Autor zdjęcia/źródło: Internet
TRUDNY POWRÓT
Ciąża – wyjątkowy stan, w którym kobiety koncentrują się na własnym ciele i rosnącym w nim maleństwie. Dla wielu kobiet jest to też okres odpoczynku od pracy – niektóre panie idą na L4 z powodu rzeczywistych dolegliwości, inne po prostu nie chcą się przemęczać. Kiedy dodamy do tego rok urlopu macierzyńskiego, czas „wolnego” robi się naprawdę imponujący – w niektórych przypadkach wynosi on nawet ponad półtora roku. Powrót do pracy po tak długiej przerwie jest dla niektórych kobiet tak wielkim źródłem stresu, że szukając rozwiązania, wpadają na pomysł zajścia w drugą ciążę. Czy to dobry sposób na przedłużenie „wolnego”?
I TAK CHCEMY DRUGIE DZIECKO
Choć sam pomysł wydaje się być absurdalny (niektórych wręcz oburza), w niektórych sytuacjach może być całkiem… rozsądny. Jeśli młodzi ludzie, którzy niedawno po raz pierwszy zostali rodzicami, pragną posiadać dwójkę dzieci, chcieliby, aby różnica wiekowa pomiędzy nimi była niewielka, a do tego młoda mama nie przepada za swoją pracą – nic nie stoi na przeszkodzie, by połączyć wszystkie „za” i wdrożyć swój plan w działanie. Niektórzy rodzice takie postępowanie motywują też chęcią „odrobienia za jednym razem” czasu pieluch i butelek, by potem w pełni realizować się na płaszczyznach zawodowych.
Druga ciąża - trudniejsza czy łatwiejsza niż pierwsza? |
NIE PLANOWALIŚMY, ALE…
O ile powyższy plan wydaje się być całkiem logiczny, o tyle są też takie motywacje, które nie prowadzą, mówiąc kolokwialnie, do niczego dobrego. Jeżeli kobieta po powrocie do pracy jest zszokowana ilością obowiązków związanych z godzeniem aktywności zawodowej, opieką nad dzieckiem oraz pracą w domu, może pomyśleć o zajściu w drugą ciążę jak o rozwiązaniu. Warto jednak podkreślić, że jest w takiej sytuacji jest to tylko forma odwleczenia problemu. Ponadto, może on za jakiś czas przybrać na sile. Dlaczego?
- Jeśli w danym zakładzie pracy ponowne pójście na zwolnienie chorobowe oraz urlop macierzyński nie będą mile widziane, pracodawca może nie przedłużyć umowy o pracę po powrocie pracownicy (w przypadku umowy na czas określony). Jeśli dochód ten jest niezwykle istotny dla danego gospodarstwa domowego, a w danym regionie panuje duże bezrobocie, sytuacja rodziny może się diametralnie pogorszyć. Osób do utrzymania jest więcej, a dochody znacznie się uszczuplają.
- Co oczywiste, także druga ciąża i kolejny urlop macierzyński ulegają końcowi. Problem przybiera na sile – obowiązków jest bowiem jeszcze więcej, niż rok wcześniej. Postępując zgodnie z przyjętą logiką, trzeba by w tej sytuacji zdecydować się na kolejne dziecko, a potem… na kolejne.
Niezwykle istotne jest rozważenie, dlaczego powrót do pracy jest dla danej kobiety tak trudny, a następnie zmiana sytuacji. Wbrew pozorom, sprawa może nie dotyczyć tylko samego faktu rozpoczęcia aktywności zawodowej. Co jeszcze sprawia, że powrót do pracy wydaje się być niezwykle trudnym doświadczeniem?
ü Nieprawidłowe rozłożenie prac domowych między partnerami.
Kiedy młoda mama przebywa na urlopie macierzyńskim, oczywiste jest, że przejmuje większość obowiązków domowych – w końcu stanowi to jej pracę. Gdy jednak nadchodzi moment powrotu do zawodu, czas i na domowe zmiany. Uzgodnijcie z partnerem nowy podział obowiązków – przygotujcie ich listę albo grafik. Umówcie się według prostej zasady pół na pół – w przeciwnym razie bardzo szybko zabraknie ci sił.
ü Odzwyczajenie
Nie mowa tutaj jednak o pracy – ją przecież młoda mama i tak wykonuje w domu. Można jednak z pewnością odzwyczaić się od bardzo wczesnego wstawania (niektóre dzieci lubią przecież spać rano dosyć długo), konieczności przygotowywania ubrań i posiłków na następny dzień, zakupów o późnej porze. Jednak warto wiedzieć, że taki stan nie trwa długo – po około dwóch miesiącach będziesz już znacznie sprawniejsza w działaniu.
ü Tęsknota za dzieckiem
Choć niektóre mamy z ulgą przyjmują ponowne wejście do „dorosłego” świata, dla innych ośmiogodzinne rozstanie z maluchem jest bardzo trudnym przeżyciem. Czasem rzecz dotyczy także opieki – jeśli nie masz pewności, czy malec dobrze czuje się w żłobku i z tego powodu nie możesz „wysiedzieć” w pracy, pomyśl o innej formie opieki. Pamiętaj też, że czasem warto odpuścić sobie idealny porządek w domu, by spędzić więcej czasu na zabawie z maluszkiem – oboje teraz szczególnie tego potrzebujecie.
Kiedy najlepiej urodzić drugie dziecko? |
ZNIENAWIDZONA PRACA? SPRÓBUJ JĄ ZMIENIĆ
Jeśli świetnie dzielicie obowiązki wraz z partnerem, ranne wstawanie nie jest dla ciebie żadnym problemem i do tego masz świetną opiekę nad swoim dzieckiem, a mimo to powrót do pracy jest dla ciebie koszmarem – zastanów się nad zmianą samej pracy. Przeszukaj ogłoszenia, zamieść swoją ofertę w Internecie, dzwoń i pisz. Może się okazać, że dostaniesz świetną ofertę i problem zniknie. A pragnienie drugiego dziecka pojawi się dopiero, gdy zatęsknisz za słodkim niemowlakiem.