Emerytalne "święte krowy" - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Emerytalne "święte krowy"

99odp.
Strona 5 z 5
Odsłon wątku: 11398
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 czerwca 2010 04:42 | ID: 225413
    W marcu do Warszawy zjechali przedstawiciele zakładów ubezpieczeniowych z całej Europy. Jeden z nich nie mógł się nadziwić: - Ludzie się u was nie buntują? Gdybym miał utrzymywać tyle "świętych krów", dawno bym stąd wyjechał. ZUS - wpływy 90 mld, wydatki 150 mld   KRUS - wpływy 1,4 mld, wydatki 15,4 mld 0 zł - takie składki płacą policjanci i żołnierze. W całości funduje je budżet. Efekt?

    8 mld zł - tyle co roku kosztują nas emerytury służb mundurowych.

    Co piąty policjant i żołnierz emeryt w 2007 r. nie miał nawet 40 lat. Mundurowi mogą odchodzić na emeryturę już po 15 latach służby. Po odejściu nie obijają się. Najczęściej dorabiają jako ochroniarze.

    2,8 tys. zł brutto - to średnia emerytura policjanta i żołnierza. Jest ona uzależniona od ostatniej pensji. Ta pensja jest więc często sztucznie "pompowana" - tuż przed odejściem funkcjonariusz lub żołnierz dostaje wyższe uposażenie.

    Do 2015 roku ZUS-owi braknie 300 mld zł. http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,7990833,Polska_przywilejami_stoi__Europy_dawno_na_to_nie_stac.html?as=1&startsz=x
    Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
    Użytkownik usunięty
      81
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 czerwca 2010 18:55 | ID: 228359
      Ulinka napisał 2010-06-12 13:18:02
      Ludzie z budżetówki, w tym jak to określacie "Święte krowy" płacą uczciwie składki zdrowotne, podatki itp. Tzw. prywatny biznes mniemam, że nie. Zawsze coś zakombinuje, odliczy, naciągnie.
      Ulinka napisał 2010-06-13 19:53:44

      Czoper napisał: "...Wszyscy budżetowcy to pijawki tak w skrócie.Jedni bardziej drudzy mniej potrzebni..." - twierdzisz.  To mniej więcej takie stwierdzenie jak: wszyscy prywaciarze to złodzieje. I co, fajnie sie czujesz?

      Dwa razy nie musisz się powtarzać, wystarczy że już raz tak napisałaś więc Ci po  prostu odpisałem w Twojej tonacji .
      Avatar użytkownika Ulinka
      UlinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
      • Posty: 6675
      82
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 czerwca 2010 19:00 | ID: 228368
      czoper, nie ja zaczęłam tę bezsensowną wymiane zdań. To raczej Ty.
      Avatar użytkownika a1410
      a1410Poziom:
      • Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
      • Posty: 1981
      83
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 czerwca 2010 19:07 | ID: 228386
      Ulinka napisał 2010-06-13 19:53:44

      Czoper napisał: "...Wszyscy budżetowcy to pijawki tak w skrócie.Jedni bardziej drudzy mniej potrzebni..." - twierdzisz.  To mniej więcej takie stwierdzenie jak: wszyscy prywaciarze to złodzieje. I co, fajnie sie czujesz?

      Ale gdyby nie ci złodzieje, to z czego budżetówka dostała by wypłatę? Bo tylko z podatków pobieranych od przedsiębiorców można wygospodarować budżetowe wypłaty i składki od nich...
      Avatar użytkownika Ulinka
      UlinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
      • Posty: 6675
      84
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 czerwca 2010 19:10 | ID: 228393
      Elenai napisał 2010-06-13 20:19:24

      Pisanie, ze ci którzy wytwarzają, sponsorują tzw. sferę budżetową jest jakimś archaicznym, aspołecznym rozumowaniem.. Nauka, obrona, leczenie, zawiadywanie Państwem- to taki sam towar jak chleb, auto czy dom.

