fot. Ryszard Biel / Dziennik Elbląski
Miasto wyłożyło 5,2 mln zł na zapewnienie młodym mamom i ich maleńkim pociechom warunków "godnych XXI wieku" - jak podkreśliła podczas uroczystości przecięcia wstęgi dyrektor szpitala Wiesława Lech.
Dzięki pieniądzom z tzw. funduszu norweskiego, szpital mógł kupić specjalistyczny sprzęt, w tym bardzo potrzebny na oddziale respirator. Nowością jest też własna sala operacyjna.
Do tej pory, gdy okazywało się, że potrzebne jest cesarskie cięcie, kobieta była wieziona na drugie piętro, na szpitalny blok operacyjny.
Dzisiaj jedyną pacjentką oddziału położniczego jest Malwina Barcikowska, mama Mateuszka, który przyszedł na świat w środę o godz. 19.20.
— Nie spodziewałam się, że przywitam synka na tym świecie w tak komfortowych warunkach — mówi szczęśliwa mama.
za
