Zapraszam do kolejnego naszego wątku na miłe pogaduchy!
Oby każdy dzień był dobry!
9 lutego 2015 19:27 | ID: 1189588
Chodziłyśmy z córką do sklepu po zakupy, kilka rzeczy sobie kupiłam, po powrocie pomogłam Oliwce wyciąć części na filcowego żółwika, teraz siedzi i zszywa te części...
czesc:) i jak tam w Olsztynie sie czujesz????
muszę wypakować zmywarkę...i zaraz czas kąpać Małą....
Dobrze, na razie nie narzekam... A u nas zmywarka napakowana do włączenia...
9 lutego 2015 19:30 | ID: 1189589
Cześć Wam z rana, kawkę popijam potem sniadanko robię i idę posypać drogę, bo inaczej nie wyjadę do szkoły...
Tak mi się przypomniało.. kiedyś sąsiadka miała ścieżkę, drogę sobie skracała ale w zimę była tam taka super ślizgawka.. Tylko że ta sąsiadka strasznie się wściekała na wszystkie dzieciaki co sobie przyszły z tej górki pozjerzdzać i nam popiołem zawsze zsypała i nam tą ślizgawkę psuła..
Pamiętam ścieżki posypywane popiołem... za moich czasów tak się robiło ze ścieżkami do chlewików...
9 lutego 2015 19:59 | ID: 1189609
Cześć Wam z rana, kawkę popijam potem sniadanko robię i idę posypać drogę, bo inaczej nie wyjadę do szkoły...
Tak mi się przypomniało.. kiedyś sąsiadka miała ścieżkę, drogę sobie skracała ale w zimę była tam taka super ślizgawka.. Tylko że ta sąsiadka strasznie się wściekała na wszystkie dzieciaki co sobie przyszły z tej górki pozjerzdzać i nam popiołem zawsze zsypała i nam tą ślizgawkę psuła..
Pamiętam ścieżki posypywane popiołem... za moich czasów tak się robiło ze ścieżkami do chlewików...
U nas to norma, aby wyjechac do asfaltu, jaieś 50 metrów, ale męczarnia, bo pod dwie górki!!!
9 lutego 2015 20:00 | ID: 1189611
Cześć Wam z rana, kawkę popijam potem sniadanko robię i idę posypać drogę, bo inaczej nie wyjadę do szkoły...
Tak mi się przypomniało.. kiedyś sąsiadka miała ścieżkę, drogę sobie skracała ale w zimę była tam taka super ślizgawka.. Tylko że ta sąsiadka strasznie się wściekała na wszystkie dzieciaki co sobie przyszły z tej górki pozjerzdzać i nam popiołem zawsze zsypała i nam tą ślizgawkę psuła..
Pamiętam ścieżki posypywane popiołem... za moich czasów tak się robiło ze ścieżkami do chlewików...
U nas to norma, aby wyjechac do asfaltu, jaieś 50 metrów, ale męczarnia, bo pod dwie górki!!!
Ojjj - to współczuję...
9 lutego 2015 20:06 | ID: 1189615
iadanko robię i idę posypać drogę, bo inaczej nie wyjadę do szkoły...
Tak mi się przypomniało.. kiedyś sąsiadka miała ścieżkę, drogę sobie skracała ale w zimę była tam taka super ślizgawka.. Tylko że ta sąsiadka strasznie się wściekała na wszystkie dzieciaki co sobie przyszły z tej górki pozjerzdzać i nam popiołem zawsze zsypała i nam tą ślizgawkę psuła..
Pamiętam ścieżki posypywane popiołem... za moich czasów tak się robiło ze ścieżkami do chlewików...
U nas to norma, aby wyjechac do asfaltu, jaieś 50 metrów, ale męczarnia, bo pod dwie górki!!!
Ojjj - to współczuję...
Katastrofa Grazynko, zamówiłam na jutro koleżankę, bo wiem, że nie qyjadę... Ale sobie zadzwonię do UG i zaproszę ich na kawkę- jak do mnie wjadą to są normalnie święci!!!
9 lutego 2015 22:09 | ID: 1189647
Na górki to fajnie popatrzeć ale jeżdżic to współczuję..
10 lutego 2015 06:28 | ID: 1189695
Na górki to fajnie popatrzeć ale jeżdżic to współczuję..
Mieszkam 107 metrów npm.... Do ulicy mam kawałeczek, ale czasem ten kawałeczek jest nie do przebycia;) Jeszcze moje auto ciągnie na tył, to już całkiem....
10 lutego 2015 06:29 | ID: 1189696
Witam w gadkach, coś spać nie mogłam....
