Przeżywaniu sytuacji stresowej towarzyszą objawy somatyczne i psychiczne. Objawy somatyczne są zwykle podobne: spadek ciśnienia, obniżenie temperatury ciała, następnie, wskutek zadziałania mechanizmów obronnych, reakcje przeciwne: podwyższenie ciśnienia, przyspieszony oddech i tętno, wzrost napięcia mięśniowego - to gotowość do walki. Psychiczne objawy stresu są bardziej zróżnicowane. Są to np.: uczucie niepokoju, strach, przerażenie, gniew, trudności w koncentracji , kłopoty ze snem.
Można powiedzieć, że sposobów radzenia sobie ze stresem jest tyle ilu ludzi. Najczęściej wyodrębnia się trzy strategie działania.
- Pierwsza, skoncentrowana na problemie, polegająca na analizie sytuacji, rozpoznaniu przyczyny problemu i szukanie rozwiązania.
- Druga, skoncentrowana na emocjach, polega na dostarczeniu sobie ulgi emocjonalnej, rozładowanie napięcia np. poprzez płacz, krzyk, szybki spacer.
- Trzecia, skoncentrowana na unikaniu, czyli podejmowanie działań zastępczych, odwracających uwagę od źródła stresu, np. uczestnictwo w imprezie towarzyskiej, intensywne zajęcia domowe.
Stosując strategie skoncentrowane na emocjach i na unikaniu ogranicza się negatywne uczucia, ale nie rozwiązuje się problemu.
Radzenia sobie ze stresem można się nauczyć. Jest to umiejętność zdobywana w toku doświadczenia życiowego, podobnie jak inne umiejętności życiowe. Grunt pod nią przygotowują rodzice i inne ważne osoby w życiu. Od najmłodszych lat dorośli „wpisują" w dzieci poczucie zaradności, wiarę w siebie, lub przeciwnie - niepewność i brak zaufania do swoich możliwości. W przyszłości jest to tym elementem oceny sytuacji, który decyduje o przeżywaniu jej jako stresowej.
Jeśli dziecko słyszy: Daj, babcia zawiąże, ty nie potrafisz; Ja cię nakarmię, bo ty porozlewasz; Taki duży, a taka fajtłapa, nigdy się już nie nauczysz! - wyrasta w poczuciu własnej niedoskonałości i niełatwo taką postawę zmienić.
Jeśli zaś dowiaduje się, że: Ty masz małe rączki i jest ci trudniej, ale jak urosną na pewno będziesz tak samo ładnie wiązać sznurowadła, jak babcia; Nikt w rodzinie nie układa tak ładnie kwiatów w wazonie jak nasza mała - wówczas widząc u innych wiarę w swoje możliwości, przejmuje ją. Dziecko wzrasta w przekonaniu, że nawet jeśli od razu coś się nie uda, to trzeba próbować, bo osiągnięcie przez nie sukcesu jest możliwe.
Stresu nie da się uniknąć, ale można się do niego przygotować, tak aby był jak najmniejszym obciążeniem. Chodzi o budowanie i powiększanie własnych zasobów, do których należy pozytywny obraz własnej osoby.