Współczynnik dzietności w krajach Unii Europejskich - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Współczynnik dzietności w krajach Unii Europejskich

W których państwach wspólnoty rodzi się najwięcej dzieci? Jaką pozycję wśród nich zajmuje Polska? Bardzo niepokojące dane...

Współczynnik dzietności w krajach Unii Europejskich

Autor zdjęcia/źródło: Photl.com


Na 27 krajów Unii Europejskiej zajmujemy 25 miejsce pod względem współczynnika dzietności.


Najwyższy średni poziom dzietności w 2011 roku zanotowano w Irlandii (2,05), Francji (2,01), Wielkiej Brytanii (1,96) i Szwecji (1,9). Najniższy zaś na Węgrzech (1,23), w Rumunii (1,25), Polsce (1,3) i na Łotwie (1,34). Średni współczynnik dla krajów UE wynosi 1,57. Szczegóły prezentuje poniższy wykres.



Przyczyn tak niskiego współczynnika dzietności należy doszukiwać się przede wszystkim w spadku liczby kobiet w wieku rozrodczym. Z drugiej strony, niska wartość tego współczynnika może być spowodowana sytuacją ekonomiczną w kraju. Jak wynika z analiz przeprowadzonych przez Eurostat* istnieje związek pomiędzy spadkiem dzietności a takimi czynnikami jak: PKB, konsumpcja, stopa bezrobocia.


W Polsce zaobserwowano dwa silne związki pomiędzy wymienionymi czynnikami. Silny pozytywny związek między konsumpcją a dzietnością - im wyższy wskaźnik konsumpcji indywidualnej, AIC, tym wyższy poziom dzietności. Silny negatywny związek pomiędzy stopą bezrobocia wśród osób w wieku 15-49 a współczynnikiem urodzeń – im wyższy poziom bezrobocia w tej grupie, tym niższy poziom dzietności.




Współczynnik dzietności ogólny (Total fertility rate) – oznacza liczbę dzieci, które urodziłaby przeciętnie kobieta w ciągu całego okresu rozrodczego (15 - 49 lat) przy założeniu, że w poszczególnych fazach tego okresu rodziłaby z intensywnością obserwowaną w badanym roku, tzn. przy przyjęciu cząstkowych współczynników płodności z tego okresu za niezmienne

Najnowsze komentarze

  • Awatar użytkownika Mariola1811
    Mariola1811Ikona zgłaszania komentarza
    Jest kryzys, jest mniej dzieci...