      Elenai, nie można tego prościej ująć. Może w końcu trafi ta prawda do tych, którzy uważają inaczej i przeżywaja frustrację z powodu "Świętych krów" - jak  bez żadnej złościwości nazywają ludzi pracujących w budżetówce.
      Użytkownik usunięty
        85
        • Zgłoś naruszenie zasad
        13 czerwca 2010 19:26 | ID: 228417
        "święte krowy" was i wasze dzieci uczyły i uczą.   "świete krowy" zapewniają wam ciepło zimą.   To do " świętych krów " dzwonicie jak zrobią wam włam do "chaty" lub buchną samochód.   To zarówno współczujecie "świętym krowom" lub ich rodzinom jak zginą gdzieś na służbie. to liczycie na "święte krowy" jak wam "chatę" lub piwnicę zaleje. więc tak się teraz odpłacacie tym wszystkim "świętym krowom", które żyją wśród was???? to taki szacunek macie dla swoich wychowawców, obrońców i "przyjacół" widać tu wasze wychowanie jako obywateli państwa POLSKIEGO? żałuję, ze musze tak pisać - jednak sami mnie tak irytujecie.
        Avatar użytkownika aluna
        alunaPoziom:
        • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
        • Posty: 4070
        86
        • Zgłoś naruszenie zasad
        13 czerwca 2010 20:12 | ID: 228524
        Mariusz ex Sopel napisał 2010-06-13 21:26:00
        "święte krowy" was i wasze dzieci uczyły i uczą.   "świete krowy" zapewniają wam ciepło zimą.   To do " świętych krów " dzwonicie jak zrobią wam włam do "chaty" lub buchną samochód.   To zarówno współczujecie "świętym krowom" lub ich rodzinom jak zginą gdzieś na służbie. to liczycie na "święte krowy" jak wam "chatę" lub piwnicę zaleje. więc tak się teraz odpłacacie tym wszystkim "świętym krowom", które żyją wśród was???? to taki szacunek macie dla swoich wychowawców, obrońców i "przyjacół" widać tu wasze wychowanie jako obywateli państwa POLSKIEGO? żałuję, ze musze tak pisać - jednak sami mnie tak irytujecie.
        Brawo Mariusz... zgadzam się :))
        Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        87
        • Zgłoś naruszenie zasad
        13 czerwca 2010 21:55 | ID: 228595
        aluna napisał 2010-06-13 22:12:45
        Mariusz ex Sopel napisał 2010-06-13 21:26:00
        "święte krowy" was i wasze dzieci uczyły i uczą.   "świete krowy" zapewniają wam ciepło zimą.   To do " świętych krów " dzwonicie jak zrobią wam włam do "chaty" lub buchną samochód.   To zarówno współczujecie "świętym krowom" lub ich rodzinom jak zginą gdzieś na służbie. to liczycie na "święte krowy" jak wam "chatę" lub piwnicę zaleje. więc tak się teraz odpłacacie tym wszystkim "świętym krowom", które żyją wśród was???? to taki szacunek macie dla swoich wychowawców, obrońców i "przyjacół" widać tu wasze wychowanie jako obywateli państwa POLSKIEGO? żałuję, ze musze tak pisać - jednak sami mnie tak irytujecie.
        Brawo Mariusz... zgadzam się :))
        i bez komentarza...
        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        88
        • Zgłoś naruszenie zasad
        13 czerwca 2010 21:59 | ID: 228598
        Grunwald napisał... Ale gdyby nie ci złodzieje, to z czego budżetówka dostała by wypłatę? Bo tylko z podatków pobieranych od przedsiębiorców można wygospodarować budżetowe wypłaty i składki od nich... Tu wtrącę swoje 5 groszy chociaż na finansach za bardzo się nie znam, ale mój drogi w budżetówce żadnego grosza nie ukryjesz i od każdego odprowadzany jest podatek... a co robią prywatni przedsiębiorcy by płacić jak najniższe podatki... bo ja wiem... i Ty na pewno również...  palcami nie będę wytykała bo i po co...
        Avatar użytkownika aśka r
        aśka rPoziom:
        • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
