam sie zakorkowac:D...
Jaki cwaniaczek to niech pożyczy swój korek jak taki mądala
No im to latwo powiedziec zakorkuj sie:)...a gdy tymczasem wylatuje z ciebie tyle wody jak z wodospadu Niagara i wez tu swiadomie czlowieku utrzymaj tyle wody:)
Oj faceci
Nie dziwie się w sumie, bo pewnie chce być przy narodzinach, co?
Aniu tata chcialby w koncu pepowine przeciac. I ciaze skonczylam na stole pokrojona, wiec nie mial okazji. Liczy ze tym razem przetnie synowi pepowine:D.
Jak maluszki i jak sie toczysz?:D tzn czujesz,hihi.
No widzisz:)
Czuje się dobrze i jeszcze się toczę...powoli ale zawsze
Chłopaki broją jak zwykle;)
A Ty dziś lepiej się czujesz?
W zasadzie, tak tylko spac mi sie chce i do nauki zbaieram sie jak pies do jeza ale mam plan ze jeszcze chwila i sie zabieram. Podbrzusze przestalo mnie cmic po nospie.
Czekam az przyjdzie niania elektroniczna dla dziecka mlodszego:) i konik latarka dla starszego.
Zrobilam chili con carne:). Czekam na meza, wyszlo mi pikantne ale buzi nie wypala,hihi. Dawalam minimum z minimum.
To fajnie:)
Widzę, że się nie nudzisz
15 listopada 2011 14:28 | ID: 681960
Nie Aniu dzis sie nie nudze. Domek posprzatalam, ale zaraz wpadnie maz i bedzie po sprzataniu:(. Ciuszki dla malucha mam juz poprane i trobe zapakowana, czeka przy schodach w blokach startowych:D.
15 listopada 2011 14:32 | ID: 681966
Nie Aniu dzis sie nie nudze. Domek posprzatalam, ale zaraz wpadnie maz i bedzie po sprzataniu:(. Ciuszki dla malucha mam juz poprane i trobe zapakowana, czeka przy schodach w blokach startowych:D.
Niemożliwa jesteś;)))
Mnie się dziś nic nie chce i nie mam zamiaru nic robić...leń
15 listopada 2011 14:44 | ID: 681987
wlasnie lekarsz kazal byc za tydzien znowu o szpitalu nawet nie wspomnial a to juz kole3jny raz mowi ze dziecko nie rosnie i nic nie robi sama bede musiala sie wybrac do szpitala co mi tam powiedza bo sie martwie :( jak by nie patrzec jemu nie zalezy nie jego dziecko tylko ze dopiero w czwartek moj malz mnie zawiezie bo dzis nie ma jak :( jutro niestety musi byc w pracy caly dzien :(
15 listopada 2011 14:50 | ID: 681997
wlasnie lekarsz kazal byc za tydzien znowu o szpitalu nawet nie wspomnial a to juz kole3jny raz mowi ze dziecko nie rosnie i nic nie robi sama bede musiala sie wybrac do szpitala co mi tam powiedza bo sie martwie :( jak by nie patrzec jemu nie zalezy nie jego dziecko tylko ze dopiero w czwartek moj malz mnie zawiezie bo dzis nie ma jak :( jutro niestety musi byc w pracy caly dzien :(
Kochana idź do innego lekarza skoro ten ma to w głębokim poważaniu...
15 listopada 2011 15:26 | ID: 682035
Nie Aniu dzis sie nie nudze. Domek posprzatalam, ale zaraz wpadnie maz i bedzie po sprzataniu:(. Ciuszki dla malucha mam juz poprane i trobe zapakowana, czeka przy schodach w blokach startowych:D.
Niemożliwa jesteś;)))
Mnie się dziś nic nie chce i nie mam zamiaru nic robić...leń
Nie no spakowalam ja w niedziele bo stwierdzilam,ze czas jakoby najwyzszy:P 37 tydzien do juz sie donosila:D.
wlasnie lekarsz kazal byc za tydzien znowu o szpitalu nawet nie wspomnial a to juz kole3jny raz mowi ze dziecko nie rosnie i nic nie robi sama bede musiala sie wybrac do szpitala co mi tam powiedza bo sie martwie :( jak by nie patrzec jemu nie zalezy nie jego dziecko tylko ze dopiero w czwartek moj malz mnie zawiezie bo dzis nie ma jak :( jutro niestety musi byc w pracy caly dzien :(
Kochana idź do innego lekarza skoro ten ma to w głębokim poważaniu...
