Opublikowany przez: Kawoszka 2013-09-29 21:42:57
ŚMIESZNY ŻART? NIEKONIECZNIE
Osoby, które oferują w sprzedaży używane testy ciążowe, zachęcają do zakupu słowami: „zrób bliskiej osobie śmieszny żart!”. Jak jednak podkreślają psychologowie, bardzo rzadko test zostaje zakupiony faktycznie w celu wystraszenia kogoś (kto oczywiście zna się na oryginalnych dowcipach). Jeśli już ktoś kupuje pozytywny test, używa go raczej przy znacznie mniej „zabawnych” praktykach. Jakich dokładnie?
Chęć zemsty na byłym partnerze, który zakończył związek w taki lub inny sposób, nie jest niczym zaskakującym ani nowym. To naturalne odczucie, związane zwłaszcza z sytuacją, gdy dana pani została porzucona dla innej kobiety. Typowe jest jednak również przemijanie chęci „odegrania się” i wyciszanie się negatywnych emocji wraz z upływem czasu od rozstania.
Niestety, nie zawsze tak się dzieje. Niektóre kobiety niszczą samochody swoich „eks”, rozpuszczają o nich perfidne plotki albo… informują o nieistniejącej ciąży – na dowód przedstawiając wiele mówiący test.
Test ciążowy on-line - hit czy kit? |
Wpływ takiej informacji na byłego partnera jest oczywisty – jego całe życie przestaje być już tak szczęśliwe, jak było, nowy związek (jeśli już istnieje) staje pod znakiem zapytania, pojawia się wielki stres i perspektywa dużych zmian.
Czasem kobietom zdarza się być jeszcze bardziej okrutnym – zamiast byłemu partnerowi, test pokazują… jego nowej sympatii. Proszą o pozostawienie mężczyzny w spokoju, tworzą wizję wspólnego życia. Nawet po tym, jak sprawa wyjdzie na jaw, nowy związek ma małe szanse na wyjście z tej sytuacji bez szwanku.
Hipotetyczna sytuacja: on wyraźnie zaczyna się odsuwać, staje się milczący, nieobecny, w końcu zdarza się mu się „przebąkiwać” o rozstaniu. Widać wyraźnie, że dojrzewa do decyzji o rozstaniu, które jest już tylko kwestią czasu. Jakim sposobem można go zatrzymać, jeśli prośby, groźby i zmiany nie pomagają?
Sposób stary jak świat – udać ciążę. Tylko metoda zupełnie nowa, bo wprost od kuriera. Kobieta pokazuje test, mężczyzna oczywiście odchodzi od myśli o rozstaniu i zajmują się jej ciążą. Niektóre panie w tym czasie próbują zrobić wszystko, by w ciągu najbliższych 3 – 4 tygodni bardzo zbliżyć się emocjonalnie do partnera. W końcu nadchodzi samoistne „poronienie”, ale jeśli plan pójdzie zgodnie z planem, on nie będzie już myślał o odejściu.
Teoretycznie na pozytywnych testach ciążowych może zarobić tylko sam sprzedający – w dodatku pieniądze są z tego nieduże, bo sam „produkt” kosztuje maksymalnie 50 zł. Jednak bardziej „obrotne” panie potrafią zwrócić sobie poniesione koszta… z bardzo dużą „nadwyżką”. Rzecz dotyczy kobiet, które informując żonatego partnera (który absolutnie nie chce dzieci) o „ciąży”, proszą o wyłożenie pieniędzy na zabieg aborcyjny.
Kiedy wykonać test ciążowy? |
Takim oto sposobem w niezwykle prosty (i zarazem niesmaczny) sposób można wzbogadzić się o dwa lub trzy tysiąc złotych. Gdy połączymy pragnienie zemsty z chęcią zarobku właśnie – rozwiązanie wydaje się idealne. Na szczęście, dla wielu kobiet taki pomysł jest co najmniej absurdalny i poniżający.
PRZECIEŻ TEST MOŻNA POWTÓRZYĆ…
Podstęp z używanym testem ciążowym wydaje się być łatwy do odkrycia – wystarczy poprosić partnerkę o jego powtórzenie. Przecież kiedy zobaczymy nowy, świeży egzemplarz, na którym po chwili, na naszych własnych oczach pojawiają się dwie kreski, nie możemy mówić o oszustwie.
Niestety, nie jest to takie proste – czego dowodzi najbardziej popularny, internetowy polski serwis aukcyjny. Można na nim bowiem kupić… test, który zawsze pokaże dwie kreski! W tym momencie niestety nasuwa się pytanie – jak duży musi być popyt na tego typu produkty, skoro sprzedawanie fałszywych testów ciążowych przeszło na bardziej zaawansowany poziom…?
A oto także reportaż na ten temat:
żadnego |
|
14,3% |
jeden |
|
14,3% |
kilka |
|
53,6% |
kilkanaście |
|
12,5% |
niezliczoną ilość |
|
5,4% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Sonia 2014.01.21 18:16
Można nieźle kogoś wkręcić...Ale czy to żart na miejscu???
212.160.*.* 2013.10.09 09:57
Czego to ludzie nie wymyślą. W głowie się nie mieści!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.