        • Posty: 3249
        89
        • Zgłoś naruszenie zasad
        14 czerwca 2010 04:39 | ID: 228614
        oliwka napisał 2010-06-13 23:59:10
        Grunwald napisał... Ale gdyby nie ci złodzieje, to z czego budżetówka dostała by wypłatę? Bo tylko z podatków pobieranych od przedsiębiorców można wygospodarować budżetowe wypłaty i składki od nich... Tu wtrącę swoje 5 groszy chociaż na finansach za bardzo się nie znam, ale mój drogi w budżetówce żadnego grosza nie ukryjesz i od każdego odprowadzany jest podatek... a co robią prywatni przedsiębiorcy by płacić jak najniższe podatki... bo ja wiem... i Ty na pewno również...  palcami nie będę wytykała bo i po co...
        Ja nie chcę bronić za bardzo tutaj przedsiębiorców bo również szlag mnie trafia jak kombinują i ludzi nie chcą zatrudniać na godziwych warunkach etc. ale popatrzmy na to obiektywnie to działania urzędników często pchają ich do tego żeby aby kombinować bo aby dostać byle jaki papierek pozwolenie to trzeba się nachodzić naczapkować wypraszać wielmożnych państwa urzędasów a jeszcze wielokrotnie niestety wiele zasad panujących u nas i przepisów obowiązujących jest korupcjogennych.
        Mariusz ex Sopel napisał 2010-06-13 21:26:00
        "święte krowy" was i wasze dzieci uczyły i uczą.   "świete krowy" zapewniają wam ciepło zimą.   To do " świętych krów " dzwonicie jak zrobią wam włam do "chaty" lub buchną samochód.   To zarówno współczujecie "świętym krowom" lub ich rodzinom jak zginą gdzieś na służbie. to liczycie na "święte krowy" jak wam "chatę" lub piwnicę zaleje. więc tak się teraz odpłacacie tym wszystkim "świętym krowom", które żyją wśród was???? to taki szacunek macie dla swoich wychowawców, obrońców i "przyjacół" widać tu wasze wychowanie jako obywateli państwa POLSKIEGO? żałuję, ze musze tak pisać - jednak sami mnie tak irytujecie.
        Ty Mariusz nadal swoje z tego co się orientuję większość z nas jak tu pisze o świętych krowach to nie pisze o tych co pracują w czynnej służbie i nie chce się nad nimi pastwić. Moim skromnym zdaniem przywileje należy bardzo umiejętnie i sprawiedliwie podzielić a nie na zasadzie że ktoś jak należy do resortu czy do związków zawodowych to już mu wszystko wolno chociażby nawet w pracy był jako figurant a jeszcze często tak się dzieje. Nikt tutaj również nie napisał jak to wcześniej określiłeś że oskarżamy Ciebie że wybrałeś taką a nie inną drogę wyluzuj bo za bardzo wziąłeś to do siebie.
        Użytkownik usunięty
          90
          • Zgłoś naruszenie zasad
          14 czerwca 2010 05:27 | ID: 228617
          aśka r napisał 2010-06-14 06:39:05
           Nikt tutaj również nie napisał jak to wcześniej określiłeś że oskarżamy Ciebie że wybrałeś taką a nie inną drogę wyluzuj bo za bardzo wziąłeś to do siebie.
          Tak wziąłem, bo jestem tą "świętą krową" i najlepiej pisać o kimś nie majac pojęcia - tylko górnolotne "słowa" o finansach państwa polskiego? jednak czy tak naprawdę nas to interesuje?? - WYBACZCIE, ale moim zdaniem gdybyśmy mieli takich troskliwych i współczujacych oraz przejmujące społeczeństwo to po co nam są te służby potrzebne? Jeśli ktoś takim określeniem traktuje moją osobę nie będę cicho siedział, chociażby z szacunku do tych co wykonują ten zawód z zamiłowaniem, z szacunku do swoich wychowawców co dziś w sędziwym wieku walczą z chorobami oraz z szacunku do osób które narażają swoje życie dla niesienia pomocy.
          Avatar użytkownika DziadBorowy
          DziadBorowyPoziom:
          • Zarejestrowany: 02.06.2010, 07:33
          • Posty: 26
          91
          • Zgłoś naruszenie zasad
          14 czerwca 2010 06:37 | ID: 228652