Tez mysle,ze idz do innego lekarza.
15 listopada 2011 15:41 | ID: 682045
Nie Aniu dzis sie nie nudze. Domek posprzatalam, ale zaraz wpadnie maz i bedzie po sprzataniu:(. Ciuszki dla malucha mam juz poprane i trobe zapakowana, czeka przy schodach w blokach startowych:D.
Niemożliwa jesteś;)))
Mnie się dziś nic nie chce i nie mam zamiaru nic robić...leń
Nie no spakowalam ja w niedziele bo stwierdzilam,ze czas jakoby najwyzszy:P 37 tydzien do juz sie donosila:D.
No tak, u Ciebie to już prawie termin
15 listopada 2011 16:13 | ID: 682070
Nie Aniu dzis sie nie nudze. Domek posprzatalam, ale zaraz wpadnie maz i bedzie po sprzataniu:(. Ciuszki dla malucha mam juz poprane i trobe zapakowana, czeka przy schodach w blokach startowych:D.
Niemożliwa jesteś;)))
Mnie się dziś nic nie chce i nie mam zamiaru nic robić...leń
Nie no spakowalam ja w niedziele bo stwierdzilam,ze czas jakoby najwyzszy:P 37 tydzien do juz sie donosila:D.
No tak, u Ciebie to już prawie termin
No jakies 3 kg w srodku siedzi:)...ale obiadek mniamusmy, z tym ze ostry (nie lubie ostrych obiadow ale ten mi smakowal,mniam:D)
15 listopada 2011 16:17 | ID: 682076
Nie Aniu dzis sie nie nudze. Domek posprzatalam, ale zaraz wpadnie maz i bedzie po sprzataniu:(. Ciuszki dla malucha mam juz poprane i trobe zapakowana, czeka przy schodach w blokach startowych:D.
Niemożliwa jesteś;)))
Mnie się dziś nic nie chce i nie mam zamiaru nic robić...leń
Nie no spakowalam ja w niedziele bo stwierdzilam,ze czas jakoby najwyzszy:P 37 tydzien do juz sie donosila:D.
No tak, u Ciebie to już prawie termin
No jakies 3 kg w srodku siedzi:)...ale obiadek mniamusmy, z tym ze ostry (nie lubie ostrych obiadow ale ten mi smakowal,mniam:D)
U mnie 4
15 listopada 2011 16:29 | ID: 682086
Nie Aniu dzis sie nie nudze. Domek posprzatalam, ale zaraz wpadnie maz i bedzie po sprzataniu:(. Ciuszki dla malucha mam juz poprane i trobe zapakowana, czeka przy schodach w blokach startowych:D.
Niemożliwa jesteś;)))
Mnie się dziś nic nie chce i nie mam zamiaru nic robić...leń
Nie no spakowalam ja w niedziele bo stwierdzilam,ze czas jakoby najwyzszy:P 37 tydzien do juz sie donosila:D.
No tak, u Ciebie to już prawie termin
No jakies 3 kg w srodku siedzi:)...ale obiadek mniamusmy, z tym ze ostry (nie lubie ostrych obiadow ale ten mi smakowal,mniam:D)
U mnie 4
No to ladna chlopcy maja wage jak na blizniaki. Biedaku ty to pewno wygladasz jak "wielorybek".
15 listopada 2011 16:31 | ID: 682089
Nie Aniu dzis sie nie nudze. Domek posprzatalam, ale zaraz wpadnie maz i bedzie po sprzataniu:(. Ciuszki dla malucha mam juz poprane i trobe zapakowana, czeka przy schodach w blokach startowych:D.
Niemożliwa jesteś;)))
Mnie się dziś nic nie chce i nie mam zamiaru nic robić...leń
Nie no spakowalam ja w niedziele bo stwierdzilam,ze czas jakoby najwyzszy:P 37 tydzien do juz sie donosila:D.
