Opublikowany przez: oliwka 2011-08-11 21:07:09
Do napisania tego artykułu skłoniła mnie rozmowa z młodą mamą bliźniaków, która miała bardzo duże poczucie winy, że nie może je karmić piersią. Zadręczała się dniami, stresowała i dopiero pomoc i rozmowa z "mądrą" położną uświadomiła jej to, że nie wszystkie matki po porodzie mają tyle pokarmu by mogły karmić naturalnie.
Dlaczego młodym matkom "wmawia"się, że tylko karmienie piersią daje jej miano tej "prawdziwej", kochającej.
A dlaczego nie mówi się o tym, że mogą zdarzyć się takie przypadki, kiedy to kobie nie może karmić i to nie jest czymś "strasznym". Wiadomo, że poczucie winy w matce nasila stres, który nawet może prowadzić do depresji bo przecież nie mam pokarmu, nie mogłam karmić piersią itp. A jak matka zestresowana to i dziecko również, co może objawić się jego bezsennością, marudzeniem, płaczem.
Warto o tym pamiętać pisząc poradniki dla przyszłych mam lub na pogadankach z położnymi by ta młoda mama, jak moja młoda znajoma nie czuła się potem, że jaka ze mnie matka, bo nie mam pokarmu i nie mogę karmić swoje dzieci.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.