          Nie umiem cytować, więc tak wpiszę:

          "moja emerytura - chociaż zawieszona (ponieważ pracuję) - nie otrzymuję jej, wynosiła 1400 zł po 16 latach służby trzech misjach oraz pracy na materiałach wybuchowych."

          Wychodzi na to, że 1/10 swojej pracy spędziłeś poza granicami kraju, służąc obcym państwom. Irak? Afganistan? Jak rozumiem, te państwa wypłacają Ci część emerytury? Poza tym - żołnierz, żeby pełnić misję, musi mieć np. karabin. Mój znajomy pracuje w Łuczniku i jesli zakład przetrwa pracować będzie, jeszcze jakieś trzydzieści lat według przepisów.Po to, by jako stary człowiek miec emeryturę w wysokości ok. 900 zł na dzień dzisiejszy.

          To dzięki takim ludziom macie karabiny, mundury, pojazdy wojskowe i inne rzeczy. I jeszcze się oburzasz, że tacy ludzie chcą równego traktowania? Żadnej pogardy, żalów, pretensji czy zazdrości - tylko równego traktowania wszystkich.

          Użytkownik usunięty
            92
            • Zgłoś naruszenie zasad
            14 czerwca 2010 07:19 | ID: 228714
            "Ty Mariusz nadal swoje z tego co się orientuję większość z nas jak tu pisze o świętych krowach to nie pisze o tych co pracują w czynnej służbie i nie chce się nad nimi pastwić. Moim skromnym zdaniem przywileje należy bardzo umiejętnie i sprawiedliwie podzielić a nie na zasadzie że ktoś jak należy do resortu czy do związków zawodowych to już mu wszystko wolno chociażby nawet w pracy był jako figurant a jeszcze często tak się dzieje. Nikt tutaj również nie napisał jak to wcześniej określiłeś że oskarżamy Ciebie że wybrałeś taką a nie inną drogę wyluzuj bo za bardzo wziąłeś to do siebie."    Aśka szacunek duży za tę i również za wypowiedź w temacie urzędów. Niestety są ludzie którzy nie potrafią dyskutować nie widząc siebie w roli głównej. Nie jest to pierwszy temat którego gość nie potrafi zrozumieć. Cóż  za narcystyczne podejście, w każdym prawie temacie widzieć siebie w roli głównej.
            oliwka napisał 2010-06-13 23:59:10
            Grunwald napisał... Ale gdyby nie ci złodzieje, to z czego budżetówka dostała by wypłatę? Bo tylko z podatków pobieranych od przedsiębiorców można wygospodarować budżetowe wypłaty i składki od nich... Tu wtrącę swoje 5 groszy chociaż na finansach za bardzo się nie znam, ale mój drogi w budżetówce żadnego grosza nie ukryjesz i od każdego odprowadzany jest podatek... a co robią prywatni przedsiębiorcy by płacić jak najniższe podatki... bo ja wiem... i Ty na pewno również...  palcami nie będę wytykała bo i po co...
               Dziad swoje baba swojePerskie oko te twoje uczciwe płacenie odbywa sie dzięki "złodziejom" przedsiębiorcom inaczej musiałabyś poprosić by NBP drukował pusty pieniądz, a dalej droga jest prosta stempel na banknocie że 100zł jest warte 2mln (tak jak się działo w Niemczech przedwojennych mam taki banknot z nadrukiem 5 milionów marek) i wtedy zobaczyłabyś ile warta jest Twoja praca.   Jak taka uczciwa jest budżetówka to czemu nie wywiązują się z obowiązków w godzinach pracy tylko biora i robią umowy zlecenia bądź o dzieło (na to co powinni wykonać w pracy) by obejść przepisy o wynagradzaniu.   Najgorsze że dzięki jednej-dwóm osobom temat sprowadza się do idiotycznej kłótni.   To że ktoś wybrał taki czy inny zawód nie znaczy że ma mieć kosztem innych przywileje bądź ma być karany za "zły" wybór. To że ktoś nie potrafi zrozumieć oburzenia że sekretarka w kopalni czy inna osoba nadziemna ma te same uprawnienia co górnik itp. to świadczy tylko o.............    DziadkuBorowy nie irytuj pana trepa on działał w Twoim interesie na misjach, pojechał tam z internacjonalną pomocą dla bratnich narodów. Zabawki zaś potrzebne do tej czy tamtej misji dostał od swojej komórki zaopatrzenia.Także jesteś strasznie irytujący podważając samowystarczalność i samofinansowanie się armii.Perskie oko    
            Avatar użytkownika aśka r
            aśka rPoziom:
            • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
            • Posty: 3249
            93
            • Zgłoś naruszenie zasad
            14 czerwca 2010 08:01 | ID: 228736
            DziadBorowy napisał 2010-06-14 08:37:27

            Nie umiem cytować, więc tak wpiszę:

            "moja emerytura - chociaż zawieszona (ponieważ pracuję) - nie otrzymuję jej, wynosiła 1400 zł po 16 latach służby trzech misjach oraz pracy na materiałach wybuchowych."

