Blogi
      »
                        Nasze "Nas Troje"      
             
    
      
              
                	|  | 
        		paź2025
 |  | 
| Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su | 
|  |  | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 
| 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 
| 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |  |  | 
 
      
        
                  
                                                - 
                  Nadesłane przez: Isabelle
                    dnia 10-12-2010 20:22
                       
 
                      Jest w końcu! Upragniony wieczór piątkowy! Tydzień ostatnio pędzi i daje w kosć! Centowi też- bo nowe obowiązki i wszystkiego trzeba się uczyć.Mi  - bo stare obowiązki i  grudzień. Każdy kto pracuje w budżetówce wie- stan konta palcówki musi być  - 0,00 na koniec roku!
Dlatego mało czasu mam na wszystko! Ale jeszcze nie jest najgorzej:) Będzie sie działo przez te 3 ostatnie tygodnie grudnia- już ja to widzę!
Nabieram ochoty na remonty- choć nie mamy za co:) Marzę o własnej łazience, wymianie okna kuchennego, wymianie szafek kuchennych i malowaniu kuchni. A i jeszcze o wymianie pieca centralnego ogrzewania:) Dużo mam tych marzeń ostatnio:)
A to znaczy, ze wracam do jako takiej równowagi psychicznej:) 
 
- 
                  Nadesłane przez: Isabelle
                    dnia 07-12-2010 12:28
                       
 
                      I jest umowa na windę podpisana! Jejku jak sie cieszę! Odbierało mi to sen z powiek....Martwiłam sie jak diabli! No! Teraz sie martwię zeby do końca roku zdążyli ją zrobić! Musze odwołać zajęcia w mojej pracy...To jedyny minus tej sytuacji! Ale nie narażę uczestników na pobyt w placówce w której robią dziurę w stropie!
Ale jestem nakręcona!
Koniec roku jak zawze zapowiada się EKSCYTUJĄCO!  
Ps. Dziś byłam rano w sklepie i oblałam sie CIF-em! Musiałam wrócić się  do domu  bo całe spodnie miałam białe:-o Niech żyje zgrabność!
 
 
- 
                  Nadesłane przez: Isabelle
                    dnia 05-12-2010 14:54
                       
 
                        Dziś padło pytanie- "Dlaczego mikołaj przyniósł mi garaż a nie coś innego"? Nie chodziło o to, że garaż mu się nie podobał i sie nie cieszył ale zastanowiło mojego przedszkolaka - dlaczego akurat to:)
Opowiedziałam mu więc historię (wiedząc, że sam nie śnił o garażu), że mama  bardzo chciała żeby dostał garaż i mikołaj zobaczył ten sen i spełnił mamy życzenie:)
Michaś był ogromnie zadowolony, że mama śniła o prezencie dla niego:))))
Fajnie wybrnęłam prawda???:)
Wiem o czym marzy - ale będzie to prezent pod choinkę:)
Mieliśmy dziś zatem pobudkę 7.00 i mężuś mój musiał się natychmiast budzić, wstawać i składać  garaż:) Pisząc te słowa słyszę jak Michaś bawi się swoim prezentem:) I to mnie bardzo cieszy - tak jak cieszy mnie każdy uśmiech mojego dziecka:)
 
 
 
   
  
	
		
		
	
	
 
 
    
        © 2008-2025 MedFood Group SA
                
            
            
                    
     
    Do góry
    
    
        Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
    
    zamknij
    
        Dołącz do nas na Facebooku