Photoxpress.com
PGAD, czyli Syndrom permanentnego pobudzienia seksualnego to chroniczny ból miednicowy. Szacuje się, że w skali świata może dotykać on nawet co piątą kobietę w wieku reprodukcyjnym.
Syndrom ten często jest nisłusznie bagatelizowany i wyśmiewany przez ginekologów czy seksuologów lub mylnie kojarzony z nimfomanią, a potrafi bardzo utrudnić życie cierpiącym na niego kobietom.
Odczywają one od kilkudziesięciu do nawet dwustu orgazmów dziennie. Dla rozładowania nagromadzonego napięcia masturbują się one lub uprawiają seks kilka razy dziennie. Niektóre próbują innych metod uśmierzania bólu - takich jak okładanie miejsc intymnych lodem...
Permanentne orgazmy związane są z ciągłymi dolegliwościam. Wyniszczają zarówno ciało, jak i psychikę. Niektórym paniom wręcz uniemożliwiają naukę czy pracę.
Przyczyny syndromu permanentnego podniecenia pozostają dla lekarzy oraz specjalistów tajemnicą. Wiadomo jak na razie, że nie mają żadnego związku ani z hormonami ani ze sferą seksualną kobiet. Obecnie trwają badania mające określić czy jego źródłem jest mózg, czy zaburzenia w funkcjonowaniu ciała lub nerwów.
PGAD ma swój odpowiednik takżę u mężczyzn i jest nazywany jako Priapizmem - związany jest on z trwającym nawet kilka godzin wzwodem.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby dzielić się z innymi swoją wiedzą.