            Wychodzi na to, że 1/10 swojej pracy spędziłeś poza granicami kraju, służąc obcym państwom. Irak? Afganistan? Jak rozumiem, te państwa wypłacają Ci część emerytury? Poza tym - żołnierz, żeby pełnić misję, musi mieć np. karabin. Mój znajomy pracuje w Łuczniku i jesli zakład przetrwa pracować będzie, jeszcze jakieś trzydzieści lat według przepisów.Po to, by jako stary człowiek miec emeryturę w wysokości ok. 900 zł na dzień dzisiejszy.

            To dzięki takim ludziom macie karabiny, mundury, pojazdy wojskowe i inne rzeczy. I jeszcze się oburzasz, że tacy ludzie chcą równego traktowania? Żadnej pogardy, żalów, pretensji czy zazdrości - tylko równego traktowania wszystkich.

            Otóż to wszyscy w jakimś sensie pracują i oddają swój czas innym po to aby zarobić pieniądze na życie i wierz mi Mariusz że są zawody gdzie ludzie również muszą poświęcić wiele żeby wykonywać swój zawód i często schorowani harują bo emerytury mają nie tylko małe ale wręcz głodowe tylko dlatego że nawet gdyby chcieli to choroby często dyskwalifikowały ich do wyboru takiej drogi jak np Ty itd. Ty też idziesz do piekarza bo chcesz jeść, idziesz do szewca bo chcesz mieć naprawione buty czy idziesz do mechanika bo chcesz mieć sprawny samochód ale o tym się zapomina bo przecież mogli wybrać inną drogę życiową nikt im nie bronił.
            Avatar użytkownika mrowka456
            mrowka456Poziom:
            • Zarejestrowany: 15.01.2009, 14:20
            • Posty: 1007
            94
            • Zgłoś naruszenie zasad
            14 czerwca 2010 08:21 | ID: 228759

            tak sie zastanawiam ... czy ktos pomyslal ile taki fukcjonariusz musi na codzien , przezyc. non stop stresy itd 

            to nie sa takie latwe zawody jak nam sie wydaje 

            moj ojciec jest w tej chwili emerytowanym "klawiszem" . od ok roku jest emerrytem, taka praca naprwde ma wplyw na czlowieka , na codzien strach ze zrobisz nawet mala rzecz zle bo wiezien sie przyczepi do wszystkiego (nawet jesli to jest sprawa  malo istotna to on tak to wykorzysta zeby ci co pilnuja mieli jak nabardziej przesrane ) . tak wiec .. czy zolniez czy policjant czy inne sluzby ... to jest naprawde stresujaca praca i wplywa na zachowanie i caloksztalt czlowieka.. po kilkunastu latach taki czlowiek ma serdecznie dosyc tego wszystkiego. odbija sie to na jego zachowaniu na codzien itd o oczywiscie odbija sie na ich rodzinach ... wiec jak by niepatrzec powinni miec mozliwosc wczesniejszego przejscia na emeryture niz czlowiek ktory np siedzi sobie w papierkach za biurkiem ...poniewaz ma wiekszy wplyw na spoleczenstwo.... wydjae m isie ze wlasnie budzetowka ma wplyw jak to wszystko ma wygladac, to oni maja chronic nasze tylki . to oni maja obowiazki wobec nas