10 lutego 2015 07:04 | ID: 1189698
witam i ja
czas do pracy
Pawel mowi zeby sie zwolnic ale co ja bede robic w domu??
jeju no
nie pisze nawet co sie tam dzieje bo to katastrofa jakas
10 lutego 2015 08:33 | ID: 1189708
witam i ja
czas do pracy
Pawel mowi zeby sie zwolnic ale co ja bede robic w domu??
jeju no
nie pisze nawet co sie tam dzieje bo to katastrofa jakas
Trzymaj się!!!!! Zwolnić się zawsze zdążysz, a może sie jeszcze wyprostuje w pracy...
10 lutego 2015 08:45 | ID: 1189710
Witam w gadkach, coś spać nie mogłam....
WITAJ ja poszłam wcześniej spać ale i tak swoje musiałam odleżeć...
10 lutego 2015 08:46 | ID: 1189712
Przed zaprowadzeniem Oliwki do szkoły pościeliłam i zmywarkę wypróżniłam... Dzisiaj spokojnie zaszliśmy do szkoły ale plecak Oliwki był tak ciężki, że po drodze poprosiła mnie bym go niosła i faktycznie miała co na tych swoich chudych plecach dźwigać... Po przyjściu zebrałam pranko, które już wyschło, reszta jeszcze się suszy... i kawusię zaparzyła i do Was przybyłam... WITAJCIE !!!
10 lutego 2015 09:39 | ID: 1189736
Na górki to fajnie popatrzeć ale jeżdżic to współczuję..
Mieszkam 107 metrów npm.... Do ulicy mam kawałeczek, ale czasem ten kawałeczek jest nie do przebycia;) Jeszcze moje auto ciągnie na tył, to już całkiem....
Musisz sobie Jeepa kupić ..
10 lutego 2015 09:40 | ID: 1189737
Przed zaprowadzeniem Oliwki do szkoły pościeliłam i zmywarkę wypróżniłam... Dzisiaj spokojnie zaszliśmy do szkoły ale plecak Oliwki był tak ciężki, że po drodze poprosiła mnie bym go niosła i faktycznie miała co na tych swoich chudych plecach dźwigać... Po przyjściu zebrałam pranko, które już wyschło, reszta jeszcze się suszy... i kawusię zaparzyła i do Was przybyłam... WITAJCIE !!!
Ale Już dzaiłasz od samego rana Oliwko
10 lutego 2015 09:49 | ID: 1189742
Przed zaprowadzeniem Oliwki do szkoły pościeliłam i zmywarkę wypróżniłam... Dzisiaj spokojnie zaszliśmy do szkoły ale plecak Oliwki był tak ciężki, że po drodze poprosiła mnie bym go niosła i faktycznie miała co na tych swoich chudych plecach dźwigać... Po przyjściu zebrałam pranko, które już wyschło, reszta jeszcze się suszy... i kawusię zaparzyła i do Was przybyłam... WITAJCIE !!!
Ale Już dzaiłasz od samego rana Oliwko
Działam a teraz odpoczywam z lapkiem na kolanach...
10 lutego 2015 09:58 | ID: 1189751
Przed zaprowadzeniem Oliwki do szkoły pościeliłam i zmywarkę wypróżniłam... Dzisiaj spokojnie zaszliśmy do szkoły ale plecak Oliwki był tak ciężki, że po drodze poprosiła mnie bym go niosła i faktycznie miała co na tych swoich chudych plecach dźwigać... Po przyjściu zebrałam pranko, które już wyschło, reszta jeszcze się suszy... i kawusię zaparzyła i do Was przybyłam... WITAJCIE !!!
Ale Już dzaiłasz od samego rana Oliwko
Działam a teraz odpoczywam z lapkiem na kolanach...
Słusznie słusznie.. wieczorem chyba tańce będą
10 lutego 2015 10:19 | ID: 1189766
Na górki to fajnie popatrzeć ale jeżdżic to współczuję..
Mieszkam 107 metrów npm.... Do ulicy mam kawałeczek, ale czasem ten kawałeczek jest nie do przebycia;) Jeszcze moje auto ciągnie na tył, to już całkiem....
Musisz sobie Jeepa kupić ..
Chyba tak, z napędem 4x4...
10 lutego 2015 11:47 | ID: 1189805
Na górki to fajnie popatrzeć ale jeżdżic to współczuję..
Mieszkam 107 metrów npm.... Do ulicy mam kawałeczek, ale czasem ten kawałeczek jest nie do przebycia;) Jeszcze moje auto ciągnie na tył, to już całkiem....
Musisz sobie Jeepa kupić ..
Chyba tak, z napędem 4x4...
Dokładnie.. Kiedyś też tak się męczyłam.. teraz mam już blisko do asfaltu. Bardzo Ci współczuję!
10 lutego 2015 11:50 | ID: 1189807
Okno umyłam chwilę odpocznę to jeszcze jedno zrobię..
10 lutego 2015 11:56 | ID: 1189811
Okno umyłam chwilę odpocznę to jeszcze jedno zrobię..
U nas pogoda nie pozwala na mycie okien;( Szaruga i cos tam polatuje z nieba...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.