Opublikowany przez: Redakcja F. Redakcja 2023-09-26 09:32:48
Autor zdjęcia/źródło: zdjęcie: mataeriały prasowe water wipes
Odpowiedzi na te oraz inne pytania odnajdziemy w badaniu Biostat wykonanemu na zlecenie marki WaterWipes®[1].
Troskliwi rodzice wyciskają z siebie ostatnie poty, dbając o szczęśliwe i bezpieczne dzieciństwo swoich dzieci. Bez względu na to, czy mama, czy tata, każdy opiekun pragnie, aby jego maluch był zdrowyi dorastał szczęśliwe. Jak wiemy, wiąże się z tym wiele wyrzeczeń związanych chociażby z brakiem wystarczającej ilości wolnego czasu,czego konsekwencją jest przemęczenie oraz stres. Na rynku dostępne są już produkty pozwalające zaoszczędzić czas i energię właśnie. Nawilżane chusteczki są jednym z faworytów. Badanie Biostat przybliży nam realia obowiązkówdomowych w polskich domach, oraz pokaże jak radzimy sobie w kryzysowych sytuacjach.
Wyobraźmy sobie stertę zabawek na podłodze przeplatanych tu i ówdzie z porozrzucanymi ubrankami. Ta mozaika wzorów i kolorów to codzienność wielu rodziców. Co wówczasnas najbardziej frustruje? Jak wynika z przeprowadzonych badań, ponad połowa (52,2%) respondentów przyznała, że stresuje ich niemożność znalezienie dla siebie wolnej chwili na relaks i odprężenie.Dla połowy ankietowanych (50,3%) mocno stresującym aspektem jest także obawa o stan zdrowia ich oraz domowników. Ponad 1/3 rodziców (42,2 proc.) wskazała, że źródłem codziennego stresu jest przede wszystkim sprzątanie „po dzieciach”.
Badani rodzice zostali poproszeni również o wskazanie, w przypadku których źródeł stresu w szczególności przydałoby im się wsparcie. Kiedy zatem najczęściej potrzebujemy pomocy? Wygląda na to, że co trzeci ankietowany (32,9%) zadeklarował potrzebę podzielenia się obowiązkami podczas sprzątania właśnie. Prawie taka sama ilość rodziców (30%) skorzystałaby chętnie z pomocy podczas przyrządzania posiłków, a co 4 badany(24,7%) wskazała, że przydałaby im się pomocna dłoń przy praniu, prasowaniu, układaniu ubrań czy sprzątaniu samochodu.
Z czasem obowiązki rodziców ulegają zmianie. Niektóre z nich przestają istnieć, zaś na ich miejsce pojawiają się kolejne. Jako odpowiedzialnym rodzicom, zależy nam na tym, aby nasze pociechy były samodzielnie i umiały po sobie posprzątać, wówczas spora część opiekunówwprowadza naukę sprzątania, która według badania przynosi pozytywne skutki. Wyniki wykazały, że aż w 65% dzieci z wiekiem zaczyna pomagać rodzicom w sprzątaniu zrobionego przez siebie bałaganu. Jest to odciążające dla wielu rodzin, ponieważ jakdowiadujemy się z badania, starsze dzieci są w stanie nabałaganić bardziej niż maluchy, acodzienne utrzymanie porządkuprzy starszakach przeraża bardziej niż widok brudnej pieluszki.
Jak często nasze pociechy potrafią zrobić bałagan? Prawie połowa rodziców (47,2 proc.) przyznała, że ich dzieci są w stanie nabałaganić od dwóch do pięciu razy dziennie, zaś 31% zadeklarowała od jednego do dwóch razy. 5,4% rodziców przyznało, że mierzą się z tym dziesięć lub więcej razy w ciągu dnia! To zdecydowani rekordziści.
Naturalnym następstwem nieporządku jest sprzątanie oraz to, ile czasu dziennie jesteśmy w stanie na nie poświęcić. Ponad jedna trzeciarodziców (35,5%)zadeklarowała, że zajmuje im to do pół godziny dziennie. Niewielemniejsza ilośćopiekunów (28,9%) poświęca na tonawet do godziny czasu. Najniższy odsetek stanowi 2,1% tych, którym utrzymanie porządków przeciąga się do kilku godzin dziennie.
Gdy z dziecięcego pokoju dochodzą nas odgłosy beztroskiej zabawy możemy być pewni, że czeka tam na nas sterta rozrzuconych zabawek –niemal 3/5 ankietowanych (58%) przekonało się o tym na własnej skórze. W połowie przypadków dziecko najbardziej bałagani podczas zabawy technicznej lub plastycznej (48,2%). Nie zapominajmy również o posiłkach, które ciężko skojarzyć z czystością i porządkiem – co potwierdza 43,7% respondentów. Jeden z rodziców wyszedł z inicjatywą i zaproponował własny przykład czynnika „bałaganotwórczego”, kiedy to dziecko przynosi z podwórka do domu przedmioty w postaci gałązek, liści lub kamyków.
Który rodzaj bałaganu okazał się faworytem pod kątem generowania stresu? W tym przypadkuwiększość ankietowanych zgodziła się poniekąd z pojedynczym, wcześniej wspomnianym, rodzicem. Na szczycie listy – jak przyznało prawie 42% opiekunów - znalazł się bowiem brud naniesiony do domu po aktywnościach na dworze. Niewiele mniej z nich (39,5%) obawia się bałaganu związanego z zajęciami plastycznymi lub technicznymi, a w następnej kolejności (38,4%) nieporządku po zabawie.Co piąty rodzic (19,4%) zadeklarował sprzątanie ubrań po dzieciach jako czynnik stresogenny.