            Avatar użytkownika oliwka
            oliwkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
            • Posty: 161880
            95
            • Zgłoś naruszenie zasad
            14 czerwca 2010 08:42 | ID: 228773
            Czoper napisał...   Najgorsze że dzięki jednej-dwóm osobom temat sprowadza się do idiotycznej kłótni.   To że ktoś wybrał taki czy inny zawód nie znaczy że ma mieć kosztem innych przywileje bądź ma być karany za "zły" wybór. To że ktoś nie potrafi zrozumieć oburzenia że sekretarka w kopalni czy inna osoba nadziemna ma te same uprawnienia co górnik itp. to świadczy tylko o............. NO chyba takich osób jest więcej... to po pierwsze..... a po drugie nikt tu nie chce żadnej kłótni... tylko wypowiada to co myśli...  a po trzecie wiele wypowiedzi było o nierównym traktowaniu tzw. "świętych krów"...  stanowisko a stanowisko... A wracając jeszcze do tych podatków przedsiębiorców prywatnych...  przedsiebiorca a przedsiębiorca...  zostawiam to bez komentarza...
            Avatar użytkownika aluna
            alunaPoziom:
            • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
            • Posty: 4070
            96
            • Zgłoś naruszenie zasad
            14 czerwca 2010 19:55 | ID: 229532
            Wiecie co mam wrażenie że czytam w wielu wypowiedziach  jakieś utopijne marzenia s-f. już byli tacy co chcieli po równo wszystkim rozdzielać i jak się skończyło wszyscy wiedzą. Utopia, utopia i jeszcze raz utopia. jak demokratyzm i kapitalizm to nie może byc po równo. Muszą byc równi i równiejsi oraz tacy co mają przywileje. Koniec kropka. Jak ktoś chce tak samo - proponuję przekwalifikować się, wstapić na służbę, iść popracować jako osławiony klawisz, lub po prostu pouczyć cudze dzieci które w domu niby to aniołki a w przedszkolu lub szkole rozwydrzone wredne bachory. Chcieliśmy demokracji i ją mamy. A w demokracji nigdy nie ma po równo. Demokracja = kapitalizm. I tyle. Zapraszam do pracy w tzw zawodach uprzywilejowanych. Na pewno miejsca się dla malkontentów znajdą. Ci co swoje zdrowie tam przepultali, teraz zwalniają miejsca - zawsze cos się dla was znajdzie...
            Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
            Avatar użytkownika aśka r
            aśka rPoziom:
            • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
            • Posty: 3249
            97
            • Zgłoś naruszenie zasad
            14 czerwca 2010 20:54 | ID: 229588
            aluna napisał 2010-06-14 21:55:20
            Wiecie co mam wrażenie że czytam w wielu wypowiedziach  jakieś utopijne marzenia s-f. już byli tacy co chcieli po równo wszystkim rozdzielać i jak się skończyło wszyscy wiedzą. Utopia, utopia i jeszcze raz utopia. jak demokratyzm i kapitalizm to nie może byc po równo. Muszą byc równi i równiejsi oraz tacy co mają przywileje. Koniec kropka. Jak ktoś chce tak samo - proponuję przekwalifikować się, wstapić na służbę, iść popracować jako osławiony klawisz, lub po prostu pouczyć cudze dzieci które w domu niby to aniołki a w przedszkolu lub szkole rozwydrzone wredne bachory. Chcieliśmy demokracji i ją mamy. A w demokracji nigdy nie ma po równo. Demokracja = kapitalizm. I tyle. Zapraszam do pracy w tzw zawodach uprzywilejowanych. Na pewno miejsca się dla malkontentów znajdą. Ci co swoje zdrowie tam przepultali, teraz zwalniają miejsca - zawsze cos się dla was znajdzie...
            Myślę że równie dobrze takie same argumenty możnaby było wystosować z każdej strony na zasadzie żeby każdy spróbował pochodzić w butach innej osoby a co za tym idzie on działa w dwie strony.
            Avatar użytkownika Tigrina
            TigrinaPoziom:
            • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
            • Posty: 4674
            98
            • Zgłoś naruszenie zasad
            14 czerwca 2010 23:02 | ID: 229621
            Uff, przeczytałam w końcu wszystkie posty od początku, do końca, ale już nie mam siły, żeby dziś odpisać, pewnie jutro (dziś późniejsze) koło południa coś napiszę, bo aż mnie korci, ale to na dłuższą wypowiedź, a teraz idę spać
