W wyznaczonej na podstawie miesiączki dacie porodu rodzi się tylko około 3 procent dzieci. Termin zazwyczaj odbiega do 14 dni wcześniej lub później od wyznaczonej przez lekarza daty. Nie denerwujmy się zatem, że poród się opóźnia, natomiast oglądajmy uważnie nasze ciało i nie lekceważmy żadnych sygnałów.
Pierwsze oznaki porodu
- Skurcze przepowiadające - na kilkanaście dni przed porodem możemy zacząć odczuwać delikatne skurcze. Są one nieregularnie i nie powodują rozwierania szyjki macicy. Zdarza się, że ból promieniuje na nogi i dolne partie pleców. To główka maleństwa naciska na nerwy.
- Inna wydzielina z pochwy - na kilka tygodni przed porodem może się zmienić wydzielina z pochwy. Śluz zazwyczaj staje się gęstszy, bardziej obfity i galaretowaty. Przed porodem mogą się pojawić różowe upławy. Podczas skracania i rozwierania się szyjki macicy pękają drobne naczynka, które podbarwiają wydzielinę z pochwy. Na 1-2 tygodnie przed porodem następuje wydalenie tzw. czopu śluzowego. Czop śluzowy tworzył przez okres ciąży "korek", który zamykał szyjkę macicy i chronił dziecko przed drobnoustrojami. Jeśli wypadł czop śluzowy wydzielina będzie śliska, bardziej elastyczna, nieco gęstsza niż surowe białko jaja kurzego.
- Obniżenie dna macicy – obniża się ono na 3-4 godziny przed porodem. Główka dziecka kieruje się w stronę kanału rodnego. Brzuch widocznie opada ku dołowi, a oddychanie przyszłej mamy staje się łatwiejsze. Częściej zaczniemy korzystać z toalety z powodu obniżonej macicy napierającej na pęcherz moczowy.
- Objawy ze strony układu pokarmowego - często przed samym porodem mamy wilczy apetyt lub tracimy ochotę na jedzenie . W ostatnich tygodniach ciąży przyrost masy ciała zatrzymuje się, a u niektórych kobiet waga nawet spada o kilogram lub półtora. Na kilka dni przed porodem nasze ciało może zacząć się oczyszczać. Biegunka to naturalne dążenie organizmu kobiety aby nic nie przeszkadzało główce dziecka w przechodzeniu przez kanał rodny. Biegunce mogą towarzyszyć bóle, podobne do menstruacyjnych. Przed samym porodem u niektórych kobiety do biegunki dochodzą wymioty.
- Dziwne samopoczucie - w dniach przed porodem możemy poczuć strach, niepokój, narastające zmęczenie lub nagły przypływ energii. Nie mamy się czego obawiać, jest to charakterystyczny instynkt "wicia gniazda", świadczący o tym, że poród może się zacząć lada dzień.
- Ból w okolicy krzyżowej - kilka dni przed porodem możemy odczuwać tępy ból w plecach, udach, pachwinach. Wywołuje go główka dziecka, która znajduje się w kanale rodnym i uciska nerwy. Mogą tez dołączy się bóle brzucha, podobne do tych przed okresem.
Powinnyśmy jednak wiedzieć, że każda ciąża i poród są nieco inne. Ne muszą u nas wystąpić wszystkie wyżej wymienione sygnały. Jeśli jednak zauważymy, że któryś lub kilka z wyżej opisanych stanów przechodzimy to dobra wiadomość - dziecko już chce wyjść na świat. - Odejście wód płodowych -to najpewniejsza, oznaka zapowiadająca poród, bo najłatwiej ją rozpoznać i nie można jej pomylić z inną dolegliwością. Wody płodowe odchodzą u kobiet różnie. U jednych woda tryska, ale najczęściej jednak się sączy. Jeszcze u innych rodzących pęcherz jest tak silny, że lekarz lub położna musi go przebić. Jeśli mamy wrażenie, że coś się sączy używajmy nienawilżanych wkładek. Przy wizycie kontrolnej w szpitalu personel sprawdzi specjalnym płynem czy wodnista wydzielina to faktycznie wody płodowe. Jeśli odejdą wody, jedźmy natychmiast do szpitala. Zwróćmy uwagę, o której to było godzinie, czy mamy już skurcze i czy woda nie była zabarwiona na zielono lub brązowo. To ważne, gdyż zabarwione wody płodowe oznaczają, iż maluszek oddał smółkę i może być niedotleniony. Powiedzmy o tym lekarzowi.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Poród naturalny - przebieg: jak to wygląda?>>
Poród przez cesarskie cięcie>>