No tak, u Ciebie to już prawie termin
No jakies 3 kg w srodku siedzi:)...ale obiadek mniamusmy, z tym ze ostry (nie lubie ostrych obiadow ale ten mi smakowal,mniam:D)
U mnie 4
No to ladna chlopcy maja wage jak na blizniaki. Biedaku ty to pewno wygladasz jak "wielorybek".
Moim zdaniem tak, choć znajomi twierdzą że mam "mały" brzuch jak na bliźniaki;)
15 listopada 2011 17:08 | ID: 682120
Leniuchowanie mi sie wlaczylo.
15 listopada 2011 18:18 | ID: 682175
Witam was!
Dlugo sie nie odzywalam, ale wpadalam od czasu do czasu poczytac co u was. Jestem wlasnie po odwiedzinach mamy i tesciowej.Posiedzialy pare dni, pomogly odgruzowac piwniczke teraz mam wiecej miejsca na wozek. Widze ze wielkie oczekiwanie!! u mnie termin na 16 grudnialapie stresika. Torbe tez juz spakowalam. Brzuch mam ogromny 110 cm, ale jest wysoko wiec jeszcze poczekam. A waga! masakra 73 kg takze jestem 19 kg do przodu a maluszek ok 3 kg.
Tez jestem ciekawa w jakiej kolejnosci przyjda nasze malenstwa, bo tak naprawde to nigdy nic nie wiadomo
15 listopada 2011 19:55 | ID: 682289
Tak tylko donoszę, że Isabelle jest w szpitalu w Poznaniu, ale wszystko już OK. Nawet cukier . Resztę opisze w blogu (swoim) jak się trochę ogarne i odpoczne, bo wstaliśmy o 4:30 rano a dopiero wróciłem, zaliczając jakieś 330 km za kierownicą dziś. I Kilka poznańskich korków.
15 listopada 2011 19:59 | ID: 682292
Tak tylko donoszę, że Isabelle jest w szpitalu w Poznaniu, ale wszystko już OK. Nawet cukier . Resztę opisze w blogu (swoim) jak się trochę ogarne i odpoczne, bo wstaliśmy o 4:30 rano a dopiero wróciłem, zaliczając jakieś 330 km za kierownicą dziś. I Kilka poznańskich korków.
Pozdrów Ize od nas jakby co.
15 listopada 2011 20:04 | ID: 682301
Tak tylko donoszę, że Isabelle jest w szpitalu w Poznaniu, ale wszystko już OK. Nawet cukier . Resztę opisze w blogu (swoim) jak się trochę ogarne i odpoczne, bo wstaliśmy o 4:30 rano a dopiero wróciłem, zaliczając jakieś 330 km za kierownicą dziś. I Kilka poznańskich korków.
Matko, zapomniałam że dziś 15!!!
Cieszę się, że jednak wszystko ok....uff.
Czekam na szczegóły na blogu...
Ty pewnie Robert zmęczony jak koń po westernie jesteś...
15 listopada 2011 20:07 | ID: 682306
Tak tylko donoszę, że Isabelle jest w szpitalu w Poznaniu, ale wszystko już OK. Nawet cukier . Resztę opisze w blogu (swoim) jak się trochę ogarne i odpoczne, bo wstaliśmy o 4:30 rano a dopiero wróciłem, zaliczając jakieś 330 km za kierownicą dziś. I Kilka poznańskich korków.
O matko ale się wystraszyłam jak zobaczyłam że się wypowiadasz w tym wątku. Szczęśliwie nie potzrebne, super że oki.
15 listopada 2011 20:09 | ID: 682307
Witam was!
Dlugo sie nie odzywalam, ale wpadalam od czasu do czasu poczytac co u was. Jestem wlasnie po odwiedzinach mamy i tesciowej.Posiedzialy pare dni, pomogly odgruzowac piwniczke teraz mam wiecej miejsca na wozek. Widze ze wielkie oczekiwanie!! u mnie termin na 16 grudnialapie stresika. Torbe tez juz spakowalam. Brzuch mam ogromny 110 cm, ale jest wysoko wiec jeszcze poczekam. A waga! masakra 73 kg takze jestem 19 kg do przodu a maluszek ok 3 kg.
Tez jestem ciekawa w jakiej kolejnosci przyjda nasze malenstwa, bo tak naprawde to nigdy nic nie wiadomo
Kochana a ja zanim donoszę to będzie waga 3 cyfrowa- szok :-)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.