            Avatar użytkownika Tigrina
            TigrinaPoziom:
            • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
            • Posty: 4674
            99
            • Zgłoś naruszenie zasad
            15 czerwca 2010 10:27 | ID: 229896
            Trudny temat, ale spróbuję coś dodać... To może na początek wojskowi. Fakt, emerytura po 40 latach- ale jaka? 40 % ostatniej pensji. Są dodatki za np. służbę na froncie, dorobić też można- właśnie- ile? "Emeryt wojskowy ma prawo dorobić sobie do emerytury, podobnie jak emeryt "cywilny". Ile może dorobić do emerytury, ustala co roku minister obrony narodowej. Od 1 marca br. kwota ta wynosi (razem z emeryturą) do 3769,80 zł brutto. Jeśli zarobi więcej - świadczenie zostanie zawieszone. Uwaga! Jeśli zarobi ponad 2029,90 zł (ale mniej niż 3769,80 zł) - emerytura zostanie zmniejszona." http://www.zzsflorian.pl/pokaz.php?id=198 Czyli jak Mariusz miałby jako emeryt np. 3800zł brutto (dodatki za sapera, itd.), to już w ogóle dorobić by nie mógł, bo świadczenie zawieszą, a co to jest 3800zł brutto, jeśli ktoś wcześniej zarabiał więcej i spłaca teraz przyznany kredyt na dom? Nie wspominając o tym, że nerwy i przeżycia też taki emeryt ma inne, niż my... Część więc tych wojskowych emerytów nie pobiera świadczenia, bo zarabia więcej nadal pracując, np. w budowlance- ich składki nie będą szły do ZUSu, ale do tej ich wojskowej kasy, chociaż nie pracują już w wojsku. Dużo więcej mogą dorobić emerytowanie policjanci. "Policjanci mogą do emerytury dorobić. Ale muszą uważać na limity: ** Jeśli dorobią do 70 proc. średniej pensji, mogą spać spokojnie. Nie stracą z emerytury ani złotówki. 2. Jeżeli przekroczą 70 proc. średniej pensji, świadczenie będzie zmniejszone. O ile? O tyle, ile przekroczyli określony limit, jednak nie więcej niż o 25 proc. emerytury. 3. Największe potrącenia czekają tych, którzy przekroczą limit 130 proc. średniej pensji. Wówczas ich świadczenie będzie zmniejszone o 25 proc. Zgodnie z danymi prezesa GUS za I kwartał 2009 r. przeciętne wynagrodzenie wynosiło 3185,61 zł. 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia - 2229,92 zł, 130 proc. zaś - to 4141,29 zł. Funkcjonariusz "bezkarnie" może osiągnąć przychód do 2229,92 zł. Jeśli go przekroczy, to emerytura będzie zmniejszona. Nawet o jedną czwartą, gdy dorobi ponad limit 4141,29 zł." http://www.fzz.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=288:-emerytury-mundurowe-do-poprawki-&catid=2:aktualnoci&Itemid=54 Taki policjant emeryt bez zawieszenia świadczenia może "wyciągnąć" nawet koło 7 tys. brutto (z emeryturą). Ale to się wzięło jeszcze z czasów PRL-u, bo nie było zbyt wielu chętnych do pracy w milicji, musieli jakoś ludzi zachęcić. I tu by się naprawdę przydały jakieś poważne cięcia... Co do KRUSu... Temat "rzeka", bo wystarczyło kupić sobie trochę ziemi, płacić składki, prowadzić działalność gospodarczą, żeby zarabiać "na czysto" więcej niż reszta społeczeństwa. Ale powoli i to się zmienia. Są już duże ograniczenia w możliwości dorobienia, nie będzie im też tak łatwo emeryturę dostać http://www.rp.pl/artykul/55626,423692_Tysiace_stracily_prawo_do_emerytur_z_KRUS.html http://www.rp.pl/artykul/55626,440733_Rolnicy_traca_na_interpretacji_KRUS.html choć niektórzy mogą dostać "podwójna" http://www.rp.pl/artykul/336134_Czasem_przysluguje_emerytura__z_KRUS_i_ZUS.html KRUS miał kiedyś sens, za czasów PRLu- wtedy rolnicy dostawali różne dopłaty, mieli dużo przywilejów, bo byli niemalże motorem całej gospodarki, dziś tzw. "rolnicy", czyli młodzi ludzie opłacający składki w KRUSie i prowadzący własną działalność, "doją" nas i nasze składki. Tym powinno państwo zająć się w pierwszej kolejności. Moim zdaniem- jeśli ktoś należy do KRUSu i opłaca tam składki, to nie powinien mieć możliwości dorabiania, albo powinien dorabiając opłacać adekwatny ZUS (nie tylko powyżej jakiejś kwoty).