Małe dzieci potrafią przejść przez pokój jak małe tornado. Aż 72,3% rodziców przyznało, że ich mali czempioni są w stanie nabałaganić w zaledwie 5 minut! Niewielu mniej (69,1%) dodaje, że w tym samym czasie dzieci potrafią ubrudzić same siebie.Jak wynika z doświadczenia rodziców ponad połowa z nich (65%) ma wrażenie, że co chwile musi sprzątać i prać, a w ich miejscu zamieszkania panuje wieczny bałagan (55,6%).
“Bałagan nie jest dobry ani zły! Bałagan jest etapem rozwoju, kiedy spontaniczność i wolność ekspresji stanowią podstawę funkcjonowania dziecka, dlatego musimy go uwzględnić w pakiecie wraz z narodzinami nowego członka rodziny. Wiemy, że maluchy bałaganią błyskawicznie, szczególnie gdy są senne i zmęczone, dlatego często wydaje się, że regularne domowe porządki pozbawione jakiekolwiek sensu. Jako rodzic, jedyne co możemy zrobić to zadbać o to co niezbędne, ponieważ na koniec dnia domowe obowiązki nie powinny być naszym priorytetem. Odpuszczanie rzeczy, których nie jesteśmy w stanie kontrolować jest kluczowe w zadbaniu o siebie. Sen, odpoczynek, jedzenie, rozmowa z partnerem lub przyjaciółką - tym się zajmijmy, kiedy mamy wolną chwilę. Bałagan może poczekać” – dodaje Julia Izmałkowa, psycholog, badacz społeczny, strateg, w sieci bliżej znana jako Psychomama Julia.
Szczęśliwie, 36% rodziców dodało, że nie muszą całego dnia poświęcać na sprzątanie domu. Czy oznacza to, że większa część rodziców odkłada porządki na następny dzień?Niemal 9 na 10 osób przyznało, że tak. Przy czym najczęściej ta sytuacja powtarza się u 20% ankietowanych.
W zachowaniu porządków niezwykle cenne jest również wsparcie partnera. Zdecydowana większość (71,2%) przyznała, że w większym lub mniejszymstopniu może liczyć na otrzymanie takiej pomocy. W innych przypadkach (17,1%) rodzina deklaruje chęć pomocy przy obowiązkach domowych. Niemal co piąty ankietowany (18,9%) samodzielnie zajmuje się dbaniem o porządek.
W natłoku codziennych obowiązków rodzice poszukują produktów, które pozwolą im sprawnie iskutecznie usunąć zabrudzenia np. te powstałe podczas posiłków lub zabaw plastycznych. Idealnym i sprawdzonym rozwiązaniem okazują się w tym wypadku nawilżane chusteczki. Badanie wykazało, że niemalże 7 na 10 badanychkorzysta z nich w domu oczyszczając brudne buzie i rączki. W dalszej kolejności na liście przydatnych produktów znalazły się ręczniki papierowe (57%) oraz jednorazowe chusteczki higieniczne (39,5%). Co więcej, część rodziców wspomniała, że do umycia buzi lub rączek dziecka wykorzystuje mydło i bieżącą wodę.
Szczęście całej rodziny odzwierciedla osobno każdy z jej członków, dlatego w przypadku natłoku obowiązków u rodziców, ważne jest zadbanie o odpoczynek i zagwarantowanie sobie czasu dla siebie. Świadomość czynników stresogennych to już połowa sukcesu do odnalezienia spokoju. Na szczęście, jakwynika z badania, większość dzieci z wiekiem częściejpomagaw realizacji codziennych zadań. W większości przypadków ankietowani mogą również liczyć na wsparcie ze strony partnerów. Jednak to nie wszystko. Niezwykle pomocne okazują się równieżśrodki higieniczne, które są w stanie znacznie skrócić i usprawnić proces sprzątania. Mowa tutaj o nawilżanych chusteczkach, z którychpoza domem korzysta aż 8 na 10 ankietowanych. Badanie wykazało, że rodzice bardzo się stresują, gdy nie mają pod ręką czegoś, czym mogliby wytrzeć buźkę, rączki lub nawet ubranko czy wnętrze wózka dziecka poza domem właśnie.
“Perfekcyjny porządek w domu, w którym wychowują się małe dzieci to utopijny miraż, a bałagan to nieodzowna część rozwoju maluchów, które potrafią ubrudzić siebie i wszystko dookoła w mgnieniu oka. Cieszymy się, że rozwijając nasze produkty spełniamy potrzeby rodziców oferując skuteczne, a jednocześnie delikatne chusteczki nawilżane WaterWipes® Textured Clean, które- jak wynika z badań -pozwalają nie tylko zaoszczędzić sporo czasu i stresu, ale również okazują się idealnym rozwiązaniem, w sytuacjach, gdy nie mamy dostępu do bieżącej wody” – dodaje Judit Mocsari, Brand Manager Europe w WaterWipes®.
Chusteczki nawilżane WaterWipes® Textured Cleanpowstały z myślą zarówno o bardziej ruchliwych maluszkach, jak i o przedszkolakach oraz dzieciach chodzących do szkoły. Dzięki teksturowanej powierzchni są one w stanie oczyścić buzie i rączki dzieckaa, po wybuchowym gotowaniu, pomogą także w przetarciu stołu i podłogi.
[1] Badanie metodą CAWI przeprowadziła w dniach 28 lipca – 1sierpnia 2023 roku firma Biostat na liczącej 1000 osób reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków, rodziców dzieci w wieku do 10 lat, na zlecenie marki WaterWipes®.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.