Opublikowany przez:
ULA
2011-07-29 12:13:49
Najtrudniejszy pierwszy krok – wiemy o tym wszyscy, a szczególnie nasze pociechy, które przeżywają swoje pierwsze przygody z wodą inną niż ta w domowej wannie. Im wcześniej oswoimy dzieci z wodą, tym lepiej. A wakacje są na to najlepszym okresem.
Aby dziecko bez zbędnych stresów rozpoczęło naukę pływania, już kilka miesięcy wcześniej należy zacząć przygotowania do kontaktu z ,,wielką wodą”. Codzienne kąpiele urozmaicajmy zabawami, które trenują oddech, (np. dmuchanie piłeczki pingpongowej po tafli wody), możemy też delikatnie pryskać dziecko wodą oraz zanurzać je po uszy – z pewnością zdarzy się to także na basenie.
Dobrym pomysłem jest także – w przypadku posiadania przydomowego ogródka – ustawienie maluchowi baseniku lub brodzika; jednak pociecha bawić się w nim może tylko pod opieką osoby dorosłej. Również harce pod kroplami zraszaczy do trawników a nawet wodne zabawy na balkonie w balii czy misce mogą być dobrym przygotowaniem do wakacyjnych podbojów fal. Kiedy wspólnie z maluchem uznacie, że nadszedł czas na ,,wypłynięcie na szerokie wody”, wybierzcie się wcześniej do sklepu i dokonajcie niezbędnych zakupów: koło ratunkowe, motylki, czy choćby kolorowy strój kąpielowy sprawią dziecku wiele radości, przekonają też do odważniejszego odwiedzenia pływalni.
Kiedy będziecie już na miejscu, zanim wejdziesz z pociechą do wody, pozwól mu poznać teren. Poobserwowanie dzieci już pływających, przespacerowanie się po brzegu, a nawet Twoje opowieści o tym miejscu ośmielą małego pływaka i sprawią, że nowa przestrzeń nie będzie już tak tajemnicza. Wybierając miejsce wodnych zabaw musimy zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Przede wszystkim kąpielisko musi być strzeżone, a woda czysta. Sprawdźmy też, czy dno nie ma gwałtownych uskoków. Biorąc pod uwagę zarówno kwestie bezpieczeństwa, jak i możliwości rozrywki, dobrym wyjściem okazują się parki rozrywki wodnej. Im więcej atrakcji zapewniają, tym lepiej, przekonując dziecko, że wszystko, co związane z wodą, niesie mnóstwo radości. Dzieci są tam specjalnymi gośćmi. Do dyspozycji mają całe mnóstwo atrakcji.
Możemy być pewni, że po intensywnie spędzonym weekendzie w parku wodnej rozrywki nasza pociecha już nigdy nie będzie bała się wody i – kto wie – może następnym razem zamiast chlapać się w brodziku będzie odważnie przemierzać pierwsze metry na basenie pływackim.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!